Nieustraszony - Knight Rider
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Caellion

Super świeżak

Licznik postów: 219

Caellion, 16-11-2008, 14:32
Chciałbym porozmawiać o wspaniałym serialu jakim niewątpliwie jest Nieustraszony. Zważywszy na to, iż właśnie nakręcono nową wersję, czyli Knight Rider 2008

Cytat:Nieustraszony (Knight Rider, 1982-86), amerykański serial sensacyjny o agencie F.L.A.G. (Foundation for Law And Government - Fundacja na rzecz Prawa i Rządu) Michaelu Knightcie, rozwiązującym zagadki o charakterze kryminalnym, w asyście nowoczesnego i wszechstronnego samochodu jakim jest Knight Industries Two Thousand znany również jako KITT. Serial został podzielony na 4 sezony (1982-1986). W rolę serialowego KITT-a wcielił się przerobiony Pontiac Trans-Am z 1982 roku. Do produkcji serialu użyto 6 różnych wersji samochodu, które zgodnie z umową zawartą pomiędzy General Motors - firmą produkującą samochód, a producentami filmu zostały zniszczone.

Po zakończeniu realizacji serii, powstały dwa filmy telewizyjne (Knight Rider 2000 - Nieustraszony 2000), (Knight Rider 2010 - Nieustraszony 2010) W styczniu 2008 powstał także odcinek pilotażowy serialu Knight Rider aka Knight Rider 2008 w którym właścicielem nowego KITT'a zostaje syn Michaela Knighta.

Ja jestem wielkim fanem tego serialu i muszę przyznać że podchodziłem sceptycznie do nowej wersji, ale jak już obejrzałem to powiem jedno - serial trzyma w napięciu od początku do końca. Mimo iż Nieustraszony to serial kultowy to nowa wersja może być lepsza od pierwowzoru.

I teraz pytanie: Podoba wam się ten serial czy nie? Oglądaliście nową wersję, czy tylko starą z 1982 roku. Jakie macie w stosunku do tego serialu odczucia?
Jarek Bachanek

Kapitan z paradise

Licznik postów: 367

Jarek Bachanek, 16-11-2008, 14:49
Oglądałem wszystkie sezony, filmy i nową wersję. Serial jak na lata 80-te był na najwyższym poziomie. Dziś choć już przestarzały nadal potrafi rozbawić i milo się go ogląda. Ciekawe były wątki z KARR'em i Goliatem. Żałuje jedynie, że serial nie miał własciwego zakończenia. Niby powstał film, ale za dużo rzeczy mi się nie podobało a kolejny Knight Rider 2010 to już w ogóle porażka, która ma wspólny z serią jedynie tytuł.

Odnośnie nowego Knight Ridera, daje radę. Trzyma w napięciu, jest masa technologii, dobra intryga z pamięcią Mike'a, humor i te jego ciągle wpadki z kobietami :hyhy: Głos KITT'a nie jest tak dobry jak starego (choć to sam Val Kilmer), ale idzie przywyknąć, po za tym nowy KITT jest bardziej ludzki i uczy się zachowań, co jest moim zdaniem bardzo fajne. Liczę że David Hasselhoff pojawi się znowu jako Michael Knight Senior, jednak z tego co widziałem w pilocie, trzeba powiedzieć, że rozrywkowy tryb życia nieźle go zniszczył... Z tego co czytam na Forum grupy Hatak (tłumaczą napisy do serialu) to na serie sypią się gromy, że jest dużo wiecej błędów niż w oryginale i w ogóle nowa wersja wypada na niekorzyść starej. Pomijając jednak szczegóły serial jest dobry i w następnych sezonach, może się nieźle rozkręcić (co jest częste przy takich serialach np Alias, Stargate, Supernatural). Ogólnie jeśli ktoś lubil starą serię i Vipera to powinien obejrzeć i nową.
Caellion

Super świeżak

Licznik postów: 219

Caellion, 18-11-2008, 03:26
Nie wiem jak ciebie (o ile dalsze odcinki oglądałeś) ale mnie wkurza że mamy do czynienia znowu prawie jak z superbohaterem który nigdy nie ginie... a wszystkie misje są niebezpieczne i... najczęściej chodzi o jakąś broń która jest w fazie prototypu jest na ulicach, a FBI jej nie ma bo ją skradziono, albo w końcu nie powstała.

Nikt tutaj więcej nie ogląda Nieustraszonego?
Jarek Bachanek

Kapitan z paradise

Licznik postów: 367

Jarek Bachanek, 18-11-2008, 04:54
Ludzie słabo kojarzą starocie, a nowy serial dopiero co wystartował, wiec nie ma sie co dziwić. Teraz wiesz jak sie czulem gdy 70% moich tematów o serialach pozostało bez odzewu.

To co mi się generalnie nie podoba to sam klimat misji. w starym Knight Riderze, Michael pomagał także zwyklym ludziom i seria miała charakter bardziej detektywistyczno-kriminalny. Tu natomiast z każdej misji robią coś jakby od tego miały zależeć losy ludzkości. Fajne początkowo, nużące później. Denerwuje mnie też niekonsekwencja autorów. W jednym z odcinków KITT wjechał na minę, zaliczył niezły wypadek i sporo mu zajęło zanim mógł sie ruszyć. W ostatnim epie Mike rzucił pod niego bombe C4 zdolną wysadzić budynek, ona wybuchła pod KITT'em a jemu nic sie nie stało, jakby to był wybuch petardy...

Co ciekawe ludzie narzekają właśnie na to, że KITT zbyt często ulega uszkodzeniom. W starym Knight Riderze uszkodzenia zdarzały sie zaledwie kilka razy i to zwykle na końcu sezony, tu nie mamy jeszcze połowy sezonu a KITT zdążyl już się uszkodzić parę razy. Cóż broń lepsza ale i obrona też powinna się poprawić.

Jestem w stanie przymknąć oko, w końcu to pierwszy sezon, bardzo prawdopodobne, ze sie poprawią, ale wiesz taki serial sporo kosztuje, jeśli nie bedzie miec odpowiedniej ogladalności skasują go jak Jericho. Chociaz w koncu to knight Rider, legenda w Ameryce. Nie wierzę ze nikt tego nie bedzie ogladać, tym bardziej, że humor jest naprawdę dobry Tongue
Caellion

Super świeżak

Licznik postów: 219

Caellion, 18-11-2008, 13:11
Jarek Bachanek napisał(a):Ludzie słabo kojarzą starocie, a nowy serial dopiero co wystartował, wiec nie ma sie co dziwić. Teraz wiesz jak sie czulem gdy 70% moich tematów o serialach pozostało bez odzewu.

Gdy już pojawiłem się na forum to odpisywałem na to co mnie interesowało, albo jakieś pojęcie miałem co piszę... choć w Alias się nie wypowiedziałem bo widziałem że ty lubisz tem serial a dla mnie jest słaby (albo trza by było oglądać od a do z).
Starocie może tak, ale przecież Nieustraszony to klasyk... aż głupio nie widzieć paru odcinków co najmniej.

Chociaż zauważyłem, że parę tematów ludziom odświeżyłem... i teraz w miarę w miarę na nie wchodzą.

Tak klimat misji jest zbyt wybujały... przecież tamten Knight też pracował dla rządu, ale także pomagał różnym ludziom (nie związanym z rządem). Może nie nużące aż tak, ale wkurzające... tak jakby śmiertelnicy się zbytnio nie liczyli. Ciągle tylko słyszę że od tej misji zależy to, a od tamtej tamto.

Cytat:W jednym z odcinków KITT wjechał na minę, zaliczył niezły wypadek i sporo mu zajęło zanim mógł sie ruszyć. W ostatnim epie Mike rzucił pod niego bombe C4 zdolną wysadzić budynek, ona wybuchła pod KITT'em a jemu nic sie nie stało, jakby to był wybuch petardy...

Wiesz.. to można akurat wytłumaczyć, gdyż nowy KITT sam się uczy z misji na misję... jak to było powiedziane. a sprzęt COS jest super hiper, więc Sara Graiman i inni ulepszają KITTa bo to ich przyjaciel.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź