Noragami jest to nowe Anime które wyszło na początku tego roku.
Tematyką tego anime są rzeczy nadprzyrodzone oraz zwykłe życie.
Gatunek to akcja, moce nadprzyrodzone oraz komedia.
Anime cechuje duża dawka humoru wizualnego.

Głównym bohaterem jest bóg w dresach o imieniu Yato.
Jego największym marzeniem jest posiadanie wielkiej świątyni i bycie najpopularniejszym bogiem.
Jego marzenie może wydawać się nie realne zwłaszcza że jest on bez grosza i nikt o nim nie słyszał.
Na szczęście nasz główny bohater nie siedzi z założonymi rękami i ma plan jak to osiągnąć.
W tym celu wymyśla że za drobną opłatą (która zamierza przeznaczyć na budowę swoje świątyni) podejmie się każdego zadania od osoby która do niego zadzwoni.
Swoje ogłoszenie i numer telefonu umieszcza w różnych miejscach w mieście za pomocą spreja.
Nasz główny bohater niczym słyna polska kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi więc nie odmawia nawet jak ktoś go prosi żeby mu znalazł zagubionego kotka albo wyszorował ubikacje szczoteczką do zębów.
Na szczęście dla naszego boga nie tylko takimi rzeczami musi się zajmować.
Gdyż jak przystało na boga wojny zajmuje się także odganianiem(zabijaniem) złych duchów które pałetają się po świecie.
W tym zadaniu pomaga mu żywa broń a raczej ożywioną dusza człowieka który nie chciał umrzeć która potrafi przemienia się w broń(coś na wzór Soul Eatera).
Drugą bohaterką tego serialu jest zwykła uczenia Hiyori która próbując uratować życie naszemu bogowi prawie przez to nie zginęła.
Od tej pory potrafi opuszczać swoje ciało i podróżować po świecie jako duch(ulepszona umiejętność naszego kościotrupa z OP).
Nasz bóg w dresach obiecuje przywrócić ją do normalnego stanu ale wcale mu się nie spieszy przy tym zadaniu.

Do tej pory wyszły 4 odcinki.
Czwarty odcinek jest według mnie najlepszy jak do tej pory (bo najbardziej komediowy).
Wizyta u znajomej bogini i rozmowa naszej paczki z samobójcą podczas jego spadania z wieżowca rozwalają system.
Dodatkowo końcówka odcinka rzuca nowe światło na naszego boga w dresach.

Jestem po pierwszym odcinku i protagonista strasznie mnie irytuje. Zobaczymy, czy to się zmieni.

W ostatnim czasie wyszło tłumaczenie pierwszego OVA który był dołączony do 10 tomu mangi Noragami.
Przed obejrzeniem zalecam zapoznać się przynajmniej z 4 pierwszymi odcinkami anime aby kojarzyć wszystkie postacie które tam występują.
OVA opowiada o boskim opętaniu ciała Hiyori przez Yato.
Yato w wersji kobiecej jest czymś czego nie można przegapić.

Po 9. epizodzie stwierdzam, że Yukine jest najbardziej wkurzającą postać jaką kiedykolwiek widziałem.

Finał za nami więc wypadało jakoś podsumować to anime.
Niestety nie czytałem jeszcze mangi więc nie wiem czy anime dużo odbiegało od niej ale z tego co słyszałem to wydarzenia w finale serialu mogą powodować trudności przy ewentualnym drugim sezonie.

Od strony graficznej i muzycznej anime wypada bardzo dobrze.
Małą próbkę jak te anime prezentuje się od strony graficznej można zobaczyć w moim nowym avatarze czy sygnaturze.
Utworów muzycznych nie jest zbyt dużo ale te które są zapadają w ucho i dobrze pasują do sytuacji która dzieje się na ekranie.
Jeśli chodzi o opening to uważam że jest jednym z lepszych jeśli chodzi o anime które wyszło w ostatnim czasie.
Jedyny minus opening jest to że mocno spoleruje całe anime bo przedstawia wszystkie postanie jakie przewiną się przez całą serie i częściowo ich ewentualne relacje miedzy sobą.

Jeśli chodzi o postacie to mamy 3 głównych bohaterów i kilkoro pobocznych.
Yato jako główny bohater może nie przypaść niektórym osobą do gustu bo w końcu jego celem nie jest uratowanie świata tylko stanie się sławnym i bogatym.
Początkowo Yato może się wydawać antybohaterem czy osobą z którą niemożna się utożsamiać ale według mnie jako ucieleśnienie jednego z mniejszych bożków wypada wiarygodnie.
Wraz z rozwojem historii Yato staje się bardziej podobny do zwyklego bohatera anime.
Drugą główną bohaterką jest Hiyori która w przeciwieństwie do swoich odpowiedniczek z innych anime(które ograniczają się do świecenia cyckami czy majtkami) jest bardzo dobrze wykreowaną postacią (która pewnie przypadnie bardziej do gustu niż Yato).
Niestety najsłabszym punktem anime jest Yukine który śmiało może startować w konkursie na najbardziej irytującą postać.
Pewnie duża cześć osobo która oglądała anime zastanawia się dlaczego Yato nie pozbył się Yukine.
??eby lepiej zrozumieć decyzje Yato wystarczy odpowiedzieć na pytanie:
Czy pozbyć się świetnie zapowiadającej się broni(która w przyszłości może być jedną z potężniejszych) tylko dlatego że ma zryty charakter?
Wprawdzie w ostatnich odcinkach ta postać przechodzi metramofoze ale nie wiem czy na lepsze bo z irytującej postaci zmienia się na bezbarwną.
Z postać drugoplanowych na uwagę na pewno zasługuje Kofuku i jej artefakt Daikoku(patrz mój avatar).
Ciekawe połączenie osób które są swoimi przeciwieństwami czyli niczym się nie przejmującej lolitki z twardo stopującym po ziemi mężczyzną.
Szkota tylko że ich głównym zadaniem jest rozśmieszać widza bo z chęcią zobaczył bym jakąś poważną walkę w wykonaniu tej pary.
Poza nimi mamy także Bishamon i jej artefakty z których wyróżnić można tylko Kazume.
Niestety ich potencjał wynikający z konfliktu z głównym bohaterem nie został w pełni wykorzystany.
Jeśli nie powstanie 2 seria to ten wątek będzie jednym z większych minusów tego serialu.
Na koniec kilka słów o Norze czy prawdziwym czarnym charakterze tego anime.
Można porównać ją do władcy marionetek która pociągając za różne sznurki dąży do z góry obranego celu.
Zagrożenie jakie stwarza dla głównego bohatera nie wynika z jej siły fizycznej(choć można przypuszczać że jest bardzo silna) ale bardziej od tego jak oddziałuje psychicznie na Yato czy Yukine.

Ogólnie anime pod płaszczem czystko rozrywkowym nacechowanym scenami walki czy dobrymi gagami zawiera ciekawą historie która systematycznie jest rozwijana.
Dlatego chciałbym wszystkim którzy jeszcze się wahają czy to oglądać aby dali mu szanse przyjemniej do 4 odcinka który mi osobiście najbardziej się podoba.

Nawet nie zauważyłem, ze był taki temat . Teraz go znalazłem, więc rozwinę swoją opinię wyrażoną w temacie o aktualnie ogladanych anime.
Bornegio, nie wiem, czy zmieniłeś zdanie na temat protagonisty, ale ja uważam Yato za jedną z większych zalet tego anime. Mnie zresztą dosyć mocno przypominał Lin Yao z FMA (cwaniacko-zawadiacki sposób bycia, bardzo ambitny cel, nawet pewne podobieństwo, jeżeli chodzi o wygląd i zachowanie). Hiyori nie jest może specjalnie ciekawą ani wyrazistą postacią, ale trudno zarzucić jej coś konkretnego. Yukine jest wkurzajacy, ale chyba taką rolę miał odegrać, na dodatek jest tylko dzieciakiem który nie miał wiele szczęścia, więc aż tak mnie nie denerwował. Cała historia jest niedokończona, co nie dziwi, biorąc pod uwagę, że mangowy pierwowzór dalej wychodzi. Trudno powiedzieć, czy doczekamy się kontynuacji w postaci anime, jeżeli nie, to być może w wolnym czasie zabiorę sie za mangę.

Tytuł jest naprawdę solidnym średniakiem. Trudno doszukać się w nim czegoś wybitnego, ale ma kilka zalet i przyjemnie się go oglądało.

[ Dodano: 2014-06-21, 15:28 ]
Przemiana głównego bohatera, będącego niegdyś naprawdę strasznym bogiem wojny mnie nie razi, a to, że Yato zmienił się i złagodniał wraz z upływem casu i zmieniającą się rzeczywistością, do której się dostosował, wydaje mi się miec sens.

Yato - Podobał mi się jako postać główna, nie miałem za wielu zastrzeżeń. No może poza tym, że był żałosny jako bóg

Hiyori - WKURZAJĄCA. Jestem bardzo wyczulony na punkcie widzenia ,,widziałeś mnie w zawstydzającej pozie - obije ci morde'' Taka typowa główna bohaterka anime, których zwykle nie lubie. Zasadniczo to w tym anime żadna postać żeńska nie przypadła mi do gustu.Nawet Bishamon.

Yukine - Nie był zły. Aż tak mi nie przeszkadzał, ale nie jest raczej ulubioną postacią.

Tyle jeśli chodzi o moją opinie co do bohaterów. Co do anime to hmm....7/10

Nora wraca z nowym świetnym openingiem i dobrze znaną ścieżką dźwiękowa. Pierwsza scena która niejako wyjaśnia pewną kwestie z pierwszego sezonu i daje niezłego smaka na nowy sezon a następnie nowy opening który dopełnia swoją role. Cały odcinek jest w zasadzie skupiony na dobrze znanej postaci drugoplanowej z poprzedniego sezonu i można przypuszczać że cały sezon będzie na niej skupiony. Dostajemy spore rozwinięcie fabuły i kilka scen walki szkoda tylko że tak mało było humorystycznych scen ale pewnie dlatego że ta seria będzie bardziej mroczniejsza od poprzedniej.

2 sezon lepszy w odbiorze dla mnie, więcej walki, mniej odcinków czysto komediowych jak większość z 1 serii (nic do nich nie mam, też były dobre jak cała seria).
Yukine mniej wkurzający, a nawet bym powiedział, że całkiem znośny.