Gra o Tron
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Gri

Król piratów

Licznik postów: 3,561

Gri, 23-04-2019, 13:22
Dokładnie tak. Jeśli zakładamy, że Nocny Król myśli, to skoro Bran przewiduje, że Nocny Król będzie chciał go dorwać, to to samo powinien wiedzieć NK.

Zresztą nawet gdyby NK nie brał pod uwagę, że Bran wie, że NK chce go zabić przede wszystkim, to jego uczestniczenie w ataku na Winterfell jest bez sensu, bo tylko byłoby dodatkowym ryzykiem. Winterfell nie ma szans z tak ogromną armią, więc może poczekać dosłownie pół dnia i bez ryzyka sobie Brana dorwać.
Stąd ich plan z  przynętą jest albo głupi (wątpię) albo tu jakiś inny pomysł ma Bran (może Tyrion ma w tym jakiś udział?).

Byłbym trochę zawiedziony, gdyby NK faktycznie uczestniczył w ataku i od razu rzucił się na Brana, dając tym samym ogromną szansę Jonowi i reszcie.
marmolada

Piracki wojownik

Licznik postów: 103

marmolada, 29-04-2019, 10:03
Mam bardzo mieszane odczucia co do tego odcinka. Oczekiwania były ogromne, szczególnie po 2 bardzo spokojnych odcinkach.
Sama bitwa zrealizowana z niesamowitym rozmachem, fajne efekty i oglądało się świetnie ale niestety już na samym początku mialem spore WTF, dziesiątki tysięcy Dothrakow lecą przed siebie bez żadnego planu i znikają w 30 sekund, oczywiście powrócił tylko Jorah i parę koni, do tego Melisandre przybywa od strony innych, naprawdę mogli ją wcisnąć pod koniec poprzedniego odcinka.
Generalnie wszyscy chyba oczekiwali rzezi znanych postaci w tej ostatecznej bitwie z umarlymi a padli jedynie Edd, Beric, Lyana (do tego jeszcze zabiła olbrzyma xd po co on ją brał pod swój ryj, zamiast zgnieść w ręce?) Jorah i Theon. Trochę jak Gra o Tron bez Gry o Tron gdzie bohaterowie maja plot armor od scenarzystów.
Na plus walka smoków w powietrzu i napewno scena gdzie Drogon pali Nocnego Króla a ten wychodzi bez szwanku no i moment gdzie Jon goni NK a ten ożywia wszystkich poległych z miną typu "nawet mi się nie chce z tobą walczyć bo mam od tego ludzi".
Starkowie rzeczywiście jak wiele osób myślało powstało z krypt, ale Neda nie było chyba wśród nich no i poza tym że zabili parę bezbronnych kobiet z dziećmi nic ciekawego się nie działo tam, teksty Sansy o Denerys w takiej chwili też raczej wypadły śmiesznie i były niepotrzebne.
No i końcówka to bardzo spore zaskoczenie, bo spodziewałem się raczej porażki ludzi i ewentualnej ucieczki na smocza skałę itp a tu NK dostaje kose pod żebro od Aryi, ale jak ona tam się wgl znalazła? Ja rozumiem że jest wyszkolona w tych skrytobojczych atakach, ale NK otaczała armia nieumarlych do tego pozostali Inni. Czyli co wychodzi ze Azor Ahaiem była Aryia xd choć pewnie po prostu ten wątek został przez scenarzystów po prostu olany. Zawsze myślałem że będzie właśnie główny wątek Gry o Tron, że skłócone rody zajęte walka pomiędzy sobą nie dostrzegaly i zapomniały że prawdziwy wróg jest za murem i przyniesie to katastrofę. Rozumiem że wygrana w tym momencie NK też byłaby nie dokońca okej bo HBO nie miało kasy by robić kolejna batalię tym razem o królewska przystań, ale sam fakt że NK 8k lat czekał na podbój świata by zginąć po paru dniach od przekroczenia muru jest raczej średnie.

I co dalej? Mamy 4 odcinki i wychodzi na to że będzie teraz walka z Cersei o tron, armia Jona i Denerys została napewno mocno przetrzebiona ale dalej maja 2 smoki co teoretycznie przeważa szale na ich korzyść no i wątek Jona i Denerys i kto z nich powinien władać, jakby nie mogli oboje razem siedzieć na tronie bo i tak są parą.
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 29-04-2019, 10:57
No to tak, 

Mialem takie ogromne wtf, jak zabito wszystkie dothraki xD. Znaczy na plus ich smierc. Chociaz troche glupio, ze tak szybko umarli ;p. 
 
(29-04-2019, 10:03)marmolada napisał(a): Czyli co wychodzi ze Azor Ahaiem była Aryia xd choć pewnie po prostu ten wątek został przez scenarzystów po prostu olany.
Dokladnie tak Big Grin.

Tez bylem w szoku, bo jon bawi sie ze smokiem,  a NK zaraz dorwie Brana. Nie spodziewalbym sie Aryii, ale ksiazke tez trzbe oddzielic jednak od serialu ;p.

W ogole to po co wskrzeszono Snowa? Liczylem, ze, zabije night kinga ;p.  Scena z Melissandre tylko mnie przekonuje, ze Jon zginie. Zostal wskrzeszony dla jakiegos powodu, i musi umrzec.
(29-04-2019, 10:03)marmolada napisał(a): co dalej? Mamy 4 odcinki i wychodzi na to że będzie teraz walka z Cersei o tron, armia Jona i Denerys została napewno mocno przetrzebiona ale dalej maja 2 smoki co teoretycznie przeważa szale na ich korzyść no i wątek Jona i Denerys i kto z nich powinien władać, jakby nie mogli oboje razem siedzieć na tronie bo i tak są parą.

Co mnei zszokowalo, to ze daenyerys ma xciagle dwa smoki, w zapowiedzi oba lataja gdzies w oddali. Bylem pewny, ze martwy smok zagryzl sie na smierc z tym zywym ;p.

Zostaly tylko 3 odcinki ;p. 


Najgorsze jest chyba w tym wszystkim, ze serialowy greyjoy jest nudny w porownaniu do ksiazkowego. Zupelnie bez charakteru. A Cersei i Greyjoy jakos mnie przestali obchodzic ;p. Najbardziej ciekawilo mnie to starcie z 3 odcinka.

Greyjoy powinien byc tak barwna postacia jak Ramsay, zostaly mu juz tylko 3 odcinki.

W zapowiedzi 4 odcinka panuje jakis dziwny optymizm, przeciez teraz nie maja zadnych szans z Cersei&Greyjoy.
W ogole jestem w szoku, ze tak duzo ich przezylo. W 3 odcinku mialem wrazenei ,ze wszyscy poza najwazniejszymi psotaciami sa martwi, jak dothraki, a tu jeszcze jakas wieksza grupka zolnierzy przezyla.

To moze podsumuje :p.

Plusy:
+ Theon Greyjoy  ( chyba moja ulubiona scena z tego odcinka, a moze i ze wszystkich obecnych odcinkow tego sezonu + te momenty, kiedy juz wszyscy mieli umrzec)
+NK  nic nie robi sobie z ognia, zdziwienei daenerys bezcenne.
+99,9% dothrakow jest martwa
+ bitwa i cala atmosfera
+Smoki
+ Rozpacz na koncu odcinka, kiedy wszystkie wazne postacie zaraz moga umrzec i nikt juz nie jest w stanie zabic NK, do momentu  tego dziwnego swistu wiatru w gaju nie mialem pojecia, kto go powstrzyma.
+ Nk nie jest glupi, i 

Neutralne:
0 Bran Big Grin, ktory zostawil Theona i reszte XD(pewnie poszedl ogladac sovbie avengers ;p )
0 Niby nieumarlych mozna by podciagnac dluzej, ale  z drugiej strony, jakby pozabijili wszystkich w stolicy, to czym by rzadzili. Do tego poza ogniem, valyrianska stala, smoczym szklo to nic im nie robi. Stolica nie bylaby gotowa przyjac armie umarlych.  70 % armii daenerys dolaczona do umarlych ? No chociaz to by bylo bardzo ciekawe.

Ciezko mi ocenic na swiezo. Na pewno byloby ciekawiej, gdyby rozciagli to na dluzej Przez cale 8 sezonow mielismy Innych za murem, mur, i wszystko skonczylo sie w poltorej godzinnym odcinku.

0Arya zabila NK( co to Arya na zelazny tron xD?)
0 Tak duzo waznych postaci nie umarlo. Chociaz to ma jakis sens, jakby zabili wiekszosc teraz, to co bysmy mieli przez 3 odcinki ?

Minusy
-Dothraki umarly tak po prostu troche glupia smiercia.
-Greyjoy jest nudny, a Cersei zaraz zostanie przez niego pewnie zabita, albo cos innego, jest juz troche bezuzyteczna. Euron moze przejac tron czysta sila, juz nikt mu sie nie przeciwstawi.
- Moze to troche  zbyt przewidywalnie, tak na logike bylo pewne, ze NK umrze.  Kazdy mogl przewidziec, ze Winterfell jakims cudem wygra, i wygralo. 

- ostatnie odcinki moga byc  przewidywalne.( i pewnie beda), to nie w stylu gry o tron.

-jakim cudem nie przezyl zaden dothrak prawie wszywscy ludzie od daenerys martwi, a samwell tarly i davos zyja? Sam powinien siedziec w krypcie i chronic ludzi tam.. Nie mieli zadnego prawa przezyc.

-dotharaki zostali wybici bardzo szybko przez nei umarlych, ale w winterfell meczyli dlugo pojedyncze postacie :p.

btw. Big Grin Wszystko sie zgadza Big Grin
https://img-9gag-fun.9cache.com/photo/az...00bwp.webp
https://9gag.com/gag/aA3mbKg
https://img-9gag-fun.9cache.com/photo/aY...60swp.webp
https://img-9gag-fun.9cache.com/photo/aQ...60swp.webp
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Gri

Król piratów

Licznik postów: 3,561

Gri, 29-04-2019, 15:09
Aleeeż był odcineczek!

Fabularnie Gra o Tron leży od poprzedniego sezonu, bo bardzo szybko spinają wątki, pomijają dużo rozpoczętych wątków i tak to sobie leci.
Także w sumie nic mi nie przeszkadzało, przynajmniej w mega wyrąbanym odcinku zginął NK.

Ogólnie jestem zajarany, jedynie co mi przeszkodziło to aż tak ogromny plot armor w postaciach, które nie koniecznie mają coś więcej do przekazania.
Np. Grey Worm, Brienne, Tormund. O ile Sam ma jeszcze jakąś rolę w serialu, to tamtym dali przeżyć tak o. Kiedy mieli 'fajnie' zginąć, jak nie w takim odcinku?

Arya rozpiernicz siała Big Grin dziwna była ta scena ze skradaniem się w bibliotece trochę. W całym zamku pełno było tych umarlaków, a tutaj nagle element skradankowy? Był fajnie zrobiony, ale nie wiem czy potrzebny?
Mam wrażenie, że jego rolą było pokazanie, że umie się skradać i być niewidoczna, żeby jakoś usprawiedliwić jej nagłe pojawienie się przy Branie. (skąd ona się wybiła, że tak leciała?).
Dobrze, że przynajmniej pokazali, że jeden z tych generałów NK coś przyuważył. 

Ten montaż z piano music, jak NK kroczył ku Branowi mega. 


Faktycznie piętno NK dla Westeros takie sobie. Zginął cały oddzial Dothraki i większość Unsullied, a oni przecież z innego kontynentu. Trochę wygodnie ;D
Tego co najbardziej mi szkoda, to brak chociaż jakiegoś minimalnego wpływu NK na cały kontynent, razem z południem. Naprawdę liczyłem na jakiś krótki chociaż wątek, jak umarlaki wybijają chociaż jakieś miasto czy wioski, jakiś krótki atak na Kings Landing. 
Większość Westeros nawet nie wie co się wydarzyło, więc całe budowanie umarlaków od 1 sezonu trochę się po kościach rozeszło.


Ale bitwa była mega!


No i scenarzyści chyba nie mieli pomysłu na postać Brana xD jego skillsy przydały się po to by powiedzieć kim jest Jon i zdemaskować Littlefingera xD troszkę mało, liczyłem na więcej. No i po co on sobie 'odpłynął', skoro nic nie zmienił?
Chyba, że czegoś się dowiemy jeszcze, może w jakiś sposób wpływał na wydarzenia, by stało się to co się stało.
Dziwne by było jakby sobie chillował cały odcineczek xD

Wraz ze śmiercią Joraha i Lyanny, ród Mormontów umarł. Smutno :<

Btw. cały odcinek musiałem oglądać na podwyższonej jasności, bo często było tak ciemno, że szkoda gadać xD

Także podsumowując, wyglądało to super, oglądało się świetnie, ale jeśli o scenariusz chodzi to kontynuujemy słabiznę z poprzedniego sezonu ;d Nastawiłem się na to, nie jestem zaskoczony. Mimo to szkoda, ze Cersei będzie głównym villainem.

A głównym wątkiem teraz będzie pewnie rozkmina Dany czy odpuścić tron Jonowi czy nie. Ale pewnie się pobiorą po prostu i bajlando.

GENDRY ŻYJE, RADUJMY SIĘ!!!
BooBoo

Pirat

Licznik postów: 37

BooBoo, 29-04-2019, 15:13
Też mam mieszane uczucia, owszem było parę fajnych scen, ale czy na coś takiego warto było czekać 2 lata ? Zwłaszcza, że zapowiedzi były szumne hurr durr, największa bitwa, bitwa bekartów to przy tym nic itd... Ogólnie fajne sceny walki smoków w powietrzu, klimatyczna scena z odpaleniem mieczy i szarżą dothraków, scena z paleniem NK przez Drogona  i ten uśmieszek Smile Skoro już o tym mowa, to pomijając kwestię jak Arya zakradła się do Nocnego Króla zdziwiło mnie że tak łatwo padł. Z tego co pamiętam to valyriańska stal była tworzona/hartowana za pomocą smoczego ognia, więc jeżeli ogień pochodzący wprost od smoka nawet nie spocił NK to zwykła kosa pod żebra tym bardziej nie powinna mu aż tak zaszkodzić. No ale jakoś musieli go ubić. Ogólnie sceny w gaju były bardzo fajne. To oczekiwanie Żelaznych Ludzi i "stalowe nerwy" Brana ( Nocny Król po niego idzie, wybito jego ochroniarzy, a temu nawet brew nie drgneła xD). Podsumowując nie było tragedii ( no chyba, że mowa o użytych filtrach bo była katorga dla oczu jak dla mnie w tych ciemnościach) ale czuję spory niedosyt. A no i na koniec zapomniałbym o Lyannie Mormont [*] Tormund byłby z niej dumny.
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 29-04-2019, 17:18
https://www.youtube.com/watch?v=ZJ1yC3yESLQ  Tworcy wyjasniaja, trzeci odcinek ;p.  Planowali  Arye zabijajaca Nk juz trzy layta temu xD.  Tez troche o sposobie pokonania NK.
 
Juz przetrwilem NK i Brana ;p.

Wlasciwie to troche glupie, ze w tak latwy sposob sie rozpadl, po jednym dzgnieciu. Ale bylo wszystko efekciarsko chociaz Big Grin i fajnie sieo gladalo.
(29-04-2019, 15:13)BooBoo napisał(a): Zwłaszcza, że zapowiedzi były szumne hurr durr, największa bitwa, bitwa bekartów to przy tym nic itd...

Big Grin ja widzialem jeszcze, ze  duzo fanow byylo rozczarowanych, bo  spodziewali sie czegos na maire bitwy w dwoch wiezach.
Budzet calego 8 sezonu = Wladca pierscieni dwie wieze Big Grin. ( jesli zle nie spojrzalem) Troche naiwne nadzieje ;p. 

Najsensowniejszym rozwiazaniem byloby ulokowac brana w Dorne i wyslac trupa do Dorne, po co w ogole rozmawiac z Cersei?  

NK:
Zrobil co mogl, wlasciwie wszystko wyszlo idealnie, teoretycznie arya nie miala prawa przedostac sie przez taka obstawe, a jednak dala rade. Troche to zabawne, ze w 7 sezonie wykreowali go na takiego kozaka, rzuca oszczepami, teraz kontroluje smoka, wskrzesza trupy, zapowiadal sie na dobrego fightera a wystarczylo jedno dzgniecie.

Ale z drugiej strony, kto lepiej sie nadawal do tego zadania niz taki skrytobojca jak Arya? 

Troche przedstawia go to w slabym swietle, wychodzi na to, ze w 6 lub 7 sezonie kazdy mogl go przypadkowo dzgnac  valerianska stala i pokonac.

Bran:
Strasznie bierny. Nic nie zrobil. Ani nie zwargowal Wilkotra Jona, by ten mogl zabrac go z wozka i zwiac z nim, nie szukal wilkora Aryi i jej bandy wilkow, takie wsparcie pod drzewem w gaju byloby bezcenne ;p. Nawet nie probowal nic zrobic, by zabic Nk, wszystko mu bylo obojetne.

https://img-9gag-fun.9cache.com/photo/aV...60swp.webp mogl sprobowac chociaz tego.  

Z takich dziwnych niewyjasnych watkow po odcinku:

Melissandre umiera automatycznie po zabiciu innych? W komnacie juz dostalismy lekki hint, ze daje Aryii zlecenie zabic NK ;p. Widac, ze od samego poczatku wiedziala, ze Arya zabije NK.  Potencjal na to byl jednak wiekszy, ale trzbea sie zadowolic tym, co sie ma.

Tworcy wiedzieli, ale czy Bran tez wiedzial, ze arya go uratuje ? Tak to troche wyglada, jakby przewidzial to. Jego biernosc na to wskazuje, albo losy Westeroes mial gdzies.
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
marmolada

Piracki wojownik

Licznik postów: 103

marmolada, 29-04-2019, 17:45
Wysłanie Brana do Dorne i czekanie tam na Nk było raczej słabym pomysłem bo po pierwsze w paradę mogły wejść wojska Cersei a po drugie jakby Nk przeszedł przez całe Westeros to jego armia zombiakow byłaby z dwa razy liczniejsza niż pod Wintetfell Big Grin
niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 29-04-2019, 18:07
Moze i tak, ale to bylby jedyny sposob, by  zmusic Cersei do dzialania ;p. Na smokach mialby szybki transport do Dorne albo Big Grin moze do Casterly Rock,  moze stare miasto to juz nie ma takiego znaczenia. Wybrac taki punkt, by zahaczyli o stolice. Nikt nie musi nic wiedziec.

Zostawic winterfell i zmienic miejscowke :p na jakas lepsza. Zostawic gdzies tam dothrakow z tylu na rzez i uciekac stamtad od razu, jak sie dowiedzieli, ze mur padl. zombie w koncu sa wolniejsze od zywych.
( sami tworcy i tak sie nie przejmuja juz, jak szybko nasi bohaterowie pokonuja odleglosci na mapie w serialu :p, Samwell bardzo szybko dotarl z cytadeli do Winterfell.)

Kazde rozwiazanie jest lepsze  niz zostawic Brana w najbardziej niebezpiecznym miejscu i liczyc, ze westeros przetrwa jakims cudem.
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Gri

Król piratów

Licznik postów: 3,561

Gri, 29-04-2019, 20:17
Okropnie dużo było głupich pomysłów ogólnie, ciężko tu nawet wszystkie wymienić.

Twórcom już raczej aż tak na logice nie zależy, chcą robić show i byśmy oglądali i się jarali. Z takim podejściem dalej jest fajnie ;D

Np. po cholerę wysyłali w ciemność Dotharki na początku, samych? Konnica na start, sama, w nieznane? Zamiast jakoś flankami? Zwłaszcza, że wcześniej były bitwy w GoT które były dobrze taktycznie rozegrane. 
Ale za to jaka była klimatyczna scena jak te światełka tak gasły!

I o to chodzi obecnie już w GoT ;s dla mnie to trochę nie dobrze, ale sceną się jarałem!

Jak się okazało, wielkość armii nie miała znaczenia, mogłoby ich być milion więcej, plot armor i tak by działał na tych co miał działać (wyliczyłem, że Sam powinien zginąć jakieś 731 razy. Dokładne wyliczenia, 100% legitności) i tak jedyną opcją było zabicie NK i tak Arya by się mogła prześlizgnąć.

Jeżeli ten wątek tak się po prostu skończy, nie będzie wytłumaczone co właściwie robił Bran i nie dowiemy się kompletnie nic więcej już na ten temat (a może tak, niestety, być) to tym będę zawiedziony.
Po tylu latach hypowania NK, całego "Winter is coming", "to najważniejsza bitwa", "walczymy ze śmiercią" blabla, to byłoby to mocno rozczarowujące, jakby to był koniec.


GENDRYYYYY NA KRÓLA!
aswerus

Sogeking

Wiek: 34
Licznik postów: 697

aswerus, 29-04-2019, 21:43
@Gri Wiesz, spora część korzyści z flankowania, i w ogóle założeń jakiejkolwiek realnej taktyki jeśli już przy tym jesteśmy Big Grin, opiera się na tym, że strona przeciwna ma jakieś tam morale. Znaczy też się, kurła, boi innymi słowy. Btw spotkałem sie już z opinią, że to było klasyczne, radzieckie rozpoznanie bojem. Big Grin
Nie żebym bronił logiki w GoT, tak się czepiam, w zasadzie to pod większością tego co napisałeś mógłbym się podpisać.

W zasadzie, to jakby się zastanowić, ostatni odcinek Gry mógłby spokojnie robić za film klasy B. I mnie to całkowicie satysfakcjonuje.
Spoiler

[Obrazek: bill_by_sturmir-da6kban.jpg]

niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 30-04-2019, 20:41
Jak obstawiacie beda jednak jakies slonie, czy wszystko co najlepsze wydali na trzeci odcinek?  Moze oni nas trolluja, ze sloni nie bedzie?

Trzeba troche pobudzic ta gre o tron, jakiegos dramatu wprowadzic. Byloby troche glupio, gdyby w trzecim odcinku najlepsza bitwa byla.


Skandal 

Plusy:
-Sansa Stark i Arya Stark ( chociaz za tego gendryego, to nie wiem), widac jest, ze to ich najlepszy sezon, Sansa staje sie madrym przywodca, Arya najlepszym rycerzem ;p(jak jeszcze podrosnie).

-Varys i Tyrion, ich rozmowy byly jak za starych dobrych lat, czuc bylo stary klimat, najlepsze dialogi w odcinku. Varys pierwszy raz od dawna mocno zaplusowal.

-Missandei, nigdy jej nie lubilem, 

Neutralne

- Ze niby Jaime idzie do Cersei? Normalnie dalbym minusa, ale poczekam jeszcze na dalszy przebieg zdarzen. ( wszystko dlatego, ze bran nie powiedzial jaimemu, ze jest good man, chlopak sie zalamal pewnie Big Grin). 

-Duzo tych scen milosnych, troche zapychac, zamiast nich i bronna mogliby poswiecic wiecej czasu na porzadne zabicie smoka... Rownie dobrze daenerys moglaby spasc ze schodow i zginac, taki sens mialo usmiercenie w taki sposob smoka.

-Bran, to co on teraz bedzie robil?


Minusy

- Smok po prostu padl? To mogli go juz usmiercic w Winterfell. Szkoda mi komentowac ta glupote.

-Duch, tez mogli go usmiercic w Winterfell, zabieg idiotyczny, zupelnie bezsensu, dla mnie Jon za porzucenie ducha moze wyzionac ducha, stal mi sie obojetny.

-Bronn to bylo bezsensu dla mnie.


Na zelaznym tronie zasiadze albo Sansa albo Jon. Stawiam na Sanse, dziewczyna sie mocno wycierpiala. Poza tym to bylo jej marzenei stac sie krolowa od samego poczatku piesni lodu i ognia i wyjsc za maz za kogos waznego/Joffreya. Na koniec calej sagi Sansa na tronei byloby fajnym motywem.Zaczelo sie Joffreyem, skonczy sie Sansa. Dla mnie byloby to piekne,satysfakcjonujące  zakonczenie. Widac, ze Daenerys traci zaufanie i szykuje sie konflikt miedzy polnoca a nia. Wydarzenia mocno wejda jej na psyche, spali cala stolice, wszyscy sie zaczna jej bac i sprzeciwac, historia kolem sie [potoczy, targaryen zwariouje ;p.

Jonowi za ducha zycze wszystkiego najgorszego, niech go daenerys spali, a pozniej Sansa z armia polnocy zabije daenerys ;p.

To powinno sie tak skonczyc ;p.
https://img-comment-fun.9cache.com/media...700w_0.jpg
https://i.redd.it/baqd31ph4mw21.jpg
https://preview.redd.it/h0sqqy7yolw21.jp...44a0905778
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Gri

Król piratów

Licznik postów: 3,561

Gri, 06-05-2019, 22:21
NO nie wierzę, że nawet Ducha nie pogłaskał. Rozumiem odesłać go tam, gdzie mu będzie lepiej, południe to nie miejsce dla wilkora, ale PAT THE DAMN DOG.
Bezsensu.

Ogólnie jeśli chodzi o to, co scenarzyści wyprawiają...To jest tragedia.
Jak mówi klasyk:
Spoiler

 

Hinczykbn

Pierwszy oficer

Licznik postów: 998

Hinczykbn, 07-05-2019, 00:25
Ten odcinek i tak był o niebo lepszy, od godziny oglądania czarnego ekranu w 3. A to tłumaczenie, że widzowie mają złe telewizory kwalifikuje się do kontrolnej lepy od każdego z złym tv.
Spoiler

[Obrazek: ENEL-GOD.png]

niudeb

Król Piratów

Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola

niudeb, 07-05-2019, 21:30
Co kto woli Big Grin. dla mnie to byl chyba najgorszy odcinek ze wszystkich w tym sezonie ;p. 

 Nawet jesli rozmowy Varysa i Tyriona byly niezle( choc postac Varysa stracila sens, od kiedy odeszli od ksiazkowej wersji. Nagle ma na celu dobro krolestwa, a sam mordowal, knul, planowal. Targeryenie sciagneli go do krolestwa z innego kontynetu, bo byl znany ze swojej zlej slawy na innym kontynencie ;p. Nagle najwiekszy obronca dzieci i cywili ;p.)


Tyle razy ja ostrzegano ;p
https://www.youtube.com/watch?v=ahoHDU0T44I
[Obrazek: il_340x270.2655346462_d9ok.jpg]


Spoiler

[Obrazek: jotaro.png]

 
Gogolius

Super świeżak

Licznik postów: 224

Gogolius, 08-05-2019, 09:04
Cytat:[ choc postac Varysa stracila sens, od kiedy odeszli od ksiazkowej wersji. Nagle ma na celu dobro krolestwa,
Książkowy Varys akurat też ma na celu dobro królestwa o czym mówi zarówno na początku (I tom) jak i na końcu (V tom).
Ten wątek właśnie odczytałem jako powrót do "varysowatości", którą ten bohater stracił dołączając do Daenerys (bo wycięto wątek Blackfyre'a). Tam to się wszystko pokiełbasiło.

O odcinku naczytałem się samych złych rzeczy, ale aż tak źle nie było. Ugryzły mnie trzy motywy:
- zbyt łatwe zasiekanie smoka. Jak już miał zginąć to po jakiejś dłuższej sekwencji, najlepiej poraniony przez balisty ale dobity z bliska strzałem w pysk/oko by pokazać smoczą odporność. A już w ogóle najlepiej byłoby jakby padł w 3 epizodzie.

- Bronn, który z czapy wchodzi sobie do jednego z pomieszczeń na północy gdzie przebywa jedna z najważniejszych osób we frakcji, z ogromną kuszą u boku. Słabe to.

- naśmiewanie się z dziewictwa Brienne, która się tym przejmuje. Akurat w realiach GOT to jej zaleta i powód do dumy.

Motyw z odjeżdżającą Aryą fajny: chce zabić Cersei, możliwe że nie wróci z tej misji żywa. Ogar chce zabić brata. Jaime niby ciągle wpatrzony w Cersei, ale mam wrażenie że zabije Eurona, ponownie stając się Królobójcą.

Końcówka spoko, fajne zestawienie pewności siebie i pogardy Cersei z Danutą, która ledwo trzyma się w jednym kawałku.

Sansa ma sporo racji w tym co mówi, nie odczuwam konfliktu na północy jako czegoś sztucznego. Tam każdy ma swoje racje i je pokazuje. Deanerys czuje się olana mimo że wydatnie wspomogła obronę Winterfell, natomiast Sansa nie chce posyłać niegotowych ludzi na walkę o daleki tron.

Fajnie, że Jon powiedział swoim siostrom prawdę, szkoda że tego nie zobaczyliśmy.

Mimo wszystko tragedii nie było, takie 6/10
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź