Piracki oficer
Licznik postów: 631
Super świeżak
Licznik postów: 224
Cytat: artin wprowadził mnóstwo wątków i postaci rozmywając historię do tego stopnia że sam się w tym pogubił.Moje oczy wykrwawiły się.
Super świeżak
Licznik postów: 224
Sogeking
Wiek: 34
Licznik postów: 697
Sogeking
Wiek: 34
Licznik postów: 697
), Mogę co najwyżej opisać ogólne wrażenia i ponarzekać na niespełnione obietnice.Super świeżak
Licznik postów: 224

Cytat:Podobnie jak całkiem udanie czerpiący ze środniowiecza świat, przedstawiony z dbałością o budujące klimat szczegółytu bym się tak nie rozpędzał, choć na tle innych średniowiecznych książek fabularnych, PLiO wypada całkiem nieźle, to fakt.
Cytat:to nie do końca udane Dorne i Żelazne Wyspy- w sumie jedyny konkret z tego "rozmycia fabuły" i "można by coś z tej książki wyciąć".
Cytat:Pogubiony Martin" odnosił się do wspomniaych wcześniej obietnic i planów autora na ostanie wydane tomy. Najpierw miał być klilkuletni timeskip. Później autor postanowił z niego zrezygnować i opisać wydarzenia krok po kroku (co wcześniej nie było zasadą). Tak powstał koncept "Uczty dla wron", która z kolei rozrosła się do tego stopnia że pod naciskiem wydawców Martin podzielił ją na dwie części. W ten sposób narodził się "Taniec ze smokami". Swego czasu śledziłem ten cały bajzel z zapartym tchem.

Sogeking
Wiek: 34
Licznik postów: 697
(25-08-2017, 11:13)Gogolius napisał(a): tu bym się tak nie rozpędzał, choć na tle innych średniowiecznych książek fabularnych, PLiO wypada całkiem nieźle, to fakt.Napisałem "czerpiacy ze średniowiecza", a nie je naśladujący czy realistyczny. To spora różnica.
(25-08-2017, 11:13)Gogolius napisał(a): A tak serio, to coś spróbuję wyciągnąć z posta...
(25-08-2017, 11:13)Gogolius napisał(a): - w sumie jedyny konkret z tego "rozmycia fabuły" i "można by coś z tej książki wyciąć".Trudno się dziwić temu że to jedyny konkret. Niemal cały post był o tym. Mocno się musiałeś namęczyć żeby to wycignąć
.(25-08-2017, 11:13)Gogolius napisał(a): Jedyne co może boleć w TzS to historia Deanerys, która dla przeciętnego czytelnika jest fillerem fabularnym bo Essos jest mniej ciekawe niż Westeros. Ale, szczególnie ze względu na dużą część przepowiedni, jeśli się dokładnie prześledzi rozdziały Deanerys na przestrzeni całej książki to one fantastycznie się komponują z historią Westeros, wyjaśniają i wyprzedzają wiele motywów. Dzięki temu ta książka ma głębię.Ale dla mnie Essos samo w sobie wcale nie jest mniej ciekawe nie Westeros. Po prostu rozdziały opsujące to pierwsze są w ostatnim tomie poprostu nieciekawe. Nawet jeśli wspaniale komponują się z resztą sagi Martina to nie sprawia automatycznie że same w sobie potrafią się obronić.
(25-08-2017, 11:13)Gogolius napisał(a): (a tego nie można o nim powiedzieć).Pół żartem jak najbardziej można. W końcu to jego asystent ogarnia pogmatwaną genealogię i heraldykę Westeros
.(25-08-2017, 11:13)Gogolius napisał(a): Od siebie tylko dodam, że po pierwszym przeczytaniu sagi miałem podobne odczucia (szczególnie po pierwszej książce) że materiału jest za dużo, ale drugie przeczytanie weryfikuje ten pogląd i udowadnia mi że byłem w błędzie.Cóż w moim przypadku było zupełnie inaczej. Przy okazji szumu jaki się zrobił przed premierą "Uczty" w Polsce przeczytałem "Pieśń" pierwszy raz. I byłem zachwycony. Przy drugim podejściu po 5 latach (premiera "Tańca") tomy 1-3 nadal mi się podobały, ale czwarty już nieco zgrzytał. Potraktowany jako przerywnik, wypełniacz czy tam trampolina do następnych wydarzeń nie był taki zły więc nie przejmowałem się tym za bardzo. I wtedy nowy tom okazał się tym samym tylko bardziej
.Super świeżak
Licznik postów: 224
Sogeking
Wiek: 34
Licznik postów: 697
(25-08-2017, 15:39)aswerus napisał(a): nie podoba mi się to jak w tak potwornych partiach tekstu autor zawiera relatywnie niewiele treścinie stylistyky bądź czegoś podobnego jak to chyba zrozumiałeś
.Super świeżak
Licznik postów: 224

Imperator
Licznik postów: 2,143
Super świeżak
Licznik postów: 224
).