Koniec Naruto [spoilery]
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2 3 4
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
hakman4

Super świeżak

Licznik postów: 273

hakman4, 05-03-2011, 13:46
Leviathan napisał(a):ZGIN PRZEPADNIJ !!! Tongue
xD Spoko ;]
Ja sam czami miałem dość Sasuke i jego wielkiej chęci zemsty. Dobrze ,że teraz odpoczywa sobie bo z chęcią by chciał zobaczyć jak Naruciak leje go solidnie ;].

Cytat:Zabawne byłoby to, gdyby Naruciak do końca serii został geninem Big Grin .

To chyba było by smutne jak by nie odrobił zaległości z rangami xD. Trochę było by żal Tongue.

Cytat:dla mnie skończyła się gdy jeszcze nie było shippudena :zalamany:

Podobno Naruto miał się skończyć na historii umieszczonej w pierwszej serii anime,ale jak wiadomo popularność i kasa robi swoje ^^ do przedłużenia serii.
Gento

Piracki wojownik

Licznik postów: 135

Gento, 05-03-2011, 16:49
Leviathan,



Nie czytałam Naruto od chwili w której wybierali nowego hokage, więc co się dziwić że dla niektórych może być głupie to że myślę o takim zakończeniu. Nawet jeżeli Sasuke stał się tak porąbany, że aż to wychodzi po za normę, to nie zmieni tego że go lubię. Tfu, Sasuke z Shippudena to nie Sasuke, lepszy był jako 14-letni gówniarz, teraz jest on kukłą jak Sasori :/.

W każdym razie ta manga jest za nudna żeby ją czytać, dlatego daję jej zakończenie takie, na jakie myślę zasługuje ale bez obrazy jakby co ^^", jeszcze jakiś rok temu byłam zwariowaną fanką Naruto, a to pewnie tylko dlatego bo czytałam pierwsze chapy
blackmalder

Piracki oficer

Licznik postów: 655

blackmalder, 06-03-2011, 12:12
Gento: Dobrze powiedziane, aczkolwiek tracisz troszeczkę ponieważ jest wiele naprawdę świetnych momentów w Naruto (mandze), chociażby
Spoiler

śmierć Jiray'i

czy też
Spoiler

walka Sasuke z Itachim

Naprawdę dużo tracisz, mowa oczywiście o mandze Smile
Nami

Piracki oficer

Licznik postów: 614

Nami, 07-03-2011, 11:26
Kass napisał(a):? Jak się potoczą losy bohaterów ? Big Grin i ile z tego frajdy bezie dla nas czytelników ?Tongue

Naruto umrze w ostatnim odcinku a Sasuke będzie go opłakiwał po czym wyzna mu miłość wykrzykując to na całe gardło a jego słowa uniosą się wraz z echem, który będzie przemierzał bezkres stumilowego lasu. Takie sad-yaoi. Ale to nie wszystko! Okaże się, że Sakura od zawsze kochała Kakashiego, ale dopiero na końcu zdała sobie z tego sprawę po tym jak on uratował jej życie, potem widzę jakąś scenkę hentaiową, albo chociaż light erotic. Na czytelnikach zapewnie wywrze to duże wrażenie i będzie fapfap-frajda.

Przynajmniej fajnie by było. Nie lubię Naruto, a samo anime podoba mi się dopiero wtedy, kiedy w odcinku nie ma jego postaci. Wtedy jest super ♥

Przepraszam wszystkich narutardów jesli ich obraziłam :< (Sakura x Kakshi~! ♥ )
hakman4

Super świeżak

Licznik postów: 273

hakman4, 07-03-2011, 14:12
Cytat:Gento: Dobrze powiedziane, aczkolwiek tracisz troszeczkę ponieważ jest wiele naprawdę świetnych momentów w Naruto (mandze), chociażby
Spoiler:

Spoiler

śmierć Jiray'i

czy też
Spoiler:

Spoiler

walka Sasuke z Itachim

Naprawdę dużo tracisz, mowa oczywiście o mandze Smile

Dobrze powiedziane ;] Ja bym dodał jeszcze wiele innych scen z walk Smile. Shippuuden może wydawać się tasiemcem będący kontyuacji pierwszej serii , gdzie walki trwają w nieskończoność, ale bardziej (jak zwraca uwagę Blackmalder ) w mandze , tak czasami w anime jak się postarają :rotfl: :] :3 .
Nami

Piracki oficer

Licznik postów: 614

Nami, 07-03-2011, 14:56
hakman, brawo. Cytując blacka ukazałeś spoilery. Gratki~
hakman4

Super świeżak

Licznik postów: 273

hakman4, 07-03-2011, 16:02
Nami napisał(a):hakman, brawo. Cytując blacka ukazałeś spoilery. Gratki~
Upsss..aj! Już poprawiłem palący problem Smile.
Nina D Dragon

Wilk morski

Licznik postów: 78

Nina D Dragon, 29-04-2011, 01:07
A ja tam was nie rozumiem. i nie chodzi mi tu o jakąś szalona miłość do "naruto" ale to ma być z założenia tasiemiec, jak moda na sukces albo inne seriale tupu M jak miłość, no bo co...
Ma się ciągnąc i kiedyś niewątpliwie się skończy bo jakoś nie widzę swojej osoby za jakieś 10 lat kiedy to będę wracać po 12h w pracy i co czwartek będe czekać na nowy odcinekTongue Naruto jako idealny tasiemiec ma cechy komedii romansu czy dramatu i każdy co jakiś odcinek się odnajdzie.na razie po tylu latach oglądania jakos dalej w tym siedzę wiec aż takie straszne to to nie jest.
Akainu

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,370

Akainu, 29-04-2011, 15:24
To czego jestem pewny to jedynie nawrócenie Sasuke, niekoniecznie przez Naruto. Nasz młody uchiha nie zna po prostu całej prawdy. Tu jest zbyt wiele nie jasności, m.in Madara pomagający wymordować Itachiemu klan. LOL. Jaki w tym miał cel? Czemu mu pomógł?
Dlaczego Tobi który miał kiedyś inną maskę, długie włosy, zmienił się? Bo przecież jakiś czas później zmienił maskę, ściął włosy, i zmienił swój charakter starając maskować się swój wizerunek. No po prostu tu jest grubsza intryga o której nie mamy jeszcze pojęcia. Musimy czekać na kompletne retrospekcje które to wszystko wyjaśnią.
Art

Imperator

Licznik postów: 1,953

Art, 11-12-2011, 21:18
Prawdopodobnie w jakoś sposób (najbardziej prawdopodobne: nakama no jutsu) Sasuke przejrzy na swoje super upgradeowane oczy i się nawróci. Śmierci jego ani Naruto nie prorokuję, bo byłoby to bardzo...jednak nie shonenowe. Dużo bohaterów umiera w tej mandze(lub też umierało, bo po sytuacji z Painem i jego wskrzeszeniami już nie jestem niczego pewna), ale nie sądzę, byśmy mieli tego typu niespodzianki fabularne pod koniec. W końcu marzenia głównego bohatera powinny się spełnić, a do tego musi zostać Hokage jak i sprowadzić Sasuke na dobrą drogę. Przypuszczam, ze pewnie z Tsunade na jakimś etapie się pożegnamy...może lisek zostanie uwolniony z ciała Naruto? (uch, boje się siły przyjaźni w tym przypadku) jak i zakończenie wojny i pierwsze prawdziwy pokój między państwami shinobi. Sądzę, ze takie wątki się pojawią.
darkstar123

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,321

darkstar123, 11-12-2011, 21:55
Ja czekam na totalną demolkę z udziałem Juubiego i rinnegana u Naruciaka. Patrząc na obecny przebieg fabuły to jedna z 2 opcji jakie moim zdaniem wchodzą w grę. Osobiście sądzę, że fajnie by było gdyby Naruciak poświęcił się w ostatecznej walce itp albo gdyby Emosek zginął, ale to raczej niemożliwe
Ramza

Nowicjusz

Licznik postów: 16

Ramza, 07-01-2012, 01:51
Mi się wydaje ,że raczej po walce z Tobim możemy doczekać się kolejnego time skipu, minie parę lat Naruto już w pełni dorosły, bohater wioski zostaje hokage no i musi bronić świat przed ostatnim złem jakie nosi ta ziemia czyli ...Sasuke. Ok, wiem ,że to może mało prawdopodobne ale mam jakieś chore przeczucie ,że może tak być.
Jaqob

Szczur lądowy

Licznik postów: 3

Jaqob, 07-01-2012, 03:04
Hmm...
Ja widzę zakończenie Naruto tak:
Najpierw będzie epicka walka Naruto VS Sasuke w której Naruciak oczywiście przekona naszego EMOska do zmiany strony. Pewnie którychś z nich wyzwoli podczas tej walki Rinnegana.
Następnie, po jakimś czasie będzie mega walka Sasuke i Naruto VS Tobi. A jak go pokonają? Na to też mam pomysł. Najlepszą techniką obronną Tobiego jest dematerializacja, więc będzie trza to jakoś obejść. A pamiętacie jak jeszcze jako dzieciaczki skopali dupę Zabuzie, gdy ten uwięził Kakashiego w bańce? Wielki Shuriken Plus Naruciak zmieniony w Shurikena ukryty w cieniu tego pierwszego. Gdy Tobi skapnie się , że właśnie ominął drugiego, ukrytego ataku, będzie chciał sam zaatakować. Wtedy Naruciak zrobi "puff" i Biju Damę w plecy Fałszywego Madary.

Taka jest przynajmniej moja wizja na najzajebistrze zakończenie tej Mangi. Wykorzystanie motywu z czasów gdy współpracowali po raz pierwszy na poważnie było by genialne moim zdaniem.
Akainu

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,370

Akainu, 07-01-2012, 18:17
Jak bym chciał by wyglądało zakończenie :

Suigetsu i ten drugi przydupas docierają do kryjówki Orochimaru, znajdują w niej notatki i zapiski kim jest Tobi (jakieś klimatyczne zdjęcia maski, klimatyczne zdania które tylko zwiększają napięcie) i dowiadują się kim jest, ale my jeszcze nie wiemy.

Naruto przekonuje bjuu (bo i tak to się stanie) jakiś power up od lisa, opanowuje do końca jego moc, różne rzeczy itp i rozwala Tobiego. Gdy już ma zdjąć mu maskę, znika. Okazał się być klonem.

Naruto rusza do kryjówki Tobiego.

Tobi pyta Zetsu jak przebiegła walka z Naruto i czy wszystko idzie zgodnie z planem (klon okazał się być Zetsu).

Tobi znajduje Sasuke i próbuje go przekonać by Zetsu stworzył jego klony które zaatakowały by wszystkie wioski na raz, ale ten się nie zgadza i twierdzi że interesuje go tylko wioska liścia, chce zabić wszystkich mieszkańców i wymazać z pamięci całą historie wioski.

Naruto wchodzi do kryjówki Tobiego

Itachi przybywa do Kabutomaru, ale ten absolutnie nie jest zaskoczony, czekał na niego
Nawiązuje się ciekawa walka z której i tak nic nie wynika, ale Kabutomaru pokazuje jakieś tam fajne techniki.
Itachi pyta dlaczego to wszystko robią, Kabuto odpowiada że Tobi jest kluczem do mocy absolutnej którego musi zdobyć razem z Sasuke.

Naruto w kryjówce widzi wiele dziwnych ciał, pełno sharingranów i innych oczów, widzi ciało 1 hokage, jest przerażony

Sasuke pyta Tobiego kim on tak naprawdę jest.
Tobi nie zdradza szczegółów, odpowiada że nie jest, i nie urodził się jako człowiek.

Sasuke mówi żeby zdjął maskę, Tobi (co dziwne) zdejmuje.
Widzimy jego drugą część twarzy, która jest zdeformowana.

Naruto wychodzi z kryjówki, szykuje jakiś mega dupny wielki rasengan by ją zniszczyć, ale zatrzymujego Zetsu wciągając rasengan.
Teleportuje się Tobi razem z Sasuke.

Itachi przeprasza za swoje życie (retrospekcje) i że nie zdołał zmienić losów świata. Odwołuje technike Edo Tensei ale Kabutomaru ciągle żyje. Odnajduje go Kakashi i rozpoczyna się walka, którą Kakash wygrywa, pod koniec walki obaj umierają.

Naruto próbuje zabić Tobiego, ten jednak bez najmniejszeg problemu unika tego ataku.
Tobi przenosi Sasuke i Naruto do innego wymiaru gdzie walczą.

Sasuke przegrał, ale nie nawrócił się, Naruto też nie wygląda na dobrego, pierwszy raz widac u niego taką chęć zabicia kogoś (Tobigo)

Wymiar znika, następuje walka Tobi VS Naruto gdzie Naruto dostaje mocne tyry. Właściwie to umiera. Pojawiają się już retrospekcje w których pojawia się Rikodou Sennin mówiący Naruciakowi że oddaje mu "pałeczke" i to on jest jedynym shinobi zdolnym uratować świat. Naruto budzi w sobie Rinnegana jako oczy które mogą go nie tylko uratować, ale także dalej ukształtować świat. Tobi budzi Juubiego i staje się jego Jinchurikim. Następuje gigantyczna konfrontacja i walka. Tobi okazuje się nie być nikim. Jest eksperymentem, hybrydą prawie wszystkich klanów, kekkei genkaiów i wszystkiego innego który potrzebował odpowiedniego ciała by móc korzystać ze swojej mocy (normalne by nie wytrzymało. Juubi nie akceptuje Tobiego jako swojego króla, przypomina sobie retrospekcje Rikodou Sennina który pokazał mu czym jest miłość. Odmawia udzielania chakry Tobiemu. Naruto zabija Tobiasza. Juubi twierdzi że zło zostało wygnane, ale wciąż żyje Orochimaru który był sprawcą tak naprawdę tego wszystkiego.

Suigetsu i Juugo uciekają. Po drodze omijają Kabutomaru który jednak jeszcze żyje ale wygląda na tworzącego swoją drugą technikę. Kabuto twierdzi że to technika samobójcza przywołująca z zaświatów inną postać, uwalnia Orochimaru uwięzionego w Genjutsu Itachiego który się pojawia, sam zaś umiera.

Orochimaru szybko się zorientował co jest grane, natychmiast uciekł do kryjówki Tobiego która jeszcze istniała.

Rozmowa między Naruto i Juubim cały czas trwa, mówi że dzień przeznaczenia nadszedł. Oddaje swoje moce Naruciakowi, sam zaś umiera.

Naruto, mega koks wyczuwa obecność Orochimaru.

Dalej nie chce mi sie pisać xD
Feinvellius

Kapitan z paradise

Licznik postów: 283

Feinvellius, 07-01-2012, 18:48
up. Niezły scenariusz, jest tylko jedno ale... Sasuke już widział kto jest pod maską na samym początku.... a górna część twarzy była pokazana w czasie walki Tobiego z Niebieskowłosą od Paina... wyleciało mi z głowy jak ona miała...
1 2 3 4
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź