[Proszę moderatorów o NIE dodanie ankiety do tego tematu!]
Kogo byście wybrali na kolejnego Shichibukai?
Uzasadnij dlaczego.

Ja nominuje Ace (trudno się było domyśleć...)
powód: silny, grzeczny (?), tolerancyjny - Marines nie mogło by się do niczego doczepić.
Poza tym chciałabym zobaczyć jak lata po całym Grand Line by złapać (przyjmijmy) Luffy'iego

Nie widzę Ace'a w roli Shichibukai. Na diabła mu to? Jest pod władzą Białobrodego i jak sam powiedział - dobrze mu z tym. Chce doprowadzić tego człowieka na Raftel. Jednocześnie - to wolny duch. Czemu chcesz mu zakładać okowy Marynarki?
Shichibukai to zwykle piraci, którym już się znudziła nagonka na ich głowy. Myślę, że Kuro byłby świetnym SHichibukai, gdyby nieco potrenował XD
A jak myślicie - czy ktoś z załogi skończy jako Shichibukai?

Nie ma mowy, żaden Mugiwara nie będzie "psem marynarki"
A co do Ace'a to nigdy nie zostałby Shihibukai, ponieważ jest dumny z bycia piratem pod banderą Whitebeard'a i jak napisała Jackie to wolny duchXD

Zoro po pokonaniu Mihawka mógłby załapać się na jego stołek. Wtedy przestałby być ścigany i mógłby legalnie ożenić się z Tashigi.

Oj dobra, Ace nie pójdzie na Shichibukai (Klik)
Smoker by nie dał żyć Zoru więc trochę marne szanse.

Co myślicie o Usopp'ie? Kiedyś może będzie super piratem i marynarka go doceni...

Nie widzę powodu, dla którego Zoro miałby chcieć żenić się z Tashigi, czy w ogóle żenić się z kimkolwiek :] I nie sądzę, by chciał być Shichibukai Popieram pomysł Jackie i uważam, że Kuro by się nadawał.

Nadawałby się, ale trenować ze 100 lat by musiał, żeby poziomem dorównać innym Shihibukai

na shichibuaki bez wątpienia nadawał by się Enel

Przecież on jest bogiem XD i do tego świrem, udał się na planetę królików...>.>'
SZOKUJE MNIE TO, ŻE MU SIĘ UDAŁO XD
Nah, Eneru się nie nadaje na Shichibukai XD Zaraz próbowałby wszystkim udowodnić, że powinien tam rządzić XD

Dziwi mnie nieco postawa Czarnobrodego - wydaje się być piratem takim jak Luffy (no, tylko bardziej okrutnym i dążącym do celu po trupach), a tymczasem CHCIAŁ zostać Shichibukai... coś kombinuje i nie wiem, czy mi się to podoba XD

Zgadzam się z Jackie, Kuro by się świetnie nadawał, tylko trochę za słaby jest, trening by się przydał xD Ace raczej mi nie pasi, w końcu jest bratem Luffy'ego, a Enel to psycho, więc też nie. A może Buggy? xD (joke)

ja to myśle ze Kuro by ał sobie rade. Cwaniak jest i zreszta własnie taka jest zasada Shichibukai, że mogą zwiekszac swoja moc ile wlezie. Inni to mało kto by dał sobie rade, słabiaki są i nie maja tego czegoś.

A jak sobie wyobrażacie to: Foxy jako Shichibukai?

lol XD
nie no, chyba niespecjalnie XD"
znaczy - on raczej też się cieszy, ze jest piratem. Do tego prowadzi na tyle nieszkodliwą działalność, że nie wyobrażam sobie, że marines mieliby się do niego przyczepić i jeszcze pytać, czy nie zostałby shichibukai XD
ale, jeśli kiedyś uda mu się uzbierać odpowiednio potężną załogę (ostatecznie cały czas robi w niej przetasowania), to kto wie... ;]

Dla mnie najlepszym Shishibukai byłby Rob Lucci ;p Miał powera, zaszkodzić mógł bardzo, Kuro by rozwalił w 10 sekund pewnie nawet nie używając mocy owocu, i ogólnie pasuje mi jego charakter do tej funkcji

Nie widzę większego sensu w tym, aby Lucci był Shichibukai. Przecież on nie jest piratem, a poza tym i tak jest po stronie rządu.