Posłuchałem Bajnora no i nie chciałem siać zamętu w temacie do dyskusji ogólne.

No to może ja zacznę. Najbardziej nie lubię oczywiście Rachel... Nie wiem co nią kieruje, ale to co zrobiła Baamowi jest zue. Nie lubię też Anak Zahard.

No a najbardziej lubię chyba... Mazino, A. A. Koon, Baama nawet lubię, Lero-ro jest spoko, no i nie mógłbym o nim zapomnieć - Rak Wraithraiser. Yuri Zahard i Androssi Zahard to też postacie, które są w porządku. Lee Soo jest fajny...
Nawet Novicka polubiłem chociaż dużo o nim nie było. Ten szermierz z drużyny Lee Soo jest spoko.

Najbardziej nie lubię Rachel - nic nowego. SIU specjalnie tak zaprojektował tę postać, żeby wszyscy jej nienawidzili. Te jej "chcę zobaczyć gwiazdy, więc zdychaj!" jest cholernie denerwujące. Beta też był irytująco " o muj bosze przez Ciebie nie mam przyjaciół i jest mi tak ??le". Liczę jednak, że chłopak przed śmiercią (o ile umrze bez tych leków) się ogarnie. Drużyna Baama potrzebuje kilku koxów, żeby mieli szanse z drużyną Androssi.
A teraz ulubione postacie: Koon, Rak i oczywiście Androssi. Rak i jego żółwie wymiatają po całości, Koon to taki "wredny" bystrzacha, który sporo myśli. A Androssi... po prostu za całokształt. Jej relacje z innymi postaciami są świetne.

Ze wszystkich postaci, które wymieniłem jako te najlepsze pewnie wybrałbym mniej więcej jak ty, tylko dodałbym tam Ureka (Urka?).
Koona mam na avatarze na gg xD
Było gdzieś wyjaśnione dlaczego "Rak i jego żółwie"?

Nooo i Beta też mi się średnio podobał... Na początku wydawał się zbyt mocny i bałem się o to, ale potem wyszło, że jednak nie jest taki potężny.

Trudno było mi wskazać ulubione postacie, bo polubiłem ich wiele, SIU ma talent do tworzenia ciekawych i dających się lubić postaci, ale na szczególne wyróżnienie zasługuje IMO kilka z nich:

Baam- chyba w żadnym innym tasiemcu nie polubiłem tak głównego bohatera. Nie ma prawie żadnych cech które by mnie specjalnie irytowały, a już jako Jyu Viole Grace jest prawdziwym kozakiem.

Rak Wraithraiser- jego nie sposób nie lubić Jest bezpośredniość, "żółwiowe" teksty oraz zminiaturyzowana forma są przezabawne, natomiast gdy walczy na poważnie w swojej zwykłej postaci wydaje się gro??nym przeciwnikiem.

Horyang- moja ulubiona postać wprowadzona w drugiej części. ??ywa broń zapłonowa ma ciekawą historię i naprawdę daje się lubić.

Poza tym lubię Androssi i Yuri Zahard, Ureka Mazino, Yeon Yihwę oraz Hwa Ryun.

[ Dodano: 2014-04-20, 19:54 ]
Co do postaci nielubianych, to podobnie jak chyba wszyscy nie znoszę Rachel. Beta również jest dosyć irytujący. Długo nie mogłem przekonac się do Wangnana, ale z czasem go polubiłem (chociaż nadal nie nalezy on do moich ulubionych postaci).

Yeon Yihwę oraz Hwa Ryun.

A no te dwie panie też lubię
Tyle dziewczyn już lubi Baama... Ciekawe czy Rachel będzie zazdrosna jak się dowie
Nie mogę się doczekać, a jednocześnie się boję ich konfrontacji. Boje się, że Baam jej wybaczy, czego bym chyba nie przełknął :/
Dobrze, że chociaż Koon raczej jej nie wybaczy.

A niektóre postacie lubię też za to jak bardzo silne są. Np. Yuri, jak walczyła z tym gościem w białym kostiumie (z tym co uczył Baama).
Oczywiście Yuri lubię też z innych powodów aniżeli siłę

Jak pewnie większość najbardziej nie cierpię Rachel. O ile jeszcze porzucenie Baama podczas egzaminu mógłbym jej wybaczyć i zrzucić na fanatyczne dążenie do marzenia, to zabicie Pana Kurczaka i to co zrobiła temu biegaczowi z teamu Koona... Mam nadzieję że jak Baam znów się z nią spotka to jej przypadkiem nie wybaczy.
Nie lubię też Wangnana, jakiś taki mdły mi się wydaje.

Z kolei moi ulubieńcy:
Baam - za prostolinijność, (nad)zwyczajność i za bycie kozakiem jako Viole. Dawno żaden shounenowy protagonista tak mi sie nie spodobał.
Koon - za bycie największym spryciarzem ever
Rak - za żółwiowanie
Androssi - za "IT'S A DATE!!!" i bycie koksem

Postacie swoim aktualnym poziomem dorównują tym z Huntera i jeśli tak dalej pójdzie(tzn Togashi będzie grać zamiast rysować) to te z ToGa mogą przebić HxH.

Kilka ulubionych postaci:
Baam, ale ten nowszy, zwany przez niektórych Viole. Podoba mi się, w jakim kierunku rozwija się jego osobowość, ale teraz boje się, że przez ponowne spotkanie z ziomkami trochę zmięknie. W każdym razie jest dobrze.

Ran bo Killua :3

Androssi, bo jest przeurocza w tych swoich zachciankach. Prawdziwa księżniczka
Rak za żłówie
No i Koon za tworzenie taktyk, które bardzo przyjmie plątały sytuacje

Rak zawsze na propsie, te jego podziały na "turtle" xD

Bez wątpienia najciekawszą postacią ToG jest Rachel. Bez niej ta manhwa byłaby po prostu tylko świetną historią. Jej obecność czyni Wieżę Boga wyjątkową.
Rachel posiada bardzo skomplikowaną osobowość. Jej motywacje są niezrozumiałe, nielogiczne. Jej zachowanie jest czasami absurdalne. Posiada skłonności psychopatyczne i jest niezrównoważona . Z drugiej strony potrafi być bardzo miła. Stwarza bardzo dobre "pierwsze wrażenie".
Wiemy tylko tyle, że jej jedynym celem wspinaczki po wieży są gwiazdy. Chce je zobaczyć ponieważ boi się nocy. Powód i argumentacja zupełnie pozbawiona sensu. Dla osiągnięcia tego celu jest w stanie zrobić absolutnie wszystko.
Kłamie, oszukuje, manipuluje. Jest w stanie pójść na pakt z diabłem, jeśli tylko jest to dla niej opłacalne. A pó??niej wbija mu nóż w plecy.
Jest przy tym kimś wyjątkowym. Jest jedynym w historii tej wieży nieregularnym, który jest nieregularny. Aby się do niej dostać zdołała oszukać samą wieże.
Z drugiej strony jest totalnie bezużyteczna, bezradna, podręcznikowy pasożyt.
Ze względu na status nieregularnego, prawdopodobnie może posiadać jakieś wyjątkowe umiejętności, które ujawnią się w przyszłości. Ja liczę na to że Siu nie pójdzie na łatwiznę i nie da Rachel żadnych nadzwyczajnych talentów. Po prostu będzie pokonywała kolejne testy robiąc to w czym jest mistrzem. Czyli manipulując innych. To jest bardzo potężna umiejętność. Obecnie jest w posiadaniu Emile, która spotęguje jej umiejętności kłamania i oszukiwania.
Bardzo ciekawe są jej relacje z Baamem. Ona przez wszystkich uważana jest jako wcielenie zła, jest dla Baama światłem. Baam dla wszystkich jest ucieleśnieniem wszystkiego co najlepsze, nawet bogiem, dla niej on jest ciemnością której się boi.
Co ciekawe, Rachel czyniąc zło, czyni dobro. Zdradzając Baama, doprowadziła do tego że został on oficjalnie uznany za martwego. W wyniku czego Zahard nie miał powodu obawiać się obecności nowego nieregularnego w wieży. Uszkadzając stopy Dana, przyczyniła się do tego że on nie może już tylko uciekać z pola walki i płakać z bezradności. Musi przezwyciężyć strach, podjąć walkę i czuć się wartościowym członkiem drużyny.
Słaba postać to taka, która wzbudza obojętność. Rachel można wiele zarzucić, ale na pewno nie to, że nie wzbudza emocji. Są to w większości bardzo negatywne emocje. I bardzo dobrze!! Jest to podręcznikowa postać, którą kocha się nienawidzić. Rachel jest dowodem na to że Siu jest geniuszem. To jest bez wątpienia moja ulubiona postać ,a jej samej życzę wiele noży wbitych innym w plecy.

Kolejne fajne postacie to :
Yu Han Sung - wyjątkowo inteligenty, ma bardzo fajne teksty.
Ha Jinsung - ma fajny stosunek do Baama.
Wszystkie księżniczki są bardzo dobrze przemyślane.
Baam (z pierwszego sezonu) - rozbrajająco nieporadny.
Rak (z pierwszego sezonu) - genialne połączenie postaci jednocześnie zabawnej i epickiej.
Parakewl - kocha się nim gardzić.
Hwa Ryun, Yeon Yihwa, - miłe dla oka.
Xia Xia, Quaetro Blitz - Siu dobrze wychodzą postacie chore psychicznie.

Słabo:
Jyu Viole Grace (drugi sezon) - Syndrom głównego bohatera. (Wszystko zrobię dla przyjaciół bez względu na cokolwiek). Bardzo przewidywalny.
Varagarv - tylko stał i się "paczał"
Beta - zmarnował swoją osobą zbyt wiele stron.
Headon - jako postać jest świetny, ale jego wygląd to największa porażka Siu.

W końcu skończyłem ToG'a :hyhy: Mogę się wypowiadać :p

Uwielbiam Raka, gość po prostu wymiata, spodobał mi się w 100%. Jego teksty, epickość, to jak się denerwuje, po prostu każdy kadr z nim jest genialny

Te kadry zapadły mi najbardziej w pamięci, są genialne!

Spoiler

Spoiler

Do tego polubiłem:
A. A. Koon - za jego mega inteligencję, w końcu ktoś zrobił inteligentną postać, która nie jest okularnikiem...
Ran Koon - kopia Killuy, nie da się go nie lubić
Yuri Zahard - she's over 9000
Laure - rozwala mnie jak sobie śpi niezależnie od sytuacji, lecz jak już wstanie to jest koksem
Anak i Androssi Zahard
Yeon Yihwe i Quaetro Blitz - użytkownicy ognia, nieprzewidywalni i psychiczni(zwłaszcza Quaetro)
Baam - w pierwszej części mimo nieporadności i bezsilności bardzo mi imponował odwagą, ani razu mi się nie znudził. W drugiej części było tylko lepiej. Spadnie w moich oczach jak przebaczy Rachel...
Zombiak Włócznik - za to, że jest aż tak głupi, że ja tego nie ogarniam xD idealna drużyna z Rakiem

Jak każdy nienawidzę Rachel, chyba żadną postacią nie gardziłem aż tak jak nią, gdy pokaleczyła nogi Edin Danowi...

Nie spodobały mi się:
Ron Mei - typowa idiotka i do tego mało śmieszna
Yu Han Sung - mimo, że postać bardzo dobrze wykreowana to ma w sobie coś co sprawia, że za nią nie przepadam
Beta - taki nijaki
Mule Love - nijaki + kretyński design

Powinniśmy chyba wykreslić tę nielubianą postać z tematu, bo i tak każdy wybierze Rachel - no po prostu nie da się inaczej .

Ulubieńcy? Viole jako alter ego Baama jest świetny - uwięziony pomiędzy wyborami, nie ma za bardzo ruchu, ale dzięki wiernym przyjaciołom Baama jakoś znajduje wyjście z FUG-u. Akurat tutaj mnie wątek nakama wcale nie razi, bo widać ich wielkie trudy (na przykłąd na podstawie minionego czasu) w staraniach uratowania głównego bohatera.

Rak - no kurde... jak nie lubić Krokodyla, który wyzywa ludzi od żółwi? + Jego mini forma tak świetnie do niego pasuje - nie wiem czy tylko mi się wydaje, że kiedy jest zmniejszony to jest też bardziej... analitycznie myślący? Jako wielki krokodyl jest wojownikiem, podczas gdy jego najbardziej poruszajace mowy są kiedy jest mały ^^.

Ran - mam chyba słabość do elektrycznych zdolności u młodych geniuszy sztuk walki. Trochę zajeżdża Killuą, ale jakoś to przełykam ^^

W końcu jestem na bieżąco, więc mogę nareszcie co nieco napisać w tym temacie ^^.
Wybór ulubionych postaci był trudny, serio, dawno nie miałem takiego problemu z selekcją faworytów.
- Androssi Zahard. Przeurocza, a zarazem zabójcza. Świetny design, i jak na razie, najbardziej pasuje na stanowisko dziewczyny Baama.
- Rak. Z początku nie jarałem się nim, i nie rozumiałem szału wokół tej postaci. Z czasem jednak okazało się, że jest to "gość" stworzony do gagów, oraz czynów epickich. Wielkie propsy za żółwie.
- Koon A.A. Za umiejętne posługiwanie się mózgiem i cwaniackie teksty.
- Baam. Naprawdę spoko main hero, który nie jest skończonym idiotą, ani przeidealizowanym Mesjaszem.
- Urek Mazino. Może i był dosłownie kilka rozdziałów, ale wywarł pozytywne wrażenie.

A z nielubianych, hmm, chyba nie ma kogoś kogo nie cierpię, może oprócz Rachel, która dziabkę denerwuje, ale ma taka być, więc w sumie jakoś przechodzi. Varagarv był strasznie nudny, spodziewałem się jakiegoś demona, który kąpie się w krwi pokonanych wrogów, czy coś, a przez całą bitwę warsztatową prawie nic nie zrobił. Wangnan też jakoś średnio mi podchodzi, ale bez przesady, żebym go zaraz nienawidził.

Tak więc ToG'a dogoniłem jakiś czas temu i postanowiłem się wypowiedzieć na jego temat.

Najbardziej nielubianą, a wręcz znienawidzoną postacią jest dla mnie Rachel.
Opisując ją dwoma słowami - zdradziecka żmija.
W przeciwieństwie do A.A. jej postępowanie jest całkowicie nielogiczne, cóż w końcu jest kobietą a ich postępowanie jest zazwyczaj nielogiczne dla faceta :zawstydzony: .
Nie będę się bardziej nad nią rozwodził gdyż chavalote wystarczająco rozwinął ten temat.

Nie licząc Rachel, zawiodłem się trochę na Becie (?), spodziewałem się czegoś więcej, a tu ot taki zakompleksiony dzieciak który stracił wszystko, staaaaaary patent jak świat.
(Wcale taki silny nie jest jak się wydawało na początku)

Ostatnio trochę jeszcze podpadł mi Ran (aka Killua), zbyt pewny siebie + trochę słobo wyszedł on SIU, oryginał jakoś lepiej się prezentował.

Reszta postaci jakoś neutralnie przypadła mi do gustu.

Do wyjątków należą:
-Rak, jak tego gada nie lubić ? ??ółwie zawsze na propsie, niejednokrotnie mały aligator zwalał z krzesła, zwłaszcza podczas poważnych przemówień . W dodatku wydaje się naprawdę silnym regularnym, bez porównania do żołnierzy ofc.

-Koon A.A., spryciarz jakich mało, od samego początku mi się spodobał, jest w stanie zrobić wszystko dla osiągnięcia celu i jak już wspomniałem jego zachowanie jest logiczne, w przeciwieństwie do Rachel .
Podoba mi się taka osoba w drużynie, jest tym od brudnej roboty i myślenia.
Hmm, jak tak sobie to czytam to niezbyt wychodzi mi argumentowanie A.A. coż, ci co czytają powinni zrozumieć
(Chyba najbardziej przypadł mi do gustu)

-Baam, tego już trochę mnie lubię od dwójki powyżej, ale nadal.
Tak trochę to mu współczuję, głównie za to w jakie bagno wpakowała go Rachel i FUG.
Jednak czasami mnie strasznie irytuje z tym nakama ect. i również się boję iż wybaczy Rachel
(Choć w takiej sytuacji widzę A.A. wykańczającego Rachel i następnie znienawidzonego przez Baama[...]).

-Androssi, well tutaj chyba zbyt wiele się nie rozpiszę "It's Date" i tyle xd.
Jest słodka, ale i przerażająca (Zupełnie jak Yuri) + Uważam iż jest silniejsza od Anak.
Swoją drogą nie zwróciłem na to zbytniej uwagi, ale ma rogi


A no i jest w moim guście

-Yuri, jej zachowanie również jest nie do końca logiczne, dziwne zainteresowanie Baam'em
(Prawda, prawda, nieregularny to rzadkość, ale nawet jak na nieregularnego Baam ją strasznie interesuje)
Również jest przerażająca jak i piękna no i w moim guście .

-Dobra, intryguje mnie jeszcze kilka postaci , ale nie będę już się rozpisywał tylko podam ich imiona: Hwa Ryun, Ron Mei i Ha Jinsung.

Mam podejrzenia, że zachowanie Yuri jest spowodowane tym, że kiedyśtam Phantaminum wbił do pałacu Zaharda i oszczędził tylko ją. Pewnie chce się dowiedzieć o co mu chodziło