Kiedy to powiedzieli? Podaj mi chapter.
Kamień morski/woda morska osłabia użytkowników.

Gdyby kamień morski nie niwelował mocy owocu a "tylko" osłabiał użytkownika [co także robi] to kajdanki z tego kamienia nie miały by sensu na logie, które "osłabione" by mogły się i tak rozpłynąć. A jednak nie mogą.. czemu? bo owoc NIE DZIAŁA. Dlatego też "kłamca" w najnowszym chapie wykorzystał kajdanki na "tę" osobę aby wyłączyć jej owoc aby nie mogła się "ulotnić".

Idąc twoją teorią gdyby jakiś koks np. Białobrody bąd?? przypadkowo Aikanu mieli kajdanki z kamienia morskiego które by "tylko" ich osłabili, to nadal by zmietli okolicę. I gdzie tu logika?

Odrazu przypomniało mi się... pamiętasz scenę Marco vs Kizaru? Kiedy ten drugi (bo to chyba on był) założył mu kajdanki to jakoś Marco NIE POTRAFIŁ korzystać z mocy owocu. Dopiero po ściągnięciu mógł aktywować moce 'feniksa' które go uleczyły.

Coś jeszcze dodać?

Kairoseki (海楼石 Kairōseki?, translated as "Seastone"; literally meaning "Sea Watchtower Stone"), called Sea-Prism Stone in the English versions, and Cherry Stone in One Piece: Grand Battle, is a naturally occurring (though apparently rare) substance that can cancel out Devil Fruit powers and weaken Devil Fruit users

Cancel out.


CANCEL OUT

Dobra, zwracam honor myślałem, że niwelowanie umiejętności działa tylko na logie (pacz sceny gdy Luffy był w wodzie), zapomniałem o walce z Marco :zawstydzony:

3. Skąd wy wzeliście, że haki niweluje moc owocu?

3. Skąd wy wzeliście, że haki niweluje moc owocu?

Z każdej sceny w której 'posiadacz' haki zbrojenia przywala w logie / bąd?? ogólnie atakuje właściciela DF ;] Przy czym, owoc przestaje działać w punkcie zderzenia?

Właśnie odnośnie luffiego walczącego za pomocą na dodatek g3 (więc wielkie bydle) w wodzie już wczoraj sie zastanawiałem. I nie wiem czy to fail ody czy jak..
Jedyne co wydedukowałem to, to iż luffy większość ciała (nie licząc 1000x większej ręki :3) była w bańce bez wody. Ale jeżeli nawet na część ciała oddziaływał kamień morski, to nie powinien korzystać z mocy. A go tylko osłabiła. Teorie niszczy scena z Marco, któremu owoc się całkowicie wyłączył ponieważ był pod działaniem kamienia.

Może oda gdzieś wytłumaczył to gdzieś?

A żeby nie było że nie na temat, obstawiałbym Mihawka na zwycięzce, w końcu top1 szermierz musi potrafić przeciąć wszystko w tym diament [no, może poza kamieniem morskim, chociaż kto wie]. Przy czym, walka nie była by jednostronna, Jozu pokazał że jest jak na swoje rozmiary bardzo szybki - atak na Croca. No i jest w końcu z diamentu Niestety strata ręki dla niego - osoby walczącej w zwarciu, jest pewnie kłopotliwa, już nie mógłby jedną ręką zablokować miecza, a drugą wyprowadzić ataku. Taka fajna postać z tak lamersko stracił tę rękę..

To, że atakuje logie i właściciel logii odczuwa ból nie oznacza, że haki niweluje owoc pacz walki: Czarnego Rycerza z Kizaru gdy uratował Zoro, Luffy vs Ceasar gdy ten pierwszy go złapał. Vergo vs Smoker, gdy Vergo go trafił gdy ten był jeszcze w formie dymu, gdyby w miejscu trafienia pojawiło się ciało Smokera to byłoby po walce.
Haki pozwala ranić uderzeniami urzytkowników logii lub ,,łapać'' ich nie ma mowy o żadnym niwelowaniu owocu.

Od garpa dostaje luffy z haki, od amazonek też.

btw. Saki, twoja sygnatura wpienić potrafi ;] Dopiero po pewnym czasie, dochodzi się do wniosku iż ~5 krotne powtórne zobaczenie wystarcza

Mihawk.

Jozu odbił atak Mihawk'a z dużymi trudnościami.Odbijał go parę sekund, jeśli Dracule zaatakowałby go z bliska Jozu miałby znacznie większe problemy, a w tym czasie, gdy dowódca odbija atak Mihawk'a, shichikibukai już biegł by do niego, więc zdecydowane zwycięstwo Mihawk'a.

Filmik z tego momentu:

https://www.youtube.com/watch?v=4F4Xye3XSLk

W mandze ciężko określić, kto bardziej się do tego przykładał. Jozu potrafi zablokować cięcie, które potencjalnie może zrobić krzywdę WB - tyle wiemy.

1. Mihawk by wygrał, Jozu jest silny ale ostatecznie musiałby cały czas być w defensywie, a to za malo żeby wygrać.

2 haki nie niweluje mocy owocu, w OP robi to tylko energia morza oraz moc czarnobrodego.

jak dla mnie remis, chociaz bardziej kierowalbym sie ku Jozu.

Jozu gdy jego cialo cale pokryte jest diamentem, jest nietykalny dla Mihawka, dodajac do tego haki Jozu, mysle ze Mihawk nie bylby go wstanie zranic, a zwazajac na to jak wielka sila fizyczna dysponuje Jozu, to jesli Mihawk przyjoby jakkolwiek punch, byloby po nim

a zwazajac na to jak wielka sila fizyczna dysponuje Jozu, to jesli Mihawk przyjoby jakkolwiek punch, byloby po nim

Crocodile też je przyjął i walczył dalej, więc Mihawk też dałby radę.

Mihawk to mój faworyt w tym pojedynku. Jozu jest najtwardszy, ale nie jest niezniszczalny. Najpotężniejszy miecz na świecie w rękach najlepszego szermierza, przepojony haki to dobre szanse. Zoro raczej nie miałby szans, nie sądzę, że jest jeszcze na poziomie Mihowka. Ale Mihowk mógłby pokonać Jozu w moim umyśle.

Sytuacja obecnie raczej jasna... Najsilniejszy szermierz na świecie jest wstanie pokonać użytkownika Parameci Diamentu, z właściwościami zaawansowanego zbrojenia, nie potrzebuje nawet umiejętności przecinania Diamentu żeby go ranić (a zakładam, że Mihawk jednak tego zaawansowanego zbrojenia używać potrafi), Dochodzi jeszcze królewskie pokrycie które, skoro Zoro je ma to i pewnie Mihawk też. Cięcie Mihawka na marineford (bez haki) było użyte jako hypetool dla Jozu ale ogólny portret Michałek ma lepszy no i jego poziom jeszcze będzie podniesiony do tego co pokazuje obecnie top tier one piece.

Mihawk low diff