Oto lista cen przedstawicieli różnych ras w OP. Niektóre widzieliśmy, innych nie.



Ludzie.
Gnomy - pierwszy raz widziane na Dressrosie, wspomniane już na East Blue. Miło, że Oda dba o takie szczegóły.
Długoręcy/Długonodzy - Blue Gilly w nogach i Apoo w rękach...? Apoo to ten Supernovas.
Ryboludy.
Giganci.
Merfolk - odmiana ryboludów.

Ale nieważne - są dwie nazwy, które nic mi nie mówią, chyba że o czymś nie pamiętam.

Snakenecks i Minkmen. To pierwsze to coś w stylu Nag? W sensie:



Poza Boami, nic takiego nie pamiętam.

Mink to norka po angielsku. Idąc tym tropem, może ogólnie chodzić o jakieś futerkowe połączenie człowieka ze zwierzęciem? Mamy Bepo - nied??wiedzia, który nie mógł zjeść Hito Hito, bo ma go Chopper i Pekomsa, który jest pół-lwem, pół-człowiekiem z Zoanem żółwia.



Myślicie, że są jeszcze jakieś inne rasy?

Myślicie, że są jeszcze jakieś inne rasy?

Co do za świat "fantasy" bez krasnoludów, elfów, orków itp. Bąd?? też bardziej na czasie - bez wampirów i wilkołaków :rotfl:

A teraz trochę poważniej. Czy mamy jakąś pewność, że gnomy z obecnego arca to właśnie "dwarves" z plakatu? Na Dressrosie nazywane są one "wróżkami" poza wyspą mogą być jednak szerzej nieznani. A skoro mamy takie kraje jak Wano (nawiązujące do Japonii) i Kano (nawiązujące do Chin) - tak różne a jednak podobne (może tylko z naszej europejskiej perspektywy?) nie zdziwiłoby mnie wcale gdybyśmy obok Elbafu (kraju gigantów) mieli też trochę podobną wyspę krasnoludów\krasnali - gdzie obydwie kultury wzorowane byłyby na wikingach.

Z innych ras wydaje mi się że bardziej klasyczne wróżki też są możliwe. "Nibylandia" i ogólne nawiązanie do Piotrusia Pana mogłoby być taką oderwaną od głównej historii Skypiea Nowego Świata.

Edit:

??eby to się jakoś trzymało kupy można wykorzystać stary schemat - w końcu kto wie dokąd jeszcze zawędrował Noland :hyhy:

Snakenecks brzmi mi jak rasa z długimi szyjami. Jaką odmianą są Merfolksi?

To "inni" ryboludzie, tj. nie typowo pół-człowiek, pół-ryba (jak Jinbei, np.). Nikogo konkretnego sobie nie przypominam, ale Ministrowie chyba pod nich podpadają. No i wszystkie syreny.

Merfolk to istota która potrafi również chodzić po lądzie po przeżyciu iluś tam lat. Czyli tak jak to było z Kokoro. I chyba właśnie każda syrena jest zarazem Merfolkiem (pogmatwane to jest niesamowicie).

Merfolks to imo po prostu Syreni (mermaid - syrena). Widzieliśmy przecież całą rodzinkę Neptunów, są obie płcie. Rybi ogon, ludzka reszta.

chodzi o to ze Fishmen to ryboludzie (Jinbei, Arlong, Chachi itp) a Merfolks to chodzi o tych co maja polowe ciala ludzkiego a polowe rybiego, taka np. Madam Shirley albo rodzina Neptuna, jak i sam Neptun.
Co jednak nadal nie daje nam odpowiedzi co mialoby znaczy parted female? :p
zapewne chodzi o takie jak Kokoro, czyli ze moga juz byc jako ludzie :d

Prawde mówiąc, to według mnie nie każdy merfolk jest syreną. Syrena ma górną część ciała ludzką, a dolną rybią. A co np. z jednym z ministrów Neptuna? Jest merfolkiem, ale jego twarz nie jest zbyt ludzka, gdyż ma głowę konika morskiego.

Parted female również mnie zastanawia, ale może chodzi tutaj o zwykłą syrenę, z górną ludzką częścią ciała. Być może zwykła samica merfolka ma niecodzienny wygląd, tak jak wspomniany minister. Można gdybać i gdybać, zatem naprawdę ciężko powiedzieć.

No wikia klasyfikuje wszystkich z rybimi "nogami" do Merfolków. W tym Ministrów i szermierza-ośmiornicę.

Merfolk to prawdopodobnie bardziej ryba niż człowiek, ciało bardziej podobne do ryby ale ludzki intelekt i narządy wewnętrzne. A Fishman odwrotnie, to ludzie z cechami ryb
Genetycznie sprawę ujmując, geny człowieka są dominujące a ryby recesywne. Chimney jest pełnym człowiekiem choć jej babka była syreną, dwa pokolenia kompletnie zniszczyły rybie geny. Merfolk to rasa u której geny ryby bardziej doszły do głosu( prawdopodobnie przez rzadkie kontakty seksualne z lud??mi( rzadkie kontakty w ogóle- dlatego syreny są tak cenne na aukcjach...) a fishman to ci którzy są w większym stopniu człowiekiem. Generalnie, ewolucja- jeżeli w OP życie też narodziło się w morzu, to Merfolkowie i fishmani są ogniwem między rybą i człowiekiem- przy czym Merfolkowie byli pierwsi( i mają słąbsze, recesywne geny).

Co do za świat "fantasy" bez krasnoludów, elfów, orków itp. Bąd?? też bardziej na czasie - bez wampirów i wilkołaków

Gra o Tron?
Książki Trudi Canavan?
Trylogia Husycka?
Nigdziebąd???
Jakbym posiedział to pewnie jeszcze parę sobie przypomnę.

Cytat:Co jednak nadal nie daje nam odpowiedzi co mialoby znaczy parted female?

parted- częściowy

parted- częściowy

kpisz sobie ze mnie? :kwasny: wiem przeciez co to znaczy parted, chodzi mi o to jak to sie ma miec to syreny, a nie osamo slowo "parted"...

Swoja droga jesli chodzi o rase, snakenecks, to fajnie byloby zobaczyc Nagi chociaz prawde powiedziawszy wolalbym rase Tengu (tylko takich tengu jak w Guild Wars)

Genetycznie sprawę ujmując, geny człowieka są dominujące a ryby recesywne. Chimney jest pełnym człowiekiem choć jej babka była syreną, dwa pokolenia kompletnie zniszczyły rybie geny. Merfolk to rasa u której geny ryby bardziej doszły do głosu( prawdopodobnie przez rzadkie kontakty seksualne z lud??mi( rzadkie kontakty w ogóle- dlatego syreny są tak cenne na aukcjach...) a fishman to ci którzy są w większym stopniu człowiekiem. Generalnie, ewolucja- jeżeli w OP życie też narodziło się w morzu, to Merfolkowie i fishmani są ogniwem między rybą i człowiekiem- przy czym Merfolkowie byli pierwsi( i mają słąbsze, recesywne geny).

Rozważania na temat genetyki w mangach nie mają na ogół żadnego sensu.
Oczywiście można to robić ale najpewniej zakończy się to podobnie do pewnego starego wątku na senpuu, gdzie ludzie pisali posty po kilka stron A4 na temat sharingana i wszystkiego co z nim związane. Niestety każdy kto czytał Naruto wie jak bardzo autor olał stworzone przez siebie zasady, swoich fanów jak i całą genetykę ...

Oczywiście to dwaj różni autorzy ale mimo mojego sporego zaufania do pomysłów Ody, wolałbym żeby nadal pomijał "naukowe" wyjaśnienia pewnych kwestii bo czuję, że na tym polu wyłożyłby się podobnie jak jego wielu kolegów po fachu.

Gra o Tron?
Książki Trudi Canavan?
Trylogia Husycka?
Nigdziebąd???
Jakbym posiedział to pewnie jeszcze parę sobie przypomnę.

Eh, muszę chyba popracować nad wstawianiem właściwych emotikon jak i ogólnie konstrukcją takich zdań, bo to kolejny raz gdy ludzie biorą takie wpisy na poważnie ...

W każdym razie:
- Nigdziebąd?? - tego nie czytałem, a konkretniej to o tej książce nawet nie słyszałem, jak ją oceniasz?