Taki mój pierwszy poważny temat który tutaj zamieszczam

Mianowicie chciałem wyrazić swój niepokój na temat jednej sprawy która z każdym rokiem staje się coraz bardziej widoczna. Mianowicie chodzi mi o napływ muzułmanów do Europy szczególnie zachodniej.Z tego miejsca chce od razu zaznaczyć że nie jestem rasistą.Do czego zmierzam?
Ano do tego że jak wiadomo wszystko może być dobre w odpowiednich ilościach tak samo ma się sprawa z tolerancją. Ponieważ wynik jej nadmiaru widoczny jest w takich państwach jak Anglia,Francja czy Niemcy. Wielka Brytania zawsze miała politykę bardzo tolerancyjną wobec wszelkich imigrantów co w pełni wykorzystali muzułmanie. Sytuacja w trzech krajach które wymieniłem pomału zaczyna wymykać się spod kontroli. Ten filmik będzie jednym z przykładów: http://www.sadistic.pl/muzulmanie-w-ang ... 172648.htm domyślam się że komentarze są miejscami dość ostre lecz głównie chodzi mi o problem który on pokazuje. Niestety w dużej części muzułmanie nie dość że zachowują się nie raz chamsko wobec innych kultur to jeszcze w kraju który ich przyjął próbują nałożyć swoje prawa. Sam jeden muzułmanin z filmiku powiedział:
"jeśli w danym kraju prawo nie jest islamskie to my nie będziemy go przestrzegać" i mówił to człowiek zdawałoby się inteligentny i absolutnie przekonany do swoich racji.
We Francji lepiej nie jest. Nie mam pewności czy to prawda ale w niektórych francuskich miastach więcej jest meczetów niż kościołów! Polityka Francji jest jeszcze bardziej pobłażliwa. Ba niektóre władze w tamtym kraju próbują wręcz dostosować się do muzułmanów.
http://www.youtube.com/watch?v=rb4CKOSqxYE
Zakrawa to na absurd nieprawdaż? W Niemczech nie lepiej. Widziałem jeden filmik gdzie w bodajże berlińskim metrze grupa muzułmanów modliła się jeśli modlitwą można nazwać wydzieranie się na całe gardło "Allahu spal tych niewiernych!" czy coś w tym stylu. W niektórych niemieckich szkołach islamistów jest więcej niż niemieckich obywateli choć akurat to można łatwo wytłumaczyć. Na świecie panuje ciekawa tendencja że im dany kraj jest bogatszy tym jest w nim niższy przyrost naturalny. (no może poza USA) Przeciętna dzisiejsza rodzina ma 1 - 2 maksymalnie trójkę dzieci a i to nie zawsze. Wielodzietne rodziny są już rzadkością zaś muzułmanie przyjeżdżają z całą rodzinką narobią dzieciaków potem te zakładają swoje rodziny i w ten sposób islamiści rozmnażają się jak króliki.
Co ciekawe w naszym kraju nie musimy się tym martwić (jakbyśmy mieli mało problemów) choć i u nas zaczynają się pojawiać muzułmanie to zwykle siedzą oni cicho. Podobno była jedna akcja co by wybudować meczet w Warszawie. Protesty były na tyle duże że szybko zrezygnowali z tego pomysłu. Oczywiście wiem że są pozytywni muzułmanie. Niestety stanowią oni mniejszość. Moja matka miała okazję poznać islamistę. Bardzo ogarnięty człowiek pracował nikomu nie wadził. Całkiem dobrze nawijał po polsku i ogólnie był CYWILIZOWANY! W przeciwieństwie do tego co się dzieje w krajach Europy Zachodniej bo takich zachowań nie można nazwać cywilizowanymi. Tym samym kończę mój wywód mam nadzieję że komuś chciało się to czytać. Jeszcze raz chce nadmienić - nie jestem rasistą. Na koniec przedstawię jeden z paradoksów islamistów:
-Gdzie muzułmanom jest ??le?
-W Iraku,Iranie,Afganistanie itd.
-Gdzie muzułmanom jest dobrze?
-W Anglii,Francji,Niemczech
-To dlaczego kraje w którym jest im dobrze próbują zmienić w te w których jest im ??le?

Cała prawda, trzeba nam nowego Sobieskiego co by powstrzymał ten brud.

Logika lewaka:

Spoiler

Cała prawda, trzeba nam nowego Sobieskiego co by powstrzymał ten brud.

Tu nie Sobieski jest potrzebny, tylko silna wiara katolicka, która wyprze Saracenów najpierw z Europy a następnie z Ziemi Świętej. Dawniej nie mieliśmy takich problemów, bo był tylko jeden sposób na nich i wyglądał tak:



Jak jest:

Spoiler

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=9kLWhuO7mvE[/youtube]

Jak powinno być:

Spoiler

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=XuuwaoXMbUE[/youtube]

Przetrzepanie im czerepów i już ich nie ma, przecież nas jest więcej xD

Ale spoko, zrobimy to w imię Boga. :hyhy:

Tylko jest jeden mały problem...mają atomówkę.

Tu nie jest potrzebna żadna silna wiara katolicka, tu jest potrzebne zaoranie socjalu + silne służby porządkowe.

Swoją drogą, tacy Tatarzy to jakoś umieją się w Polsce zachować. Nie znam się na Islamie, ale podejrzewam, że jest tam tak samo, jak w każdej innej religii: zależy od tego, na jaki odłam trafisz.

Nie potrzeba katoli, wystarczy upieprzyć socjal i wprowadzić twardą politykę.
Jeżeli nie pasuje Arabom pasienie kóz u siebie w Kur**stanie-Wschodnim, to niech się dostosują. To, że Arabusy sobie robią co chcą wynika z faktu, że rządzą barany. Zawsze się tak kończy iście na ustępstwa (podobnie jak przy wychowywaniu dzieci, pozwalaj im na wszystko, a wejdą ci na głowę). Trzeba po prostu twardo przestrzegać osterych zasad, upieprzyć socjal i tyle.

Mam rodzinę w Australii (wiem, że to nie Europa Zachodnia) i rozmawiałem o problemie islamu z moim wujkiem. Nie sądziłem, że to jest tak poważny problem w Australii! Niby ta kolonia brytyjska pod władaniem królowej WB nie powinna mieć z tym nic wspólnego a jednak. Wujek opowiadał mi o takiej sytuacji:

Muzułmanka prowadzi auto (w burce). Zatrzymuje ją radiowóz, a policjant nakazuje jej zdjąć burkę ponieważ według niego zagraża to bezpieczeństwu innych kierowców na drodze. Co robi muzułmanka... zaczyna drzeć japę i grozić, że pozwie policjanta o gwałt, znęcanie się nad nią i obrazę uczuć religijnych... PRZELICZYŁA się!

Takie sytuacje miały już wcześniej miejsce w Australii i przezornie drugi policjant z radiowozu nagrywał wszystko na kamerę... W sądzie dostała chyba dwa lata za krzywoprzysięstwo i kłamliwe oskarżenia pod adresem policjanta.

Teraz dalej... gdzieś na północny zachód od Australli znajduje się mała wysepka. Jest ona miejscem, w które odsyłani są ludzie próbujący się nielegalnie przedostać z polinezji i innych wysp do Australii za pomocą kajaków, tratw, kutrów rybackich. Próbują oni przepłynąć ocean, ale w przeciwieństwie do amerykanów, którzy nic z latynosami nie robią, odpowiednie służby odsyłają tych ludzi na tą wyspę i tam każą im składać dokumenty o przyznanie pobytu. Dlaczego tak się dzieje? Bo Australia nie życzy tam sobie wyznawców islamu... Na prawdę oni ich bardzo nie lubią...

Co do islamu... radykałowie islamscy to rzeczywiście spory problem. Mało kto wie, że istnieje dżichad mały (walka z niewiernymi - czyli zabijanie chrześcijan i żydów) oraz właściwy dżichad duży (czyli wewnętrzna walka każdego człowieka, by stać się dobrym). Nie wspomnę o tym, że Jezus Chrystus jest postacią historyczną i istnieją ??ródła pozabiblijne, które potwierdzają jego istnienie, a muzułamnie uważają go za jednego z proroków.

Zwykli muzułmanie mi nie przeszkadzają, ale Ci którzy wylewają kwas na twarz dziewczyny za to że rozmawiała przez telefon komórkowy, Ci którzy kamieniują ludzi i Ci, którzy obcinają palce lub wysadzają się w powietrze stanowią zagrożenie.

Jeszcze jedno. W islamie podoba mi się, że u nich nie przejdzie ta zgnilizna, która ma miejsce w zachodniej europie. Nie będzie nazywania osób chorych psychicznie i popełniających grzech sodomii lud??mi normalnymi i nie będzie adopcji przez nich dzieci. O to się martwić nie musicie. Takie numery jak z chrześcijanami, którzy nadstawią policzki nie przejdą. U nich za to czeka śmierć (co jest złym rozwiązaniem, bo powinno się tych ludzi leczyć).

Na koniec słowo do ludu. Socjalizm jest takim samym gównem jak komunizm.

I ostanie - Polska od momentu gdy władzę przejęli Jagiellonowie stała się naprawdę wzorem dla innych państw pod względem tolerancji. Niestety w obecnych czasach wszystko jest podciągane pod słowo tolerancja lub demokracja. Niepodważalnym jest równość każdego człowieka bez względu na rasę. Jednak homokseualizm to zwykła choroba, a obecnie próbuje się nam wmówić, że nawet transsexualiści są normalni, dyskretnie pomijając fakt, że WHO (Światowa organizacja zdrowia) ma ich wpisanych jako zaburzenie psychiczne. Co ja mogę więcej powiedzieć? Lewackie lobby robi swoje. Zapewne opanuje to też i europę, ale nigdy nie opanuje całego świata. Jak już nadejdzie 3 wojna światowa, to klękajcie narody... nie będzie zmiłuj. Historia zawsze zatacza koło... Oby nie za naszego życia.

Narzucanie swojej kultury innym kulturom i włażenie z buciorami ze swoimi tradycjami w życia innych społeczeństw? O tak, Muzułmanie są w tym świetni! Skończonym idiotyzmem jest jechać gdzieś i narzucać swoją kulturę. Jeśli ktoś nie umie się zasymilować i swoich tradycji trzymać dla siebie i swoich pobratymców w prywatnym gronie, to niech spieprza! Przyznaję, ze to jest problem z wieloma grupami etnicznymi. Druga jednak sprawa, że zakazywanie budowania meczetów, to policzek wymierzony wolności ludzkiej i poszanowaniu drugiego człowieka. Póki ktoś nie czyni nikomu krzywdy, nie dyskryminuje innych, nie można mu zabraniać niczego. Nie można jednak tez pozwolić na narzucanie swoich racji. Islamiści już naprawdę cuda odwalają. W pewnej dzielnicy Londynu są patrole muzułmańskie, które przemocą regulują niestosowanie się do prawa islamskiego ludzie przebywających na dzielnicy (picie alkoholu, kobiece stroje itp.) - było o tym głośno niedawno.

Tak swoją drogą - narzucanie swojej kultury innym kulturom i włażenie z butami ze swoimi tradycjami w życie innych? Znam pewne osoby, które są w tym mistrzami od setek lat. Ba, nawet wysyłają zorganizowane oddziały w tym celu.



Także proponuję darować sobie niektóre komentarze.

Rozumiem, że te zmilitaryzowane oddziały zabijają tych biednych afrykanów i ogłaszają wojnę z niewiernymi. Oczywiście wszystko to dzieje się pod przymusem i Ci straszni księża przystawiają pistolet do głowy każdemu kto nie zechce przyjąć ich wiary. Średniowiecze już się skończyło...

Szkoły, studnie i pomoc humanitarna to wszystko dzieło lewackiego lobby... Graty.

Dobra, przemyślałem to przez jakiś czas, żeby nie odpowiadać pochopnie. Rzeczywiście napisałem zbyt ogólnikowo i przesadnie krytycznie. Osobiście bardzo szanuję katolików za ich akty oddania innym ludziom i bezinteresownej pomocy. Sam znam misjonarzy z parafii, w której się wychowywałem i oddaję wszystkie moje szkła z okularów, których już nie używam dla misji (jest to dla nich olbrzymi pożytek! Zachęcam!) oraz daję różne podarki często.

Cytat:Rozumiem, że te zmilitaryzowane oddziały zabijają tych biednych afrykanów i ogłaszają wojnę z niewiernymi. Oczywiście wszystko to dzieje się pod przymusem i Ci straszni księża przystawiają pistolet do głowy każdemu kto nie zechce przyjąć ich wiary. Średniowiecze już się skończyło...

Szkoły, studnie i pomoc humanitarna to wszystko dzieło lewackiego lobby... Graty.

Jako, że rozmawiamy na temat islamizacji, odniosłem się do "katolicyzacji". Misje czynią wiele dobra lokalnym społecznościom. A DO TEGO są oddziałami wysyłanymi w celu zakładania placówek religijnych, indoktrynowania ludności i krzewienia swojej kultury na obcych ziemiach.

Czyli rozumiem, że wy wszyscy zagorzali przeciwnicy islamizacji nie macie nic przeciwko budowaniu świątyń danych religii, tworzenia z tego cudownego miejsca i nakłaniania ludzi danej społeczności do podążania wedle waszych wierzeń oraz zajmowaniu ważnej roli w ich życiu społecznym.

W takim razie wnioskuję, że nie macie nic przeciwko Muzułmanom głoszącym wśród was prawdy islamu, "nawracającym" polskich obywateli, budującym w dzielnicach promieniujące meczety i wzywające wszystkich wokoło do dobrowolnego podążania za kultem Allaha. Sądzę, że w myśl tego nie macie nic przeciwko muzułmańskim duchownym głoszącym religijne mowy w szkołach polskich dzieci i żywym uczestniczeniu w szkolnictwie.

No i nie macie nic przeciwko rzeszy waszych dzieci przechodzących na Islam i radośnie z rana biegnących do minaretu na modły.

No to ok. Bo przecież chyba nie posuniemy się do stwierdzeń "nasza religia jest lepsza od nich i my możemy, a oni nie".

P.S. ??eby nie było. Ja nie popieram żądnych indoktrynacji. Jeśli tacy misjonarze chcą pomagać dzieciom w Japonii, to niech prowadzą pomoc dla ubogich, a nie pomoc dla ubogich połączoną z wielbieniem "Maria-sama" i odmawianiem różańców.

W takim razie wnioskuję, że nie macie nic przeciwko Muzułmanom głoszącym wśród was prawdy islamu, "nawracającym" polskich obywateli, budującym w dzielnicach promieniujące meczety i wzywające wszystkich wokoło do dobrowolnego podążania za kultem Allaha. Sądzę, że w myśl tego nie macie nic przeciwko muzułmańskim duchownym głoszącym religijne mowy w szkołach polskich dzieci i żywym uczestniczeniu w szkolnictwie.

Nie mam nic przeciwko Polskim tatarom wyznającym islam, którzy się zasymilowali z Polakami i po mimo różnej wiary żyją w zgodzie. Natomiast te brudasy co przyjeżdżają z arablandów niestety nie są ucywilizowani i próbują narzucić całą swoją kulturę, a nie tylko religię.

A przeciwko takim powiedzmy polskim Tatarom, którzy budują duży meczet na dzielnicy i namawiają ciebie i sąsiadów twoich do wyznawania Islamu, chadzają wokół was w islamskich strojach i grzecznie wszędzie mówią o Islamie? (chyba czymś ludzi wkurzają Jehowi, co nie? A to jest i tak mało w porównaniu do innych warunków społecznych produkowanych przez religię katolicką. Islam za to bła??ni się chamstwem i przemocą)

Myślisz, że jak misje wyglądają?

Hyrule, no jest lekka różnica między misjonarzami, a zwykłymi arabami zalewającymi Europę.
Takie małe porównanie. Jesteś biedny i pozwalasz nieznajomemu człowiekowi zamieszkać na Twoim podwórku. Człowiek ten jest dosyć zamożny, żyje samodzielnie, a mimo to pomaga Ci rozwiązywać różne problemy, daje Ci wsparcie, także materialne i przy okazji przedstawia Ci swój światopogląd, ale go nie narzuca. Tak mniej więcej działa misjonarz w np. Afryce lub Ameryce.
Teraz druga opcja. Zlitowałeś się nad biednymi obcymi lud??mi i pozwoliłeś im mieszkać w Twoim domu. Utrzymujesz ich i pomagasz nie mając w zamian nic. Mimo, że ci ludzie są u Ciebie po dobroci to nagle ustawiają wszystko w domu wg ich pomysłu, zabierają Ci kilka pokojów do których zabraniają Ci wchodzić, a ostatecznie chcą Ci zabrać cały dom. Dodatkowo cały czas Ci mówią co i jak masz robić, narzucają Ci swoje światopoglądy, a jak się nie zgadzasz to możesz być pobity, a Twoja żona zgwałcona. Tak mniej więcej działają muzułmanie we Francji, a ostatnio nawet w Anglii.
Widzisz już różnicę?

A DO TEGO są oddziałami wysyłanymi w celu zakładania placówek religijnych, indoktrynowania ludności i krzewienia swojej kultury na obcych ziemiach.

Poprawka. Są posłani w celu głoszenia im PRAWDY, a przez to włączenia ich dusz w dzieło zbawienia. Co innego muzułmanie, którzy głoszą kłamstwo objawione przez anioła ciemności podającego się za anioła światłości. Wiesz, że prorok Mahomet jest w piekle? Pewien koreański duchowny dostarczył to nagranie, zarejestrowane podczas egzorcyzmów:

Spoiler

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=-pgf0FWrV-c[/youtube]