Jest temat o żeńskich, a więc i siłą rzeczy musi być o męskich. Wszystko tak jak w tym drugim temacie.

Moje typy:

Zura... ja nai, Katsura da! - moja ulubiona postać z całej serii. Bodajże wszystkie jego sceny przyprawiały mnie o ataki śmiechu. Doskonały szermierz i członek paczki bohaterów wojny z Amanto, długowłosy przywódca ruchu oporu przeciw szogunatowi (wzorowane na czasach bakumatsu i przewrotu, który zapoczątkował okres Meiji) o przepoczciwym idiotyzmie. No i Elizabeth. :3

Gori... to znaczy Isao Kondo - housto + sutouka (host + stalker) = housutouka (hostalker), czyli...

Host Car! (housuto kaa)




Ta postać jest over 9000 pod każdym względem. xD

(P.S. I jak tu nie kochać Gintamy <3)

Hasegawa Taizou - Madao o iście samurajskiej duszy. Związane są z nim bodajże najdojrzalsze życiowe wątki w tej serii. No i humor z nim również rozwalający.

Król jest tylko jeden i jest nim Madao.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=x28cp3UOpTk[/youtube]

Na drugim miejscu Gintoki, za całokształt, jego styl bycia. Podoba mi się, jak z bycia gościem, który ma wszystko gdzieś, potrafi się porządnie wkurzyć jeżeli ktoś zalezie mu za skórę. Ma genialne teksty, genialne seiyuu, nie ma dwunastu lat XD. Większość głównych bohaterów innych serii wypada przy nim bardzo blado. Bez niego Gintama nie byłaby tak dobra.

Na trzecim miejscu Okita, jak tu nie lubić tego psychopaty? Bardzo go lubię m.in. za odcinki, w których siedział z Hijikatą przypięty kajdankami kiedy "grali w grę". Ogólnie stosunki tej dwójki są świetnie przedstawione, przypominają Sanji'ego i Zoro, szczególnie patrząc na seiyuu. Ale to Okita "gnębi", często w bardzo zabawny sposób swojego konkurenta.

Ja mam jakieś niepokojące upodobania, same wariaty i sadysty :niepewny:
A będą to oczywiście Kamui, Okita i Takasugi, a poza nimi Toushi, Gintoki i Jirochou. A uzasadnienie? ??ebym sama wiedziała :rotfl:

Nie licząc Hasegawy, bo on jest Bogiem
1. Gintoki. Za to, że potrafi był dzieciakiem w ciele dorosłego, jednocześnie być poważnym jak w walce z Hosenem, Jiraiyą, Jirocho, czy Oboro.
2. Takasugi. Za to, że jest taki sam jak Gintoki, lecz w przeciwieństwie do Srebrnowłosego który chce uratować to co zostawił Shoyo, Takasugi chce to zniszczyć.
3. Gori. Za to, że jest prostodusznym facetem.

Kondo Isao - Gdybym był niewinnym, niewulgarnym chłopcem, to byłbym nim. Mamy tak wiele wspolnych cech charakteru. Poza tym tyra i jest go ZA MAŁO w Gintamie!
Hasegawa Taizou Jedno słowo: MADAO.
Gintoki Sakata Za bycie nieszablonowym bohaterem shounenów.

Sakata Gintoki Specyficzne, zdystansowane podejście do życia, pewna pozorna psychiczna niedojrzałość, a jednocześnie powaga w naprawdę ważnych sytuacjach.
Souga Okita- wiele oryginalnych cech charakteru- jego lekceważący stosunek do obowiązków, sadyzm oraz relacje z Hijikatą i Kagurą.
Takasugi Shinsuke-długo wahałem się między nim a Katsurą, ale ostatecznie zdecydowałem się zagłosować na lidera Kihetai- to naprawdę ciekawy antagonista. Każde jego pojawienie się w mandze/anime zapadało mi w pamięci.

Wybór ciężki ale co się dziwić , kiedy jest tyle zarąbistych postaci!
Wybór więc padł na:
Gincia - naprawdę się wyróżnia spośród innych głównych bohaterów Niby wszystko jest mu obojętne ale kiedy przychodzi co do czego, pokazuje swoje prawdziwe oblicze ( np. odcinek z powrotem Kagury do domu)
Sougo - od początku koleś mnie rozwałał xD zwłaszcza swoją relacją z Hijikatą czy Kagurą
Kamui - heh, tak serio nie wiem jak to ująć. Ma w sobie jakieś coś, co sprawia, że uwielbiam tego wariata.

Następni by byli Hijikata, Katsura i Takasugi, ale dozwolone były trzy głosy, więc no