Wasz pierwszy cosplay :D
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Jolly

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,506

Jolly, 14-03-2010, 15:06
Jak w temacie - pochwalmy się naszym pierwszym cosplayem :)

Wczoraj na festiwalu japońskim zdałam sobie sprawę, że swój pierwszy cosplay zaliczyłam w wieku 5 albo 6 lat. Nie miałam nawet pojęcia, że istnieją takie słowa jak manga i anime ^^ Jak byłam w przedszkolu na jakiejś zabawie karnawałowej czy czymś takim byłam przebrana za Chibi Usagi z Sailor Moon. Siostra mi zrobiła perukę z różowej oczojebnej bibuły :D Byłam zachwycona i dzieciaki mi zazdrościły :D
Szkoda, że nie mam żadnych zdjęć, aczkolwiek jak będę w domu to spróbuję poszukać, może coś się znajdzie. To była porażka :D Ale wspomnienie cudowne ^^

A Wy? Macie jakieś zabawne historie?
Dragu

Pierwszy oficer

Licznik postów: 931

Dragu, 14-03-2010, 15:29
Jeśli wziąść pod uwagę, że Cos[tume ]Play to nie tylko M&A to w podstawówce zaliczyłem Cosplay Lucky Luke'a i coś w stylu King Kong'a. xD
Później przebrałem się do przedstawienia za wiewiórkę. xD

A Cosplay'e z M&A to Naruto. Był to bardzo dopracowany cosplay ale jego wyniku nie pokażę wstydząc się niezmiernie. xD Cosplay ten szykowałem w technikum, chyba w drugiej albo trzeciej klasie na jakiś konkurs. ;p
kei-chwan

Szczur lądowy

Licznik postów: 9

kei-chwan, 24-07-2010, 15:43
Pierwszy cosplay... Nie biorąc pod uwagę M&A to Beetlejuice wersja z kreskówki xD Mogłabym się w sumie pochwalić, ale troche mi wstyd Tongue

Z anime to żadnego pełnego nie udało mi się jeszcze sklecić <żałosne...> ale za to uwielbiam gadżeciki! A to bluza Naruto, a to opaska Konoha, a to kapelusz Luffy'ego, a to jeans'owa kurtka Trunksa z naszywką Capsule Corp, a to fryzura na Franky'ego Big Grin... Uwielbiam to wszystko wplatać do swojego życia codziennego ^_^

Dragu, ja tez byłam w podstawówce wiewiórką Big Grin

Przypomniało mi się jeszcze... Coś smiesznego? Proszę bardzo!Big Grin Jak byłam jeszcze w szkole, miałam chyba 14 lat czy coś w ten deseń... Wygłupiałyśmy się z moją przyjaciółką... Postanowiłam wtedy zrobić cosplay [w sumie wtedy nie znałam tego słowa jeszcze xD] Piccolo XD Założyłam na głowę ręcznik a'la turban, na ramiona położyłam tekturowy rulon i narzuciłam na siebie jakas białą płachtę. Miałyśmy taki śmiech, że mało się w majty nie popuściło XD
Dragu

Pierwszy oficer

Licznik postów: 931

Dragu, 24-07-2010, 16:08
O JAAAAAA! Jaki stary temat.. Dziwię się, że się do tego przyznałem! xD
Ale fakty faktami zawsze mnie dościgną. ;p
Ale szczerze powiedziawszy to zabawne przebrać się za kogoś. ;p
kei-chwan

Szczur lądowy

Licznik postów: 9

kei-chwan, 24-07-2010, 16:13
Nie ma czego się wstydzić! Wiewiórki są spoko tak jak i czasy podstawówki XD Było się zbyt małym by się czymkolwiek przejmować, no ni? Założe się, że wyglądałeś uroczo Big Grin
Z tymi przebierankami... Pewnie, że tak! Frajda z kompletowania różnych częsci garderoby, a jak już jest ostateczny wynik to whoa! Super sprawa XD Teraz chyba się zabiorę za jakiś konkretny cosplay... Hm, kogo by tu wybrać na celownik...

btw... mój Beetlejuice: http://keigd.deviantart.com/gallery/#/d2swc8v
Evendell

Joy Boy

Licznik postów: 5,384

Evendell, 24-07-2010, 16:27
Mój pierwszy cosplay to była Kotori z X'a. Znalazłam gdzieś na dnie szafy jakąś starą, białą sukienkę, trochę ją przerobiłam i gotowe Tongue No i ponad metrowe skrzydła, które zaginęły gdzieś po cosplayu o.O
Całe szczęście, że miałam wtedy długie, blond włosy, toteż można rzec, że wystarczyło dorobienie grzywki ;p
Kucharzynka

Wilk morski

Licznik postów: 99

Kucharzynka, 25-12-2010, 21:23
Mój pierwszy cosplay to chyba Zorro (nie nasz szermierzyk)...
Bal w przedszkolu tylko ze ... ja miałem dwa miecze nie trzy ! Sad
Ilian

Super świeżak

Licznik postów: 180

Ilian, 25-12-2010, 22:09
pierwszy cosplay: Kabuto z Naruto xD
Było to na zjeździe ze znajomymi a nie na konwencie więc ciii tajemnica ; p
czarna

Super świeżak

Licznik postów: 235

czarna, 26-12-2010, 13:57
pierwszy, że pierwszy...? no to Pocahontas. miałam wtedy z 6 lat. Sukienkę miałam szytą przez własną babcię. Fryzury zmieniać nie musiałam, no może loczki wyprostować, co i tak nie miało większego sensu, bo poskakałam w przedszkolu i się loczki od nowa zrobiły... Gdzieś na strychu chyba jeszcze mam ową sukienkę, a przynajmniej tak mi się wydaje. ;D
chicken

Super świeżak

Licznik postów: 263

chicken, 27-12-2010, 11:41
Mój pierwszy, a zarazem ostatni cosplay miał miejsce w wieku 5-6 lat, dokładnie nie pamiętam. Przebrany byłem za Zorro, dodam iż byłem fanem tej produkcji, która leciała na polonii. (zdjęcie mam, ale nie pokażę)
Odachi

Sogeking 2022

Licznik postów: 826

Odachi, 27-12-2010, 14:54
Ja byłem Kowbojem Big Grin to było w zerówce. Chociaż wcześniej wykorzystując fakt posiadania długich włosów udawałem Tarzana, ale to chyba zbyt naciągane Tongue
A poza tym uważam, że Sanji musi odejść...
Larry

Piracki oficer

Licznik postów: 647

Larry, 28-12-2010, 23:19
O ile dobrze pamiętam, to mój pierwszy cosplay był w zerówce. Przebrałem się wtedy za pirata i wyglądałem niczym młody bóg Tongue , wzorowałem się wtedy na Czarnobrodym, tyle że nie tym z OP. Potem to chyba w pierwszej klasie podstawówki za Goku, miałem wtedy zarąbistą maskę, której mi zazdrościł każdy dzieciak w szkole :], zdjęcia mam, i pokazałbym, jednak mam zepsuty skaner.
Lola Sete-Parti

Wilk morski

Licznik postów: 92

Lola Sete-Parti, 07-01-2011, 01:21
Heheh... ja pierwszy cosplay w tego słowa znaczeniu miałąm na moim pierwszym konwencie: piernicon 4. Wcześniej to tylko były przeprania na bale karnawałowe lub szkolne przedstawienia. Za to pamiętam większość moich strojów na bale karnawałowe dla dzieci rolników:
panienka z okienka ( matka zrobiłam mi wielki czerwony , sptrokaty kapelusz, różową spódnicę i kolorową kamizelkę... nie wiem co to miało być dokłądniej...ale mama żartuje że to była panienka z okienka), zimowa wróżka, pocahontas, królowa śniegu.arabska księżniczka, mumia^^, baletnica ( co raczej było przy mojej wadze wyglądało komicznie) ... a potem? eee...nie było balów ... okazyjne imprezy...a potem zaczęły sie konwenty^^
Pierwszy prawdziwy cosplay - Tobi z Akatsukiss^^
a potem szalałam na konwentach jako "Najgorszy koszmar każdego meżcłzyzny" na Ecchiconie 4 - Papiloty, szlafrok i gacie cnoty doprowadziły jedną ze sprzedawczyń do łez.
Potem Gagnguro na piernicu 5 - ta.... O ja Pier.... było najmilszym komentrzem^^
A! Jeszcze Pirat na Piratkonie!! WYgrałam konkurs Piracki Big Grin
Ettooo... Amorek na Love.... Różwoa chinka na Magni.... Ivankov na Ecchicon 5...Na B-xmass...ludzie zaczepiali mnie z powody czerwonej podwiązki^^
No ... oto moja za długa jak na ten temat odpowiedżBig Grin
Takara Nami

Wilk morski

Licznik postów: 96

Takara Nami, 06-09-2012, 22:46
Heh, mój pierwszy cosplay był w zeszłym roku - a była to Lina Inverse ze Slayers Big Grin Big Grin - wszystko sama zrobiłam, łącznie z naramiennikami, jak i wszystkimi innymi ozdobami. Było na dni fantasy w szkole.
Gdybym jechała na jakiś konwent to na 100% też w przebraniu, szkoda tylko że nie bardzo mam się z kim wybrać Tongue
Severina

Szczur lądowy

Licznik postów: 6

Severina, 14-04-2015, 19:36
czarna, też byłam Pocahontas XD w 2 klasie podstawówki.
Mój pierwszy cosplay jako cosplay to był Izaya z Durarary. Strój robiony na szybko, tak troche na odwal sie, na godzinę przed spotkaniem ze znajomymi XD. To nie wyszło XD
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź