Jakie ekranizacje i remake'i chcielibyście zobaczyć
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,276

Mordoc, 14-08-2024, 02:28
Czytaliście kiedyś jakąś fajną mangę (manhwe, web comics itp.), ale nie dostała ona anime? A może dostała, tylko w słabej jakości i/lub nie zekranizowano całości? To właśnie temat, żeby podzielić się takimi tytułami.

Serie, które nie doczekały się ekranizacji:

Blazer Drive autorstwa Seishi Kishimoto (brata Masashiego od Naruto). Seria ta podobnie jak wspomniane Naruto oraz Psyren (nie czytałem, ale jakby wyszło anime, to też bym z chęcią obejrzał) autorstwa Toshiaki Iwashiro była tłumaczona przez Ukrytą Wioskę (*). Pamiętam, że nie doczytałem całości, bo brakowało w sieci rozdziałów w języku angielskim, później ktoś miał przetłumaczyć z włoskiego na polski, ale ostatecznie zapomniałem dokończyć. Dlatego chętnie obejrzałbym całość w kolorowej wersji animowanej.

Satan 666 ponownie autorstwa Seishi Kishimoto. Tę serię albo znalazłem na własną rękę googlając na temat autora, albo ktoś polecił w komentarzach na UW. To w zasadzie jedyna manga, którą przeczytałem od deski do deski. Pozostałe, za które się zabierałem zazwyczaj kontynuowałem od momentu, w którym zostawiło mnie anime.

Serie, których obejrzałbym kontynuacje lub remake:
 
Katekyō Hitman Reborn! autorstwa Akira Amano. O ile mnie pamięć nie myli, seria posiada jeszcze jedną sagę, która wyjaśnia wiele wątków, dowiadując się o nich z mangi bawiłem się całkiem dobrze, dlatego chętnie zobaczyłbym całość w anime.
 
Beelzebub autorstwa Ryūhei Tamura. Ten facet nie ma szczęścia. Musiał na szybko wymyślić zakończenie mangi, ponieważ ogłoszono, że ją likwidują za kilka rozdziałów, to samo spotkało jego kolejną serię i to w zasadzie dość szybko po wystartowaniu. Niemniej jednak Beelzebub posiada dużo więcej materiału źródłowego niż zostało to ukazane w anime i to moim zdaniem wartego zekranizowania.
 
Akame ga Kill! autorstwa Takahiro i Tetsuya Tashiro. Pamiętam, że się lata temu mocno jarałem oglądając tę serię, ale niestety podobnie jak w przypadku Full Metal Alchemist i bodaj Hellsing, twórcy anime zrobili zakończenie po swojemu, podczas gdy manga jeszcze wychodziła.
 
Shijō Saikyō no Deshi Ken'ichi autorstwa Syun Matsuena. Jeden z moich ulubionych shounenów, gdzie bohater stopniowo i powoli się rozwija. Może i brakuje tu super mocy, ale i tak czytało i oglądało się w porządku. Chętnie obejrzałbym kontynuację. Zwłaszcza że wiele gorszych serii otrzymało taki przywilej.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

datAtsu

Nowicjusz

Licznik postów: 21

datAtsu, 14-08-2024, 12:31
Prawie wszystkie wymienione przez Ciebie tytułu czytałem/widziałem kiedyś i się z nimi zgadzam. Od siebie mogę dodać jeszcze:

Magi autorka Ohtaka Shinobu. Anime dostało 2 sezony całkiem dobrej jakości, ale jeszcze została spora część mangi do zrobienia, mam nadzieję że się kiedyś tego podejmą. Mam całą mangę w naszym rodzinnym języku i osobiście się przy niej bardzo dobrze bawiłem.

Magi: Sinbad no Bouken Tak jak powyżej autorka Ohtaka Shinobu. Anime miało tylko 13 odcinków, tak jak wyżej jest jeszcze sporo do opowiedzenia.

Pochi Kuro autor Matsumoto Naoya, człowiek który też stworzył Kaiju no. 8. Krótka seria, bo tylko 4 tomy, ale bardzo zabawna komedia z sporą ilością walk i podróżą.
Regis

Nowicjusz

Wiek: 30
Licznik postów: 11

Regis, 14-08-2024, 15:38
Berserk - Kontynuacja ale w stylu pierwszego anime. Klimat i kreska były idealne, ta nowsza wersja pseudo 3D jest krótko mówiąc słaba.
janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa

janek z, 14-08-2024, 22:54
(14-08-2024, 15:38)Regis napisał(a): Berserk - Kontynuacja ale w stylu pierwszego anime. Klimat i kreska były idealne, ta nowsza wersja pseudo 3D jest krótko mówiąc słaba.

Przecież powstaje nowe anime.

Ja mam serie które już wyszły ale były niedokończone:

Gantz - Świetna manga, anime też było spoko ale oczywiście musieli pójść w robienie własnego zakończenia przez co większość mangi nie została zekranizowana.

Soul Eater - Ta sama sytuacja co z Gantzem.

Seven Deadly Sins - To co się wydarzyło po drugim sezonie z tym anime to jakaś masakra...

Po za tym jest taka Gierka jak BlazBlue która ma potencjał na fajne anime, coś tam powstało ale było tak zrushowane, że nie wiadomo o co tam chodzi.
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
reportershot

Pirat

Licznik postów: 26

reportershot, 15-08-2024, 00:04
Do ekranizacji Windbreaker - świetna manhwa o jeździe na rowerach z bardzo dobrze wykreowanymi postaciami i wątkami pobocznymi, które tak czy siak centralizują się wokół rywalizacji sportowej jaką są wyścigi rowerowe. Duży potencjał na hypeowe sceny.

I może nie jest to aż tak w temacie, ale remake One Piece mógłby się przysłużyć serii bez zbędnych przedłużeń i tragicznych wstawek z reakcjami jakichś randomów itd.
janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa

janek z, 15-08-2024, 00:41
(15-08-2024, 00:04)reportershot napisał(a): I może nie jest to aż tak w temacie, ale remake One Piece mógłby się przysłużyć serii bez zbędnych przedłużeń i tragicznych wstawek z reakcjami jakichś randomów itd.

Ludzie co wy w tej piwnicy tak siedzicie xd. Przecież robią remake One Pieca.
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Horsie

Pierwszy oficer

Wiek: 28
Licznik postów: 1,012

Horsie, 05-09-2024, 11:29
GTO - pełno materiału do ekranizacji, anime samo w sobie zakończyło się w połowie mangi, jakoś na 100 chapkach, lata temu, sama manga doczekała się zakończenia, side story wszelkiej maści i bodajże róznych kontynuacji (juź się pogubiłem gdzie dokładnie to się tak na dobre skończyło), nie mówiąc jeszcze o prequellu z Onizuką w młodości, który też liczył sporą ilość chapterów. Mówiąc krótko - kura znasząca złote jaja, a sam w sobie Onizuka jest praktycznie legendą mangi i anime na której wzorowane były inne postacie w mniej lub bardziej podobnych seriach, aż dziwne że pierrot lub jakieś inne studio nie chciało zrobić remake czy jakieś filmy kinowe.

Soul Eater, podobnie jak Onizuka, seria skończona w połowie, tutaj też niestety o wiele większa ilość fillerów + własne zakończenie, mange jeszcze pamiętam jak wychodziła dłuuugo po zakończeniu anime, jedynie czego się tylko doczekaliśmy to jakiegoś dziwnego side story który zresztą większość fanów serii próbuje wyprzeć z pamięci.

Slam Dunk - sam nie oglądałem, ale większość osób bardziej polecało mi mange niż samo anime, co dużo zresztą o tym mówi, jedno ze starszych perełek które idealnie by się przyjało teraz, gdzie jest dość sporo wakat na sportówki.

Może nie remake, ale kontynuacje Hajime no Ippo, manga ma się dobrze, chapterów też starczy na porządne anime, plus mamy też pewne wydarzenia w mandze które jako tako mogłyby robić za semi zakończeni w wypadku braku materiału źródłowego.

Initial D - podobnie jak Slam Dunk, o ile starsze anime mi nie przeszkadzają, tym bardziej jak materiał źródłowy jest solidny (wiele z nich też ma kozacką kreską, chociaż animacja może zawadzać [patrz onizuka]), to tutaj już twarze postaci trochę mi przeszkadzały, idealne na remake imo

A jeżeli chodz o same w sobie ekranizacje, to pierwsze co mi na myśl przychodzi to Angel Densetsu, świetna komedia robiona w oldschoolwym stylu, autora Claymore, zanim się jeszcze zabrał za dark fantasy, ale czuć tam już ten specyficzny klimat. Dobrze zrobiona manga, z dobrym zakończeniem i fajną ewolucją bohaterów, w pewnym momencie większość postaci wie że mc to taki chodzący gag, ale mimo tego autor trzyma poziom i w dość logiczny sposób prowadzi serie ku końcowi.
[Obrazek: safe_image.gif]
janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa

janek z, 25-09-2024, 20:11
Kurde zapomniałem totalnie o Toriko, manga była bardzo fajna, anime miało swoje momenty ale mocno cierpiało na cenzurę i się skończyło filerowo. Toriko ma naprawdę duży potencjał o ile będzie miało dobrą animację i brak cenzury.
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,276

Mordoc, 25-09-2024, 20:29
(25-09-2024, 20:11)janek z napisał(a): Kurde zapomniałem totalnie o Toriko, manga była bardzo fajna, anime miało swoje momenty ale mocno cierpiało na cenzurę i się skończyło filerowo. Toriko ma naprawdę duży potencjał o ile będzie miało dobrą animację i brak cenzury.

Mangi nie czytałem, a anime porzuciłem, bo było robione przez Toei i mnie zniechęciło, gdy 3 razy w odcinku usłyszałem tę samą kwestię dialogową "O, nie! Toriko jeszcze nic dzisiaj nie jadł". Gdyby inne studio się zabrało za produkcję, to chętnie bym obejrzał.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Subskrybuj ten wątek Odpowiedź