W tym temacie dyskutujemy o najnowszym rozdziale One Piece.
 

Wersja Polska:

Wersja Angielska:

One Piece 1042


Oficjalna Wersja Angielska:





Zabrania się rozpoczynania dyskusji przed ukazaniem się skanlacji bieżącego rozdziału.

Zabrania się dyskusji o spoilerach z najnowszego rozdziału One Piece. Uprasza się aby w tym celu korzystać z bliźniaczego tematu o spoilerach o nadchodzącym rozdziale.

Zabrania się pisania komentarzy typu:

"Dlaczego jeszcze nie ma rozdziału?"
"Kiedy pojawi się nowy rozdział?"
"Czy One Piece ma przerwę w tym tygodniu?"
"Dlaczego One Piece ma znowu przerwę?"
 
Aby uzyskać informacje na temat ewentualnych przerw w wydawaniu One Piece, zapraszamy do odwiedzenia tematu:
Przerwy w wydawaniu One Piece - kalendarzyk

Spoiler

*Przerwy Ody zawarte w kalendarzyku, są uwzględnione w oparciu o ostatnie lata, wszelkie potencjalne rozbieżności dotyczące przerw będą na bieżąco korygowane


Zabrania się używania jakichkolwiek grafik uchodzących za ciężkie spoilery, zdradzające kluczowe wydarzenia fabularne, miejsca, bądź wygląd nowych postaci w Awatarach i Sygnaturach, do czasu ukazania się owych wydarzeń, miejsc, bądź postaci w Anime. Dopuszcza się używania grafik ukazujących wizerunek postaci które pojawiły się w Anime, a zmianie uległ ich wizerunek. Uprasza się aby odczekać co najmniej 24 godziny przed użyciem grafiki z nowego rozdziału w Awatarze lub Sygnaturze, jako że nie wszyscy mają okazję przeczytać nowy rozdział zaraz po jego wyjściu.

Plan Pudding się nie powiódł póki co xD

Czy to jakaś wskazówka, że owoc Luffy'ego to nie jest owoc z gumy, tylko coś innego? :p

Spoiler

W sumie spoko, że Luffy oberwał. Nadal uważam, że jest wciąż za wcześnie na sklepanie solo Kaido nawet z obrażeniami zadanymi przez sojusz. I w sumie nadal ubolewam, że BM padła, no ale co zrobić ;/

Czyli zapewne na końcu 1037 chapka Gorosei mówią o owocu Luffy'ego, tylko że macie pomysły z czego może być?:

Spoiler

  

Drake wstał tylko po to by znowu przegrać xd Dobrze, że koleś  w meloniku się zrehabilitował techniką z palcem, bo już myślałem iż Oda zaczyna powolną kompromitacje CP0. Widać brak totalnego pomysłu na Drake'a. Czyli nawet Kiado zauważa, że coś jest nie tak z owocem Luffy'ego eh... Musiałeś Oda musiałeś. Filtrujący Kaido to platyna xD Swoją drogą czemu Kaido nie używał widzenia przyszłości wcześniej? Denerwuje mnie to, że postacie używają obserwacji życzeniowo kiedy to autorowi pasuje. Ta moc wymaga ponownego rozpisania. 

O ten laser Kaido wreszcie kogoś trafił xD Zgadzam się jednocześnie z Kaido i z Luffy'm. Miejsce siedzenia zależy od punktu widzenia. Dla Kaido jakiś samurajski honor i pragnienie pokoju jest słabością, ponieważ argument siły towarzyszy mu całe życie i taki język rozumie, a mimo wszystko Luffy jest empatyczny i rozumie ich ból i naturalne jest dla niego pomoc dla takich osób. W tym szanuje odwagę wbrew wszelakim przeciwieństwom jaką pokazują samurajowie.  Z drugiej strony Kaido też słusznie mówi, że zwycięzcy nie muszą się tłumaczyć, gdyż jak mawia klasyk to oni piszą historie. 

Ta mina Kaido mówi wszystko. Po raz drugi w historii i podczas ponownej walki życia (kiedy pewnie sam myślał iż drugi raz jak walka z Odenem mu się nie przytrafi), która jednak daje mu rozrywkę to ktoś znowu przerwał jemu całą przyjemność. Teraz pytanie jaką drogą Oda pójdzie. Kaido powalczy z CP0, a Luffy dostanie czas na odpoczynek czy po prostu Luffy wbrew oczekiwaniom jednak wstanie. 

Mimo rozczarowania z Drake'm przymknę na to oko. Btw. Rozdział bardzo piękny dawno, naprawdę bardzo dawno mi się tak dobrze One Piece'a nie czytało 10/10

Owoc siły woli? Luffy od zawsze chciał mieć pięści jak pistolety, może za dzieciaka tak sobie to wyobrażał. Spróbujmy to rozbić na czynniki pierwsze:
- pierwsze ujawnienie mocy owocu: Shanks łapie Luffyego za nogi i wtedy ten się rozciąga. Nie wiem jak to podpiąć pod siłę woli xd gumiak nie chciał wypluć tego co zjadł i jego ciało samo się obroniło?
- obrona Zoro przed kulami: tu już łatwiej, miał wolę, żeby ocalić Zoro więc jego ciało przyjęło właściwości gumy. Ogólnie można to wszystko podpiąć właśnie pod to, że tak sobie wyobrażał siebie za gówniaka więc takie właściwości dostał. Pięści jak pistolety zdolne dosięgnąć najdalszego wroga i chęć bycia odpornym nawet na kule.
Dobra przejdźmy dalej, niezwykłe właściwości owocu
- odporność na elektryczność: jeśli siła woli pozwala mu manipulować ciałem jak gumą, ale stricte nią nie jest, to teoretycznie nie powinien być (chyba) odporny na elektryczność, tak samo jak nie był odporny na lód, piasek (wysychanie) czy magmę. Chyba że naciągnięty fakty i potraktujemy jego ciało jako jeden wielki neuroprzekaźnik. Ciało to wielki system połączeń nerwowych w których płyną impulsy elektryczne. Jako że jego wola jest potęgowana przez owoc (jego impulsy w ciele są najsilniejsze) elektryczność Enela nie jest w stanie mu zagrozić. Naciągane w opór xd
- Geary: no to stosunkowo najłatwiej wyjaśnić. Nagina właściwości ciała zgodnie ze swoją wolą. Potrzebuje szybkości - G2. Siły? G3. Więcej haki i siły? Boundman. Haki i szybkość? Snakeman. Co chce dostaje w miarę łatwo, co przenosi nas do...
- bardzo szybki progres: szybko uczy się nowych rzeczy jak na Wano - mega boost fizyczny w Udon, szybkie opanowanie dwuch nowych wersji haki a zwłaszcza Królewskiego zbrojenia. Ogólnie wzmocniona siła woli daje mu królewskie w mega skali jak na mf czy fi. Z łatwością opanował obserwacje na poziomie katakuriego mimo że w podstawowej wersji nie dorównuje nawet Sanji'emu (bo mu się nie chce)
- dzięki sile woli swojego owocu przeciąga ludzi na swoją stronę: to co zauważył Mihawk na mf. Nagina ludzi do swojej woli by Ci stanęli po jego stronie. Przykłady można mnożyć, a najbardziej jaskrawe to Croc czy Bellamy. Jego potężna siła woli sprowadza wrogów do parteru i przeciąga na jego stronę.

Nie bardzo wiem co tu można więcej od Drake'a wymagać. Szpicel marynarki wśród piratów Kaidou, dostał trochę przepychanek. Na ten moment postać jakich wiele. 
Sama walka Kaidou vs Luffy bardzo mi się podoba, szczególnie motyw z chapsnięciem gumiaka, zrzuceniem go w dół i uderzeniem z paszczy. Ładnie to wyszło. 
Widać, że obaj są na skraju sił i powoli to się kończy, ale finezji ani po jednym, ani po drugim się nie spodziewałem. Takie narzekanie w spoilerach było, ale ja już wolę takie potyczki niż offpanel. 
Wygranym jest typ z CP0, wchodzi między najsilniejsze ataki dwóch największych koksów, żeby dziabnąć jednego z nich, sztos

@Bosmann 
@Pajmon 

Ja myślałem nad jakimś owocem wyobraźni albo wiary.
Wyobraził sobie, że chce się oddalić od Shanksa więc się rozciągnął. Potem po prostu uwierzył, że ma ciało z gumy i dlatego takowe zyskał. Następnie nawymyślał sobie różnych dziwactw, a one nadal działały. 

Inna opcja to moc jakiegoś bóstwa. Na dobra sprawę Luffy ma właściwości paramecii i zoana (transformacje zwiększające wartości fizyczne).

Rozdział w 95% skupiony na walce Luffiego z Kaidou, toż to miód na moje serce heart_eyes ale po kolei. Historyjka okładkowa z Pudding i to jak jest w niej przedstawiona, sugeruje że już coś tam się podziało, pytanie czy nikt tego nie zauważył stuck_out_tongue
Drake jak to Drake, ma swoja złota minutę i niespodziewanie zaczaja się od tyłu i wbija swojego szpikulca w Szefa xD Niczego innego się po nim w sumie spodziewać nie można było, szef to jest jednak wytrzymały skurwiel, bezpośrednie ukłucie a ten dalej ma gadane xD Ale co tam, nie chciał być chłop dłużny i zrobił Drakowi dziurę w gardle joy 1% szans na to że Drake przeżyje tę wojnę, to więcej niż szanse wszystkich pochw na przeżycie xD

Teraz Creme de la cremeheart_eyes Zawziętość Kaidou nie zna granic, nawet jak nie bardzo rozumie jak działają techniki Luffiego, ale humor gościa nie opuszcza i na wyjebce flirtuje sobie z Luffym, no nigdy bym nie wpadł na to Oda joy że Kaidou nawet po procentach pójdzie w te stronę xD kurcze, dynamika w tym rozdziale jest naprawdę zajebista, trajektoria ataków Luffiego bardzo dobrze tym razem przedstawiona, niż miało to miejsce w poprzednim rozdziale Moment w którym Kaidou postanowił złapać Luffiego i przewieźć niczym pociąg w swoich objęciach rozwalił mnie xD Kaidou jak duże dziecko, a Onigashima to plac zabaw sunglasses Nie jestem pewny czy Kaidou użył obserwacji, czy po prostu postanowił uprzedzić Luffiego w odparciu ataków hmm Zatrzymanie pary by siła nie uchodziła z ciała w stylu Luffiego, teraz pytanie czy Luffy stracił czas na użytkowanie, czy zdołał się wybronić. Przechodzimy w końcu do ostatniej strony i delikwenta który wpierdala się z buciorami w największy pojedynek na Wano, widać że zesrany, ale chłopak jak Kamikaze, mózg wyłączony i działa xD Kaidou i jego wspomnienia z Wietnamu, normalnie odpadłem w tamtej chwili, reakcja była doskonała Kurcze nigdy bym nie pomyślał, że mogę współczuć komuś z CP0 a tak jest w przypadku szefa, przecież Kaidou go rozniesie tak że będzie żałował że się kiedykolwiek urodził xD Luffy mam przeczucie, że szybko wstanie, bo w jakiś sposób zamortyzował uderzenie, to jest prawie ta sama sytuacja jak za pierwszym razem, więc za drugim razem nie powinno go aż tak zaskoczyć W pełni świadomy wystawiam temu rozdziałowi 10/10

Czekanie na kolejne spoilery to udręka xD

Zaskoczyło mnie to jak dobrze ten rozdział jest narysowany. Wszystko świetnie widoczne i przejrzyste. Czytało się miodnie. 10/10

Im dłuższa walka z Kaido, tym lepiej. W końcu mamy ostateczne starcie z dwójką Imperatorów, tak więc pokonanie ich za szybko pozostawiłoby niesmak.

Kaido z każdym kolejnym rozdziałem udowadnia, że jest to najsilniejsza postać z całej serii, uwzględniając faktyczne wyczyny, które dana postać dokonała na ekranie. Gość walczył z 8 Akazaya, piątką piratów z najgorszej generacji, potem z samym Luffym, z Yamato, znowu z Luffym (wspomaganym przez Momo i Yamato) i teraz znowu z samym Luffym. A najlepsze jest to, że nie widać po nim jakiegoś większego wyczerpania.

No to szef CP0 pewnie dostanie niedługo pałą Kaido po buzi a Luffy budząc się zobaczy te latające lampiony z życzeniami mieszkańców Wano gdzie pewnie będą jakieś życzenia o wolności i takie tam. Dzięki temu dostanie super hiper mocy którą pokona Kaido.

No to szef CP0 pewnie dostanie niedługo pałą Kaido po buzi a Luffy budząc się zobaczy te latające lampiony z życzeniami mieszkańców Wano gdzie pewnie będą jakieś życzenia o wolności i takie tam. Dzięki temu dostanie super hiper mocy którą pokona Kaido.

i absolutnie pasowałoby mi takie rozwiązanie, nie nie kupuje obcy raniącego się samemu Kaido czy czekającego na regenerację Luffy'ego. Ale Kaido dający po łbie za wmieszanie się w walkę odpowiada mi. Luffy łapiący siły ze względu na życzenia ludzi, też jest spójne z wieloma rzeczami, które już widzieliśmy w One Piece

Inna opcja to moc jakiegoś bóstwa.

Poszedłem sobie poszukać i...

Spoiler

Itzamná (w języku Majów dosłownie „niebiańska rosa, dom spadających kropli”) – jeden z najważniejszych bogów Majów, syn boga-stworzyciela świata Hunab Ku i twórca cywilizacji, uważany za boga nieba i słońca, nazywany także Panem Dnia lub Panem Nocy i Niebios. Jego małżonką jest bogini Ixchel.Itzamna nazywany był czasami Yaxcocahmut („pan wiedzy, zielony świetlik”) lub tzw. „Bóg D”, wielki nauczyciel i krzewiciel wiedzy – gdyż dał ludziom pismo i nauczył medycyny, astronomii, sztuki, kalendarza oraz rolnictwa (kakao i kukurydzę uważano za jego dary), utożsamiany z Kukulkanem, azteckim Quetzalcoatlem oraz inkaskim Wirakoczą.Itzamna wymieniany był m.in. w księdze Popol Vuh, jego charakterystyczne atrybuty to wąż i muszle.
~ Wikipedia

Z tym D, to ładnie pasuje do całego rodu, ale nie widzę związku z mocą Luffiego. Po prostu ma moc naciągania fabuły :p

Mam szczerą nadzieję, że nic z tego co piszecie nie okażę się prawdą. To było by najgorsze zniszczenie postaci w bajkach