Wasza ulubiona książka
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Nami

Piracki oficer

Licznik postów: 614

Nami, 10-07-2008, 17:29
Temat oderwany od mang, proszę mi o nich nawet nie wspominać xD
Komiksy też odpadają ;3

Chodzi o to, żeby pochwalić się tym, co lubimy czytać.
Ja osobiście nie lubię czytać (to się popisałam XD) jednak jest kilka tytułów (książek no xd), które mi się podobały.

Tajemniczy Ogród (nawet lekturą szkolną jest xD), Pies który jeździł koleją (stare i niby dla dzieci, ale zawsze przy tym płaczę ;__Wink, Carnavale autorstwa M.R. Lovric oraz Oskarżony Pluszowy M. xD (no i jeszcze Romeo i Julia, bo lubię Shakespeare'a)

Wiem, jestem słodziutka ^.^ (ha! XDDD)

Ogólnie kiedyś zaczęłam czytać książki o tematyce fantastycznej, ale jakoś mnie niezbyt wciągnęło o_O Nawet jednego Harlequina przeczytałam, ale to dlatego, że nie wzięłam nic do pracy i mi się nudziło, a tylko to pod ręką było xDD
Vampircia

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,499

Vampircia, 10-07-2008, 17:38
Mam dwie ulubione książki. Jedna to "Cieplarnia" Briana W. Aldissa, która pokazuje Ziemię za 2 miliardy lat i generalnie to najdziwniesza książka jaką w życiu czytałam. A druga to "Kongres futurologiczny" Satnisława Lema, który śmiałabym określić prekursorem Matrixa, przy czym jest od Matrixa tysiąc razy lepszy.
Jarek Bachanek

Kapitan z paradise

Licznik postów: 367

Jarek Bachanek, 10-07-2008, 21:04
Jest jedna książka którą wspominam szczególnie miło. Jest to książka Karola (Charlesa) Dickensa pt. "Dawid Coppierfield". Jest tpowieść o życiu tytułowego bohatera i jego perpypetiach. Książka dość realistyczna i ma happy end.

Dlaczego akurat ona ? Bo jest to jedyna książka do ktorej bym wrócił (choc zwykle tego nie robię.

Bardzo lubie też "Don Kichota" Miguela De Cervantesa. Tytułowy bohater jest prawie tak zabawny jak Luffy. Podrrózuje przez świat myśląc, że jest rycerzem ze swoim giermkiem (Sancho Pansa rlz). Opis walki z wiatrakami = mega śmieszny.
Blek

Imperator

Licznik postów: 2,588

Blek, 10-07-2008, 22:19
nvm
Kowal

Imperator

Licznik postów: 2,230

Kowal, 10-07-2008, 23:40
Ja generalnie jestem wielkim fanem książek, przeczytałem chyba wszystkie w domu(bez biografii, encyklopedii, dokumentalnych itp.) Jak jakaś dobra książka wpadnie mi w ręce, to zaczynam czytać i przestaję dopiero jak skończę, z malutkę przerwą na sen (tak, czytam przy jedzeniu i na kiblu xD).
Najbardziej lubię 7-mioksiąg "Wiedźmin", całą serię "Harry Potter", wszystkie książki o Sherlocku Holmsie, "Kod Leonarda da Vinci"(trzyma w napięciu) i całą masę innych.
Ulubiony typ to przygodowe, obojętnie czy kryminały, s-f itd.

Big Grin

edt// No i oczywiście, jak mogłem zapomnieć, trylogia "Władca Pierścienie" świetna.
Jutsu

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 518

Jutsu, 10-07-2008, 23:41
Nie mam ulubionych (chyba że ta znajdź 10 borsuków :hyhy: ) ) ogółem Tolikena Hobbit czyli tam i z powrotem, Lalka Bolesława Prusa, Pies który jeździł koleją też, dzieci z Bulerbyn ,Szanghajska Kochanka.Cierpienia młodego Weltera.Mistrz i Małgorzata troche. no te Big Grin
Jackie D. Flint

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,386

Jackie D. Flint, 11-07-2008, 00:09
Hmm... Ostatnio czytam (i polecam!) "Czarną Banderę" Jacka Komudy Smile Strasznie fajne klimaty XD
Do tego "Shogun". Nie pamiętam czyjego autorstwa.
"Siewca Wiatru" i "Obrońcy Królestwa" Kossakowskiej - mogę to czytać na okrągło XD
"Mikołajek" - cała seria XD
"Rodzina Miziołków" - j.w. XD
"Księżniczka" i pozostałe książki trylogii Pilipiuka. "Wędrowycz" tegoż autorstwa.
"Jeźdźcy smoków z Pernu"
Mrożek i teatrzyk zielonej gęsi - bo ja też lubię trochę absurdu XD

Ogólnie fantasy XD Nie przepadam za lekturami szkolnymi. No, poza "Mistrzem i małgorzatą" XD Za sci-fi też nie.
Mroczny

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 511

Mroczny, 11-07-2008, 00:46
Wszelkie dobre powiesci grozy, czasem polaczone z erotyka z lat 80 xD
A ulubiona ksiazka to napewno Desperacja, Lsnienie Stephana King'a.
Z przewaga na Desperacje, bo miala taki klimat i wciagnela mnie...
Jarek Bachanek

Kapitan z paradise

Licznik postów: 367

Jarek Bachanek, 11-07-2008, 03:39
Hmm widzę że temat przerodził sie w stylu "Jakie książki zwykle czytacie ?" więc dopiszę się jeszcze raz pod tym kątem.

Potrafię czytac wszystko co jest interesujące, najbardziej jednak lubię powieści historyczne (J. I. Kraszewski i Sienkiewicz rządzą), fantasy ( A. Sapkowski mój mistrz, polecam jego Trylogię Husycką o Reynewanie), thrillery/kriminały (John Grisham, Robert Ludlum, Dan Brown, Jean-Christophe Grange, Kathy Reichs i jeszcze paru innych), oraz utwory klasyczne (Iliada i Odyseja są dobre ale Eneida Wergiliusza lepsza, po za tym uwielbiam Karola Dickensa).

Jedyne czego nie cierpie to wszelkiego rodzaju poezji, wierszy, poematów itp. Są za mało dosłowne, większości brakuje fabuły po za tym sporo autorów pisało je nie będąc trzeźwymi xD
Jackie D. Flint

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,386

Jackie D. Flint, 11-07-2008, 11:24
Jarku. Jeżeli naprawdę uważasz, że pisarze prozy to ludzie wiecznie trzeźwi, to daj się, proszę, wyprowadzić z błędu XD
Wymieniłam kilka książek, bo zwyczajnie nie mam ulubionej XD Wszystkie podane powyżej mogę czytać w kółko i bez ustanku - tak chyba sie ma właśnie ze swoją "ulubioną książką", co nie? Wink
W poezji nie mam ulubionego autora, raczej ulubione wiersze Wink
Ogólnie nie mam nic przeciw Słowackiemu (Który wielkim poetą był. I wszyscy go za to kochamy. Dlatego, że był wielkim poetą. I nas zachwyca. XP.), Tuwim też pisał zabawnie XD
Lubię "Deszcz jesienny" Staffa. I "Kowala", bodajże tego samego autorstwa. I "Sylogizm prostacki", który kiedyś znalazłam w książce od polskiego i którego nie pamiętam autora.
I lubię wiersze rytmiczne, pod które można podłożyć melodię i zaśpiewać. Od rymowanek pokroju "kajmanki, kajmanki nie piją ze szklanki", po "Nadzieję" Asnyka - po prostu je lubię XD
Ach! Polecam też wszystkim ośmioksiąg Jamesa Herriota, opowiadający o życiu autora - weterynarza w prowincjowalnym miasteczku. Śliczne opisy, miły język, urocze historie ^^
Ilidiann

Piracki wojownik

Licznik postów: 130

Ilidiann, 11-07-2008, 11:27
Szczerze mówiąc nigdy nie ciągnęło mnie do książek, w szkole czytam streszczenia albo filmy oglądam. Jednak jeszcze w podstawówce skusiłem się przeczytać Chłopcy z Placu Broni / Akademia Pana Kleksa i o dziwo przypadły mi do gustu :]

Sam nie wiem dlaczego wolę film od książki... mmm te opisy przyrody działają mi strasznie na nerwy (np. W pustyni i w puszczy). To mnie odstrasza XD
Jackie D. Flint

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,386

Jackie D. Flint, 11-07-2008, 14:18
Hmm, nie znam Cię na tyle, by powiedzieć jednoznacznie, ale mogę powiedzieć, dlaczego ludzie przeważnie wolą film od książki.
Bo przy książce trzeba się skupić. Trzeba użyć wyobraźni, żeby zostaczyć te wszystkie opisy, które, jesli umiejętnie zrobione, bywają naprawdę obrazowe i ciekawe (taki Pratchett potrafi trzy strony opisywać pusty pokój, a czytelnik i tak uważa to za interesujące XD). Trzeba użyć głowy, by zrozumieć fabułę.
Wielu ludzi jest zwyczajnie zbyt leniwych, by przysiąść do książki. Stąd, między innymi, wyszedł dyslektyzm.
Film to papka w ładnej oprawie - ktoś inny pomyślał za ciebie, ułożył to tak, by każdy właściwie to mógł zrozumieć i zrobił z tego film. Opisy masz przedstawione jako obrazy w tle, głównych bohaterów masz podstawionych. Nie musisz sobie niczego wybrażać, nie musisz myśleć - papka sama wejdzie do głowy.
Wielu ludzi wybiera tę formę przekazu głównie dlatego, że jest łatwiejsza.
Boto

Kapitan z paradise

Licznik postów: 313

Boto, 11-07-2008, 18:11
Moje ulubione książki to:
-Seria książek"Droga przez Układ Słoneczny" Bena Bovę - opowiada o ekspansji przez człowieka Układu Słonecznego.
-"Władca Pierścieni" - klasyka ;]
-Saga o Wiedźminie - też klasyka ;]
-"Wędrowycz" - pełna humoru książka o egzorcyście
-Seria o Hyperionie Dana Simmonsa
-"Solaris" Lema
-"Achaja" Ziemiańskiego

;]
Jarek Bachanek

Kapitan z paradise

Licznik postów: 367

Jarek Bachanek, 11-07-2008, 18:19
Jackie jak zwykle wszystko dobrze ujęła ale i tak wole książkę (choc ogladam sporo filmów). W książce to jest fajne że znam myśli postaci, mam kontrole nad fabułą, widze pełny obraz (w filmie jest tylko jedna wizja), mogę sobie wszystko zinterpretować jak chce (podobno tyle interpretacji ile czytelników) oraz moge w każdej chwili przerwać czytanie i wrocić kiedy zechce (w filmie niby też ale co zrobić gdy ogladamy w TV nie na DVD/Video ?)

Generalnie książki wymagają cierpliwości i wyobraźni, czego współczesnym brak. Każdy się gdzieś spieszy chce wszystko na szybko, na gotowe, przy minimalnym wysiłku myślowym. Efekt tego taki że mamy mase dyslektyków i ludzi mających problemy z ortografią (nigdy nie miałem z tym problemu, samie 5-tki z dyktand).
Ilidiann

Piracki wojownik

Licznik postów: 130

Ilidiann, 11-07-2008, 18:37
Uhmmm, mam nadzieję, że to nie są aluzje w moim kierunku Tongue Tongue
Przypomniałem sobie jeszcze, że w wakacje jakieś 3 lata temu przeczytałem wszystkie ówczesne części Harrego :zawstydzony:
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź