Piąta Władza/Świadome "społeczeństwo internetowe"
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 07-10-2015, 21:05
https://www.youtube.com/watch?v=u11sPfVYO28 <- Zainspirował mnie ten filmik. O "Piątej Władzy" zacząłem realnie myśleć, przy ostatnich wyborach Prezydenckich. Rzecz jasna głównym czynnikiem był olbrzymi wynik Kukiza, ale zsumujcie sobie % wszystkich anty-systemowców - masakra! Gdybyśmy utworzyli wspólny front, wystawili najsilniejszych kandydatów w swoich najsilniejszych okręgach wyborczych i mieli dobrych spin-doctorów, to moglibyśmy w końcu osiągnąć realny sukces. To jest duża liczba ludzi, która pokazuje jak duży potencjał ma lub mógłby mieć (gdyby się ogarnął) Korwin. Wystarczyłoby zrobić "sklejkę" poglądów, jak u Palikota, ale o wiele bardziej sensownie.
Zjawisko "Piątej Władzy" doskonale widzi każdy, kto przegląda chociażby YouTube'a (Facebooka, for internetowych itd). Wielu ludzi komentuje tam każdego dnia bieżące wydarzenia polityczne. Stanowi to część składową "Społeczeństwa Obywatelskiego" (Pamiętajcie przy tym, że Państwo nie lubi świadomych obywateli, bo tacy zawsze stanowią potencjalne zagrożenie dla ich gargantuicznego apetytu), rzeczy niezbędnej do tego, aby w końcu rządzili u nas porządni politycy. Internet jest tu potężnym sojusznikiem. Teraz można zdobyć informacje o każdej osobie (no chyba, że to oficer "Służb" Tongue) i w miarę możliwości, zweryfikować. W parę sekund można znaleźć nagranie z dowolnym kandydatem/posłem, gdzie sprawdzimy co konkretnie ma do powiedzenia. Co ważne, teraz coraz ludzie się z tym liczą (popatrzcie, jak Karolak stracił kasę i w ogóle "fame", jak Bronek przestał być strażnikiem Żyrandola Wink ). Zapewne m.in. dlatego chcą ograniczyć możliwości internetu.
Ps. Wiem, że wyszło "masło maślane", ale starałem się przekazać jak najwięcej myśli.
kiki1993

Cipher Pol Aigis Zero

Wiek: 32
Licznik postów: 914
Miejscowość: Czarne

kiki1993, 07-10-2015, 23:18
Te procenty się nie zsumują, sklejka by nie wyszła. Kuce by wyskoczyły z tekstami, że Kukiz to lewak, ci od Kukiza z tym, że u Korwina zawsze się trochę gwałci, narodowcy by się pogniewali, że nikt nie chce Żyda bić i tryb 1 promil uruchomiony. Niestety, ale większość z świadomych obywateli rozwiedło się z Korwinem i nie wróci do niego, nawet jakby się ogarnął.
[Obrazek: 586108d232c14ef50b020cee7fc4c65bd6115e86_hq.gif]
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 07-10-2015, 23:40
kiki1993, ten skład anty-systemowców to jedynie przykład. Zgadzam się jak najbardziej, że z Korwinem nie warto wchodzić w układy (pisałem to dziesiątki razy na forum - serio wierzycie, że przez 20 lat Krul nie zdobyl władzy wyłącznie z powodu systemu? Taa... jasne...). Tych, co wiedzą że "Dzwony gdzieś dzwonią, ale w którym kościele to już nie bardzo" należy nawrócić na poprawną drogę (Kuce, fanatyczni wyborcy Kukiza, PiSu etc.).
Budzyn

Kapitan z paradise

Licznik postów: 346

Budzyn, 08-10-2015, 00:24
Nawet, jeśli jakim cudem do władzy doszli by ludzie, którzy chcieli by dobrze dla Polski, to po roku rządzenia chcieli by dobrze jedynie dla siebie.
Dereal

Piracki oficer

Licznik postów: 583

Dereal, 08-10-2015, 00:38
Budzyn napisał(a):Nawet, jeśli jakim cudem do władzy doszli by ludzie, którzy chcieli by dobrze dla Polski, to po roku rządzenia chcieli by dobrze jedynie dla siebie.

trochę prymitywne myślenie, nie wiem czy taka radykalna opinia to dobra rzecz - z jednej strony nie mogę powiedzieć że jeśli dopuścimy osobę x do władzy to na pewno będzie działać tylko i wyłącznie w interesie obywateli, z drugiej strony głoszenie tego o czym napisałeś też nie jest dobre, w sumie to powiedziałbym że jest głupie. Masz w chwili obecnej u władzy ludzi którzy działają tylko i wyłącznie w interesie własnym i nie chciałbyś ich zmienić na kogoś z relatywnie czystym kontem i sprawdzić czy wprowadzi dobre zmiany? Jakby nie patrzeć jeśli jest faktycznie tak jak mówisz to gorzej nie będzie a można z dużym prawdopodobieństwem wprowadzić pozytywną zmianę.
Budzyn

Kapitan z paradise

Licznik postów: 346

Budzyn, 08-10-2015, 00:44
Jasne. Jeśli masz taką możliwość to tak zrób. Ja nie uważam, żeby w ogóle warto było próbować.
Jeśli mógł bym umieścić jakąś osobę u władzy, to umieścił bym siebie i nakradł ile bym mógł. Tak by było dla mnie lepiej, niż gdyby rządził jakiś koleś, który by polepszył życie wszystkim.
Shimi

Legendarny piracki oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 876

Shimi, 08-10-2015, 00:47
Budzyn napisał(a):Nawet, jeśli jakim cudem do władzy doszli by ludzie, którzy chcieli by dobrze dla Polski, to po roku rządzenia chcieli by dobrze jedynie dla siebie.

Jak mnie takie podejście wkurza. Ja rozumiem, że władza, pieniądze itd. mogą zmienić człowieka, ale z taką "wiarą" kompletnie upada idea patriotyzmu czy altruizmu. Uwierz, że są nadal na świecie ludzie, dla których liczy się idea i tej idei są oddani, nieważne, czy zarabiają ledwo na utrzymanie, czy ledwo na utrzymanie swojej siódmej willi. Poza tym, można też korzystać ze środków, które taka władza oferuje (korzystać, nie nadużywać, czyli jak np. jesteś politykiem i zarabiasz pięciocyfrową sumkę co miesiąc, a masz ochotę kupić sobie np. nowy telewizor, to go kupujesz, bo Cię stać, ale nie wpierdzielasz obiadków za kilka koła z pieniędzy podatników, bo jesteś mimo wszystko normalny), jednocześnie będąc oddanym dla spraw, które Cię obchodzą. Z podejściem jak Twoje w ogóle nie ma sensu wybierać kogokolwiek do władzy, no bo po co, skoro gdy już ją ktoś osiągnie, to nic nie zrobi, bo będzie chciał się tylko nachapać. Do tego dochodzi też osobna kwestia, bo nawet zakładając, że faktycznie takiego kogoś wybranego władza i pieniądze po jakimś czasie zmienią, to do tego momentu (lub nawet po przekroczeniu tej granicy) nadal może robić różne dobre rzeczy. Zresztą po to są wyborcy, by ewentualnie takiego kogoś wtedy ze stołka zrzucić.

tl;dr
Dereal napisał(a):Jakby nie patrzeć jeśli jest faktycznie tak jak mówisz to gorzej nie będzie a można z dużym prawdopodobieństwem wprowadzić pozytywną zmianę.
O to to to!

Co zaś się tyczy tematu, cholernie dobre jest to, że w Internecie jest na tyle wolności, różnorodności i dostępu do informacji, że można wszystko zweryfikować i zauważyć pewne nastroje społeczne na czasem całkiem dużych grupach. Podobnie jednak jak kiki1993 zauważył, jest cholernie trudno wszystkich tych ludzi skrzyknąć w jedno sensowne ugrupowanie. Mamy takie czasy, że z ludźmi z Internetu poniekąd trzeba się coraz mocniej liczyć, bo jak mocno trzeba, to potrafią się zorganizować (co mi pierwsze na myśl przychodzi, to ACTA), jednak brakuje kogoś/czegoś na wzór "zapalnika", co by to wszystko sensownie zapoczątkował i wykorzystał ten potencjał w większy sposób.
Budzyn

Kapitan z paradise

Licznik postów: 346

Budzyn, 08-10-2015, 01:13
Ktoś, kto przekłada idee nad własne dobro nie zajdzie daleko. Zaczynając od dołu to chyba oczywiste, że należy przypodobać się szefom, albo chociaż nie przeszkadzać. Ktoś dla kogo idee są ważniejsze nie przyjmie pierwszej łapówki i koniec. Mógłby oczywiście udawać, ale posłów jest kilkaset. Tylu takich ludzi nie znajdziesz.

Shimi napisał(a):Z podejściem jak Twoje w ogóle nie ma sensu wybierać kogokolwiek do władzy, no bo po co, skoro gdy już ją ktoś osiągnie, to nic nie zrobi, bo będzie chciał się tylko nachapać.

Dlatego ja nie wybieram. Ktoś jednak musi rządzić. Demokracja wydaje mi się zapewnia zaś całkiem stabilną sytuację wewnętrzną. Kiedyś przy zamachach stanu władcy ginęli, teraz wystarczy podać się do dymisji, a i tak to raczej nie koniec z polityką.
frodzio

Nowicjusz

Licznik postów: 12

frodzio, 08-10-2015, 18:10
Niestety to co piszecie jest smutne ale prawdziwe.W Polsce trudno jest znaleźć kogoś kto oddałby się sprawie nie dla siebie a dla narodu,myślę że wynika to z systemu jaki panował w Polsce aż do 89r. Za komuny niczego nie było,jedynie członkowie jedynej słusznej partii mieli dobrze i ówcześni młodzi ludzie czyli nasi dzisiejsi politycy(w dużej części) zobaczyli że jak jesteś u koryta to będziesz mieć świetne życie i od tej pory się tego trzymają nie patrząc na potrzeby innych.Taka mentalność.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź