Czy Togashi inspirował się Babą Wangą przy tworzeniu Komugi?
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 09-02-2016, 08:50
Niedawny vlog Atora (Baba Wanga - Życiorys i Przepowiednie w tym III Wojna Światowa i dla Polski - Plociuch #275) zachęcił mnie do przejrzenia YT w poszukiwaniu dokumentów o tej Pani. Znalazłem pewien dokument, który zdaje się dość dobrze przedstawia jej życie. Kim jest Baba Waga - dowiecie się z vloga Atora, na który serdecznie zapraszam, bo jest to IMO wiedza, która możę się nam mimo wszystko przydac (jej przepowiednie w 85% okazały się byc prawdziwe!). Link do dokumentu: https://www.youtube.com/watch?v=uRMI3gFoNmY [część 2]
Ale do rzeczy. Jaka jest Komugi, każdy wie, więc nie będę jej opisywał. Wiemy, że Togashi lubi zawierać w mandze różne smaczki. Historyczne, "paranormalne", odkrywanie sekretów świata (o czym, swoją drogą, mówiła Baba Wanga) itd. Po 25 minutach drugiej części coś mi strzeliło w głowie:

- Komugi podobnie jak Baba Wanga była "trochę oderwaną od rzeczywistości", "mającą swój świat" itd. Przynajmniej odniosłem takie wrażenie (sam jestem taką osobą, więc dostrzegam podobne cechy).
- Komugi starała się pomagać w domu mimo swojego kalectwa; wychodziło jej to dość nieudolnie, roztargniona itp. (podobnie jak B.W). Takie coś również znam z własnych doświadczeń.
- Komugi również była niewidoma, nie pamiętam jednak jak opowiadała o swojej przeszłości zanim przyszła do pałacu Meruema.
- B.W Pochodziła z biednej rodziny (Komugi również, jak mnie pamięć nie myli?)
- Miała pewien dar z którego zdawała sobie sprawę, ale nie była w stanie określić co to jest. Domyślam się, że chodziło tu o efekt deja vi.


- [Moja interpretacja] finalnie zdobyła wiele, jej przepowieednie zostały zapisane na wiele lat, naprawdę "ważne" info skryli Amerykanie, Rosjanie, a Komugi do konca została niepokonana, przez byt wykraczający daleko poza fizyczne możliwości ludzi.
[Moja interpretacja x2 - odniosłem wrażenie, choć może sobie tylko dopowiadam, że B.W była również "ciepła i dobra", jak Komugi.


Jak na moje, Baba Wanga mogła być swoistą inspiracją dla Togashiego.
Kurde, gdybym trafił, to byłoby naprawdę fajnie x].
Pipencjusz

Szczur lądowy

Licznik postów: 4

Pipencjusz, 11-06-2017, 14:24
Postać Komugi jest postacią "wspierającą" Meruema, a konkretnie rozwój jego charakteru. Zapewne w zamyśle Togasha, już na etapie pierwszych pomysłów na Chimera Arc, było to, aby ukazać niezwykle poteżnego króla tyrana, który jest bardzo bystry i wydawałoby się, że ma wszystko czego mu potrzeba. Jest takim idealnym Królem-Zdobywcą. Uważa się oczywiście za istotę najwyższą, której wszystkie inne mają być podporządkowane, z tego względu w ogóle nie przejmuje się innymi, nawet o tych, którzy starają sie jak mogą w realizacji jego planów niewiele dba.
I teraz jakby tu najefektowniej, wywołując największe emocje, a może nawet lekkiego mindfucka ukazać jego przemianę? Jak pokazać, że największym spełnieniem wszystkich istot rozumnych jest miłość? 
Togash postawił na przedstawienie niemal dokładnego przeciwieństwa Meruema, przynajmniej na pierwszy rzut oka. Tak więc, do tej pory Meruem był skupiony przede wszystkim na świecie rzeczywistym, nie miał zbyt wielu swoich przemyśleń, podążał za nadaną mu przez jego otoczenie ścieżką, nie zastanawiając się czy rzeczywiście tego chce. Z kolei Komugi niemal przez całe życie robiła to, co sprawiało jej największą przyjemność, bedąc przy okazji bardzo skupiona na świecie stworzonym w sporej części przez jej umysł, a więc przede wszystkim wymyślaniu strategii.
Dalej, Meruem, po urodzeniu byl od razu królem, a swoją wielką moc wykorzystywał przede wszystkim do zabijania, szkodzenia innym. Komugi, pochodząca z biednej rodziny,bedąc jedną z najsłabszych istot na świecie bardzo mocno starała się pomóc swojej rodzinie. 
No i na koniec, Meruem miał talent do wszystkiego, najlepsze możilwe geny, nieogarniczone możliwości, zaś Komugi zaledwie jeden dar, konieczny do tego, by mogła zwrócić na siebie uwagę Meruema i raczej niemający zastosowania nigdzie indziej, niż w tej jednej, konkretnej grze.
Dzięki przedstawieniu takiego kontrastu relacje między tymi postaciami,a potem ich wątek romantyczny jest jeszcze bardziej magiczny, wzruszający i dający do myślenia.
Dlatego wydaje mi się, że Komugi raczej nie jest inspirowana Babą Wangą, a jej cechy wynikają z tego zamysłu Togasha oraz tego jaką postacią jest Meruem.
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź