Wczoraj natrafiłem na wywiad z Togashim, w którym powiedział że nie jest do końca zadowolony z zakończenia sagi "Chimera Ant" w mandze. Podobno edytor kazał mu je zmienić. Z tego, co się dowiedzieliśmy to Meruem pod koniec swojego życia chciał uprawiać seks z Komugi, ale ta się nie zgodziła. Powodów było kilka, po pierwsze rychła śmierć, a więc Meruem nie mógłby się opiekować dzieckiem, a po drugie sąd nie miałby jak przyznać alimentów Komugi, ponieważ ojciec by zginął. Potem, gdy Meruem w końcu ją przekonał, to ta powiedziała że zrobi to wyłącznie jak będzie miał gumkę. Śmierć miała podobno zastać Meruema w drodze do apteki. Samotnie, na pustyni, zostawiając gotową i rozgrzaną kobietę w bunkrze.
Co wy o tym myślicie?

Bardzo dobre zakończenie. Lepsze od tego łzawego czegoś co jest dla mięczaków, a nie dla prawdziwych mężczyzn. Tylko jedno pytanie. Gdzie chował członka? Był w ogonie czy musiał otwierać swoją skorupę używając Nenu ?

A może po prostu go sobie majstrował z Nenu? Wtedy konieczność zakupu prezerwatyw znika całkowicie i wszyscy są zadowoleni. A to zakończenie brzmiało dobrze do momentu z alimentami ^^

przecież meruem nie ma penisa..

Ale ma ogon.

Nie tak niebezpiecznym jak niektóre pochodzące z Japonii filmy dla dorosłych.
A zgodnie z zasadą nr 34 alternatywne, bardzo +18 zakończenie CA jest już w sieci, tylko trzeba dobrze poszukać.

Ktoś tu widzę nonsensopedię na pamięć zna xD
Co by nie mówić, bery ma rację. Kto będzie na tyle odważny żeby zapuścić się w odmęty japońskiego internetu i odnajdzie rzeczone wideo?