[Spoilery] Hierarchia w załodze pod względem siły - dyskusje
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 31
Licznik postów: 1,315
Miejscowość: Warszawa

janek z, 12-07-2016, 04:00
Cytat:W pierwszej trójce się raczej nie wiele zmieniło, no może poza tym że Luffy w G4 miałby Zoro czy Sanjiego na strzała góra dwa. Luffy(Forma zwykła+G2/G3)>Zoro>Sanji i Luffy G4>>>Zoro>Sanji. Jeżeli chodzi o resztę to według mnie prezentuje się to w ten sposób

Proszę cię, nie irytujj mnie takimi postami. Jeśli naprawdę tak uważasz to szkoda mi ciebie i twojej umiejętnośći czytania mangi i oceniania sił.
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
CCORD

Gorosei

Wiek: 27
Licznik postów: 4,965

CCORD, 12-07-2016, 09:36
Janek, o co konkretnie ci chodzi? Że Luffy może zdjąć Sanjiego i Zoro na strzała? To się zgodzę, to dosyć odważne stwierdzenie. Czy może chodzi ci o to, że według ciebie Luffy nie jest silniejszy od Zoro i Sanjiego? Wtedy muszę odbić twoje słowa i to ty nie potrafisz oceniać sił postaci z mang. Luffy bez G4 mógłby być i pewnie jest słabszy od obu z M3 (oprócz niego ofc.) ale na G4 na 100% jest silniejszy.
Mnie za to irytują posty takie jak twój. Uderzające w innego użytkownika, krytykujące czyjąć opinię bez podania żadnych argumentów na wyśmianie jej.
 
Dejo

Gorosei

Wiek: 32
Licznik postów: 4,614

Dejo, 12-07-2016, 11:33
Doflamingo nawet się nie starając szmacił Sanjiego który odrazu wskoczył w DJ. Gdyby na jego miejscu był Zoro to różnica byłaby taka że wytrzymałby kilka sekund dłużej.
Dla porówania taki Luffy w swojej bazówce i drugim/trzecim biegu zmusił Doflamingo do używania haki i sprzedał mu kilka hitów i nawet mimo wyrazinej przewagi Flaminga był wstanie utrzymać się w walce przez dłuższy czas.
W G4 to już zupełnie inna bajka tam każdy luj Luffyego ma nieprawdopodobną siłę taki Doffy to miał się przynajmniej jeszcze czym bronić przed tymi atakami a Zoro czy Sanji nie posiadają defensywy mogącej przyjąć cios z G4 bez odnieśenia obrażeń. Jeden cios to może rzeczywiście i była przesada ale kilka to już nie bo tak jak już pisałem obaj panowie nie mają zabrardzo czym się przed g4 bronić a ciągłe przyjmowanie na klatę grozi niechybną śmiercią.

Zaś jeżeli chodzi o resztę załogi to poziom jest dosyć wyrównany i mógłbym to spokojnie nieco inaczej przetasować np. tak Franky>=Robin>Chopper>=Brook>Usopp>Nami jednak będę trzymał się pierwszej wersji bo bardziej mi odpowiadaSmile

janek z, Z chęcią przeczytam dlaczego uważasz inaczej i czym konkretnie Cię tak zirytowałem. Jak mnie przekonasz to mogę Cię nawet przeprosić za ten "bluźnierczy" postBig Grin
 [Obrazek: v19QS9s.gif]
Spoiler

[Obrazek: FPZJ5OUUcAIsrmt?format=jpg&name=large]

CCORD

Gorosei

Wiek: 27
Licznik postów: 4,965

CCORD, 12-07-2016, 12:20
Cytat:Doflamingo nawet się nie starając szmacił Sanjiego który odrazu wskoczył w DJ. Gdyby na jego miejscu był Zoro to różnica byłaby taka że wytrzymałby kilka sekund dłużej.
Sanji został zaskoczony przez owoc Dofli. Zoro też by był. Obaj przegraliby pierwszą walkę bardzo szybko, ale gdyby mieli drugie podejście to wytrzymaliby dłużej. Pewnie radziliby sobie lepiej lub podobnie co Luffy bez G4. Choć szybkość Luffy'ego na G2 na pewno jest wielkim wsparciem dla niego. Nie oceniałbym jednak M3 tak nisko, pamiętajmy że niedługo mają walczyć z załogami Yonkou itd.
Ale prawdopodobnie Luffy na G4 potyrałby obu bez większego problemu.
 
Kenachi

Admirał

Wiek: 28
Licznik postów: 1,663
Miejscowość: Dressrosa

Kenachi, 12-07-2016, 13:59
@Dejo 
Zapominasz że podczas walki Luffiego i Doflamingo ten drugi był mega osłabiony. Wcześniej, jeszcze zanim dostał Gamma Knife tyrał Lawa i Luffiego jak chciał, jeżeli już to powiedziałym że to Sanji lepiej wypadł przy Doflamingo bo przynajmniej został potraktowany poważnie, nie to co Luffy
[Obrazek: nf8kOGj.jpg]
Baj de łej ^to nawet nie jest Doflamingo a jego klon...

Dla mnie to wygląda mniej więcej w ten sposób Luffy (G4, pomijam ograniczenie czasowe) >> Zoro > Luffy (G2/G3) >= Sanji >> Franky >= Robin > Brook >= Chopper > Nami >= Usopp
[Obrazek: tumblr_ofdqnbymNR1schwg5o4_500.gif]
SteveWonder

Nowicjusz

Licznik postów: 21

SteveWonder, 13-07-2016, 11:40
Cytat:Doflamingo nawet się nie starając szmacił Sanjiego który odrazu wskoczył w DJ. Gdyby na jego miejscu był Zoro to różnica byłaby taka że wytrzymałby kilka sekund dłużej
Chyba nie gadamy o tej samej walce bo z tego co ja pamietam to wyglądało to inaczej, Sanji radził sobie do czasu gdy Doflamingo  nie złapał go nićmi, sam Doflamingo pochwalił Sanjiego wiec nie wiem w którym momencie był szmacony.
Cytat:Choć szybkość Luffy'ego na G2 na pewno jest wielkim wsparciem dla niego.
 
Sanji ze swoim sky walk jest na takim samym poziomie jeżeli chodzi o szybkość jak nie szybszy do tego dochodzi fakt że może latać.

U mnie to wygląda tak Luffy G4>>Zoro>Luffy (G2,G3,)=Sanji >> Franky>=Brook>Robin>=Chopper>Usopp>=Nami
janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 31
Licznik postów: 1,315
Miejscowość: Warszawa

janek z, 15-07-2016, 01:17
Cytat:Janek, o co konkretnie ci chodzi? Że Luffy może zdjąć Sanjiego i Zoro na strzała?

Tak o to. Myślałem że nie trzeba na to podawać jakichś argumentów bo co bardziej ogarnięty człowiek to wie.

Z tego co tu widzę każdy z was uważa że Zoro i Sanji pokazali już 100% siły. A jest to stwierdzenie bardzo nierozsądne. Również to że L na G4 jdzie ich na 100%. Przecież Sanji nie miał nawet okazji zawalczyć na maksa (zawsze był zaskakiwany) a Zoro nie miał na kim użyć nawet połowy mocy. Dlatego irytują mnie takie posty. Ogarnijcie trochę.

Zoro całe życie był mniej więcej na poziomie Luffieigo, nie wiem dlaczego miałoby się to teraz zmienić. Chłop nie użył nawet Ashury a i bez tego był bardziej imponujący niż Luffy na G2.
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Mrowlanin

Super świeżak

Licznik postów: 259

Mrowlanin, 15-07-2016, 11:55
Luffy mimo wszystko jest najsilniejszy ale nie tak żę móglby swoich wojownikow pokonac od tak, choc na G4 mieliby marne szanse.
Sanji w sumie niewiele pokazał, księżycowy krok i coś tam jeszcze a Zoro coś tam więcej tylko jego przeciwnicy to takie mocne miernoty
janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 31
Licznik postów: 1,315
Miejscowość: Warszawa

janek z, 15-07-2016, 15:14
Cytat:Luffy mimo wszystko jest najsilniejszy ale nie tak żę móglby swoich wojownikow pokonac od tak, choc na G4 mieliby marne szanse.

No i wytłumacz mi dlaczego tak uważasz?
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Bosmann

Piracki oficer

Wiek: 31
Licznik postów: 603
Miejscowość: Wrocław

Bosmann, 15-07-2016, 17:20
Cytat:Zapominasz że podczas walki Luffiego i Doflamingo ten drugi był mega osłabiony. Wcześniej, jeszcze zanim dostał Gamma Knife tyrał Lawa i Luffiego jak chciał
Jestem prawie pewien, że GK Lawa nie osłabiło Dofli, poza tym, że szybciej padł. Nic na to przynajmniej nie wskazuje. Co do tyrania to przesadzasz, w szybkości raczej Luffy dominował. Dofla miał widoczną przewagę, ale tylko w sile. Acz Lufy nie użył nawet razu G2 do ataku.
Cytat: jeżeli już to powiedziałym że to Sanji lepiej wypadł przy Doflamingo bo przynajmniej został potraktowany poważnie, nie to co Luffy
[Obrazek: nf8kOGj.jpg]
Baj de łej ^to nawet nie jest Doflamingo a jego klon...
To nic nie pokazuje, bo Luffy od niechcenia wyciągnął rękę w jego stronę. Dofla natomiast od pierwszego starcia w zamku broni się i atakuje (w twarz) przy pomocy haki, co Luffy'emu zdarzyło się dopiero od użycia RH przy trzecim spotkaniu (wliczając wizytę klona).
[Obrazek: Luffyy.jpg]
SteveWonder

Nowicjusz

Licznik postów: 21

SteveWonder, 16-07-2016, 00:02
Cytat:Jestem prawie pewien, że GK Lawa nie osłabiło Dofli, poza tym, że szybciej padł. Nic na to przynajmniej nie wskazuje.
Sam sobie zaprzeczasz, poza tym jak zniszczenie organów może nie osłabić ? coś ci się pomyliło Doflamingo był ranny i odczuwał tego skutki pozatym poświęcał swoją uwage na zszywaniu i łataniu organów.
Cytat:Co do tyrania to przesadzasz, w szybkości raczej Luffy dominował. Dofla miał widoczną przewagę, ale tylko w sile. Acz Lufy nie użył nawet razu G2 do ataku
Z tego co mi wiadomo to Dofla miał przewage we wszystkim ( może poza szybkośćią ) nad Monkeyem, kolejna sprawa że Luffy używał G2 prawie cały czas.
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 16-07-2016, 00:32
Zoro jest silniejszy od Luffy'ego i widać to na każdym kroku. KAŻDYM. Siła w takim świecie OP to nie tylko jak mocno walnę albo ile pktów siłymam na liczniku, ale liczy się także mentalność. Co widzimy po TSie? Zoro strofuje Luffy'ego na każdym kroku. Ten mół jest głupszy niż przed TSem. Luffy nie potrafi nastawić się do walki, dopiero jakaś drama albo porządny oklep w pierwszym starciu są w stanie zmienić jego myślenie. Zoro natomiast do wszystkiego od razu podchodzi jak złodupiec i na 100%. Już nawet w głupich fillerach w anime wszyscy mają bke z gumiaka, a jak tylko wbija Zoro to gacie pełne.
Gdyby miało dojść do walki solo między nimi to nadal Zoro > Luffy. Miecze są kontrą na owoc gumiaka a siła obu jest mniej więcej na tym samym poziomie. Jedyną wadą u Zoro może być refleks i przewaga szybkości Luffego. Ale ten ostatnio pokazał że potrafi z niej kożystać chyba podczas walki z Blueno. Tak więc Zoro masakruje Lufiacza. O reszcie załogi nie ma nawet co mówić. Franky i Robin jakoś dają radę, dalej beznajdziejny po TSie Kuk i reszta.

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
Bosmann

Piracki oficer

Wiek: 31
Licznik postów: 603
Miejscowość: Wrocław

Bosmann, 16-07-2016, 01:00
Cytat:
Cytat:Jestem prawie pewien, że GK Lawa nie osłabiło Dofli, poza tym, że szybciej padł. Nic na to przynajmniej nie wskazuje.
Sam sobie zaprzeczasz
Nie zaprzeczam. Musisz spojrzeć szerzej. Chodzi o inne osłabienie, ciała, ale nie mięśni. Wy natomiast mówicie o osłabieniu ciała wraz z mięśniami, w co nie wierzę. Nigdy przy walkach Luffy'ego nie widać, aby odniesione rany miały wpływ na siłę.
 
Cytat:poza tym jak zniszczenie organów może nie osłabić ?

Dofla się pozszywał, nie był w krytycznym stanie, jedynie trochę krwi stracił.

 
Cytat:Z tego co mi wiadomo to Dofla miał przewage we wszystkim ( może poza szybkośćią ) nad Monkeyem, kolejna sprawa że Luffy używał G2 prawie cały czas.
Nie używał G2. Ze dwa-trzy razy, ale Doflamingo za każdym razem robił unik, więc jakby nie wykorzystał G2.
[Obrazek: Luffyy.jpg]
SteveWonder

Nowicjusz

Licznik postów: 21

SteveWonder, 16-07-2016, 01:56
Cytat:Nigdy przy walkach Luffy'ego nie widać, aby odniesione rany miały wpływ na siłę.
To nie tak że one nie wpływają na siłę on zwyczajnie przezwycięża ból na czas walki, zresztą można to zauważyć we wszystkich dotyhczasowych  walkach, gdzie po pokonaniu przeciwnika pada nieprzytomny. To że ktoś dalej walczy mając rozerwane organy, nie znaczy że go to nie boli i nie walczyłby lepiej nie będąc rannym Wink
Cytat:Dofla się pozszywał, nie był w krytycznym stanie, jedynie trochę krwi stracił.
Patrząc na niego to nie była tylko utrata krwi do tego za nim się pozszywał to trochę czasu mineło do tego tak jak mówiłem zamiast poświecić całkowicie walce to musiał się pozszywać.
Cytat:Nie używał G2. Ze dwa-trzy razy, ale Doflamingo za każdym razem robił unik, więc jakby nie wykorzystał G2.
W takim razie ja powiem że Doflamingo był szybszy od Luffi'ego na g2 skoro ten nie mógł go trafić Wink
Bosmann

Piracki oficer

Wiek: 31
Licznik postów: 603
Miejscowość: Wrocław

Bosmann, 17-07-2016, 13:44
Cytat:To nie tak że one nie wpływają na siłę on zwyczajnie przezwycięża ból na czas walki, zresztą można to zauważyć we wszystkich dotyhczasowych  walkach, gdzie po pokonaniu przeciwnika pada nieprzytomny. 
Pada nieprzytomny, ale to nie znaczy, że wcześniej jest dużo słabszy. Trochę pewnie tak, gdy ma ciało poturbowane i wyczerpane od walki (co nie przeszkadzało zrobić mocny Gatling Gun na Luccim). Ale Dofla ciało miał prawie nienaruszone, niezmęczone, a wnętrzności pozszywał.
 
Cytat:Patrząc na niego to nie była tylko utrata krwi 
Dla mnie po wstaniu wyglądał na w pełni sił.
 
Cytat:zamiast poświecić całkowicie walce to musiał się pozszywać.

Skąd pomysł, że mu to przeszkadzało w walce. Zapewne tak jak Bird Cage czy klon, te szyjące nici to samoistne twory owocu.
 
Cytat:W takim razie ja powiem że Doflamingo był szybszy od Luffi'ego na g2 skoro ten nie mógł go trafić Wink

Nie przez szybkość, ale dlatego, że Luffy "ładował" te ciosy, dając czas na unik.

[Obrazek: one-piece-5555325.jpg][Obrazek: one-piece-5583001.jpg][Obrazek: one-piece-5583003.jpg]
^ Luffy rozciągnął się do tyłu żeby zrobić bazookę, co dało przeciwnikowi czas na ogarnięcie. Na pierwszym obrazku też przygotowywał cios.

To jedyne ciosy w walce wyprowadzone na G2, co ciekawe żadnym go nie trafił.

Gdy Luffy atakuje znienacka, Dofla chwali jego szybkość, a nawet nie użył G2:

[Obrazek: one-piece-5603265.jpg]
[Obrazek: Luffyy.jpg]
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź