Wasze Pasje
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Primkin3

Wilk morski

Wiek: 28
Licznik postów: 92

Primkin3, 29-04-2022, 15:36
Cześć, przeglądałem forum w poszukiwaniu czy taki temat był już poruszany ale na nic takiego nie trafiłem więc postanowiłem utworzyć wątek dyskusyjny Wink

Jakie macie pasje i czym lubicie się zajmować?

Zacznę od siebie:

1. Genealogia - jestem miłośnikiem historii swojej rodziny Smile Ta pasja zaczęła u mnie kiełkować gdy odwiedziłem w Rumunii wioskę, w której kiedyś mieszkali moi przodkowie, było to w 2019 roku. Od tamtego czasu zacząłem się tym zajmować na poważnie. Zbudowałem drzewo genealogiczne które w tym momencie liczy sobie trochę ponad 2000 osób. Doszedłem do 9 pokoleń wstecz, mniej więcej do roku 1760. Mam zdjęcia wszystkich swoich dziadków, pradziadków i części prapradziadków. W kolejnych latach mam zamiar dalej powiększać moje drzewo rodowe a w przyszłości napisać książkę o moich przodkach gdyż należeli do ciekawej grupy etnicznej.

2. Z historii rodziny przechodzimy na historię samą w sobie. Jestem miłośnikiem tego co wydarzyło się w przeszłości. Uważam że bez znajomości historii nie jesteśmy w stanie pojąć teraźniejszości. Każdego dnia czytam i oglądam publikacje poruszające tematykę historyczną i wciąż pogłębiam swoją wiedzę.

3. Piłka nożna a w szczególności Liverpool FC. Zanim świadomie zacząłem kibicować Liverpoolowi byłem po prostu fanem Stevena Gerrarda i dopiero później zaczęła się moja miłość do klubu. Ogólnie kiedyś moje uwielbienie do piłki miało miejsce tylko na boisku. Bardzo lubiłem grać ale oglądanie meczu na kanapie nie kręciło mnie specjalnie, wszystko zaczęło się zmieniać mniej więcej w okresie mistrzostw Europy w 2008 roku.

4. One Piece, tu nie muszę wiele tłumaczyć Smile 


Pewne szczególne miejsce w moim serduszku zajmuje też wątek o wojnie prowadzony na tym forum przez @Sting . Świetna robota, działaj w tym dalej Big Grin

Zachęcam do komentowania Big Grin
[Obrazek: hqdefault.jpg]
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,044

Mordoc, 29-04-2022, 18:45
Fajny temat @Primkin3 Big Grin
(29-04-2022, 15:36)Primkin3 napisał(a): gdyż należeli do ciekawej grupy etnicznej.
Uchylisz rąbka tajemnicy do jakiej? Smile

Moje pasje:
Od dziecka marzę, żeby być artystą, no i generalnie nim jestem, tylko jeszcze na tym nie zarabiam. Piszę piosenki, uczęszczam na lekcje wokalu, mam własną kapelę. Piszę też opowiadania, planowałem wydać książkę, którą napisałem (z gatunku fantasy), ale nikt nie chciał mi jej wydać, więc postanowiłem zacząć od opowiadań, do których linki co jakiś czas zamieszczam na forum, a które znajdują się na forum Nowej Fantastyki. W ten sposób udało mi się poprawić warsztat, więc kto wie, może za jakiś czas wrócę do mojej książki, żeby poprawić w niej kwestie techniczne i może wtedy się uda? Smile
Obecnie od końca maja mam przerwę od pisania, gdyż skupiam się na nauce programowania, jak już się powiedzie, to wrócę do pisania Smile
Przynajmniej raz w tygodniu grywam w piłkę, prawie codziennie robię treningi fizyczne z obciążeniami jak i te kalisteniczne, ale tutaj raczej chodzi o mój cel, żeby w końcu mieć kaloryfer na brzuchu, więc to nie do końca pasja :p

No i nie można zapomnieć o oglądaniu anime, czytaniu mang, tudzież oglądaniu filmów, które uznaję za warte obejrzenia, analogicznie z grami.
Lubię też grać w szachy w Bullet, czyli tryb 1-minutowej partii.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Primkin3

Wilk morski

Wiek: 28
Licznik postów: 92

Primkin3, 29-04-2022, 21:03
(29-04-2022, 18:45)Mordoc napisał(a): Fajny temat @Primkin3 Big Grin
(29-04-2022, 15:36)Primkin3 napisał(a): gdyż należeli do ciekawej grupy etnicznej.
Uchylisz rąbka tajemnicy do jakiej? Smile

Moje pasje:
Od dziecka marzę, żeby być artystą, no i generalnie nim jestem, tylko jeszcze na tym nie zarabiam. Piszę piosenki, uczęszczam na lekcje wokalu, mam własną kapelę. Piszę też opowiadania, planowałem wydać książkę, którą napisałem (z gatunku fantasy), ale nikt nie chciał mi jej wydać, więc postanowiłem zacząć od opowiadań, do których linki co jakiś czas zamieszczam na forum, a które znajdują się na forum Nowej Fantastyki. W ten sposób udało mi się poprawić warsztat, więc kto wie, może za jakiś czas wrócę do mojej książki, żeby poprawić w niej kwestie techniczne i może wtedy się uda? Smile
Obecnie od końca maja mam przerwę od pisania, gdyż skupiam się na nauce programowania, jak już się powiedzie, to wrócę do pisania Smile
Przynajmniej raz w tygodniu grywam w piłkę, prawie codziennie robię treningi fizyczne z obciążeniami jak i te kalisteniczne, ale tutaj raczej chodzi o mój cel, żeby w końcu mieć kaloryfer na brzuchu, więc to nie do końca pasja :p

No i nie można zapomnieć o oglądaniu anime, czytaniu mang, tudzież oglądaniu filmów, które uznaję za warte obejrzenia, analogicznie z grami.
Lubię też grać w szachy w Bullet, czyli tryb 1-minutowej partii.

Super pasje. Ja zawsze chciałem robić coś twórczego ale w pisaniu, muzyce czy rysunku się nie udało Big Grin Co do tej grupy etnicznej to tak zwani Górale Czadeccy a następnie Górale Bukowińscy. Przed laty zamieszkiwali tereny Śląska Cieszyńskiego i małopolski, następnie wyemigrowali na tereny obecnej Słowacji a konkretnie w okolice miasta Czadca skąd nazwa Czadeccy. Gdy doszło tam do przeludnienia wyemigrowali w latach 1790 - 1810 na Bukowinę, której tereny w tym momencie znajdują się w połowie na południu Ukrainy i północy Rumunii. Większe miasta które znajdują się na Bukowinie to: Czerniowc, Seret, Radowce i Gura Humoru. Moi przodkowie mieszkali na bukowinie aż do końca II wojny światowej i po utracie przez Polskę kresów zostali repatriowani na ziemie odzyskane, zachodnie gdzie ja obecnie mieszkam. Warto zaznaczyć że Bukowina w czasach gdy mieszkali tam moi przodkowie nie należała do Polski lecz po kolei do Austro-Węgier, Królestwa Rumuni i ZSRR. Tak samo gdy moi przodkowie emigrowali ze Śląska Cieszyńskiego do Czadeckiego było to w czasach zaborów więc także nie mieszkali w Polsce. Nie potrafię póki co dokładnie określić przez ile lat moi przodkowie mieszkali poza Polską, jednak w przybliżeniu będzie to około 200 lat. Ciekawostką jest też to że część potomków moich przodków nadal mieszka w tamtych rejonach i tworzy polonię w Ukrainie i Rumunii.
[Obrazek: hqdefault.jpg]
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,044

Mordoc, 30-04-2022, 00:07
(29-04-2022, 21:03)Primkin3 napisał(a): Super pasje.
Dzięki Smile

(29-04-2022, 21:03)Primkin3 napisał(a): Ja zawsze chciałem robić coś twórczego ale w pisaniu, muzyce czy rysunku się nie udało
Najlepiej robić coś, co się po prostu czuje. W sumie ja rysunek zaniedbałem, a aktorstwo odpuściłem. Chciałbym ciągnąć kilka srok za jeden ogon, ale niestety jak wszędzie na przeszkodzie staje bariera finansowa, więc zawężyłem swój rozwój do pisania, którego technik na dobrą sprawę można nauczyć się samodzielnie, trzeba od siebie dodać wyobraźnie, z którą akurat nie miałem problemu; no i do lekcji wokalu.

(29-04-2022, 21:03)Primkin3 napisał(a): Co do tej grupy etnicznej to tak zwani Górale Czadeccy
Fajnie mieć jakieś ciekawe pochodzenie i o tym wiedzieć, żeby móc zagłębiać historię rodziny Smile
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,141

Pajmon, 30-04-2022, 10:29
Nie wiem czy można to nazwać pasją, hobby czy uzależnieniem, ale od niedawna wraz z moją kobietą (co jest fajne) mamy fiksacje na punkcie perfum. Co chwila zamawiamy jakieś nowe próbki, zapachy, nosimy je, testujemy, wąchamy, sprawdzamy ich parametry - ot jak typowe perfumowe freaki. Miesięcznie wydaje na to tyle siana, że mógłbym już mieć kilka przyzwoitych flakonów na półce, ale ja ciągle chcę czuć i sprawdzać coś nowego, żeby znaleźć ten MÓJ idealny zapach  Big Grin dla wszystkich, którzy chcieliby też kiedyś spróbować - uwaga! Zapachy uzależniają.

Poza tym podobnie jak OP mam swoją FC Barcelone, której kibicem jestem od 2003 roku. Historia była taka, że jako mały gówniak oglądałem MŚ 2002 i cudowną Brazylię, w której grał młody Ronaldinho i kurde po prostu mnie zachwycił. Biegałem później z kolegami za piłką pod blokiem i gdy oni krzyczeli JA JESTEM RONALDO! NIE BO JA JESTEM RONALDO! A JA RAUL! A JA BECKCHAM! A JA ZIDANE! To ja byłem Ronaldinho xD i tak później kupowałem Bravo Sport xD które w dobie bez internetu w każdym domu było dla mnie źródłem informacji o piłce. I tak w 2003 dowiedziałem się że Ronie przeszedł do Barcy i stałem się jej kibicem.

Tak jeszcze z mniejszych pasji to uwielbiam astronomie, astrofizykę i ogólnie nauki ścisłe z matematyką włącznie i często oglądam na te tematy jakieś filmy albo czytam artykuły czy inne wypociny.

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
Sting

Kapitan z nowego świata

Wiek: 30
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków

Sting, 02-05-2022, 03:39
(29-04-2022, 15:36)Primkin3 napisał(a): Pewne szczególne miejsce w moim serduszku zajmuje też wątek o wojnie prowadzony na tym forum przez @Sting . Świetna robota, działaj w tym dalej
Jutro będzie dłuższy tekst, problem z internetem jest wreszcie załatwiony. Big Grin I ofc dziękuję za miłe słowa!

Mam podobną pasję co @Mordoc, tj. pisanie. Z tym jednak zastrzeżeniem, że piszę teksty naukowe. Odkąd pamiętam to chciałem być człowiekiem nauki i obecnie udaje mi się to realizować - na koncie mam kilka publikacji i artykułów, gdzieś tam majaczy perspektywa wydania samodzielnej monografii, ale to raczej pieśń przyszłości bo mam za dużo bieżącej pracy i obowiązków. Moja pasja powoduje skutek uboczny, tj. świra na punkcie kupowania nowych książek. Miesięcznie przybywa ich po 5-10 (musiałem ograniczyć, choć jak miałem kiedyś szał na amazona to wolę się nie przyznawać do miesięcznego rekordu). Obecnie mam ich jakieś 1200 pozycji, w tym 95% to naukowy bełkot. xD
Tak jak już gdzieś wspominałem, zajmuje się głównie państwami Indo-Pacyfiku, ale pozycjami historycznymi, które czytam wyłącznie 'for fun' są te o starożytności. Szczególnie ukochałem sobie sylwetkę cesarza z lat 361-363n.e. Juliana Apostaty, wspaniała i jakże zapomniana postać! (polecam książkę A. Krawczuka o nim żęby wiedzieć o czym mowa)
Coś tam też poczytuję o filozofiach azjatyckich (konfucjanizm, legizm, tantry śiwaickie i buddyjskie, madhjamaka, mimansa itd itd) czy o różnych zapomnianych mitologiach (nienawidzę nordyckiej!), jak irańska, czarnej Afryki, anatolijska i moja ostatnia ulubiona - aztecka.

Moją kolejną pasją są języki. Poza angielskim i niemieckim dobrze znam już chiński (uproszczony), arabski i indonezyjski (dokładnie bahasa Indonesia), a obecnie przymierzam się na rozpoczęcie od czerwca/lipca nauki tajskiego (jak ktoś zna Taja albo dobrego nauczyciela tajskiego to pisać priv!). Uwielbiam patrzeć na język pod kątem językoznawczym i doszukiwać się przy tym zależności/powiązań/analogii. Przez koronawirusa musiałem zrezygnować z mojego stypendium w Chinach, gdzie miałem w planach opanować dialekt syczuański oraz chiński tradycyjny (ten używany na Tajwanie, chodzi mi raczej o pismo) ale wiecie - co ma widzieć, nie utonie.  Wink  Mogę też opowiedzieć anegdotkę z życia dot. języków: przez siostrę mam szwagra Pakistańczyka i zabawne jest to, że on potrafi rozmawiać w językach pasztu, urdu, hindi, włoskim i francuskim, a ja w tych powyżej. Wygląda to tak że razem znamy 10 języków i nie możemy się ze sobą porozumieć i moja siostra znając polski i francuski musi tłumaczyć każdą naszą rozmowę. Facet miał zerową styczność z j. angielskim, więc nawet on nie pomaga, jedynie czasem znajdziemy jakieś łacińskie źródłosłowy - on we włoskim/francuskim a ja w angielskim/polskim i jakoś tam wymienimy podstawowe informacje, ale poza tym - nic. xD
W ogóle moim marzeniem jest to, że gdy będę na emeryturze to rzucę wszystko w cholerę, zacznę się uczyć łaciny oraz greckiego koine i zacznę czytać starożytnych poetów w oryginale. To byłoby życie!

No i trzecią pasją jest ofc manga/anime. Coś, co jest przy mnie na dobre i na złe i poza siedzeniem z przyjaciółki lub czytaniem najlepszy sposób na spędzenie wolnego czasu. I tutaj moim obecną zajawką i wyzwaniem jest Golden Kamuy, na które z 1 strony się nakręciłem, a z 2 w ostatnim czasie zawsze się coś pojawia (obowiązki/praca/brak neta), przez co nie mogę skończyć tytułu i z każdym dniem wywołuję rozczarowanie względem @niudeba.

A no i gram namiętnie w gry z serii Paradox. Kilka razy w roku spotykamy się w kilku przyjaciół u któregoś z nas i gramy 2-3 doby z przerwami na spanie/picie/jedzenie, chociaż w trakcie też pijemy bo czemu by nie. Następną 'sesję' planujemy w połowie maja.
[Obrazek: 8.png]
Książę Cavendish

Agent Cipher Pol

Wiek: 25
Licznik postów: 79

Książę Cavendish, 06-05-2022, 01:53
Bardzo ciekawy wątek i jeszcze ciekawsze pasje Big Grin

Podobnie jak Sting, fascynuję się językami. Nie jestem jeszcze poliglotą, ale myślę, że jestem na dobrej drodze. Z racji studiów najbardziej skupiam się na języku angielskim i wszystkich jego aspektach, to jest gramatyce, fonetyce, ortografii, itp. Staram się przy tym nie zaniedbywać polskiego, czytając zarówno sporo współczesnych prac naukowych na jego temat, jak i tych dawniejszych. Prócz tego, znam jakieś podstawy niemieckiego, hiszpańskiego, rosyjskiego i japońskiego; z któregoś z tych dwóch ostatnich języków zamierzam robić licencjat. Chciałbym się też w przyszłości nauczyć włoskiego i malajskiego (lub też właśnie indonezyjskiego). Przy okazji języków interesuję się translatoryką, czyli nauką o tłumaczeniach. Na tym się skupia moja praca licencjacka Big Grin

Inną moją pasją jest historia sztuki, a konkretnie architektury. Co prawda, historię malarstwa i rzeźby też zgłębiałem, ale od kilku lat nie siedzę w temacie, więc wiele zdążyło już wypaść z głowy. Pasja ta to pozostałość po konkursach z plastyki, w których rokrocznie brałem udział w podstawówce i gimnazjum (wbrew pozorom nie rysuje się tam, jest sama teoria, a pytań dotyczących stricte plastyki jest może 5%, cała reszta to historia sztuki). Zrozumienie dziejów sztuki wymaga znajomości pozostałych działów historii, więc je też trochę liznąłem.

Pasjonuję się też żeglarstwem. Niestety nie miałem nigdy okazji popływać na morzu, ale w wakacje niemal co tydzień żegluję po jeziorze. To pasja odziedziczona po tacie, który żeglarzem jest od kilkudziesięciu już lat. Brak mi jednak jego zapału do tego hobby, nudzą mnie prace bosmańskie, zapominam węzłów i do dzisiaj nie zrobiłem sobie choćby patentu żeglarskiego.

Lubię też pograć, czy to w gry wideo, czy planszówki. O ile w te drugie zacząłem grać nałogowo stosunkowo niedawno, gdy dowiedziałem się, że mój wykładowca prowadzi klub planszówkowy, to z tymi pierwszymi mam styczność od trzeciego roku życia, gdy rodzice pożyczyli od wujka PlayStation 2 i dokupili parę gier (oczywiście początkowo to oni więcej grali, bo z racji wieku trudno mi było chwycić kontroler w dłonie i mogłem co najwyżej pochodzić po wyczyszczonym z przeciwników poziomie Big Grin).

No i oczywiście One Piece. Prócz setek godzin spędzonych na oglądaniu i kilkukrotnym czytaniu mangi w różnych wersjach językowych, razem z @Dejo niemal od podstaw odbudowaliśmy wiki z ruiny, w ciągu kilku lat wielokrotnie powiększając liczbę artykułów, dzięki czemu dziś polska One Piece Wiki jest jedną z największych na arenie międzynarodowej Big Grin Pomimo tego, że wylewam ściany płaczu z powodu tego, czym seria się stała i nie śledzę już na bieżąco wszystkich wieści dotyczących One Piece (a zdarzyło mi się z niecierpliwością odświeżać weibo w poczekalni u dentysty w oczekiwaniu na to, że Chińczycy opublikują nowy zestaw karteczek z Vivre Card), to wciąż jest to moja ulubiona chińska bajka i tak już raczej zostanie.
Spoiler

[Obrazek: DvGi97bU0AE5_JJ?format=jpg&name=large]

niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 06-05-2022, 09:15
Nooo to moze byc

1. Jezyki Obce-  Niemiecki wyszlifowany i super Big Grin , Angielski w ostatniej fazie szlifów w tym roku.  Wiec dwa języki już generalnie załatwione w sumie mam, czy sięgnę po trzeci i kolejny? Po trzeci na pewno chce sięgnąć, kiedy? nie wiem jeszcze, a dalej się zobaczy, nie lubię wybiegać za bardzo wprzód bez poczynienia kroków, nie lubię się rozdrabniać w tej kwestii, że kilka na raz czy coś w tym stylu, jak już cos robię, to musze iść za ciosem Tongue i włożyć w to serca na maksimum i jak najlepiej poznać.  Na pewno spędzam sporo czasu na audiobookach, na appkach  typu Onleihe czy Audible, uzywam Kindle'a do czytania  ksiazek w obcych jezykach, używam czasami ANKI do tworzenia wlasnych fiszek, jak potrzebuje , podręczniki cambridgowskie sobie przerobiłem/przerabiam na advanced poziomie. Generalnie temat numer 1 u mnie. Obecnie najaktywniejszy w angielskim jestem i wszystkie sprawności językowe przerabiam w tym języku.

2. Aktywność fizyczna/Zdrowie-Na obecna chwilę temat nr 2.  Nie wiedziałem jak nazwać ten punkt. Sporo pływam, praktycznie kilka razy w każdym tygodniu, zrobiło się cieplej to doszło teraz bieganie, zobaczy się jak się rozwinie temat dalej. Lepiej się odżywiam, odrzuciłem mniej zdrowe produkty, rzadko pije, słodycze staram się unikać, patrzę w talerz dokładniej co jem. Ale też sobie nie zakazuje niczego, bardziej zasada 80/20  żywienia jak już Tongue do mnie przemawia.  Widzę wyraźną poprawę w sylwetce czy samopoczuciu, sprawności fizycznej.

3. Podróże - Obecnie tylko Europa, no ale lubię do różnych miejsc pojeździć Wink , pozwiedzać  muzea, zjeść jakieś dania typowe dla kraju czy regionu,  poznawać przy wyprawie lepiej historie danego miejsca czy kraju, pozaliczać zabytki czy jakieś miejsca z UNESCO,  bądź też kogoś odwiedzić, z kimś pojechać, bądź sam, nie widzę tu problemu, byle by było co robić.

4. Bayern - Jupp. Generalnie bardzo lubię piłkę nożną, ale postanowiłem ja ograniczyć tylko do oglądania Bayernu lub ligi mistrzów, czasem się zdarzy jakiś inny mecz. 

5. Różnie - bez zaskoczeń:
To zalezy od zajawki, w jakiej sie obecnie znajduje.  Niektóre rzeczy wyrzuciłem, albo ograniczyłem.  Kiedyś się sporo się lubiło grać w gry, dalej lubię, ale nie mam czasu, więc odeszło to. Darkest Dungeon był ostatnio taka moja ulubiona, gdzie sporo rozkminiać i myśleć o strategii było. Ale tak to nie gram już w gry.  Kiedyś się oglądało anime czy czytało mange, już od dawna nie ogladam Anime ( wyjątkiem jest jojo) , a mangi pojedyncze tytuły co jakiś czas tylko, obecnie największą zajawką jest Golden Kamuy, co tu dużo mówić razem z @Sting  @Książę Cavendish  polecamy.  . Była faza na filmy i  seriale, obecnie  mam wrażenie, że wygasa już trochę/ osłabła na pewno, strasznie czasochłonne seriale na pewno sa.  Faza na książki trwa w najlepsze(patrz punkt 1. mojego posta), obecnie przerabiam Diunę(ale tutaj akurat po polsku). Ostatnio z nowszych zajawek jakieś podcasty/ filmiki żywieniowe/zdrowotne czy o polityce geopolitycznej ( z tego co dał Sting) też lubiłem powchłaniać trochę, trochę już wygasło, ale czasem lubię coś posłuchać, ale już bardziej o geopolityce. No i zobaczy się co dalej.


Nominuje @Gri  @Jocieprosza  @Dejo  i @ARRRGH  do napisania czegoś tutaj.
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
ARRRGH

Sogeking 2024

Licznik postów: 2,886

ARRRGH, 06-05-2022, 12:08
No ok @niudeb

1. Sport, a najbardziej piłka nożna - sam lubię pograć, lubię śledzić wydarzenia, kibicować. Oprócz tego, że coś tam kopię, to dodatkowo jestem w zarządzie klubu sportowego w swojej miejscowości.

2. Gry komputerowe - jestem graczem Big Grin gry w które gram od czasu do czasu: LoL, HoMaM, Wiedźmin, Fifa, Football manager, Civilization 4 CvC. Rzadziej: Valorant, Overwatch, Command and Conquer.

3. Anime / manga - lubię oglądać / czytać różne serie. Ulubione to: Jujutsu Kaisen, Tower of God, One Piece, Spy x, One Punch Man, Hunter x Hunter, Odrodzony jako galareta, Burning Effect.
Gri

Imperator

Licznik postów: 2,882

Gri, 06-05-2022, 13:59
(06-05-2022, 09:15)niudeb napisał(a): Nominuje @Gri  @Jocieprosza  @Dejo  i @ARRRGH  do napisania czegoś tutaj.
Dzięki niudeb za nominację, do hot16 nominuję Norbiego, Rafała Brzozowskiego i księdza Mateusza.

U mnie to tak:

1.Gry RPG tabletop (czyli typu Dungeons and Dragons) - to w sumie dość świeże zainteresowanie, bo kilku letnie. Jak życie pozwoli, to staramy się regularnie (ze 3 razy w miesiącu) spotykać z ekipą i grać w RPGi. Najczęściej DnD, chociaż eksperymentujemy z innymi systemami. Czasem gram jako gracz, czasem jako mistrz gry, mamy fajną wymienność. Poza samym graniem, to niekiedy w aucie puszczę sobie jakąś czyjąś nagraną sesję (Kanał Termosa na youtube prowadzi bardzo fajne) i sobie słucham. Do tego lubię czasem spisać jakieś wątki z sesji w formie opowiadania, albo uzupełnić timeskip opowiadankiem czy coś. Ogólnie RPGi pozwalają mi spełnić moje bardziej artystyczne zapotrzebowanie, są do tego idealne.
Aha! I tu na forum od kilku lat prowadzę PBFa, do którego w sumie niedługo będziemy szukać kogoś chętnego! Big Grin Napiszę o tym posta, ale już zawczasu zapraszam. Aczkolwiek w PBFie miałem ostatnio przerwę spowodowaną wyjazdem i zastępował mnie Mordoc Smile

2. Piłka nożna - kibicuje od lat Chelsea, kiedyś oglądałem znacznie więcej spotkań, teraz właściwie tylko Polski i Chelsea (i jakieś tam ważniejsze w LM). Chelsea też często ominę jakiś mecz, bo po prostu nie zawsze jest możliwość. Ale wkręcony jestem w ten świat piłki nożnej, śledzę na bieżąco, czytam newsy. 

3. Handel krypto xD Od czasu gdy lata temu kupiłem bardzo tanio trochę bitcoina i potem po latach udało się z tego fajnie zarobić, to śledzę rynki krypto. Na spocie od czasu do czasu coś dokupuję, czasem coś sprzedam jak czuję, że mamy szczyt. Wiele razy nie trafiłem, czasem trafiłem, nie traktuję tego jakoś zbyt poważnie, a bardziej jako formę robienia czegoś z pieniędzmi. Sam rynek mnie bardzo ciekawi, mechanizmy jakie tam działają itd. 
Od jakiegoś czasu gram też pewnym procentem kapitału na kontraktach futures, gdzie już jest to bardziej całodniowa rozrywka. Np. dwa dni majówki to spędziłem z 14h patrząc w wykresy ;D
Trochę skorelowane, lubię też czytać/słuchać/oglądać rzeczy związane ogólnie z ekonomią i finansami.

4. Planszówki - co tydzień spotykamy się ze znajomymi na planszóweczki, a w związku z tym, że mamy sporo ludzi w to wkręconych to gier mamy więcej niż czasu by je ograć. Jak dla mnie bardzo fajna forma spędzania czasu, idealna na spotkanie ze znajomymi.

5. Karcianki - to już bardziej przeszłość niż teraźniejszość. W gry już praktycznie nie gram, natomiast swego czasu dużo grałem w Magica, a później na komputerze w Hearthstone'a. Wkręcony byłem dość mocno, jeździłem na turnieje itd. Właśnie granie turniejowe sprawiało mi najwięcej frajdy, nawet nieźle mi szło, ale niestety z braku czasu musiałem przestać (a potem Hearthstone'a się i tak zepsuł ;D). Casualowe granie w karcianki jest ok, ale to jednak ta turniejowa gra mnie najbardziej cieszyła, a na to potrzebna jest ogromna ilość czasu by mieć sukcesy, czego ja nie mogłem poświęcić.
Także nie pozostaje mi nic innego jak dorobić się milionów i nie musieć pracować by sobie w spokoju przewalać czasy na karcianki ;D
wuzzek

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 27
Licznik postów: 1,368

wuzzek, 08-05-2022, 16:51
(30-04-2022, 10:29)Pajmon napisał(a): uwaga! Zapachy uzależniają.
Wszyscy wąchający klej:
[Obrazek: tenor.gif]


Patrząc na to, co obecnie robię z czasem jestem totalnym nerdem: praca, gierki, anime/manga, czasem książki. 

Nawet mam nerdowskie zainteresowania: lubię czytać o makrokosmosie, fascynuje mnie to, co dzieje się poza naszą planetą i to, jakimi nawet nie mrówkami, a bakteriami jesteśmy w porównaniu do wszechświata czy innych planet, gwiazd. Chyba moimi ulubionymi rzeczami z kategorii fizyki jest czas i grawitacja, bo jest sporo niewyjaśnionych rzeczy w tej "materii". 

Drugą taką rzeczą byłaby historia naszego świata - początków ludzkości, formowanie się religii/mitologii, ich wpływ na społeczeństwo (ówczesne i obecne), to jak tłumaczą świat i jak wzajemnie się przenikają pomimo, na pierwszy rzut oka, totalnego braku związku.

Trzecia to psychologia, dlaczego ludzie podejmują takie decyzje, a nie inne, jak zachowują się w danych sytuacjach i ich mowa ciała. Zawsze przy kontakcie z klientem staram się jak najszybciej zrobić jego kartę postaci Smile , kim jest, czym się zajmuje, co do niego mówić, żeby dotarło. 

Reszta pasji jest odłożona na przyszłość, bo sporo kosztuje, a jestem dopiero na początku budowy swojej działalności, a nie jest łatwo.

Z takich pasji, które kosztują:

- old timery - amerykańskie z lat 50 i 60, europejskie z 30-50
- podróże - udało mi się zwiedzić kilka krajów w Europie, ale najbardziej interesuje mnie Azja i te małe kraiki, które są tam poukrywane. Uwielbiam azjatycką kuchnię, więc dwie rzeczy za jednym zamachem
- moda - nie cierpię wybiegów itd, całej tej otoczki, ale lubię być dobrze, klasycznie ubrany i tak jak Pajmon zwraca uwagę na zapachy, ja zwracam uwagę na materiały. Jak mieszkałem z kumplami dawniej to stwierdzili, że sam mam więcej ciuchów od nich wszystkich razem wziętych :p

Tak jak @Gri , nie pozostaje nic innego, jak dorobić się milionów i przepieprzyć wszystko na wille, samochody i ciuchy z Prady Big Grin
[Obrazek: jhin-animated.gif]
Gri

Imperator

Licznik postów: 2,882

Gri, 08-05-2022, 22:24
@wuzzek , odnośnie tej drugiej pasji. Słuchałem kiedyś taka serię podcastów o początkach człowieka, pierwszych cywilizacjach itd.
Podcast był podserią na kanale "nerdy nocą" (To tak apropo nerdzenia Big Grin).
Było to mega ciekawe i przesłuchałem wszystko bardzo szybko.
Tu mam pytanie, czy może miałbyś do polecenia jakieś podcasty lub audiobooki w tym temacie? Z książkami lub filmami to ciężko mi będzie gdzieś to wcisnąć, ale coś do słuchania zawsze wejdzie.
wuzzek

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 27
Licznik postów: 1,368

wuzzek, 08-05-2022, 23:07
(08-05-2022, 22:24)Gri napisał(a): Tu mam pytanie, czy może miałbyś do polecenia jakieś podcasty lub audiobooki w tym temacie? Z książkami lub filmami to ciężko mi będzie gdzieś to wcisnąć, ale coś do słuchania zawsze wejdzie.

No chance, nie mam cierpliwości do słuchania bez obrazu - zaraz odlatuję, a jak jadę samochodem to skupiam się albo na jednym albo na drugim, co jest niebezpieczne  Tongue
[Obrazek: jhin-animated.gif]
Sting

Kapitan z nowego świata

Wiek: 30
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków

Sting, 10-05-2022, 00:08
(06-05-2022, 12:08)ARRRGH napisał(a): HoMaM
Ale HotA?

W sumie tak was czytam i myślę sobie: nie dość, że są to ciekawe rzeczy, to do tego w wielu aspektach mógłbym znaleźć wspólny język.  Big Grin  Nie tylko o OP moglibyśmy pogadać.  Big Grin
(06-05-2022, 01:53)Książę Cavendish napisał(a): malajskiego (lub też właśnie indonezyjskiego)
Brotha...
Spoiler

[Obrazek: Screenshot_20210220_184520__01_min.0.jpg]

(06-05-2022, 13:59)Gri napisał(a): co tydzień spotykamy się ze znajomymi na planszóweczki
Jezu, jak Ci tego zazdroszczę. :c Jak w coś pogram raz na miesiąc, dwa to jest święto... Z resztą D&D to samo, bo strasznie mnie jara, a ostatnio to z 6 lat temu grałem - nie ma z kim i co najwyżej moge sobie pooglądać Baniaka czy innych ludków z YT. xD
[Obrazek: 8.png]
Sting

Kapitan z nowego świata

Wiek: 30
Licznik postów: 453
Miejscowość: Kraków

Sting, 10-05-2022, 01:37
(10-05-2022, 00:18)Dejo napisał(a): To dawaj do nas do PBFa
No właśnie @Gri wspomniał wyżej, że coś planuje, więc chyba tym razem się skuszę. Big Grin
[Obrazek: 8.png]
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź