Filmy kinowe co myślicie o nich
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 7 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
RiZochi

Pirat

Licznik postów: 41

RiZochi, 15-11-2008, 22:57
Obejrzałem wszystkie kinówki włącznie z 9. Szczerze mówiąc każda kinówka ma swoje plusy i minusy, jednak najbradziej chyba odrzuca mnie 9.
Fajnie, że jest pokazana zmieniona historia jak Chopper dołączył do załogi, ale to wszystko. Postacie jakieś specjalne nie są. Kreska osobiście mi się nie podoba, ale jest to kwestia gustu. Czasowo kinówka jest umieszczona po walkach z CP9, więc nie jestem w stanie wyobrazić sobie wszystkich poprzednich wydarzeń bez załogowego lekarza.

Najbardziej lubię kinówkę 5, która moim zdaniem jest świetna. 6 lubię za historię, a konkretnie za drugą, mroczną cześć filmu. Nie mniej jednak w tym filmie denerwuje mnie zachowanie załogi. Ta narastająca wrogość. Kinówka 7 osobićie mi się podobała, lecz również tutaj skaczące biusty mnie denerwowały. Historia nawet ciekawa, mimo, że przeciwnicy nie byli jakoś specjalnie wymagający. Sceny humorystyczne były też tutaj dobre. Kinówka 8 nie była czymś specjalnym. Szczerze jestem tego samego co większa cześć forum. Takich sag nie powinno się skracać.

Ze starszych, czyli od 1 do 4 to sprawa ma się następująco. 1 widziałem na samym początku jak zacząłem ogladać One Piece, czyli z jakieś 7 lat temu. Historia nie jest jakoś specjalna. Przecwinicy też nie. Kreska dobra. Ogólnie średni film, ale jako pierwszy ze wszystkich dobry był. Kinówka 2 była moim osobiście super. Każdy członek załogi dostał swojego odpowiedniego przeciwnika. Postacie może nie były jakieś wpsaniała, ale osobiście przypadły mi do gustu. Kinówka 3 po dobrej dwójce nie był czymś wspaniałym. Ciekawie wykonane były ataki, to muszę przyznać. W sumie lubię sobie obejrzec tą kinówke. Kinówka 4 była taka sobie. Osobiście średnio mi się podoba. Postać Gasparda nawet ciekawa, ale bardzo podobna do Crocodile'a. Ten łowca nagród również nie był za specjalny. Generalnie film 4 był jak filler w serii. Obejrzec, zapomnieć, może kiedyś wrócić.

To tyle. Trochę się spisałem.
Jarek Bachanek

Kapitan z paradise

Licznik postów: 367

Jarek Bachanek, 16-11-2008, 01:03
Jestem świeżo po seansie z Filmem 9 i muszę powiedzieć że bylo spoko. Bałem się że spłyca sagę ale wyszło ok i dość ładnie wpasowali tu Frankiego i Robin. Historie Choppera pamietałem jak przez mgłę więc milo bylo ją sobie odświeżyć. Scena gdy Luffy i sanji gonią Choppera po zamku chcąc go zjeść nadal mnie rozbraja. No i wspaniała Masako Nozawa (Son Goku w Dragon Ball, gdyby ktoś nie wiedział) jako Dr Kureha. Postać Dr. Hiruluka też ładnie ujęta. Świetne tlumaczenie autorstwa DonB z fajnymi efektami. Mimo wszystko bawiłem sie dobrze, choć walki mogły być nieco dłuższe. Podsumowując, dużo lepiej niż oczekiwałem, choć bez rewelacji.
RdR

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,157

RdR, 26-12-2008, 20:54
Właśnie obejrzałem kinówke nr. 8 i muszę przyznać że dość przyjemnie było sobie przypomnieć Arabaste, ale nie zauważyłem w tym filmie żadnej dużej różnicy w porównaniu z anime. Wolałbym aby zrobili jakiś inny film niż tylko przekopiowanie odcinków i z montowanie filmu. Do obejrzenia zoastał mi już tylko film 9 jak obejrzę to również podzielę się relacjami, spodziewam się dobrego kina bo historia Choppera była tą, która najbardziej mnie urzekła. Jak na razie nadal najlepszy film to piątka Wink
SGDrom

Super świeżak

Licznik postów: 196

SGDrom, 26-12-2008, 21:12
Mi najbardziej się podobała 6-ta kinówka. Piękne przedstawienie starej załogi w nowym świetle, historia wciągająca, kreska najwyższych lotów może nie jest ale daje pewien niepewny klimat. Film 5-ty też daje rade, choć historia w nim przedstawiona jest dość mocno zużyta, dobra ciekawoska z historii Zora. 8 - gniot.
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 26-12-2008, 23:31
Cóż, może po kolei.

Jedynka, średnia aż do bólu, brak mojego ukochanego kucharza, przeciwnicy nie za ciekawi, ale z drugiej strony przyjemnie sie oglada. No i w sumie widzialem ja z 6 lat temu, miłe wspomnieniaSmile

Dwójka, swietna, jesli nie najlepsza. Dobre postaci, dobra historia, fajna kreska! Po prostu git!

Trójka, znacznie gorzej. Absolutnie nudny wątek, jedyne co tam bylo fajne to relacje między Sanjim a Zoro i ich walki.

Czwórka, nawet ciekawa historia choć niewiele walk. postać Shurai'ego bardzo ciekawa

Piątka. Fajne walki i doskonała akcja. Szkoda, że kosztem fabuły.

Szóstka. Świetna fabuła i historia! Majstersztyk. Szkoda ze kosztem walk i akcji

Siódemka. Dobry film, przyjemnie się ogląda, ciekawa historia... czego chciec więcej?

Ósemka. Gniot. Nie mozna zamykac takiej sagi w poltoragodzinnym filmie.
RdR

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,157

RdR, 27-12-2008, 19:16
Obejrzałem właśnie film nr.9 i jak dla mnie jest jednym z najlepszych. Gdybym miał go uklasyfikować to będzie trzeci zaraz po piątce i szóstce. Wyłem jak bóbr podczas retrospekcji Choppera. Bardzo podobało mi się to że historia została zmieniona, a nie tak jak w przypadku ósemki zmontowana z odcinków. Brat Wapola wymiata, owoc noko noko no mi jest jednym z ciekawszych owoców, mam nadzieje że coś podobnego pokaże się również w mandze. Każdy kogo wzrusza historia Choppera powinien ten film obejrzeć. Ogólnie powiem jeszcze że walki również są lepsze, szczególnie Luffy vs. Mushul. Ścieżka do tego filmu również jest znakomita i robi swoje. Mimo iż jest to re-make i miałem obawy że ten film będzie gniotem jak ósemka, to jestem bardzo zadowolony z tego prawie 2 godzinnego seansu Wink
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 27-12-2008, 19:30
ja nie mialem okazji obejrzec jeszcze 9tki... No ale na pewno po takich recenzjach będe musiał zerknąć!
Hidekii

Pirat

Licznik postów: 34

Hidekii, 27-12-2008, 21:09
Jezeli bylo to przepraszam!

Mam pytanie czy kinowki maja jakis swoj system, nalezy je ogladac miedzy jakimis odcinkami? Z tego co kiedys czytalem to tak, ale nigdzie nie moge znalezc nic o tym. Chcialbym poprostu wiedziec miedzy jakimi odcinkami nalezy ogladac kazda kinowke...
Ja dopiero zaczynam ogladac One Piece (tzn nigdy nie mialem okazji, kiedys probowalem sciagac z mula doszlem do 8 epa i niemoglem wytrzymac tych wolnych transferow, teraz sciagam epki z waszej strony) i jestem na 50 epie, i chcialbym wiedziec cos wiecej o tym jak owe kinowki nalezy ogladac!
RdR

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,157

RdR, 27-12-2008, 21:18
Ja obejrzałem wszystkie kinówki i nie doszukałem się jakiegoś specjalnego schematu o jakim mówisz, ja wiem że w DB tak było, ale tutaj nie ma to znaczenia możesz je oglądać kiedy chcesz i nie mają żadnego powiązania z Anime (poza 8 i 9 które są re-make'ami arabasta arc i drum arc)
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 27-12-2008, 23:19
Bzdury pleciesz!
Spoiler bedzie, jak cholera!!!!!!!!!!!!! Pomysl kto wystepuje w 3 kinowce, a nie ma go w 50 odcinku?

Hideki: Na razie mozesz z powodzeniem obejrzec 2 pierwsze kinowki.

RdR:
Spoiler

nie zapominaj ze do mugiwary dolaczaja nowe postaci. I szkoda bedzie wielka jak zobaczy w 4 filmie Robin zanim skonczy ogladac Alabaste. Zepsuje mu to zaskoczenie.

Shizumu

Piracki wojownik

Licznik postów: 163

Shizumu, 28-12-2008, 00:01
najuch napisał(a):Bzdury pleciesz!
Spoiler bedzie, jak cholera!!!!!!!!!!!!! Pomysl kto wystepuje w 3 kinowce, a nie ma go w 50 odcinku?

Hideki: Na razie mozesz z powodzeniem obejrzec 2 pierwsze kinowki.

RdR:
Spoiler

nie zapominaj ze do mugiwary dolaczaja nowe postaci. I szkoda bedzie wielka jak zobaczy w 4 filmie Robin zanim skonczy ogladac Alabaste. Zepsuje mu to zaskoczenie.

Spoiler

Myślę, żę zaskoczenie mu zepsuje już opening, który pokazuje Robin w teamie luffiego zanim ten pokonał croca

Ja na razie oglądam odcinki i jak dojadę do aktualnych to zacznę oglądać kinówki, tak będzie chyba najlepiej Smile
RdR

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,157

RdR, 28-12-2008, 01:14
Fakt najuch wogóle o tym nie pomyślałem. Najlepiej zobacz kinówki jak już łykniesz całą serię w sumie ja tak zrobiłem, może dlatego nie pomyślałem o tym xD
SGDrom

Super świeżak

Licznik postów: 196

SGDrom, 28-12-2008, 02:06
Rdr. Poza tym, o czym Najuch wspomniał, jest ważne ale też pewnego rodzaju więzi miedzy postaciami są ważne w niektórych filmach, m.in patrz film nr.6
Szogun

Pierwszy oficer

Licznik postów: 1,249

Szogun, 02-01-2009, 06:45
SGDrom masz moje 100 procentowe poparcie co do tematu 6 kinówki. Humor, historia, ending, końcówka w której w końcu to nikt ze słomianych odgrywa ostateczną rolę, nowa kreska, pasowała mi ze względu na zmieniony ubiór postaci w szczególności Usopp, no i załoga strzały, powiedzcie mi jedno to lyly dawała baronowi moc tworzenia tych strzał czy jakiś owoc?

Co do tego movika jeszcze bardziej przekonali mnie ludzie. Na warszawskich konwentach zazwyczaj staram się dostać w swoje łapy kinówkę, najbardziej lubie ten klimat i zawsze puszczam szóstą kinówkę OP. Pamiętam jak ja włączyłem i taka jedna dziewczyna mnie wkurzyła takim tekstem do koleżanki " Choć wrócimy z godzinę zapalimy sobie bo to ma brzydkie obrazki i w ogóle." Kobieto widziałaś może 5 minut filmu! Jej koleżanka został, a reakcja po tym filmie mnie zaskoczyła, połowa sali spytała się mnie o tytuł i czy jest seial, a wszyscy poprosili o jeszcze jeden movik. Nie miałem jeszcze wtedy 9 bo to według mnie drug z najlepszych kinówek OP.

Mogę w niej bez końca oglądać tą scenę jak Wapol zostaje trafiony na tym dachu, a fakt że Luffy robi to giganto pistolu i przy genialnym soundracku sprawia że to moja ulubiona chwila, plusem do tego jest długość filmu, świetna zamiana miejscami Vivi zajęla Robin a Carou Franky. Wiesz Bachanek że bez ciebie niezauważyłbym że Kureha to Goku? Lol. Wyobraźcie sobie Kureha krzyczy kamehameha

Trzecią kinówką którą lubię jest na pewno pierwsza, przyjemna, odstresowująca, klimatyczna. Fajna kreska, walka z Eldorado może i krótka ale za to bardzo fajna, zero gadania czy akcji typu, ten cios który ci zadałem powstał wtedy i wtedy był wykorzystany na tym i na tym itd czy zaraz cię zabiję. Historia Wunana jak u Ody, przyjemna kreska fajny humor i co zapewne nie spodoba się najowi brak kucharza, to dla mnie głowne plusy tej kinówki.

Potem już mniej więcej wszystkie na równi trzymają jak dla mnie średni klimat.

Niżej notuje dwójkę która dla mnie była taka strasznie udawana, beznadziejna walka Luffyego z Kingiem i ta zezowata Nami. Brak wciągającej i zaskakującej fabuły. Jedyne dwa plusy to ta gościówa co się w ciecz zamieniała i krótki aczkolwiek treściwy pojedynek kucharza. Sanji pokazał klasę.

Co do Ósemki to straszny gniot, którego obejrzałem w urywkach, panowie to nie są wycięte sceny z anime tylko od nowa rysowane wszystko. Jedyny plus to poprawiona walka w grobowcu względem mangi, wszystko staje się logiczniejsze chociażby akcja kiedy luffy uderza w swoją stopę aby ją dodatkowo rozpędzić i zaskoczyć Crocodile jak to było w mandze bo w anime zrobili że nagle się zatrzymał, skoczył na bok i kopnął.
Ale to i tak gniot nie wart oglądania. Szkoda tylko roku bo byśmy już mieli być może inną ciekawszą kinówkę.

Dobra kończę tą wielką recenzję i czepne się tylko ciebie najuch.

Szóstka. Świetna fabuła i historia! Majstersztyk. Szkoda ze kosztem walk i akcji

Siódemka. Dobry film, przyjemnie się ogląda, ciekawa historia... czego chciec więcej?

Powiedz mi gdzie w 7 movie widziałeś lepszą walkę niż ta z 6 Luffyego z Baronem no czekam. Fabuła a historia to to samo. Sorki że się tak czepiam ale my się chyba jak magnes przyciągamy
Najuch

Imperator

Licznik postów: 2,656

Najuch, 04-01-2009, 09:23
Nie ma walki praktycznie w 6ce. Luffy dostaje strzałami, a potem jedna plomba. A fabuła i historia to to samo, mój błąd.

Ale że dwójkę niżej od jedynki? No cóż, sprawa gustuTongue

A co do 8ki to scena z pożegnaniem z Vivi jest lepsza niż w anime.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź