Rozmowy na temat aktualnego odcinka

Temat co prawda o najnowszych odcinkach, ale muszę napisać - odcinek 79 zniszczył mi mózg XDDDDDD Twórcy użyli podobnej formuły co w 25, ale w o wiele zabawniejszej sytuacji XD Końcówka epic win

Moje ulubione odcinki(to jest dla mnie, zeby miec gdzies zapisane, a na kompie to zaraz gdzies zniknie xD)
25
79
92
96

Manga różni się bardzo od anime? Bo przejrzałem sobie początkowe rozdziały i jest sporo materiału którego nie było w anime (jestem na 22 odcinku). To dojdzie pó??niej?

Wczoraj skończyłem oglądać na 74 epie (właśnie mi się ładują 75, 76, 77).
Anime bardzo fajne, bekowe (humor na poziomie HnI, choć momentami zastanawiam się czy nie jest minimalnie lepsze) z kulną animacją. Wprawdzie za diabły się nie zgodzę, by "Gintama" miała rzekomo bardziej rozbudowany światy niż OP (tak, spotkalem się z tak durnymi opiniami, co więcej - wygłaszały je osoby całkiem ogarnięte). Choć z tym, że Gin-san podciera sobie dupę skryptem fabularnym ANIME OP, to 100% racja (inna sprawa, że jedna z najpopularniejszych opowieści w Japonii ma animację "z guwna" jak na jej popularność, to dobitnie pokazuje jak bardzo w dupie ma fanów Toei Animation). A wracxając do Gintamy, nie musi mieć ona rozbudowanego uniwersum. To gag-manga. W dodatku w świetnym wydaniu (zarówno technicznym, jak i fabularnym). Z tym że w połowie zrobię sobie nieco dłuższą przerwę na Gintamę (komedie jak są za długie, to mnie zwyczajnie męczą, co za dużo to nie zdrowo ). Będzie co oglądać przynajmniej .
Podoba mi się to, że drą łacha ze wszystkiego. Z fanów, z animatorów, z innych mang. A fillerów to ja za diabły nie odróżniam od oryginalnej fabuły!
Tytuł b. dobry.

AMV idealnie oddające charakter Gintamy, a przynajmniej tą komediową część ^^
Od razu uprzedzam, że jest tu sporo spoilerów, jednak poznanie poszczególnych scen nie powinny mieć żadnego wpływu na przyjemność oglądania serii.
http://www.youtube.com/watch?v=14eqPvi_s_E

Najnowszy odcinek jest genialny. Wiedziałem, że mają świetny materiał, ale nie dość, że wykorzystali go w 100% to jeszcze dodali od siebie genialności. Zanosi się, że walka Gintoki vs. Oboro pokona Jirocho vs. Gintoki vs. Harusame.

Niby temat na nowy odcinek ale gdzieś muszę dać swoją ogólną opinie na temat tego animca

Aż dziw że jeszcze w tym wątku nie pisałem.
Jestem obecnie w połowie drugiej serii Gintamy więc coś już na temat tego anime wiem. Dodam że dotarcie do tego momentu zajęło mi... 2 lata.Gintama to anime dość... specyficznym. Miejscami jest tak dziwne że mózg musiał mi odpocząć na tydzień czy dwa od oglądania. Jakoś ciężko mi jest oglądać to anime z miejsca epizod po epizodzie. Na pewno nie ma zupełnie ciągłej fabuły. Są odniesienia do wcześniejszych wydarzeń i postacie pojawiające się w poprzednich sagach czasem pojawiają się znów w najmniej oczekiwanym momencie. Gdy są sagi i jest mnóstwo walki to naprawdę czuć ten samurajski klimacik. Mam nadzieję że z czasem pokażą już całkowicie retrosa na temat Gintokiego. Teraz przejdę do kwestii humoru a tego jest od groma. Szczerze mówiąc One Piece przy Gintamie wypada jak mega poważne anime. Uwielbiam w nim parodie różnych znanych pozycji jak: Dragon Ball,Death Note,Naruto,Bleach, nawet odniesienia do One Piece nie raz się pojawiały. Jest to humor pozbawiony wszelkiego tabu. Jest oczywiście cenzura gdy jest pokazywana nagość za co w przypadku facetów dziękuje xD
Anime naprawdę nietypowe i właśnie dlatego godne polecenia.

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... uOyYBwP9HY <- Trzeba rozruszać ten dział. Kto czeka?
HYRULE, TŁUMACZ. JUTRO TO DAM NA FEJSA. POTRZEBUJĘ TŁUMACZENIA TEGO. Myk myk myk!

<3
Na ten film wyczekuję dużo bardziej niż na OP:Z. Autor jest odpowiedzialny za fabułę, więc film będzie kanoniczny. Od dawna chciałem już poznać historię młodego Gina.

Ja też wyczekuję, a póki co zastanawiam się, c z promocji filmu i tytułu okaże się trollingiem, a co nie.

Gintama i trolling?! Jak możesz podejrzewać twórców o taki SPIZEG?

SPISEG, Heros, SPISEG, przez S.

Przypomniało mi się, jak zaczynałam oglądać Gintamę i naprawdę myślałam, że po Benizakurze zrobili jakąś drugą kinówkę... :mur:

Co będzie, jeśli wszyscy myślą, że z tym "końcem" - który niby jest sugerowany w tytule tego filmu - to znowu trolling, a okaże się, że jednak nie? :zdziwko:

Haker mi dopisał co!
A kinówka może być kanoniczna (w sensie to będzie taki przedsmak zakończenia) w tym sensie, że przedstawi przedmsak zakończenia Gintamy (lub pewnego większego arcu, taki mocny motyw na koniec ), a zakończy się w tak samo chamski sposób jak druga kinówka Kapitana Bomby (cała akcja okaże się być snem Tytusa, w tym przypadku Gintokiego/Kagury/Shinpacha XD).

Sen? Bardziej w stylu byłoby:



Wtem! Następuje obalenie czwartej ściany, wyskakuje Gin i zgłasza protesty, że co to w ogóle miało być i że to się nie liczy.

Co jak co, ale ta seria jest genialna pod każdym względem. W porównaniu do Naruto, Bleach i One piece, to przegania je w niemal wszystkim.