Dragon. Człowiek na co dzień obcuje i sympatyzuje z transwestytami prawdopodobnie ma lewicowe poglądy.

Co więcej znamy jego chęć walki z burżuazją, jaką w One Piece są nie wątpliwie niebiańskie smoki. Władze zaś próbuje przejąc na drodze rewolucji. Sprawuje on rządy samemu, bez zasad demokracji.

Zagłębiając się w jego życiorys szybko można zauważyć, że pochodzi z East Blue, czyli Wschodniego(sic!) Morza. On sam zdaje się nie przejmować opinią na temat swego światopoglądu, ponieważ na twarzy ma wytatuowane czerwone znaki.

Czyżby ostateczna batalia o świat miała się rozegrać pomiędzy liberalnym Luffim, który nade wszystko kocha wolność, a jego ojcem komunistą? Jak potoczą się dalsze losy świata? Kto ostatecznie zostanie premierem?

Dałem "Nie" ale po prostu z braku lepszych opcji (nie żeby nie było nic na rzeczy... ) . Po prostu nie jest IMO podobny do Lenina, nic nie wiem o jego związkach z Putinem i nie wiem, jak być "nie skrajnym" komunistą. Czy Dragon jest lewicowy? Ciężko powiedzieć coś o jego poglądach, poza tym że nie przepada za szlachtą (przynajmniej Tenryuubito i tą z Goa), zwalcza WG i nie ma nic do Ivankova. Jeżeli wzią??ć pod uwagę to, że Oda mysli zapewne kategoriami japońskiej polityki, nie musi to od razu oznaczać jego lewicowości (zwłaszcza radykalnej), choć pozwala stwierdzić, że nie jest zatwardziałym konserwatystą. Nie znamy jego stosunku to Starożytnego Królestwa. Biorąc pod uwagę, że feudalizm i zbyt silny rząd są sprzeczne również z duchem kapitalizmu, nie możemy z całą pewnością uznać Dragona za socjalistę (owszem, niewątpliwie jest wrażliwy społecznie, ale to samo można powiedzieć np.o Alfredzie Marshallu). Ponieważ nie wiemy nic konkretnego na temat jego programu politycznego (tj. tego co zamierza zrobić po obaleniu Tenryuubito) najbezpieczniej uznać, że jego poglądów nie znamy. Aha, Ivankov nie jest jego jedynym znanym współpracownikiem- znamy również Kumę, który nosi przy sobie Biblię, co sugeruje obecność wśród rebeliantów nurtu chadeckiego (aczkolwiek to na razie niewystarczający dowód, bo historia zna przykłady prób łączenia chrześcijaństwa z marksizmem.).

czy to jest trolling???

Nie do końca- zdaję sobie sprawę z charakteru tematu, ale mimo to postanowiłem udzielić możliwie merytorycznej odpowiedzi na pytanie postawione w temacie.

Dragon na mocnym propsie: zwalcza NWO i Rząd Światowy, no i mało prawdopodobne jest również, aby miał Zoan Jaszczura.

Pojedynek ojca z synem to mocno szalona teoria.

Reverie. Czas w którym władcy z całego świata zbierają się w jednym miejscu. Zbiega się to idealnie z czasem, w którym na Baldigo napada BB a rewolucjoniści znikają.
Czy Dragon szykuje łanpisową wersję Rewolucji Październikowej?
Sposób działania, wygląd, relacje, wszystko wśród rewolucjonistów przypomina działania wczesnych komuchów w rosji z czasów rewolucji. Z tego co pamiętam, to nawet chyba zwracają się do siebie towarzyszu czy jakoś podobnie (ale mogło mi się coś poHEBZIAć). No więc mamy Reverie i co? Dragon zrobi ruch? Opanują zamek i wezmą wszystkich władców do niewoli? To by była dopiero jazda.
Tylko teraz taka sytuacja, że Oda wciska nam działania rewolucjonistów jako te dobre i słuszne. Tak więc czy Oda jest komunistą? Możliwe.

Też myślałem kiedyś o tym. Jednak z drugiej strony rewolucjoniści zawsze będą się kojarzyć z komuchami ze względu na fakt, że największą rewolucję właśnie oni zrobili. Poza tym co zrobi Dragon jeśli wygra? Czy ma jakiś plan na rządzenie czy może zostawi łanpisowy świat niczym amerykanie bliski wschód po arabskiej wiośnie?

Hee? No nie mówcie że taki temat już był XD no nieźle ;d

No ja już od wielu lat mówię, że Rewolucjoniści vs Światowy Rząd to nie będzie czarno-biały konflikt, a typowo szary, gdzie każda ze stron będzie mieć swoje racje. (I mówię to o gorosei, a nie o niebiańskich smokach) Także nie będę zdziwiony, jeśli techniki a nawet i motywacje Dragona nie będą takie znowu godne podziwu.

Podoba mi się pomysł z radykalnymi poglądami Dragona (a może środkami jakich chce użyć? to byłoby bardziej szonenowe), choć jego ludzie jak na razie za bardzo ich nie pokazali. Dla mnie to byłby niezły pretekst do konfliktu na linii ojciec-syn. Luffy obijający twarz ojczulkowi na chwilę przed tym jak ten miałby spełnić swoje wielkie marzenie/diaboliczny plan to byłoby COŚ .
Edit eh przeczytałem posty powyżej i wygląda na to że ludzie w 2013 napisali dokładnie to co ja teraz

To jeszcze dopowiedzcie, że Piłsudski i Hitler byli bolszewikami, no przecież też dokonali zamachu stanu i do demokratów im daleko. Może i Dragon jest bolszewikiem, ale póki co jest o wiele za mało informacji aby to stwierdzić. No chyba, że każdy rewolucjonista = bolszewik.