Takie rankingi są zazwyczaj nic nie warte bo właśnie każdy ocenia filmy inaczej. Dodatkowo bardzo dużo osób ocenia filmy ocenami 6-10, jak 6 to kupa totalna i niewarte oglądania, a jak coś się podoba to od razu 10... Noo i prawda jest taka, że bardzo rzadko sięgam po filmy które mają ocenę niższą niż 7. Trzeba też zwrócić uwagę jak oceniać filmy, czy porównując je do innych filmów z tej samej kategorii, czy do wszystkich innych? Nieraz jakaś super komedia w swojej kategorii zasługuje na 10, no ale jak tu dasz 10 temu a jakiś inny dobry film będzie miał 8. Dlatego właśnie ja tam oceniam wszystko w zależności jak dobrze mi się oglądało a nie pod względem tego jak pseudoambitne jest. Przykład: Ojciec Chrzestny, większość uważa, że to już kultowy film itd, ja go widziałem 1 raz w 2012 roku i myślałem, że usnę... teraz widzę, że dałem ocenę 7 co i tak z perspektywy czasu uważam, że o 2 oczka za dużo. Po prostu spałem na tym filmie, nie ważne jak super miał fabułę czy aktorów. Z drugiej strony dam wam dla beki film któremu dałem 10 - Avatar. Daje ten przykład bo wiem, że połowa ludzi mnie wyśmieje. Fabuła była tam tandetna, prosta i przewidywalna, ale sama przyjemność z oglądania była jak najbardziej wysoka. Widziałem ten film już pewnie z 10 razy i nadal mi się nie nudzi. Świat wykreowany tam, kultura Na'vi, noo jak dla mnie pod tym względem arcydzieło. Najbardziej mnie rozwaliło jak po premierze ten film wskoczył do samej topki, bo każdy dawał 10, potem się znalazła banda trolli co dawała 1, potem każdy się obudził ze snu i pozmieniał z 10 na trochę niższe i tak sobie teraz wisi z oceną 7+

Ja tam nadal mogę do tego filmu wracać bez końca, więc oceny nie zmienię.
PS: Aaa zapomniałem dodać, bardzo dużo osób ocenia film zaraz po oglądnięciu i daje dużo większą ocenę pod wpływem emocji. Najlepiej poczekać parę dni i wtedy ocenić.