Manga jest super. Lepsza od anime, które obecnie wychodzi. Najnowszy chapek czyli 123 jest super. Zbliżamy się do finału tego arcu.

Noo, chapek 124 fajny, widzimy Nue oraz brata Yury. :]

Zaczęłam oglądać to anime jakiś czas temu i w ogóle mnie nie wciągnęło. Postać głównego bohatera jest po prostu ... nudna i ciapowata (nie mówię o jego przemianie, bo jest całkiem całkiem), muzyka kiepska, opening byle jaki. Niestety, porzuciłam serię dość szybko. Moim zdaniem nie warta -.-' przynajmniej anime, mangi nie czytałam.

muzyka kiepska

O nie, nie, nie, nie...motyw muzyczny z pierwszych sekund pierwszego odcinka był powodem, dla którego zacząłem oglądać Nurę. Muzyka jest wyśmienita. Opening może za ciekawy nie jest, ale ending...mmmmm....cudo!

Końcówka 125 chapka najlepsza. W końcu zaczyna się akcja. Finał tego arcu się zbliża.

Kurdeee to w końcu Kitsune awatar to siostra Nury?Bo jakoś mi się pomieszało wsio.

Wygląda na to, że naczynie dla Kitsume to siostra Nury, ale hmm czy to prawda? Może ojciec Rikuo potajemnie się nią zajmował, a w zaskoczeniu został zabity przez kitsume. Ojciec Rikuo miał jedną żonę i jedno dziecko. Opcja z pokrewieństwem raczej odpada.

A ta manga jest gdzieś dostępna w internecie w języku polskim? Znalazłem do 46 chaptera, ale potem nie ma... A właśnie trwa walka między Tamazukim a Nurą.

Czekałem aż ktoś napisze. Nie dalej tylko po ang jest. Swoją drogą chapek 131 fajny. Rikou uratował kitsume. Szykuje się do walki z Seimeiem. Seimei to koks. Przecina miasto jednym machnięciem miecza.

Kurcze, szkoda. No nic, chyba będę musiał czytać ją z translatorem, bo normalnie mnie tak ciekawi co będzie dalej i czy przyjaciele dowiedzą się o jego drugim "ja".

Czekałem aż ktoś napisze. Nie dalej tylko po ang jest. Swoją drogą chapek 131 fajny. Rikou uratował kitsume. Szykuje się do walki z Seimeiem. Seimei to koks. Przecina miasto jednym machnięciem miecza.

Nie uratował Kitsune tylko jej avatara...Lisica gone hell xD