Zarys fabularny powyższego anime:
W świecie z jakichś przyczyn, co jakiś czas dochodzi do zapłonu ludzi, zmieniają się wówczas oni w Infernale, czyli coś w deseń płonących demonów. Do pokonania ich stworzono specjalne jednostki straży pożarnej. Niektórzy ze strażaków mają nawet nadprzyrodzone moce, inni muszą sobie radzić bez nich. Bohaterowie, poza zwalczaniem Infernali, próbują ustalić przyczynę tych zapłonów.

Jestem po 6 odcinkach i z tego, co mogę powiedzieć:
- podoba mi się, że główny bohater jest ogarnięty, szybko łączy fakty i rozumie, co się wokół niego dzieje
- trochę dziwny jest balans siły, bo mam wrażenie, że główny bohater, byłby w stanie pokonać dowódców straży, a sam jest świeżakiem. Może nie jest to postać, mająca większość prawie na hita, jak postacie w Isekaiach, ale jak na początek, wydaje mi się zbyt silny albo po prostu pozostali, nie są wystarczająco silni. Ale poczekam, może ktoś jeszcze zrobi na mnie wrażenie.
- plus za ciekawe, kreatywne wykorzystanie mocy ognia, ale minus, że są tylko moce oparte na płomieniach (chyba, że dalej się to zmieni, ale póki co się na to nie zanosi).
- W powietrzu wisi jakiś spisek, intryga, więc fabularnie, zapowiada się ciekawie.
- dziwny motyw uśmiechu bohatera, gdy się stresuje, zwłaszcza, że mógłby sobie zasłonić twarz, ale jeśli takie ma być podbudowanie postaci, to niech już będzie

1 sezon obejrzany i myślę, że całkiem w porządku shounen. 
Początkowo celem głównego bohatera, było dowiedzieć się czegoś na temat swojej przeszłości, a także poznać powód zapłonów ludzkich.
Kolejnym etapem, jest znalezienie sposobu, na cofnięcie tego procesu.

Jest tutaj kilka frakcji, gdzie wiadomo, że ludzie głównego bohatera, to ci dobrzy, za to postać, która kreowana była na początku na głównego złego, teraz wydaje się być raczej szara, a prawdziwymi czarnymi charakterami, może się okazać inna ekipa.

Poniżej rozpiska na temat frakcji i ich celów

Spoiler

1. Cesarstwo, pod które podlegają specjalne oddziały straży pożarnej
2. Firma, która wytwarza sprzęt dla strażaków - podejrzewam, że maczają palce, w powstawaniu infernali, ponieważ zarabiają na walce z nimi
3. Dobre oddziały Specjalnej Straży Pożarnej(SSP) - są bohaterami, którym naprawdę zależy na dobru ludzi
4. Złe oddziały SSP - knują różne rzeczy, część z nich współpracuje z głównymi złymi
5. Ekipa od Ewangelisty (prawdopodobnie główni źli) - zamieniają ludzi w infernale, jednak, nie do końca rozumiem, co nimi kieruje
6. Joker i jego ludzie - ich pobudki, są niejasne

Fakt, ze autor soul eatera tworzy ta mange nie pomaga w przelamaniu sie do niej( Soul eater byl fajny)

Zębiska głównego bohatera w Fire Force, faktycznie przypominają mimikę Soula, chociaż mimo wszystko, zapowiada się ciekawiej.
Soul Eatera, oglądałem dość dawno i z jednej strony mi się podobał, a z drugiej, ten cały Kishin, był taki meh.

Jeśli chodzi o podobieństwa, to na pewno mamy na początku, walki ze zwykłymi potworami, pokazujące, jak pracują bohaterowie.
Jest też jakby "kocia" postać, która zwykle bywa w negliżu. Ale spokojnie, to nie Fairy Tail

Różnica, jest taka, że w Fire Force, wiadomo, kto jest głównym bohaterem i w miarę wcześnie, jesteśmy poinformowani, do czego dąży fabuła.
W EES pokazane są wątki współpracy drużyny, ale walki 1 vs 1, też się zdarzają. W walkach, też dość często, potrzebny jest spryt i strategia, świetnie widać to w posunięciach Obiego(mówiącego głosem Zoro), który nie posiada żadnej mocy, dlatego musi posługiwać się własnymi mięśniami, pomyślunkiem oraz sprzętem.

Mamy fajny motyw kompletowania ekipy i pokazane, jak Brygada 8 powstała, praktycznie od zera. Częściowo, dowiadujemy się tego z retrosów, ale są one całkiem sprawnie pokazane.
Tak, jak w OP, na statku, mamy podział na profesje (sternik, cieśla itp.), tak również tutaj, coś takiego występuje. 
Osobiście podoba mi się, że rozwijane są wątki technologiczno-inżynierskie. 

Może obejrzę, jak bardzo polecacie?

Pistoletu do głowy, Ci przystawiać, nie będę, mówiąc, "MUSISZ TO OBEJRZEĆ, BO JEST MEGA DOBRE!!!", ale myślę, że jest to jeden z całkiem sprawnie, przeprowadzonych shounenów, wartych obejrzenia. Zwłaszcza, że pomysł ze strażą pożarną, wydaje mi się całkiem oryginalny, a do tego dochodzą nierozwikłane zagadki.