Togashi - niedoceniany rysownik?
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 2 gości
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
HiatusXHiatus

Nowicjusz

Licznik postów: 11

HiatusXHiatus, 15-12-2013, 14:31
Przegladając forum, wiele razy spotkałem się na stwierdzenie, że anime HxH > manga, albo że One Piece jest gorsze od HxH, ale w wersji mangowej na odwrót. Uważam, że ta niechęć do graficznej części mangi bierze się z tego, że podczas Chimera Ant arcu wiele chapterów zostało opublikowanych w wersji szkicowej. Nie jest to jednak wyznacznikiem jakości kreski prezentowanej na przestrzeni całej mangi. Poza tym, chaptery zostały przerysowane w tomikach, także nawet tu nie można się przyczepić.

Innym powodem, dla którego kreska może nie każdemu przypaść do gustu, jest styl Togashiego. Preferuje on bardziej staroświecki, minimalistyczny sposób rysowania, nie stawia 2 wielgachnych kardów na stronę a'la Kubo, ani nie gwałci oczów czytelników szczegółami jak Oda. Poza tym, warto odnotować, że Togashi nie ma asystentów i sam wszystko rysuje.

Tu parę przykładów fajnej kreski Togashiego:
http://www.batoto.net/read/_/144105/hun ... no-group/2
http://www.animevice.com/hunter-x-hunte ... /83-38116/
http://www.capsulecomputers.com.au/wp-c ... ter-28.jpg

Także dyskutujcie, porównujcie itd
Quayle

Legendarny piracki oficer

Licznik postów: 833

Quayle, 15-12-2013, 15:42
Jestem wielkim fanem HxH, ale nie ze wszystkimi argumentami w obronie Togashiego jestem w stanie się zgodzić. Prawdą jest, że jak chce to potrafi on rysować naprawdę epickie kadry, ale jest wielu mangaków, którzygo przewyższają pod względem kreski. Na pewno moje krytyczne uwagi nie wynikają z niechęci do staroświeckiego stylu rysowania, bo bardzo lubię dosyć archaiczny, chociaż bardziej staranny sposób rysowania Mitsuru Adachiego i Naokiego Urasawy. Nie do końca rozumiem również dlaczego duża ilość szczegółów miałaby być oceniana negatywnie. Nie przekonuje mnie również argument o braku asystentów, gdyż mnie jako czytelnika interesuje rezultat, a Togashi mógłby ich mieć gdyby chciał.
HiatusXHiatus

Nowicjusz

Licznik postów: 11

HiatusXHiatus, 15-12-2013, 16:37
Ja również nie uważam, że Togashi jest uber rysownikiem, wiele mang, z jakimi się zetknąłem, jest o wiele lepiej narysowana. Nie lubię jednak, jak przesadza się w drugą stronę, twierdząc, że nie umie rysować, tudzież że po prostu nie warto czytać HxH, bo kreska gówniana, co prawdą jest może w przypadku paru chapterów, które na dodatek zostały poprawione.
fjolka

Pirat

Licznik postów: 35

fjolka, 15-12-2013, 17:03
Jego styl jest dość specyficzny i albo się podoba, albo nie. Fani rysunków Hiro Mashimy czy Takeshiego Obaty raczej nie będą zadowoleni. Koleś ma mocną kreską, bardzo szkicową (chociaż czasem umieszcza same szkice Smile) ale to nie oznacza że jest jakaś zła. Fajnie rysuję sceny walki i ukazywane emocję, które nie wyglądają karykaturalnie jak u innych. Niezbyt dba o otoczenie w którym umieszcza swoje postacie i nie bawi się kadrami jak to robią inni twórcy (różna perspektywa). Proporcję też u niego są ok, ale też szału nie robi.
Niestety nie można zaprzeczyć że autor jest leniem i to widać po mandze, że niezbyt się do niej przykłada a możliwości ma olbrzymie.
Jego rysunki mają wiele wad i zalet, ale mnie osobiście się podoba. Fajnie się czyta mangę i jego rysunki są trochę w moim typie.
Mimo jego wad uwielbiam go za takie kadry:
Spoiler

[Obrazek: hunter-x-hunter-1640855.jpg]

Blek

Imperator

Licznik postów: 2,588

Blek, 15-12-2013, 17:29
http://i6.mangapanda.com/yu-yu-hakusho/ ... 435386.jpg
DoctorArczi

Kapitan z paradise

Licznik postów: 368

DoctorArczi, 15-12-2013, 18:07
Walka N z Królem
CCORD

Gorosei

Wiek: 27
Licznik postów: 4,965

CCORD, 15-12-2013, 18:08
Bl3k, zdecydowanie lepszy przykład niż tamte (co to było, coś w rodzaju okładki?). No bo wiadomo, że 1 strony itd. będą wyglądać ładniej niż reszta.
Nie czytam mangi, ale widziałem trochę rysunków no i wg mnie jak się postara to rysuje ładnie, ale kreska Ody jednak bardziej mi przypadła do gustu.
 
HiatusXHiatus

Nowicjusz

Licznik postów: 11

HiatusXHiatus, 15-12-2013, 18:08
Fajnie mu wychodzą okładki tomów. Tutaj są wszystkie do obejrzenia:
http://hunterxhunter.wikia.com/wiki/Lis ... d_Chapters

Najbardziej mi się podobają 11, 14, 15 (ach ta Biscuit),17 i 18.
CCORD

Gorosei

Wiek: 27
Licznik postów: 4,965

CCORD, 15-12-2013, 18:19
Na 8 Chrollo jak Magik trochę xD

Noo wyglądają spoko, zwłaszcza mi się podobała ta karykatura Gona i Killuy xD

Chociaż jak dla mnie więcej znaczą fragmenty z mangi, a nie okładki. Bo okładkę to wiecie, stara się bardziej żeby ludzie kupili, a w środku no... Nie będzie siedział nad każdą stroną, każdym kadrem po kilka godzin żeby wyglądały jak okładki/ lepiej Tongue
 
Sather

Król piratów

Licznik postów: 3,176

Sather, 15-12-2013, 18:51
Rozumiem, że teraz jest moda na HxH, które jest super cool i w ogóle, ale bez przesady. Gdyby to rysował jakiś no-name, a sama manga nie była niczym specjalnym, to taka kreska nie miałaby najmniejszych szans na przebicie się. Jeden fajnie narysowany kadr od czasu do czasu o niczym nie świadczy.

Togashi zaczynając rysować HxH miał już 10-letnie doświadczenie jako mangaka, 175 rozdziałów Yu Yu Hakusho, 3 tomowe Level E (które akurat było całkiem nie??le narysowane) i 4 tomowe Ten de Shouwaru Cupid. O ile Yu Yu Hakusho w tamtych czasach mogło się podobać, to HxH po premierze mocno odstawało od standardów. W podobnym czasie wyszło One Piece (Oda miał wtedy na koncie zaledwie parę one-shotów i kilkudziesięciokrotnie mniejsze doświadczenie jako mangaka niż Togashi), Naruto (które miało naprawdę niezłą kreskę, chociaż styl Kishimoto też się dopiero kształtował), 666 Satan, Bleach, Samurai Deeper Kyo czy Shijou Saikyou no Deshi Kenichi, praktycznie wszystko to debiutanckie prace, a każdy z autorów bardzo szybko poprawił swoją kreskę i udoskonalił rysunki. Oda po 2 latach rysowania vs Togashi po kilkunastu, na przykładzie statku i sztormu.

Spoiler

[Obrazek: Hx_H_02_03.png]

Spoiler

[Obrazek: op_12_100_031.png]

Czy Togashi jest słaby czy nie, na pewno jest leniwy. Mi się jego kreska nie podoba, HxH nie jest może jakoś bardzo brzydkie i ma swój klimat, ale sposób w jaki jest narysowany mi nie odpowiada. Za dużo linii ruchów podczas walk, częste zlewanie szczegółów (brak teł, ludzie bez twarzy itp.), postacie potrafią wyglądać szkaradnie (chociaż kadry takie jak ten podany wcześniej, czyli psycho Hisoka są fajne). Przejrzałem sobie pó??niejsze rozdziały (nawet te 300+) i nie zauważyłem jakiejś wielkiej poprawy. Jak dla mnie kreska OP (której nie uważam za jakąś piękną) >> ta HxH.

Poza tym, kto ma nie doceniać Togashiego i dlaczego? Jak komuś się nie podoba kreska HxH to znaczy, że nie docenia autora? Od kiedy to działa w ten sposób? Gdyby HxH jako manga było bardzo słabe, a ludzie negatywnie ocenialiby kreskę przez pryzmat fabuły to ok, ale o czymś takim nie ma mowy w tym przypadku.
Mikisi

Kapitan z paradise

Licznik postów: 375

Mikisi, 15-12-2013, 19:14
Nie będę bronił Togashiego bo prawdą jest, że jest leniwy i nie chce mu się rysować, ale strasznie nie lubię jak ktoś mówi, że Togashi nie umie rysować, albo że w HxH jest beznadziejna kreska. Okej, pierwsze rozdziały HxH wyglądały czasem śmiesznie, czasem są strasznie szkicowe kadry, ale HxH ogólnie nadal nie ma beznadziejnej kreski, a Togashi nadal umie zajebiście rysować kiedy chce. YYH miało kilka wad, które teraz Yoshihiro wyeliminował, ale wtedy wszystko było dopracowane itp. (z tego co pamiętam) Level E w ogóle rysowane było w zupełnie innej kresce (coś jak okładki HxH) i w ogóle ładne było.
Ratlee

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,072

Ratlee, 15-12-2013, 20:24
Ja nigdy nie byłem i nie będę fanem jego kreski. HxH jako koncept jest świetne, ale rysunki Togashiego to porażka i tyle. Jak Sather napisał - kilka dobrych kadrów nie tworzy arcydzieła pośród morza kupy. Zwłaszcza rysowane przez kogoś z ponad 15-letnim doświadczeniem. Mam gdzieś czy jest leniwy, czy nie, ale jeśli przez to rysuje jak rysuje, to po prostu rysuje ohydnie i tyle, yo.
[img=0x0]http://i.imgur.com/LpQnL15.png[/img]
Sturmir

Wiceadmirał

Wiek: 29
Licznik postów: 1,484
Miejscowość: ECCLES MASTERRACE!

Sturmir, 15-12-2013, 20:33
Powiem tyle. Jak patrzę na jego rysunki to napawają mnie nadzieją... że jeszcze i ja mogę zostać mangaką bo nie rysuję aż tak ??le >u<
Akainu

Legendarny pierwszy oficer

Licznik postów: 1,370

Akainu, 15-12-2013, 22:42
Togashi umie rysować genialne kadry, ale mu się nie chce tego robić skoro i tak hajs się zgadza. A tak na poważnie to ma duży talent, którego nie wykorzystuje z bliżej nieokreślonych powodów, może po prostu mu się nie chce i ma ciągłego lenia?
Z drugiej jednak strony jest to stosunkowo smutne. Togashi mimo wszystko nie powinien rysować mangi, a tworzyć fabułę, nie ma co ukrywać - nie ma on duszy mangaki. Oczywiście umie rysować, ale żeby nazywać się prawdziwym mangaką, trzeba tego chcieć, kochać to, on jednak woli grać (jeżeli plotki są prawdziwe) i trzaskać sobie często przerwy, zamiast skupić się na mandze. Może w trakcie tych długi przerw czeka na pomysł, ale gdy się pojawia, to jego kreska jest tak nie równa, że nie świadczy to dobrze o tym autorze. Gdyby nie miał talentu, ok. Ale gdy raz rysuje naprawdę "epicko" a raz naprawdę mega słabo, albo połowę rozdziału czarne strony, to jest to mega chamskie.
Niektóre rozdziały są tak rysowane, że rozdział można by było narysować w kilka godzin :/

Hiro Mashima (autor Fairy Tail) może nie tworzy epickiej fabuły, ale na pewno przy Togashim jest mangaką z krwi i kości który nie potrafi robić przerw od rysowania bo taką mu to sprawia frajdę, rysuje bo lubi, i to się właśnie ceni. On nawet nigdy sobie nie zrobił przerwy z własnej woli, jedynie gdy magazyn nie wychodził. Mało tego, potrafi wydać sześć rozdziałów w dwa tygodnie, a teraz, gdy są święta i magazyn nie będzie wychodził (nie było rozdziału w ten piątek), to w kolejnym narysuje nie 20 stron, a prawie 40 podczas gdy reszta autorów pewnie da standardowe kilkanaście stron.

Autorzy Naruto, Bleacha to też mangacy z krwi i kości, nie biorą dużo przerw, generalnie ostro rysują tydzień w tydzień, wyjątkiem jest Oda ale jego przerwy są w 100% uzasadnione + kocha rysować, to widać wyra??nie.

Czarnym koniem jest więc Togashi przy tych wszystkich mangakach, autor Berserka również (i innych mang które mega rzadko się pojawiają).

Sather napisał(a):Rozumiem, że teraz jest moda na HxH, które jest super cool i w ogóle,

Moda jest bardziej na tym forum tylko. Na innych polskich raczej nie wywołuje takiego szumu Smile
Quayle

Legendarny piracki oficer

Licznik postów: 833

Quayle, 15-12-2013, 22:53
Nie dawałbym Mashimy za wzór mangakom bo, chociaż ma niezłą kreskę, a jego regularność i solidnosć (jeśli chodzi o ilościową produkcję mangi) jest godna podziwu, nie zmienia to jednak tego, że zamieniłbym całe "Fairy Tail" na jeden rozdział HxH.
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź