Zakłam temacik bo właśnie chciałem coś napisać i się okazuje, nie ma gdzie :] Nie jestem pewny czy tutaj, ale nie o samym anime, ani nie o samej mandze ,więc te działy odpadły, to tu zostało.

ładnie anime pokazuje, często rzeczy rozciągając nieco ale trochę szkoda tą cenzurę. Ostatnia scena z 359 jak Sanji mówi" Nie chcę pobrudzić twej pięknej sukni krwią" no to daje do myślenia, w końcu gdzie tam była jakaś krew? Oglądając jak tak padł i zaczął się krztusić to się domyśliłem, że pluje krwią co nie pokazano. Ale cenzura wycięła nóż w plecach! Przecież to wiele wyjaśnia. No to po kiego to wycięli kurde.. :kwasny:

Nie będę tu wracał do Jetixa ale zobaczcie jak już tracimy oglądając anime "lekko" ocenzurowane.

Ja wolę anime ^^ A jest kilka powodów:
1. Oda nie ma zbyt pięknej kreski, a animatorzy wszystko ładnie dokańczają i jest COOL!
2. Wolę jest wszystko widać w animacji, jakoś walki w mandze to nic ciekawego (Jackie, nie wiesz ile tracisz, że nie oglądasz anime na bieżąco)
3. Napiski do odcinków są szybciej niż tłumaczenia do najnowszych chapterów ^^

Komi, wiem o co Ci chodzi xD
To ja widziałam taką scenę z Robin, gdzie w oryginale Crocodaile przebija ją od tyłu hakiem i ona pada na ziemie zalana krwią.
Tę scenę tak naprawdę widziałam też okrojoną. Wygląda to tak, że Croc uderza (bo tak to się wydaje, w ogóle hak mu wycieli xD) Robin w plecy i ona nagle pada jak trup (na początku pomyślałam sobie "lol? xD i po wuja ona upadła, to tylko cios w plecy bez przesady xD" A potem zobaczyłam, że on ją hakiem przebił o_O)
Więc jak widać, różnie w tych anime bywa, ale jakby nie było ja po prostu nie czytam mang, ze względu na własne skąpstwo
Innymi słowy jest mi szkoda pieniędzy XD Wiem, jestem okropną materialistką. Tak poza tym gdyby ktoś mi pożyczał, to z chęcią bym sobie poczytała, choć to nie zmienia faktu, że lubię oglądać anime i bardzo mi się to podoba, ale...jednak poproszę oryginalne wersje

Komi, ale chodzi ci o to, że tą scenę ocenzurowali w całej anime, czy tylko w innych krajach, poza Japonią?

Takto raczej nie mam za bardzo jak wypowiedzieć się do tematu, bo tylko anime oglądam, ale w Lipcu zacznę czytać mangę

Ja wolę anime, bo akcje są tam tak ładnie widoczne i można sobie spokojnie oglądać, a nie śledzić mangę i gonić za akcją, bo przespałeś jedną klatkę XD
Ale ogólnie wolę mangę, w anime zwykle dużo wycinają, albo idą zwyczajnie na skróty, coś co w mandze wyglądało inaczej w anime wygląda inaczej, tylko, że czasami w mandze jest podane, co się dlaczego stało, a w anime to pomijają i mamy niektóre rzeczy z powietrza... XD
Generalnie oryginał jest najlepszy, nawet jeżeli nie zachwyca kreską, mnie tam się kreska Ody nawet podoba, daleko jej do ideału, ale wiadomo o co chodzi ^^
Ja jestem za mangą (w anime też za dużo cenzury jest ==' jak już wcześniej wspomnieliście ^^")

To My-chan, wolisz w końcu mangę czy anim e, bo Twoja odpowiedź jest taka "dwuosobowa" xD
Jakbyś rozdwojenie jaźni miała _^_
Najpierw piszesz "wolę anime" a potem "wolę mangę" xD
To jak w końcu? Bo ja to tylko w anime siedze, więc nie mam porównania

Że w anime pokazane lepiej to wiem, ale powiem wam że ta cenzurka potrafi przypiec i o to mi sie rozchodzi, żeby nawet RAW wycinali krewkę no.. A w Mortala grają małe dzieci gdzie tu logika. Mange jest przyjemniej jeszcze bo ma się ten swój kącik i jest bosko no chyba, że skanlacje albo o zgrozo w nie zrozumiałem języku jak na razie..

Jestem całym sercem za mangą. Czemu?? Bo tak i już Manga ma to coś w sobie jak się ją czyta( nawet jeśli to skanlacja ), kreska Ody-sama przypadła mi do gustu i nie jest wcale taka słaba, zresztą każy lubi co innego . W mandze jest wszystko dokładnie pokazane, a to, że czasem musisz się dokładnie przyjżeć, żeby cś zrozumieć lub dostrzec pomaga zagłębić się w arcydziele, taki już urik mang.
Według mnie za anime przemawia tylko to, że jak się postarają potrafią rozwinąć dość ciekawie sceny z mang i przedstawić nam bardziej dynamiczną wersje walk ( to się rusza :rotfl: ).
Jak już napisałem wcześniej, jestem całą mą duszą i sercem za mangą :]

Ja jestem za mangą, zdecydowanie XD anime też może być, ale z tych dwóch, bardziej lubię mangę ^^' Anime jest dynamiczna, to jest jej plus, więcej nie widzę XD No chyba, że niektóre sceny (walka Ace ze Smokerem w Alabaście w mandze wspomniana, w anime rozwinięta) są lepiej pokazane, tyle. W mandze lubię praktycznie wszystko, a to że nie nadążam za pewnymi rzeczami, to już co innego XD Ja tam twierdzę, że nic nie podbije papierowego pierwowzoru (teraz jest dość jednoznacznie? :zawstydzony: bo ja wiem, że lubię takie mało konkretne rzeczy pisać XD co nic z nich nie wynika XD)

Może to nie odpowiedni temat na takie pytanie, ale myślę, że jest trochę z nim powiązane.
Otóż mam taki dylemat, bardzo chciałbym zobaczyć co dzieje się w One Piece po sadze Alabasta( jestem w tym miejscu gdzie skończyli polskie tłumaczenia czyli na 23tomie )
i to właściwa część pytania: Czy lepiej poczekać, na tłumaczenie mangi( po angielsku nie chcę czytać ponieważ chciałbym w swoim ojczystym języku przeczytać i delektować się mangą, a nie męczyć się czytając angielskie skanlacje, coróż zaglądając do słownika :kwasny: :kwasny: :kwasny: pozatym jestem leniwy )czy zacząć oglądać anime?? Co radzicie??

Jesteś w kiepskim momencie XD zaraz po Alabastii zaczyna się SkyPiea, saga, którą jedni kochają (np. ja i Shi), a inni nie cierpią (np Mroczny ). Cóż, taka to już saga.
Ogólnie wg mnie OP z czasem nabiera coraz więcej wątków i robi sie coraz ciekawsze, więc na Twoim miejscu prułabym do przodu. Choćby oglądając anime
Ale to twój wybór

Wiem dlatego chciałbym posunąć się do przodu :] ale nie mogę się zdecydować, dlatego chciałem się dowiedzieć co myślą o tym inni maniacy/maniaczki ONE PIECE XD

znajdź edytora, który tak chętnie Ci pomoże jak ja to w 2 tygodnie dojdziemy do Thriller Barku xD

Niestety w moim otoczeniu takiej osoby nie znajdę :] Jestem chyba jedną z niewielu( jak nie jedyną osobą )interesujących się mangą w mieście(Świebodzin coś troche ponad 20k luda)
Może troche z tym przesadzam, ale tak sytuacja się przedstawia XDa takich znajomych ogólnie też nie mam , ale dzięki za propozycję
Jak ja bym zabrał się za tłumaczenie to bym już przetłumaczył nawet to co pan Oda jeszcze na papier nie naniósł :rotfl:

Szczerze mówiąc zazwyczaj wolę mangi od anime, ale w przypadku One Piece jest trochę inaczej. Anime ma bardzo fajny klimat, seiyuu jest jego mocnym punktem. Walki i animacja wydają się ciekawe, wszystko jest przejrzyste, a kolory postaci( w odróżnieniu do Naruto) są odpowiednie i miłe dla mojego oka . Co prawda animatorzy strzelą czasem jakiegoś bubla, przeciągną akcję, ale jakoś mogę im to wybaczyć

Oda ma dosyć ciekawą, dynamiczną kreskę, ale, szczerze mówiąc, czasem niewiele widać na jego panelach... Chociaż czasami potrafi zaskoczyć jakimś bardzo fajnym chapterem, walką lub rysunkiem.

Tak czy inaczej stawiam na anime.