Ja nawet nie próbuję głębiej analizować zdolności postaci w OP. Od dawna już wiadomo, że Oda ma wywalone na logikę, kiedy chodzi o wykorzystywanie swoich umiejętności przez postacie. Raz nawet wykorzystał ten fakt żeby zaskoczyć czytelników, kiedy Cavendish chciał zaatakować Robin, a ta (szok!) powstrzymała go swoim owocem, czego nikt się nie spodziewał, bo fani byli przyzwyczajeni do nieużywania przez niej jej chyba najsilniejszej techniki. Głównym powodem takiego stanu rzeczy musi być konieczność "znerfienia" jej, ale można to było zrobić o wiele lepiej, np. od początku nakładając różne ograniczenia na moc jej owocu. Law tak samo - ma potężny owoc, ale nie będzie go używał jak należy, bo przecież nie może być za silny, ze względu na fabułę.