Nie podam. Czytać, bo mówię, że fajne. Kreska jest super, klimat jest świetny, fabuła jak na ten moment rozwija się w bardzo ciekawy sposób. Nic, tylko czytać.
Zacząłem czytać (7 rozdział) i całkiem fajne. Jak ktoś się zastanawia, czy warto to bez większych spoilerów fabuła jak na razie opiera się na tym, że główny bohater ma tak bardzo przejebane w życiu jak tylko się da. Głównie dlatego, że jego ojciec jest seryjnym mordercą.
Nie ma nawet najdrobniejszego elementu fantasy, ale przewija się wątek miłosny. Jak wszędzie zresztą, ale nie jest on tutaj jakoś szczególnie irytujący.