Wygląda na to że ToG (i Noblesse na dodatek) dostanie anime. Jak na razie nie wiadomo wiele więcej po za tym, żę będzie (a i nie mam pojęcia na ile informacja jest wiarygodna ;D), ale nic nie stoi na przeszkodzie, by już teraz zacząć marudzić więc niniejszym tworzę do tego niezbędną przestrzeń.

Przeczuwałem że prędzej czy później dostaną one anime, zwłaszcza że Noblesse dostało już OVA. Jestem mega podjarany, teraz tylko czekać na informację kto będzie je animował bo zawsze może wyjść crap na poziomie Berserka (Oby nie).

Takie to trochę niepewne, a nawet bardzo ciężko w to uwierzyć, przynajmniej z mojej strony. ToG jako seria ma wszystko co potrzeba na anime, jest długie, bohaterów nie da się nie lubić, bohaterki nie wkurzają, są te "cool, epic" poboczne postacie które potrafią być bardziej popularne od tych głównych postaci, do tego jest to shounen z otoczką tajemnicy, jedynym problemem jest to że skoro ma się to wszystko co by stworzyło spoko anime (już nie patrze na to że jest to webtoon bo gorsze webtoony miały ekranizacje) problemem jest właśnie to że pomimo dobrej serii z praktycznie wszystkim co jest potrzebne na popularne anime, ciągle nie ma tej ekranizacji :/

Patrząc jednak z pozytywnej strony, to pierwsze co mi do głowy przychodzi to drugie hxh, czyli dobre studio, solidna kreska, dobry klimat gdzie w zależności od arcu masz tą "aurę" przygody czy nawet seinenu + tasiemiec, lub coś na podobe boku no hero academia, podzielic to na roze sezony po 12/24 odcinkow, chociaz nie iwem czy z togiem by to wypalilo bo poczatek toga był bardziej takim przedsmakiem tego co później się działo (zdrada rachel itp), więc jak już to walnąć serie długa, tasiemca, i potem zrobić przerwe jak seria bedzie powoli gonić za webtoonem, lub zrobic cały pierwszy arc, ze zdradą rachel jako taki końcowy plotwist i zrobić z tego pierwszy sezon z natychmiastową zapowiedzią drugiego :d.

Hmm czyli biora sie za manhwy?  Moze bedzie jakas szansa na The Breaker . Pierwsza czesc manhwy miala fajny klimat

Czy ten koreanski shonen jakosc sie wyroznia od tych japonskich? Czy te ekranizowane manhwy, to bedzie cos w stylu nieprzewidywalnosc jak hxh, lub oryginalnego( jak na shounen) The promised neverland,   

czy  moze bardziej takie meh d gray man, soul eater, db, bleach, naruto, i inne shouneny, ktorych nie znam lub kojarze tylko z nazwy (np. black cover), ktore kazdy  fan manga &anime widzial/kojarzy i wszystko sie powtarza :p ( nie zebym mial cos przeciwko, ale wolalbym cos oryginalnego, wtedy szanse na to, ze obejrze wzrosna z zera do 35 % , a jak anime okaze sie hitem to bedzie okolo 45%-50% na to, ze obejrze  )

Czy ten koreanski shonen jakosc sie wyroznia od tych japonskich? Czy te ekranizowane manhwy, to bedzie cos w stylu nieprzewidywalnosc jak hxh, lub oryginalnego( jak na shounen) The promised neverland,   

czy  moze bardziej takie meh d gray man, soul eater, db, bleach, naruto, i inne shouneny, ktorych nie znam lub kojarze tylko z nazwy (np. black cover), ktore kazdy  fan manga &anime widzial/kojarzy i wszystko sie powtarza :p ( nie zebym mial cos przeciwko, ale wolalbym cos oryginalnego, wtedy szanse na to, ze obejrze wzrosna z zera do 35 % , a jak anime okaze sie hitem to bedzie okolo 45%-50% na to, ze obejrze  )

Czy ja wiem czy aż tak się różną, najwięcej zależy od autora, największą różnicą miedzy mangą a webtoonem (bo to raczej o webtoony chodzi niż koreańskie mangi, webtoon nie musi być koreański) jest to że autor ma większą swobodę, raz że robi i rysuje na komputerze co daje mu więcej możliwości i czasu, nie musi się martwić że mu się tusz wyleje na papier. Dwa - webtoony są zazwyczaj w kolorze i do tego zaiwerają więcej materiału, chaptery są dość długie, ale to też kwestia autora, taki SIU od ToGa np robi dość długie chaptery, w bardzo ładnie pokolorowanej kresce. Trzy - autor ma większą swobodę bo nie stoi (albo nie musi stać) nad nim edytor który daje mu tam wytyczne, więc może stworzyć brutalniejszą serie itp itd.

Akurat jeżeli chodzi o webtoony to z mojego doświadczenia, mało jest takich które mają typowo kliszową fabułe jak rodem z naruto, webtoony zazwyczaj mają bardziej rozwiniętą historie, wiele wątków pobocznych, bardziej realistyczną kreske (nie licząc tych lekkich komedii itp gdzie kreska zazwyczaj nie ma większego znaczenia), niektóre shouneny np nawet nie przypominaja shounenów (taka kubera, pod względem ilości wątków i tajemnic, przypomina na chwile obecną mystery/seinen chociaż na początku wydawałoby się że to czysty shounen).

Ogólnie to aż tak dużo tyvh ekranizacji nie było, ale kilka takich lepszych tytłów się znajdzie, tzn takich bardziej "popularnych?" jak np reLife które nawet przeszło na format mangi i zostało mocno zjapońszczone. Ostatnio też było anime o parze nerdów którzy tam się poznali w pracy i mają swoją ekipe z którą tam grają w gry i robią to co lubią, chodza na jakieś konwenty itp itd, jakiś romans komadia z tego co pamiętam, to też było na podstawie webtoonu.

Trzy - autor ma większą swobodę bo nie stoi (albo nie musi stać) nad nim edytor który daje mu tam wytyczne, więc może stworzyć brutalniejszą serie itp itd.

Z tego co mi wiadomo to nie jest do końca tak, ale rzeczywiście mają większą swobodę. Jedyne moje informacje na ten temat pochodzą jednak z webtoonu Sound of Your Heart, czyli są takie raczej średnie
Za słabo przetłumaczone jest to środowisko. I za mało rozpowszechnione.

Sam news o anime biorę sceptycznie, bo nie próbowałem potwierdzać, ale byłoby fajnie.

Sprawdziłem najnowsze posty na twitterze SIU, używając google tłumacza, ale jedyne gdzie wystąpiło słowo "zapowiedź" było jakąś dziwną wiadomością o królu lwie, czy coś.

SiU na swoim twitterze napisał, że "animacja najprawdopodobniej będzie", a przynajmniej tak tłumaczy google.

Odświeżam trupa. Sezon 2 anime ToG wystartował dziś. Nowe odcinki w niedziele o 16 ; p

Będzie dzisiaj oglądane!
Swoją drogą, szkoda że zrezygnowali z zajebistej kreski z pierwszego sezonu :c

Będzie dzisiaj oglądane!
Swoją drogą, szkoda że zrezygnowali z zajebistej kreski z pierwszego sezonu :c

Bardzo dobrze że zrezygnowali.

Nowy sezon wygląda dużo lepiej niż pierwszy. Animacja jest dużo lepsza, walki są zdecydowanie płynniejsze. Martwi jednak dalej trochę tempo bo w jednym odcinku znowu zmieścili 6 rozdziałów. Chciałbym myśleć, że to z powodu pierwszego odcinka ale znając przypadek pierwszego sezonu trochę się martwię.

Demon Slayer z 10 rozdziałów mangi potrafił zrobić 9 odcinków anime to dlaczego tu muszą tak lecieć?

Bardzo dobrze że zrezygnowali.

Nowy sezon wygląda dużo lepiej niż pierwszy. Animacja jest dużo lepsza, walki są zdecydowanie płynniejsze.

Mi się tamta kreska dużo bardziej podobała, ale całkiem nieźle i tak wyglądał ten ep. 

Martwi jednak dalej trochę tempo bo w jednym odcinku znowu zmieścili 6 rozdziałów. Chciałbym myśleć, że to z powodu pierwszego odcinka ale znając przypadek pierwszego sezonu trochę się martwię.

Jest dobrze, ładnie skrócili nudne wywody i historię Wangnana. Ogólnie póki co zgrabnie pozbyli się niepotrzebnych rozwleczeń SIU i wyszło to dużo lepiej niż chaotyczne odcinki z pierwszego sezonu. Mamy cały potrzebny zarys: jest jakiś tajemniczy książę Zaharda, jest lamus Wangnan, jest "tajemniczy regularny" z FUG i powoli formuje się ekipa na 2 sezon anime - jest git.
EDIT:
Jedyne czego mi brakowało to jakichś dopisków rodem z One Piece xD przedmioty w świecie toga są bardzo ważne i np taka Repelista posługuje się Operą - najpotężniejszą latarnią w wieży. Zwykły widz nie będzie tego wiedział, a fajnie jakby był taki mały dopisek na ekranie.

jest "tajemniczy regularny" z FUG

No właśnie już w sumie wiadomo kim on jest, pokazane flashbacki jasno na to wskazują.

Mogę się zgodzić co do skrócenia niepotrzebnych rzeczy ale walkę to mogli zostawić bez przycinania.

Mi się tamta kreska dużo bardziej podobała, ale całkiem nieźle i tak wyglądał ten ep. 

W sumie drugi sezon manhwy też zmnienił kreskę więc zmiana w anime jak najbardziej racjonalna.

Drugi odcinek bardzo dobry, dobre tempo, niewiele rzeczy z manhwy zostało usunięte więc mam nadzieję na coraz lepsze odcinki . Trochę rzeczy pozmieniali co wyszło na dobre. Ciekawe jak wyjdzie walka z Love.

Ojoj a cóż to się wydarzyło? Nie dość że poszedł ostry Rush B to jeszcze animacja cieniutka. Najsłabszy odcinek jak do tej pory. Oby nie szło dalej w dół.