Gdybyście to wy mogli kontynuować mange Huntera...
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
MistGunOver

Kapitan z paradise

Licznik postów: 351

MistGunOver, 28-02-2014, 19:08
Tylko i wyłącznie dlatego, że owa manga pokazała to stanowczo za wiele razy i stanowczo za bardzo "dupnie". Ogółem jednak sam motyw oczu klanu Kurta jest podobny do historii Uchihów, więc nie widzę problemu.

Jedziem dalej! W MK znajduje się osoba, mogąca zdjąć blokadę Nenu Chrollo, a jest ona jednym z nielicznych członków wymarłej cywilizacji. Trupa odkrywa w jakiejś bazie organizacji Hunterów (z pomocą kontrolki blondyna) wzmiankę o tym tajemnym ludzie. Planują wyprawę, ale wiedzą, że mogą być spore problemy, więc Machi zahacza "przypadkiem" Hisokę podczas jego treningu i "od niechcenia" przekazuje info. Podjarany klaun rusza w podróż jako pierwszy, olewając całą resztę.

Niedobitek wymarłych znajduje w Gonie jego osobliwy mrok i stwierdza, że są do siebie podobni. Dużo pó??niej okazuje się, że forma "xxx-sana" była techniką wykorzystywaną właśnie przez towarzyszy niedobitka. Dopiero pod koniec arcu wychodzi na jaw, że Gon otrzymał tę moc dzięki faktowi, iż Ging stoczył kiedyś walkę z jednym z mieszkańców Kontynentu. Przegrał z kretesem, ale przeciwnik mu pomógł, co wpompowało w ojca Gona Nen tej osoby. Takim trafem Gon "umie" stać się "Gon-sanem".
Quayle

Legendarny piracki oficer

Licznik postów: 833

Quayle, 28-02-2014, 19:14
MistGunOver, znowu się czepiam, ale czy już nie wiadomo, że Abengane przywróci Nen Chrollo?
MistGunOver

Kapitan z paradise

Licznik postów: 351

MistGunOver, 28-02-2014, 19:19
Tytuł brzmi: "Gdybyście to wy mogli kontynuować mangę Huntera..." Tongue . Wychodzi więc na to, że jednak mogę taką wersję przedstawić. Cieszy mnie za to, że faktycznie czytasz te pomysły i że robisz to ŚWIADOMIE.
Quayle

Legendarny piracki oficer

Licznik postów: 833

Quayle, 28-02-2014, 19:29
MistGunOver, ja kładłem nacisk na słowo "kontynuować", co utożsamiam z bezwarunkwowym przyjęciem wszystkiego, co do tej pory było w mandze + bezpośrednich tego konsekwencji.

Muszę przyznać, że nie mam w ogóle skrystalizowanego pomysłu na nowy arc (Mroczny Kontynent to ogromna niewiadoma, na dodatek w tym arcu będzie dużo zupełnie nowych - Beyond Netero- lub stosunkowo niedawno wprowadzonych- Zodicac Twelve- postaci.
MistGunOver

Kapitan z paradise

Licznik postów: 351

MistGunOver, 28-02-2014, 19:46
Ja natomiast poruszyłbym samo zakończenie. HxH jako całość często bombardowało niebagatelnymi, oryginalnymi pomysłami, czy rozwiązaniami (zaraz się zlecą hejterzy, których tu nie mało). Osobiście pragnąłbym jednak, by w ramach kontrastu koniec był bardziej symboliczny i "standardowy". Osobiście widzę to tak, że na najwyższym piętrze areny stają naprzeciw siebie Hisoka z Gonem. Na widowni zbierają się wszystkie powiązane z chłopakiem osoby, które wystąpiły w toku wydarzeń. Małe wspominki, wewnętrzne wyrażenie opinii bohaterów nt. Freecssa, krótki przelot przez kamienie milowe historii... Tuż przed wejściem na arenę przywódca klanu zabójców i wielki reformator jego praktyk - Killua. Krótka, zwięzła, pokrzepiająca rozmowa jego z głównym bohaterem. Mangę zakończyłby moment, w którym Hisoka i Gon rzucają się na siebie - efektowny, podniosły cliffhanger.
TheMoon

Imperator

Licznik postów: 1,645

TheMoon, 15-03-2014, 20:51
Po pokonaniu mistrzów poziomów w tej wieży można wziąć udział w jakichś igrzyskach sztuk walki. Samo wymaganie świadczy o poziomie tejże Bitwy na Olimpie. Myślę że to byłby świetny materiał na kontynuację Smile
[Obrazek: mury-w-muzeum-raju-zdjecie.jpg]  
MistGunOver

Kapitan z paradise

Licznik postów: 351

MistGunOver, 15-03-2014, 22:38
Racja, całkiem o tym zapomniałem. W sumie to nie można wykluczyć istnienia bardzo silnych wojowników, którzy wcale nie są Hunterami. Warto nadmienić, że taki Kill zrobił licencję tak sobie, dla wygody. Nie każdy jednak musi mieć jakoś niesamowicie wielkie potrzeby, by potrzebować uprawnień Łowcy. W sumie to mam dziwne wrażenie, że faworytami BnO byliby "nenowcy" o pseudonimach zaczerpniętych z różnych mitologii. Mam ostrą fazę na sztuki walki Netero, więc marzyłbym o jakimś wojowniku z jego umiejętnością, który zwałby się np. Ajgajon (przegenialne nawiązanie, wiem). Ogółem dobrze byłoby, gdyby swego rodzaju hunterowe main trio (Kill, Gon, His) pojawiło się na arenie w jakichś tag teamach.
1 2
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź