Koniec Naruto [spoilery]
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 11-08-2012, 13:48
Gdyby chciał, to by skończył (w pół roku to raczej nie, bo by sobie strzelił w stopę, ale w rok spokojnie by rozwiązał aktualne wątki).
Azahit

Piracki oficer

Licznik postów: 603

Azahit, 11-08-2012, 14:48
Niestety, ale na długość Naruto wpływa czynnik zwany pieniądzem. Naruto jest istną żyłą złota, ponieważ w samej Japonii nowy tomik sprzedaje się w setkach tysięcy egzemplarzach(a nawet słyszałem,że liczba sprzedaży jednego z tomów przekroczyła milion), więc nie można się tego od tak pozbyć.
Osobiście przewiduje dwie opcje, albo wątek wojny będzie przedłużany w nieskończoność (retrospekcje i długie rozmowy o ??le jakim jest wojna) czy też jeszcze jeden długi wątek po wojnie, może nawet rozwinięcie niektórych dawno zapomnianych wątków.
Chciałbym żeby Naruto się jak najrychlej skończyło, ponieważ to co teraz jest, dla mnie jest o wiele gorsze od tego co było kiedyś.
Mangę czytam jedynie z sentymentu, a moje samozaparcie do oglądania anime zostało brutalnie zabite przez strusie ninja.
Szaman

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,323

Szaman, 11-08-2012, 22:12
Azahit napisał(a):Niestety, ale na długość Naruto wpływa czynnik zwany pieniądzem. Naruto jest istną żyłą złota, ponieważ w samej Japonii nowy tomik sprzedaje się w setkach tysięcy egzemplarzach(a nawet słyszałem,że liczba sprzedaży jednego z tomów przekroczyła milion), więc nie można się tego od tak pozbyć.
Gdyby było tak jak piszesz to Dragon Ball trwałby do dzisiaj, a Son Goku rozwalałby jednym pierdnięciem kilka galaktyk.
Naturo na chwilę obecną jest tak silny, że nie będzie już dla niego wrogów. Przeciwników powyżej poziomu kage praktycznie nie ma. No chyba, że teraz miałby walczyć z największymi nindżami z historii bo sporo osób nauczy się Edo Tensei, ale po czymś takim czytelnicy by zbojkotowali Naruto.
To jak by One Piece miało być kontynuowane po tym jak Luffy zostanie królem piratów, pokona wszystkich Yonko, admirałów itd, a każdy z załogi spełni swoje marzenie.
Akainu

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,370

Akainu, 11-07-2013, 15:15
Wojna będzie jeszcze trwała długo, gdy manga miała 595 chapterów, to został opublikowany wywiad z autorem który zapowiadał że wkrótce zostanie ujawniona tożsamość zamaskowanego shinobi a sama manga potrwa przynajmniej półtoraj roku jeszcze. Dodał pó??niej że rok Kakashiego zapowiadał już od kilku lat (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi) więc dodał, że wygląda na to, że manga potrwa znacznie dłużej niż półtoraj roku (sam rok Kakashiego był opó??niony o 100-150 rozdziałów) bo miał być chyba w 2009 roku lub 2010 a dostaliśmy go dopiero w 2012. Suma sumarum, jeżeli autor w momencie tych 595 rozdziałów mówił że manga jeszcze potrwa przynajmniej półtoraj roku, to zakończyć się powinna tak przy 670 rozdziałach, jednakże dodał pó??niej (przypominając sobie od jak długiego czasu zapowiadał rok Kakashiego) że wygląda na to, że wszystko potrwa znacznie dłużej, a więc ja przewiduje koniec mangi tak przy 750-815 rozdziałach, i uważam że jest to wysoce prawdopodobne po tym co się dzieje i po wątkach.
Wciąż czeka nas sporo retrospekcji m.in jak przeżył Madara, co robił przez taki szmat czasu, Yahiko zakładający Akatsuki, mnóstwo sharingranów w kryjówce Obito (po co tam są?), walka z Madarą, Obito, Naruto vs Sasuke, Orochimaru, pewnie ktoś jeszcze zostanie wskrzeszony, pewno pojawi się mędrzec sześciu ścieżek, no trochę tego zostało jeszcze, mi tam te przeciąganie nie przeszkadza, przynajmniej fajnie to pokażą w anime (widać poprawę) a co za tym idzie, fajnie amv będą powstawały.

Wydaje mi się, że to będzie tak. Obito zostanie w tej formie co jest teraz już cały czas (nie ulegnie transformacji do formy finalnej). Walka będzie teraz trwała troszkę rozdziałów, powiedzmy z 5-10, zanim umrze, oczywiście to będą teraz rozdziały Obito, będzie dużo jego retrospekcji, bo autor musi bardzo porządnie zakończyć jego wątek, może użyć na krótki czas genjutsu, zobaczyć Rin, ogólnie coś łzawego, i generalnie walka przez te kilka rozdziałów wszyscy vs Obito. Możliwe że Obito zdąży kogoś jeszcze zabić, nie wiem co wymyśli autor, ale jego moc będzie musiała zostać pokazana zacnie, absolutnie zacznie. Madara zapewne znajdzie inny sposób na to, by móc zostać posiadaczem Juubiego. Ogólnie wydaje mi się że będzie teraz rzucanie Juubim jak piłką, bo na pewno Madara musi odejść "godnie" i będzie blado jak zostanie pokonany przez Obito. Wiadomo, Orochimaru na pewno też coś knuje tutaj, zgaduje że przejmie ciało Sasuke, Dążę do tego że finałowym bossem będzie Orochimaru (w ciele Sasuke) z mocą Juubiego, coś w ten deseń, bo mimo wszystko Obito mi nie pasuje na głównego badassa, a Madara nim chyba już nie będzie bo nie może być posiadaczem Juubiego, jest nieżywy. Więc zostaje Sasuke/Orochimaru połączeni ciałem z mocą Juubiego. Zobaczymy tylko jeszcze jaką role będzie miał Madara.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź