Ok Sather, nie będę już ci odpowiadać bo i tak ostatni Chap obalił wszystko co wymyśliłem.
Dokładniej zrobił to ten fragment. http://scr.hu/0xn7/lsmw7

Gdyby ktoś uznał, że za mało jest ostatnio o Lawie w One Piece to podrzucam kolejną ciekawostkę z rozdziału 234

Spoiler

[size=150]kroplówka Białaska

Przecież tam jest zwykła uśmiechnięta minka, to nie oznacza od razu jolly-rogera Law'a

Przecież tam jest zwykła uśmiechnięta minka, to nie oznacza od razu jolly-rogera Law'a

serio?

Ja tam nadal uważam, że leki pochodziły od Doflamingo. Takie rozwiązanie byłoby jak najbardziej sensowne, a przy tym stanowiłoby fajny smaczek.

Białobrody był Yonko, jednym z najbardziej pilnowanych przez Marines piratów, więc to oczywiste, że jeżeli potrzebował jakichś specyficznych medykamentów to zdobycie ich było dla niego utrudnione. ??adna wyspa przynależna do Światowego Rządu (czyli pewnie większość rozwiniętych) nie chciałaby z nim handlować, a plądrowanie jakichś fabryk to dobre rozwiązanie tylko na krótką metę. Dlatego najlepszym rozwiązaniem byłaby współpraca z Jokerem, najbardziej wpływowym i potężnym brokerem, który handluje wszystkim i z każdym. Dla niego załatwienie specjalistycznych leków to żaden problem, a na pewno nie pogardziłby jednym z Yonko (vide teoria z podtruwaniem Białobrodego) jako swoim klientem. Widzieliśmy, że jego aukcjami była zainteresowana Big Mom, prawdopodobnie wśród brokerów oglądających transmisje na Punk Hazard był też ktoś od Kaido i Czarnobrodego (jeden z nich wyglądał jak Shilliew), z czego Kaido jest już nawet potwierdzony jako jego klient.

Znaki na kroplówkach Białobrodego przypominają jolly-roger Doflamingo, ale nim nie są, a to też ma sens. Jak wiadomo Dofla w podziemiu był Jokerem i dbał o ten sekret całkiem nie??le skoro nawet wysoko postawieni Marines nie zdawali sobie z tego sprawy. Głupotą byłoby w takiej sytuacji sygnować sprzedawane produkty własnym znakiem, co innego gdyby trochę go zmodyfikować. Podobnie było z jolly-rogerem Lawa, który przypominał ten Doflamingo, ale nie był jego kopią, więc w razie problemów mógłby się z łatwością od niego odciąć.

Ogólnie ta teoria niekoniecznie musiałaby coś wnieść do fabuły, po prostu nawet jako ciekawostka dałaby trochę dodatkowego hype'u Doflamingo jako temu, który jest jednym z najbardziej wpływowych ludzi na świecie. A jakby się jeszcze okazało, że Dofla w tych kroplówkach dawał od siebie coś ekstra czym wpływał na zdrowie Białobrodego to jeszcze bardziej podniosłaby się jego wartość jako mistrza zbrodni który kontroluje wszystko z cienia.

Dodatkowo te pielęgniarki które widzieliśmy podczas wprowadzenia Białobrodego do mangi w ogóle do niego nie pasowały i nigdy więcej ich nie widzieliśmy, więc raczej nie stanowiły pełnoprawnych członków załogi. Tutaj też można by się doszukać jakiegoś powiązania z Doflamingo, który lubi otaczać się pięknymi kobietami, a takie na pewno sprawdzają się w roli szpiegów.

Jeszcze kolejnym argumentem na poparcie tej teorii może być to, że Białobrody został wprowadzony jeden rozdział po Doflamingo. Co więcej, dokładnie w tym samym rozdziale w którym się pojawił była mowa o interesach Doffy'ego, które rzekomo miały dobrze kwitnąć.

Wiecie kim jest ten jednoręki pan? To Horatio Nelson, jeden z dowódców floty Brytyjskiej który zginął w bitwie pod Trafalgarem. Rękę stracił wcześniej w walce przeciwko Hiszpanom, których ostatecznie pokonał, ale przypłacił to życiem. Tadam.

Wiecie kim jest ten jednoręki pan?

Należy jeszcze dodać że był ślepy na jedno oko. W filmach potrafią pokazywać go z opaską na oku (prawdopodobnie dlatego że wygląda to właśnie bardziej "piracko").

Kiedy myślę, że Sather nie może mnie niczym nowym już zadziwić, zawsze wtedy pojawia się jakieś masakryczne info, które mnie uttwierdza w błędzie

Jeśli to celowe i zamierzone odwołanie do historii, to szacun gOda, szacun, jednak żeby w pełni cieszyć się z OP, to trzeba się doszukiwać tych smaczków, bo dają ogromną frajdę

A jednak bitwa pod Trafalgarem doszła do skutku. Znalazłem też na wiki ciekawe fragmenty:

Cytat:Surgeon William Beatty heard Nelson murmur, "Thank God I have done my duty"

Law cały czas powtarza o dokończeniu dzieła Corazona.

Cytat: At 12:45, Victory cut the enemy line between Villeneuve's flagship Bucentaure and Redoutable; she came close to the Bucentaure, firing a devastating raking broadside through her stern which killed and wounded many on her gundecks. Villeneuve thought that boarding would take place, and with the Eagle of his ship in hand, told his men, "I will throw it onto the enemy ship and we will take it back there!" However Victory engaged the 74-gun Redoutable; Bucentaure was left to be dealt with by the next three ships of the British windward column: Temeraire, Conqueror and HMS Neptune.

Znaczenie nazw okrętów:
Victory - okręt Nelsona, zapewne wszyscy wiedzą co oznacza to słówko
Bucentaure - centaur, ale dolna część ciała jest ciałem byka
Redoutable - przerażający, budzący strach
Może to być moja nadinterpretacja, która często mi się zdarza ( :E ), ale to jak Victory przedarła się przez linię wroga i dokonała dużych zniszczeń na Bucentaure może być odpowiednikiem małego starcia Lawa z Trebolem kiedy chirurg siedział na fotelu. Potem przechodzi do walki z Doflamingo (Victory walczy z Redoutable). Natomiast Bucentaure w tym czasie ma na głowie trzy okręty, Temeraire, Conqueror i HMS Neptune (tego moim zadaniem raczej nie zobaczymy). Co do bitwy Victory z Redoutable, kiedy już Francuzi chcieli wejść na pokład Victory z pomocą przybył okręt Temeraire.

Na polskiej wiki:

Cytat:O godzinie 13:15 marynarz francuski postrzelił go śmiertelnie w kręgosłup. Ten kazał się znieść pod pokład, aby załoga tego nie dostrzegła.

Na Dressrosie nie mamy załogi Lawa.

Co prawda być może o tym wspominałem, ale podoba mi się to w jaki sposób Oda to sobie rozegrał. Teraz zabije Lawa, a X-Drake jako jego zastępca w Top3 supernovas (pomijając BB) nie będzie czymś wyjętym z niczego.

Obrazek

Wiecie kim jest ten jednoręki pan? To Horatio Nelson, jeden z dowódców floty Brytyjskiej który zginął w bitwie pod Trafalgarem. Rękę stracił wcześniej w walce przeciwko Hiszpanom, których ostatecznie pokonał, ale przypłacił to życiem. Tadam.

Teraz dopiero wczytałem się w ten dział i muszę przyznać, że Sather trafiłeś w '10' lepiej, niż Robin Hood
Czyżby to jednak zapowiadało, wyczekiwaną przez rzeszę czytelników, śmierć Law'a? :>

Nie wiem czy to się nadaje do tego tematu, alee.. W rozdziale 520, na stronie tytułowej jest ukryta wskazówka że Ace umrze.

http://img1.wikia.nocookie.net/__cb2013 ... er_520.png

Zrozpaczony Luffy trzyma kartę Asa (Ace) Pik (Spade Pirates), a w drugiej ręce mamy, swego rodzaju, symbol śmierci. Ta-daam.

Nie wiem czy gdzieś już było. Istnieje legenda o MOMOtaro Chłopcu walczącym z demonami i rabusiami, któremu pomagają małpa, pies i bażant (przydomki pierwszych admirałów). Ponieważ, jednak zwierzęta te dają się mu namówić za sprawą jedzenia obstawiałbym raczej Luffy,ego jako małpę Aokiji rzeczywiście mógłby teraz pomóc, ale kto byłby trzecim sprzymierzeńcem?

^ nie zeby to bylo wiadome od okolo 10 lat i odnosilo sie do 3 pierwotnych admiralow xD

Nie znalazłem jednak tego na forum. Z resztą 3 starych admirałów to tylko wzmianka, bardziej chodzi mi o Momonosuke i jakby zapowied?? kolejnego arcu. Małpa już jest, Aokiji się przewinął i może dołączyć, pytanie kto byłby trzecim sojusznikiem? (http://onepiece.wikia.com/wiki/Dalmatian) ?

Lol, ty chyba nie rozumiesz? xD Sakazuki, Kuzan i Borsalino są odpowiednio czerwonym psem, niebieskim bażantem i żółtą małpą.