Piraci Silnej Woli - Rozgrywka
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
bufaloxxx

Król piratów

Licznik postów: 4,531

bufaloxxx, 15-07-2012, 23:19
Beri wróciła do swojej normalne ludzkiej formy. Teraz wiedziała jaką mocą dysponuje i choć może nie była z niej zadowolona to miała ona spory potencjał. Kapitan z Muzykiem kontynuowali swój sparing. Alex z łatwością unikał ciosów Nathaniela, po czym sam ruszył do ataku, ale jego kapitan także z łatwością zrobił unik i następnie poleciał nad wodę i wylądował na bezpiecznej odległości. Alex domyślił się ze jego kapitan zaatakuje wodą i nie mylił się. Nath użył Tchnienia i woda sformowała się w ogromnego smoka, który nacierał na Alexa. Ale po drodze się rozpadł i Alex razem z pokładem zostali tylko porządnie zmoczeni.
Rain

Król piratów

Licznik postów: 3,825

Rain, 15-07-2012, 23:25
-A więc proponuję jakiś plan dziennych ćwiczeń,w sensie lekką rozgrzewkę z rana dla każdego,trzeba by tylko ustawić ćwiczenia pod względem tego,co każdy potrzebuje przykładowo dla Natha ćwiczenie nadgarstków i mięśni przedramion itp.
-Co o tym sądzisz?Zastanów się a jak sobie poeksperymentuję w laboratorium Smile


Będę starał się wymyślić coś pożytecznego dla załogi,jakiś rodzaj leku,szybkiego użycia,potem wyjdę na pokład trochę poobserwować z masztu okolicę a następnie będę szlifować swoje techniki na pokładzie

===================Chill======================
DarkAngle

Legendarny piracki oficer

Licznik postów: 765

DarkAngle, 15-07-2012, 23:33
-No dobrze chociaż dziwnie tak walczyć z szermierzem ale w końcu ten sparing ma na celu doskonalenie umiejętności.<ściąga rękawice i buty (te metalowe)>widzę że jesteś gotowy-Natsu skupia całą uwagę na Jukko, przygotowuje się do ataku.Używa techniki White Abbys a następnie Green Wizard. Gdy któraś z technik podziała robi wślizg pod kucharza by ominąć jego obronę i stosuje Touch Of The Dragon. Gdyby któraś lub wszystkie strategie podziałały Natsu przyjmuje postawę obronną.


Spoiler

Green Wizard : Znika z wzroku przeciwnika gdyż porusza się bardzo szybko i zalewa przeciwnika dużą serią silnych kombinacji cisów.

White Abbys:Natsu porusza się z niebywałą prędkością uderzając w punkty witalne które na krótko paraliżują mięśnie i sprawiają straszny ból.

Touch Of The Dragon(Dotyk smoka)Tongueojawia się obok przeciwnika uderza go w brzuch otwartą dłonią zadając przy tym olbrzymie obrażenie wewnętrzne jak i powierzchowne za pomocą chi.


-=-=- Statek-=-=
ken-adams

Imperator

Licznik postów: 1,981

ken-adams, 15-07-2012, 23:36
O w morde, już jestem martwy pomyślałem, kiedy wszyscy zostali przezemnie ochlapani. Rety, ale niewypał zacząłem drapać się po głowie. Chyba przelotny opad, jak nic. Nie kupią tego, ale w końcu jesteśmy na Grand Line, tutaj takie rzeczy się zdarzają...pomyślałem. Dobra Alex chyba koniec na dzisiaj, czas zająć się czymś porzytecznym.
Z racji tego, że bałem się wylądować na statku postanowiłem polecieć w stronę łodzi pędzącej z dużą prędkością. Krzyknąłem tylko na koniec. - Eva trzymaj kurs, zaraz wracam.

Latam koło statku
Zimma

Kapitan z paradise

Licznik postów: 284

Zimma, 16-07-2012, 08:41
-Ten koleś zachlapał mi książkę. Jak go złapie to mu nogi z d* powyrywam!- krzyknął.
Zaczął biec za kapitanem, ale gdy dotarł do burty i zobaczył odlatującego kapitana, postanowił się uspokoić. Poszedł do kajuty poszukać jakiejś książki, której nie czytał. Jak skończy czytać to postanowił, że będzie trenował cięcia maczetą.


Statek
Mrs 9

Piracki oficer

Licznik postów: 664

Mrs 9, 16-07-2012, 09:08
Fala wody poleciała na nawigatorkę, która akurat wychodziła z pokoju. Żyłka na skroni jedynie zapulsowała, ale rzekła sobie w myślach "Nie... nie dam im powodu do drwin...". Będąc "oazą spokoju" szła wzdłuż okrętu, kiedy kapitan powiedział, by trzymała kurs.
- Coo?! A sam nie możesz?! Mam już dość, sam se nawiguj okręt! - po czym zdjęła Log Pose z nadgarstka i rzuciła w Nathaniela, obracając się na pięcie i idąc w stronę Jack.
- Mam pytanie... - zaczęła. - Używasz jedynie sztyletów? Bo jeżeli nie, to mogłabyś walczyć też strzałami, uwierz mi, są zagilbiste i zacne!


Na statku^^
ken-adams

Imperator

Licznik postów: 1,981

ken-adams, 16-07-2012, 11:37
Po co mi ten log pose? Jak bez niego utrzymasz kurs, maz spowrotem, ja zobacze was z góry, następnie lewitowałem log pose'a w strone Evy i odleciałem jak najprędzej, próbując dostrzec łódź, która chwile wcześniej przemknęła obok naszej burty. Jeżeli jej nie znajde to wróce szybko na okręt.

Szukając łodzi
SHK

Pierwszy oficer

Wiek: 29
Licznik postów: 1,068

SHK, 16-07-2012, 11:45
Jack, cała oblana wodą najpierw kaszlnęła. Spojrzała w dół... wszystko było przemoczone -Muszę to jak najszybciej zmienić.- pomyślała. Jack próbowała trzymać swoją złość w dość przyzwoitym poziomie, żeby nie wybuchnąć, bo to mogło kosztować co niektórych zdrowie... Eva podeszła do mnie i zapytała:
-Mam pytanie... Używasz jedynie sztyletów? Bo jeżeli nie, to mogłabyś walczyć też strzałami, uwierz mi, są zagilbiste i zacne!- Jack popatrzyła na nią i uśmiechnęła się lekko.
-Wiesz, kiedyś używałam, ale potem, gdy mój Mistrz uznał, że jestem "gotowa" kazał mi strzelać nożami kuchennymi i to mi bardziej podpasowało. Jakiś czas później podarował mi sztylety...- zamknęła na chwilę oczy - Ale tak, ostatnio myślałam nad tym. A mianowicie nad zatrutymi strzałami.... musiałabym poprosić jakiegoś cieślę o wyrobienie strzał... również o naprawę łuku, bo już z niego kompletna dupa jest... i Hanzo o jakąś truciznę... masz jakieś suche ciuchy? Mogłybyśmy się przebrać u Ciebie i tam pogadać :3 -powiedziała Jack i czekała na odpowiedź Evy.

Na statku.
Mrs 9

Piracki oficer

Licznik postów: 664

Mrs 9, 16-07-2012, 12:00
- Ciuchy mam, droga Jackie, ale poczekaj z tym. Najpierw chciałabym, żebyś coś dla mnie zwinęła z kuchni - rzekła Eva i zaczęła objaśniać plany operacji "Stole the frying pan". Potem Log Pose znalazł się z powrotem w rękach właścicielki, więc z wielką łaską założyła go znów na nadgarstek.
SHK

Pierwszy oficer

Wiek: 29
Licznik postów: 1,068

SHK, 16-07-2012, 12:06
Jack wsłuchiwała się w słowa Evy i po jakimś czasie zaczęła chichotać... -A no pewnie, że to zrobię! To chod??... kuchnia jest pusta....- dziewczyny weszły do kuchni i rozejrzały się za przedmiotem który je interesował. Jack podeszła bliżej... i jednym zwinnych chwytem zwinęła patelnię i włożyła ją pod bluzkę. -Idziemy! Szybko! Go! Go! GO!- po chwili były w pokoju Evy, śmiejąc się jak idiotki, trzymając zdobycz w świetle, jakby to był skarb.

W pokoju Evy.
Mrs 9

Piracki oficer

Licznik postów: 664

Mrs 9, 16-07-2012, 13:51
- Dobra, to ty się przebierz, bo ja nie zamierzam ryzykować podglądaniem. Sama wyschnę. A tak przy okazji - chwyciła Jack za bluzkę i wyrwała patelnię. - Przyda się - schowała ją pod sweter i wyszła na zewnątrz. Tam ujrzała towarzyszy odpierda*ająych głupoty... przepraszam, walczących dla cnoty (czy jakoś tak). Popatrzyła na niebo. Parę mew machało wdzięcznie skrzydłami, były idealnym celem, ale dobre serduszko Evy nie pozwalało jej skrzywdzić niewinnych zwierząt. Uznała, że poćwiczy celność ustawiając sobie tarczę gdzieś na boku, z namalowanymi cyferkami, z zewnątrz 1, potem2, 3 itd., a w samym środku okrągła 10. Odpięła z paska pistolet i z drżącymi dość dłońmi próbowała się skupić.

Na statku
KozaPijana

Nowicjusz

Licznik postów: 21

KozaPijana, 16-07-2012, 14:58
Kiedy Bruce wyszedł z kajuty zobaczył, że wszyscy na pokładzie są przemoczeni.
- Co wy wszyscy tacy mokrzy powiedział- ale wystarczyło spojrzeć na ich miny i oczy, że był to zły pomysł.
- Przydałoby się potrenować, w końcu ten pantero-koleś lał mnie jak bezbronne dziecko. Ale z kim mógłbym zrobić sobie sparing?- myślał.
Po chwili na myśl przyszedł mu Enrico. Zaraz potem zaczął go szukać.
Kiedy go znajdzie ma zamiar poprosić o sparing, jeżeli ten odmówi to idzie na pokład do reszty.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź