Crocodile - ktoś z potencjałem, badass z prawdziwego zdarzenia mam nadzieje ,że jeszcze o nim usłyszymy

Donquixote Doflamingo - na tyle ile o nim wiemy, chyba najbardziej bezwzględny z wszystkich schichibukai, napewno Oda planuje dla niego "specjalną" przyszłość

Ofkors najlepszym jest Krokodylek. Gdyby nie peszek, mógłby sprawić, że kariera słomkowych skończyłaby się dużo szybciej.

Na drugim miejscu Michałek. Fajny styl walki i niesamowity imidż. Z charakteru nawet zbytnio go nie znamy, ale miał wystarczające jaj by trenować swojego rywala.

Ofkors najlepszym jest Krokodylek. Gdyby nie peszek, mógłby sprawić, że kariera słomkowych skończyłaby się dużo szybciej.

Na drugim miejscu Michałek. Fajny styl walki i niesamowity imidż. Z charakteru nawet zbytnio go nie znamy, ale miał wystarczające jaj by trenować swojego rywala.

Szkoda, że nie pokazali jeszcze nagrody za Mihawka..
Coś ty ? Krokodylek lepszy od Mihawka ? Bardzo wątpię. Poza tym co z tego, że ma logie, umiejętności jastrzęba przerastają go po sto kroć. Oczywyiście sokolooki i nie ma się nad czym zastanawiać

Najlepsza jest Hancock, bo każdego zamieni w kamień (poza Luffym). Potem trudno powiedzieć... jeśli chodzi o moce to Teach, ale to drań i go nie lubię. Charakterem za to chyba Dracule Mihawk.

Dzień dobry,siema,cześć.Oczywiście Mihawk, za ten jego olimpijski spokój. A tak w ogóle to ja sobie ten jego zajezacny nożyk kupiłem.

[ Dodano: 2012-03-28, 20:19 ]
No i Arlong też był fajny.

Arlong????
No nie ważne najlepszy jest Donflamingo i ten jego styl ubioru ala homoseksualista no i Kuma za swój zajefajny owoc i za Ursus SHock

1.MIHAWK - Bezapelacyjnie za to że ma fany ubiór , przypomina wampira i ma duży MIECZ :rotfl: : i nie ślini się na widok Cesarzowej Piratów.

2.BOA HANKOCK - Piękna Cesarzowa przypadła mi do gustu głownie po tym jak nienawidzi płci męskiej (FEMINISTKA), ŁADNA JEST i podkochuje się w Luffym chociaż i tak dostanie kosza

3.GECKO MORIA - Fajny jest mimo że jest symetryczną gruszką, ma fajną moc i Khisisisisisisi to jest najlepsze.

Crocodile - Posiada bardzo fajny DF. Gdyby pojawił się w jakimś pó??niejszym arc'u pewnie by był wart powyżej 200mln. beri.

Jinbei - Lubię go za jego styl walki.

Mihawk
Zdecydowanie mój ukochany Shichibukai. Zawsze spokojny i opanowany, nawet jeśli myśli o kimś że jest słaby, to nie dobija go psychicznie tak jak to robi Flamingo, tylko raz dwa i lecimy do kolejnego. Ma kozacki miecz, i ogólnie bardzo lubię jego charakter. Pokochałem go od momentu rozpadnięcia się galeona Don Krieg'a. Pociął go dlatego że mu się nudziło i popłynął za nimi. Koks i tyle
Boa Hancock
Tu to miałem dylemat między nią a Jinbe(i)'em. Zdecydowałem się na nią, bo Jinbe to raczej spokojna postać, a z Hancock bywają fajne śmiechowe sceny.

Za resztą Schichibukai nie przypadam.
Kuma - nie jest dla mnie jakiś wyjątkowy, ani go nie lubie, ani nienawidze, neutralny
Gecko Moria - zarozumiały pyszałek i słabiak. Taki pewny swojej siły, a jak przychodzi co do czego to sciągają go po kolei.
Do(n)flamingo - nie lubię go, za bardzo pewny siebie i arogancki. Może to i jego urok, ale mi to nie pasuje
Jinbe - jego jeszcze w miarę lubię, jednak nie wyróżnia się niczym specjalnym, raczej spokojna osoba
Teach - pisałem już w temacie o ulubionej złej postaci co o nim myslę, wiec nie będę się powtarzał
Crocodile - w nim lubię tylko jego DF.

Moi ulubieni?
Mihawk "Sokolooki" - powód jest prosty... Po prostu kocham szermierzy ^^ A oprócz tego to imponuje mi to w jaki sposób załatwia sprawy z Marynarką i Światowym Rządem. Moment w którym olał ich gdy tylko na wojnie pojawił się Shanks był po prostu cudowny. Podobają mi się również relacje tej dwójki.
Mihawk nie boi się Shanksa, w końcu zaatakował Luffyego, ale z pewnością czuje do niego respekt, szacunek i sympatie. To widać gołym okiem.
W końcu nie pofatygowałby się do niego z głupim listem gończym gdyby tak nie było.


Donquixote Doflamingo - jest chyba najbardziej barwną (dosłownie i w przenośni) postacią w całym OP. Pojawia się wszędzie gdzie tylko są jakieś ciemne interesy. Jest przebiegły i okrutny.

Spoiler

Był w stanie wykiwać masę ludzi, marynarkę, Światowy Rząd oraz wielu piratów. Za ich plecami stworzył sobie niezłą potęgę.

Jak dla mnie Donflamingo to ideał antagonisty!

Spoiler

Trafalgar Law - ubóstwiam gościa, to jedna z moich ulubionych postaci. Zastanawiam się tylko czy bardziej go lubiłam przed czy po TS, Wcześniej był trochę bardziej.... Zadziorny? No cóż.. Przypuszczam, że po prostu wiele go spotkało w NW i to go trochę zmieniło. Za to teraz... Aż kipi epickością, normalnie jak Mihawk.

Zapomniałem że Croco to Schichibukai i zaznaczyłem Mihawka

Ja zaznaczyłem Croca, Bo podoba mi się jego moc, sądze, że powinien pojawić się pó??niej, bo miał zbyt silny owoc i był zbyt bezwzględny by zostać tak wcześnie pokonany. powinien mieć z 230mln beri, a nie jakieś marne 81... Drugi Mihawk, bo podoba mi się jego postawa, szkolił zoro mimo tego, że on chciał go potem pokonać. Wydaje mi się taki w połowie po stronie piratów.

Nowym Shichi będzie:
- Kuro
- Morgan
- użytkownik owocu Mushi Mushi no Mi model Modliszka

Mój głos na Crocodile'a - ponieważ bardzo mi się podobają piaskowe moce ogólnie w każdym anime.

Drugi na Michałka - Za pierwszym razem jak go zobaczyłem to od razu był moją ulubioną postacia w OP. Już od dawna tak nie jest, ale mimo wszystko jest fajny :3

Moi ulubieni Shichibukai

1. Taka no Me - tajemniczy, silny z kozackim mieczem. Do tego zawsze, gdy się pojawia towarzyszy mu aura grozy.

2. Boa Hancock - ciekawe umiejętności, wygląd, który zabiłby Sanjiego na miejscu oraz humor związany z jej osobą. Jedne z najlepszych gagów w OP miały miejsce właśnie z jej udziałem. Widziałbym ją jako nową nakama SHP, ale tak jak już wspomniałem Sanji mógłby tego nie przeżyć.

3. Doflamingo - jeden z najsilniejszych Shichibukai. Charakter typowego badassa - mafiozo, kręcący brudne interesy z Yonkou i całym światkiem podziemnym, a jednocześnie pracujący dla marynarki.

Trafalgar Law - nie uwzględniłem go w moim rankingu, ponieważ nie ma go w ankiecie, a tak byłby ex aequo z Boą na 2 miejscu. Genialny wygląd, szczególnie te tatuaże na "Death". Pod względem charakteru idealnie się zgrywa ze Słomkami - poważny kombinator z ekipą, która co chwilę kręci jakąś bekę. Jego DF jest jednym z ciekawszych owoców, co też miało wpływ na jego ocenę.


Nie przepadam za:

1. Gecko Moria - denny DF user, wygląda żałośnie. Do tego ten jego irytujący śmiech.

2. Marshall D. Teach - ogólnie odpychający wygląd, nie przepadam też za jego załogą. Dodatkowo moją niechęć do tej postaci potęguje tchórzowskie zamordowanie WB i wkopanie Ace.

Do reszty mam obojętny stosunek.