Jeśli dobrze zrozumiałem, to w momencie ich śmierci Chrollo stracił te umiejętności.

http://readms.com/r/hunter_x_hunter/352/3385/10 No właśnie nie. Coś się pozmieniało :p. Zdolnosc została w książce po śmierci użytkownika , a nen po smierci staje się nawet silniejsze .

Autopilot. Umiejętność użyta raz do rozwalenia mrówek w ułamku sekundy. Użyta na zwykłe mrówki, więc nie wiadomo jaką ma moc. Podobna do asa Pitou.

Jak dla mnie to zwykle wzmocnienie siły i nic poza tym. Z tego, co pamiętam to po użyciu tej techniki też były nieciekawe skutki uboczne . Na pewno silniejsze od Pitou to to nie było . Wolałbym zobaczyc reszte skilli Kite'a w ruletce może i będą na to szanse, ale wątpie, że autorowi będzie się chciało je pokazać. W kazdym razie rozumiem teraz twój niedosyt :p.

Co do Hisoki, to dość nietypowe zachowanie, ale czy ktokolwiek jest w stanie przewidziec, co zrobi Hisoka Dla mnie ta postać nadal jest zagadka, robi wszystko dla zabawy i rozlewu krwi.
W moim odczuciu Hisoka zamordował specjalnie tą dwójkę, by chrollo zalował, ze uzyl ich zdolnosc. Skoro na obecnym etapie Hisoka nie mogl pokonac Chrollo, to powybije mu w zamian wszystkich ludzi. To spowoduje, że chrollo zacznie scigac hisoke, a hisoka bedzie sie z nim bawic to już jest w stylu Hisoki .

Mi to nowe zachowanie Hisoki również nie pasuje, jeśli jest faktycznie spłycone do po prostu "ok, od teraz mam ochotę wyzabijać wszystkich z Pająków".
Mam nadzieję, że mu się po prostu "oczy otworzyły", tak jak powiedział w chapterze, walka z Chrollo bez przygotowania to było za dużo i "Reality sure knows how to give a wake-up call". Potem coś mówił o tym, że od teraz to jego wrogowie nie będą wiedzieć z kim i gdzie będą walczyć.
Dlatego mam nadzieję, że to całej zabijanie pająków dalej ma na celu walkę z Chrollo (kolejną), czyli jego długoletni już cel. Najpierw chciał z nim walczyć, przegrał, teraz dalej chce z nim walczyć, tylko wie że nie wygra jak się nie przygotuje. Wyzabijanie zespołu Chrollo powinno mieć na niego negatywny wpływ, plus nie będzie sobie mógł od nich pożyczać umiejętności, tak jak zrobił to w tej walce. W sumie to pierwsze dwie osoby co zabił z pająków to te których umiejętności używał Chrollo. No i też były zdecydowanie najsłabsze, bo nie miały swoich zdolności.

edit; hmm, co do tego nie znikania technik z książki po śmierci właściciela, to mi się wydaje, że tylko ta technika sun & moon miała takie właściwości. Się okaże ;d

edit2: http://imgur.com/BHYrzWC xD

Nie czytałem całej walki (za dużo tekstu + nie podoba mi się design Hisoki... gdyby nie on, to bym to w sumie przeżył, bo HxH czytam z uśmiechem na ustach, nie to co 70% treści Dressrosy, którą nadrabiam dla Bukiego i Dahaki :x), znam z komciów (jak mangę OP). Ja się śmiałem czytając ten rozdział XD. To był szczery uśmiech niepohamowanej radości. Ostatnio tak mnie rozwalił Mistrz Mistrzów Ćpania DiCaprio i jego kolega, tyle że z serialu (mam bana, sry).
Ten rozdział wymiótł. XD Jeszcze ożywienie Hisoki jestem w stanie przełknąć, bo w sumie IMO dużo strachu o nic (poza zmianą charakteru, odrośnięciem kończyn... ostatnio chyba potrzebował pomocy Machi, czy się mylę?). Nie takie rzeczy przechodziły w M&A. IMO gdyby w naszym świecie był Standy, to masaż serca przy pomocy Star Platinum nie byłby taki niemożliwy. Oczywiście wymagałoby to jaj Jotaro. Generalnie podpisuję się pod @chucky, choć nie jestem AZ TAK zły, bo imo Togashi podał to z pewnym smakiem... choć to może tylko moje wrażenia?
To co mnie rozwaliło, to potraktowanie Trupy jak ścier do podłogi. Togashi epicko zakpił z fanów xD xD xD xD.
Nie no, mają 16 lat pewwnie byłbym lekko zły, ale... no cóż, to może być dobre wejście!
Ale w sumie plusuję jak @bufaloxxx, bo ten rozdział odsłania nowe możliwości... CHCĘ WIELKIEJ RZEZI NA DC!
@Gri - tak kończą frajerzy!
Btw. nie wiem, o co Wam chodzi. Reanimacja Kite'a - IMO nie była taka głupia. Losowanie broni + resurekt nie jest taki nie do przyjęcia, a Gin jako jego Mistrz mógł o tym wiedzieć w sekrecie (by się nie obawiać o przyjaciela).
Siła Mrówek - wałkowaliśmy to wiele razy. IMO Lekko naciągane, ale tak jak już @Astarot ciekawie zauważył - jak Togasha ponosi fantazja, to idzie ku dobremu. Coś w tym faktycznie jest !
Jazdy o Dorosłego Gona totalnie nie rozumiem, bo wg mnie jest to najrozsądniejszy z 3 omawianych wątków. Gon chciał siłę, by zetrzeć Pitou na proch - co w tym dziwnego? Ludzie w szale nie wiedzą co robią, wściekli łatwiej wpadają w głupie sytuacje, a co dopiero dzieci (dobrze przedstawiane, jak na tasiemca z SJ)? Imo zgodził się na to za każdą cenę.

Akurat z Gonem to było bardzo logiczne rozwiązanie, przecież jakby nic nie zrobił, to zostałby zabity przez Pitou. Może nie był to najoryginalniejszy power up ale bardzo logiczny imo + nen Gona zawsze stawał się silniejszy gdy nie panował nad sobą. Jeżeli chodzi o Hisoke, nie powiedziałbym że był to kijowy chapter, dno itp, bardziej taki trochę naciągany i z kilkoma nieścisłościami.

+ Hisoka był dziwnie zadowolony z tego że mógł się tak łatwo połatać, możliwe że stworzył jakąś nową technikę.

Z tego co widzę Togashi znowu zrobił sobie "krótką" przerwe. Ma może ktoś informacje ile będzie trwał ten hiatus, czy tak jak zwykle wielka niewiadoma?

Niezbadane są hiatusy Togashiego. Kiedy wróci, nie wie nikt.

Proszę państwa Togash wrócił  

Hiatus X Hiatus

Obstawiam 5 rozdziałów 

@janek z podbijam do 10 - w sam raz na nowy tom i kolejne zniknięcie na rok

Co do rozdziału - Kurapika is OPAF.
1. Użytkownik dwóch kategorii Nenu - jest Specjalistą i Iluzjonistą, co oznacza jednocześnie, że miałby spore możliwości w dziedzinie Manipulatora i Transmutatora.
2. Posiadacz techniki pozwalającej mu kontrować członków jednej z najsłynniejszych/najsilniejszych organizacji jakie widzieliśmy
3. Posiada mozliwość kradnięcia Nenu innym osobom.

Jeśli on nie zostanie jakoś osłabiony/zabity to... GG 

Co do reszty wydarzeń, raczej za dużo nie zobaczyliśmy po tej przerwie. Co najwyżej kilka paneli z innymi książętami i to w sumie tyle. Liczyłem bardziej na cos z Paristonem albo Gonem, no ale cóż. W ogóle zastanawia mnie czy znajdzie sie miejsce dla Gona/Killui w tej Sadze.

Co do reszty wydarzeń, raczej za dużo nie zobaczyliśmy po tej przerwie. Co najwyżej kilka paneli z innymi książętami i to w sumie tyle. Liczyłem bardziej na cos z Paristonem albo Gonem, no ale cóż. W ogóle zastanawia mnie czy znajdzie sie miejsce dla Gona/Killui w tej Sadze.

Miejmy nadzieje, że nie. Przez cały arc z Mrówkami oglądaliśmy ich bez przerwy. Skupienie się na Kurapice, Leorio, Zodiakach i PT to imo bardzo dobry pomysł.

3. Posiada mozliwość kradnięcia Nenu innym osobom.

Z tego co się zorientowałem po internetowych analizach opisu tej mocy to raczej pożyczyć/wyssać do pierwszego użycia, później moc wraca do właściciela. Biorac pod uwagę, że musi miec włączony emperor time żeby używać pożyczonej mocy i fakt, że swoją ofiarę musi najpierw unieruchomić, żeby w ogóle pożyczyć moc, to nie jest aż tak OP.
Co prawda robi to z kapibary jedną z najbardziej uniwersalnych postaci w hxh, ale sądzę że ta umiejętność to bardziej plot device, który ma doprowadzić do jakiejś ciekawej sytuacji przez zdobytą umiejętność. W walce z kimś silnym/trupą to raczej mu się nie przyda, od tego ma specjalne inne umiejętności.

Widzę też coś takiego, że w jego ostatniej walce z Chrolo będzie motyw, że pożyczył od kogoś jakąś fajną umiejętność, a Chrolo podobnie jak przed walką z Hisoką zaopatrzył się w cały zestaw przydanych umiejętności. To może być ładne nawiązanie, jak pod koniec mangi okaże się, ze Kurapika i Chrolo są tak naprawdę bardzo podobni i właśnie ta umiejętność będzie symbolicznie o tym przypominać.

W walce z kimś silnym/trupą to raczej mu się nie przyda, od tego ma specjalne inne umiejętności.

Chociaż, jakby walczył z kilkoma użytkownikami trupy to jest dość użyteczne, łatwo może uruchomić przeciwnika, i pożyczyć sobie moc by walczyć z innymi, zawsze większy wachlarz umiejetności.

A co do samej mocy Kurapiki, nie zapominajmy że to jeden z tych "silnych" specjalistów, a oni zazwyczaj są op (patrz co Chrollo zrobił z Hisoki). Kurapika umie kombinować, ale też to swoje minusy, emperor time nie trwa wiecznie, i strasznie go osłabia.

Też stawiam na 10 chapterów.

10 chapterów to ponad 2 miesiące pracy, nie wiem czy Togashi podoła tyle pracować w ciągu roku ;D no ale może nas zaskoczy!

A fajnie by było, bo ten chapter jest spoko. Nieźle się to wszystko zapowiada, w dodatku lubię te ściany tekstu od Togashiego (akurat teraz nawet nei było ich aż tak dużo).

Dawaj dawaj panie Togashi!

Czekam na kolejne czaptery, bo po takiej przerwie ten rozdział to 2/10. Normalnie by było okej, ale liczyłem chociaż że na jednej stronie pojawi się coś co zrobi hajp. A togash sobie kontynuje jakby nic się nie stało, malutka przerwa  

Czekam aż ten wątek z książętami się zakończy, bo jakoś do mnie nie trafia, plus Kurapika to chyba najmniej lubiana przeze mnie postać, a teraz jeszcze robią go op.

Czekam na DC i żeby się okazało, ze właśnie tam jest ukryty łanpis.


Ps. Chciałem napisac 10 czapterów przed dłuższym hiatusem, ale nie bedę powielał i powiem 11, oczywiście z małymi hiatusami.

Przeczytałem ten arc od nowa (z 15 rozdziałów, jeśli wyłączymy walkę hisoki z chrollo) i powiem wam, że wrażenia stały się 10x lepsze. Jak ktoś mało pamięta, to polecam to zrobić, i to dokładnie, a nie przelecieć na szybko, bo serio ciężko docenić zawiłości fabuły, jeśli kojarzy się wątki tylko powierzchownie.

Mam nadzieje, że książęta zaczną szybko padać. 14 to trochę za dużo, żeby dawać każdemu rozdbuowaną rolę, a chciałbym dożyć końca tego arca.

A DC to już w ogóle pieśń przysżłości jest xD Jak oni najpierw 2 miesiące będą płynąć, po drodze będzie przystanek na uzupełnienie paliwa czy czegoś tam, potem wysiadka na fałszywym kontynencie i kto wie, czy nie kolejny arc, potem będzie pewnie jakaś akcja z bramą oddzielającą wody starego i nowego kontynentu, potem wpływamy na nieznane wody i dopiero dotarcie na miejsce. 15 lat spokojnie XD

Czyżby Yoshihiro Togashi przedawkował mangę Jojo ?