Kagura zajmuje zdecydowanie pierwsze miejsce (a co się naprawdę rzadko zdarza, bym zapałała taką sympatią do protagonistki serii) Uwielbiam jej całokształt. i te pozytywne cechy i te negatywne. pewnie dlatego, że w większości jej zachowań widzę swoje własne. co jest nieco przerażające.

Otose od pierwszego jej pojawienia. za wszystko ją uwielbiam. to jest ten tym osoby, której się nie da nie lubić. przynajmniej w moim przypadku.

Tama no i Tama. za wygląd i za seiyu. i za jej spokój oraz miotłę ; d

Kagura najlepsza. Rzadko kiedy zdarza mi się mówić, że jakaś dziewczyna z anime jest "urocza", ale to jest jeden z tych wyjątków. Jej słodycz idealnie wpasowuje się do brutalnej siły, którą nie raz zaszczyca inne persony.
I w tym momencie uświadomiłem sobie, jak wiele żeńskie postacie tracą do męskich w tej serii, bo tutaj w sumie mógłbym już zakończyć wybieranie, ewentualnie Kyuubei i Tama, bo dają radę, i nie ma się ochoty pluć kwasem na ich widok(Tae).

Mam kilka typów.
1. Kagura - Pierwsza postać od bardzo dawna, której obrazki kolekcjonuję (wcześniej była Mari z Rebuilda). Jak przeglądałem sceny z Gintamy zanim w ogole zabrałem się za Gintamę, to wiedziałem że nawet jeśli samo anime mi nie przypadnie do gustu, to będę je oglądał ze względu na Kagurę. Jest urocza, ruda, loli i w ogóle. Ponadto jest z nią kupa pozytywnej beki .
2. Sa-chan - Cycata głupiutka sadomaso . Ma niewiele mniej uroku niż ruda lolitka.
3. Elizabeth - Za każdym razem, jak się patrzę na jej twarz to wymiękam.
4. Otose - Jak można jej nie lubić? Romantyczna kobieta w średnim wieku o niespełnionej miłości z czasów swej młodości. Mimo to jest żwawa!
5. Tama - Szkoda, że pojawila się póki co tylko w jednym odcinku (jestem na 74). Mam nadzieję, że wróci :<.

A ja się wyłamię z trendu, bo nie pałam niestety taką miłością do postaci Kagury, jak przedmówcy... em... przed...piszcy. I w ogóle skandal, że na liście nie ma Elizabeth.

Z podanej listy wybrałbym:

Tsukuyo - uwielbiam charakter i kreację tej postaci. Tak poza tym to najlepiej, gdy da się je sake. :3

Otose - ona ma coś w sobie specjalnego. Coś, co mimo braku jakichś przerażających umiejętności walki pokroju Saigou czy Jirochou czyni ją jedną z "Czterech Niebiańskich Władców" dzielnicy Kabuki.

No i niech już będzie ten trzeci na Kagurę, bo mocno rozwinięto tą postać i generalnie jest świetnie zrobiona.

Przecież Elizabeth`y to chłopy. Jeden to Generał Eren, a drugi to Takamatsu Shinji.
Ogólnie to wszystkie żeńskie bohaterki lubię, ale ulubiąną jest Tsukky. Za to jak została przedstawiona przy pierwszym spotkaniu. Poza tym, jej reakcja na alkohol, oraz Gintokiego rozwalają.

http://www.youtube.com/watch?v=yxG9adK3lIM
Zakochałem się w Kagurze po raz drugi. ONA JEST PRZEŚLICZNA.
Mógłbym się na nią gapić i gapić @_@.