Claymore, no nie wiem. Generalnie czytalo sie super, ale chyba koncowka byla slaba

Gantz moze?  To sie czytalo tez kiedys super. Ale wydaje mi sie ,ze  tez koncowka nie dala rady. Nawet nie wiem, czy doczytalem obie mangi xD. Ale generalnei zostawily bardzo dobre wrazenie hmm, dopiero pozniej bylo jakeis rozczarowanie, czy niesmak chyba. Chociaz Gantz to tak roznie, czasami troche obrzydza, tym co autor pokazywal. 

Moze Green Blood sprobuj nei ejst dlugie, ma dosc mroczny klimat, a rysunki to arcydzielo dla mnie ;p, przepiekne, 19 wiek USA, imigranci, cos tam p. 

http://read.egscans.com/mangas/Green%20B...46-047.jpg
https://i.ytimg.com/vi/GhN0yYrE0Tw/maxresdefault.jpg

Minus tylko 5 tomow i 49 rozdzialow ;p.  Tez nie pamietam, czy do konca doczytalem.

@Chudyy Wracając do Shinsekai Yori -

Spoiler

homoseksualizm jest ważną częścią tego świata

Paranoia Agent jest...dziwne

Spoiler

nie bierz fabuły tego anime zbyt dosłownie.

Po obejrzeniu całości, zrozumiesz co mam na myśli

A co powiesz na temat Serial Experiments Lain? Warto zobaczyć?

Nie oglądałem, ale słyszałem, że posiada skomplikowaną fabułę. Podobno, ten animiec to jeden wielki mindfuck

Czy interesują cie mangi? Z dark fantasy to jest tak, że ciężko znaleźć dobre anime o tej tematyce. Z mang za to jestem w stanie coś polecić.

Nie wiem czy Gantz to jest akurat Dark Fantasy ale polecam nie mniej tylko że, mangę bo anime zostało zakończone dużo wcześniej jakimś dziwnym zakończeniem.

Elfen Lied sobie obejrzyj. To jest dobre Dark Fantasy.

@Chudyy 
Może Akame ga Kill Ci podejdzie. Jest w miarę krwawe. 
Jest jeszcze Goblin Slayer, który też ma nieco rozlewu krwi a do tego klimat fantasy.
Re:zero 
Hai to gensou no grimar.


Chyba D-Grayman się łapie w obręb dark fantasy.
Deadman Wonderland, Danganronpa i Mirai nikki mają rozlew krwi, ale to raczej nic z konwencji fantasy.

Ewentualnie jakiś Godeater lub Owari no seraph.

@janek z Gantza już przeczytałem - ogólnie rzecz biorąc dobra seria. Elfen Lied też z kolei widziałem (całkiem dobre).

@Mordoc Deadman Wonderland obejrzałem. Szkoda, że anime urywa się w pewnym momencie.

@CCORD jak najbardziej jestem otwarty na mangi.

@niudeb  owszem, Berserk jest bardzo dobrą mangą. 
Na pewno spojrzę na Paranoia Agent, kiedyś już zastanawiałem się nad tą serią.

Terra Formars obczaj. Jakieś super dzieło to nie jest, ale oglądało i czytało się całkiem przyjemnie (aczkolwiek sam porzuciłem kiedyś już nie pamiętam z jakiego powodu).

@CCORD jak najbardziej jestem otwarty na mangi.

No to Claymore jest dość dobre do czytania, ale pod koniec robi się trochę chaos.
Było to już wspomniane, ale Goblin Slayer.

Gorąco polecam Golden Kamuy. Ciężko to zaklasyfikować jako kryminał, a tym bardziej jako dark fantasy, ale jest naprawdę dobre.
Polecam także Kimetsu no Yaiba, manga o demonach. Wciąż wychodzi, o ile się nie mylę, raz na tydzień. Warto. Niedługo chyba wychodzi anime.

Może i nie jest to dark fantasy, ale jakoś zawsze gdy myślę o Berserku, przychodzi mi na myśl także ta manga: Vagabond. Tylko niestety nie jest skończona :<

Generalnie nie mam jakiegoś tak dużego parcia na dark fantasy. Chodzi mi głównie o to, aby dany tytuł w jakiś sposób wyróżniał się na tle przeciętniaków

Co do Goblin Slayer to są bardzo rozbieżne opinie. Może ktoś napisać coś więcej na temat tego tytułu?
Chciałbym już z góry podziękować za tak szeroką gamę propozycji

Promised Neverland

Co do Goblin Slayer to są bardzo rozbieżne opinie. Może ktoś napisać coś więcej na temat tego tytułu?

Widać po autorze, że jest fanem gier RPG, podchodzi w bardzo ciekawy sposób do zabijania goblinów i walki z nimi. Sam świat nie jest niczym specjalnym, to taki bliżej nieokreślony setting fantasy na ten moment. Są ci adventurerzy, którzy sobie walczą z potworami za zadania, wszyscy należą do gildii. Pod tym względem nie jest to nic rewolucyjnego, ale sposób w jaki główny bohater walczy z goblinami i jak wykorzystuje wszystkie możliwe informacje w tym celu jest naprawdę "przyjemny". Do tego jest tam trójka postaci, którą bardzo polubiłem mimo ich stereotypowości, czyli krasnolud mający konflikt z elfką i jaszczuroludź pełniący rolę Aragorna, będący mediatorem pomiędzy nimi. Nie wyszło jeszcze zbyt wiele rozdziałów, więc to też nie tak że nie wiadomo co ci mogę opowiedzieć ^^

Generalnie nie mam jakiegoś tak dużego parcia na dark fantasy. Chodzi mi głównie o to, aby dany tytuł w jakiś sposób wyróżniał się na tle przeciętniaków

Masz może swoją listę obejrzanych anime i przeczytanych mang?
Druga sprawa, czy są jakieś gatunki i tytuły, które omijasz szerokim łukiem? 

Co do Goblin Slayer to są bardzo rozbieżne opinie. Może ktoś napisać coś więcej na temat tego tytułu?

Myślę, że całkiem w porządku anime z klimatu fantasy. 
Anime ukazuje losy głównego bohatera, który specjalizuje się w walce z goblinami. Z czasem dowiadujemy się, dlaczego akurat gobliny go interesują.
Gobliny są ukazane jako te, które są lekceważone przez młodych podróżników, zaś rzeczywistość ukazuje się często dość brutalna.
Nie brakuje rozlewu krwi,  śmierci, czy gwałtów.
Jest hierarchia bohaterów poprzez oznaczenie ich kolorem, świadczącym o sile. Jednak ten wątek wydaje mi się, że został dość biednie omówiony.
Ogólnie główny bohater jest całkiem mocny, więc ma wysoką rangę.
Poprowadzenie motywu formowania drużyny również średnio mi się podobało w tym anime.

Spoiler

"Jesteśmy grupą kilku typów, potrzebujemy takiego koksa jak ty, od teraz będziemy się przyjaźnić". Zdecydowanie bardziej podobałoby mi się, gdyby drużyna była formowana stopniowo, po jednym specjalistycznym członku, z nastawieniem na coraz większe wyzwania.

Brakowało mi też jakiegoś motywu treningu i rozwoju postaci. 
Plus, że nie było za dużo wątków ecchi-haremowych.
W skali od 1 do 10, oceniłem na 7, bo dość przyjemnie się oglądało.

Dziękuję za odpowiedzi na temat Goblin Slayer. Myślę, że też prędzej czy później się za to wezmę.

@Mordoc jeżeli chodzi o moją listę to tutaj masz odnośnik do mojego profilu na Anime - Planet.
@CCORD no to Claymore sobie też zobaczę. Co do Golden Kamuy to właśnie też prędzej czy później mam zamiar to zobaczyć.

Chyba nie widziałeś Samurai Champloo. Obejrzyj Samurai Champloo. Ja stawiam tę kreskówkę w jednym szeregu z Bebopem.
A i widzę że masz na liście WTW tytuły od Satoshiego Kona. Je też obejrzyj. Nie ma wielu lepszych chińskich bajek.

Cytat:Deadman Wonderland, Danganronpa i Mirai nikki mają rozlew krwi, ale to raczej nic z konwencji fantasy.

Czuję się wywołana do tablicy

Danganronpa jako gra jest świetna, ale wersji anime nie oglądać pod żadnym pozorem. 30+ godzin rozgrywki nie da się upchnąć w 13 odcinków niezależnie od tego, jak bardzo Lerche by się nie starało. Anime bardziej przypomina rozbudowany spoiler niż adaptację.

I zdecydowanie nie jest to fantasy, także tym bardziej nie oglądaj