Sam początek jak Tidus był jeszcze w swoim świecie – Bardzo ciekawa perspektywa, dynamiczność ciekawa lokacja. Wspaniały początek!
Scenka pojawienia Yuny- bardzo podobało mi się światło i to, że był filmie a nie gra.
Pierwsze wejście do świątyni – Ta muzyczka urzekła.
Fala niszcząca wioskę- Bardzo ładnie pokazane zniszczenie wioski. Szkoda tylko, że mi się zacinało.
Scena odsyłania dusz zmarłych- Ponownie ta muzyka i to wystarczało a jak jeszcze dodamy ten chód po wodzie.
Scenka ze ślubem- Sam moment przybicia grypy (te skoki po linach) To dojście do pocałunku. (Bo już po pocałunku już nie)
Scena w jeziorku- Kolejny świetny moment, że o muzyce nie wspomnę. To przed scenką też było piękne.
Końcówka: Jak walczyliśmy z własnymi Aeonami. Tutaj naprawdę szkoda mi było tego co się stało.
Powitanie Rikku -taki fajny uśmiech.
Sceny zapadły w pamięć:
Sała sphere grind odkryty (ta siatka) – niezapomniany widok ah jak to cudownie wyglądało. (Dobrze, że każda postać ma inny kolor siatki. )
Ta scena, gdy wyczekiwałem, kiedy wyślą dark aeony. (bo nie wysłali)
Quest 12 skrzyń- no ten, quest to naprawdę mógł zapaść w pamięć.
Pożegnanie Wakki z resztą drużyny.- Sam nie wiem nie ma filmiku nie ma muzyczki a jednak piękny.
Jak Yuna „przebiegła przez Tidusa” – bardzo smutna scena , naprawdę dało się odczuć jej smutek.