Moim zdaniem Law by wygral. Bierzemy pod uwage wylacznie to co jeden i drugi zaprezentowali w mandze   .

Trzesienie ziemi, czy tsunami wygladaja efekciarsko, ale raczej nikomu za duzych szkod nie zrobily. Po tym jak Law przecina wyspe, czy tez potrafi tak wykonczyc super wytrzymala big mom, no to nie widze, jak Bialy mialby wygrac te walke

Ogólnie powiedziałbym, że Law nie miałby szans z WB. Problem z WB z Marinford jest to, że tam nie było haki a jak dobrze wiemy on w tym wieku miał opanowane królewskie do perfekcji czego tam nie widzieliśmy. 
Więc to trochę jak porównywanie walki kogoś kto zna haki z kimś kto go nie zna. W takim przypadku Law (Wano) > WB (Marinford). Wiadomo, że prawda jest jednak nieco inna.

P.S Law i Kidd przebudzili owoce dopiero na Wano czy już wcześniej to potrafili, bo szczerze nie pamiętam dokładnie. Jeżeli wcześniej to jest to kolejny strzał w stopę Ody.
Gdy Luffy walczył z Hodim na spokojnie mógł odpalić G4 i załatwić szybko sprawę. Jeżeli Law potrafił przebudzić owoc wcześniej, to dlaczego nie użył tego na znienawidzonym Dofli? Nagle przez 2 tygodnie jego poziom skoczył tak mocno? On nawet nie trenował w tym czasie. Takich rzeczy jest więcej, ale każdy z nas o nich wie więc nie będę wymieniał.

Ja już to widzę, jak Law wbija (dosłownie) ze swoim shock pulsarem czy innym inner tact supa gatlerem, a Białobrody się skrzywia i wali w Lawa rozcinając go na pół jak uderzył Teacha czy ownuje go jednym ciosem pięści jak Akainu.

Law to typ, który ma super ataki, ale raczej takie jednostrzałowce. WB go przyjmuje (dosłownie) na klatę, chwyta delikwenta za kark i go załatwia mając dziurę w piersi.

Trzeba mieć naprawdę wyobraźnię, żeby w ogóle rozważać ten pojedynek w kontekście jakichkolwiek wątpliwości

Law to typ, który ma super ataki, ale raczej takie jednostrzałowce. WB go przyjmuje (dosłownie) na klatę, chwyta delikwenta za kark i go załatwia mając dziurę w piersi.

Przyjal sporo ciosow big mom, w anime bedzie przyjmowac ich przez pol odcinka i generalnie na Wano mial spora wytrzymalosc i spamowal technikami typu shock , tacty czy inne, poza tym ma przewage jesli chodzi o szybkosc przez swoj owoc i wiek .

Big mom z wieksza sila i wytrzymaloscia pokonalaby starego bialobrodego z marineford, to nie widze powodu, czemu Law mialby nie wygrac.

Sam Law nie. Ale z jakimś sensownym supportem (niekoniecznie Kidd, widziałbym tu też Doflę, Zoro czy Sanjego), to czemu nie.
Law byłby w stanie wytrzymać przynajmniej jednego bezpośredniego luja-ogłuszacza. W walce z Doflą, Kaido czy Big Mom pokazał, że ma ogromną wytrzymałość, więc nie ma powodu twierdzić, że umarłby po uderzeniach, które wytrzymali Akainu czy Czarnobrody.
Myślę, że Law po Wano + dobry support mieliby jakieś 30-40% szans na wygranie z WB. WB poza primem, schorowanym, powolnym.

- Największy problem WB był taki, że nie używał w ogóle zbrojenia. Każdy cios jaki przyjął zadał mu obrażenia, a mimo to wytrzymał ich sporo.
- Law z Kidem nie wiadomo czy pokonali BM, postać poziomu WB.

Jak sam jeden Law ma pokonać Białowąsa?

Jedyną opcją na jakiekolwiek szanse to trzymanie się stale na dystans i uciekanie roomem. W zwarciu bezpośrednim chłop szybciutko zostaje spacyfikowany.