Mam pewną teorie odnośnie piratów Kid'a. Mianowicie myślę ze Kid został uwięziony i wkrótce jego los może zostać spleciony z losem Lawa i Luffiego. Myślę że zostanie on uwolniony przez słomkowych oraz może dołączyć do ich sojuszu.
Czemu taka teoria ?

1. Na archipelagu Sabaody mielismy juz trójke wspólne walczących ( Law + Luffy + Kid ) przeciwko marynarce => http://www.mangapanda.com/one-piece/504/15
2. W rozdziale 821 pojawiło sie zdjęcie na którym widać nogę Kida oraz rozmowę Apoo z Kaidou
http://www.mangapanda.com/one-piece/821/20
http://www.mangapanda.com/one-piece/795/15 [wygląd Kid'a]
3. Wątpię by sojusz Apoo, Kida i Hawkingsa miał jakiekolwiek szanse przeciwko Shanksowi (taki badass który zakończył wojnę i walczył z Kaido nie mógłby być przez nich pokonany), a na skutek zaistniałych sytuacji, dołączenie Hawkingsa i Apoo do Kaidou wydaje się zrozumiałe. Jednak Kid moim zdaniem nie jest typem człowieka który by sie dał podporządkować i być pod kimś.

Jakieś sugestie, zapraszam do dyskusji :3

Jest opcja sojuszu, ale w przeciwieństwie do tego z Lawem, ten byłby raczej krótkotrwały. Powodem jest chociażby sam sposób bycia Kidda, a dokładniej jego okrucieństwo, krzywdzenie cywili. Ktoś taki nie pasowałby do schematu przyjaciela Luffy'ego. Jest jednak oczywiście opcja, że charakter Kidda w pewnym stopniu by się zmienił jak chociażby charakter Bellamy'ego po porażce i pod wpływem Luffy'ego. Od początku, bo gdy Kidd się pojawił, to w przeciwieństwie do pozostałych z najgorszego pokolenia (nie licząc Czarnobrodego) wyglądał mi na kogoś, kto zaciekle będzie rywalizować z Luffym o koronę Króla Piratów.

Co do samego Kidda, jako ciekawostkę powiem, że pochodzi on z tego samego Blue, co Franky, do tego zna się na technologii jak nasz cyborg (ma bioniczne ramię, bodaj na jednej z okładek był przedstawiony jako majsterkujący dzieciak), co za tym idzie istnieje szansa, że są spokrewnieni. Wiemy, że ojciec Franky'ego był piratem, więc może Kidd miał podobne pobudki, by zostać piratem co chociażby Usopp? Widziałem mniej więcej taką teorię na jego temat. A na temat Killera, że może on być jednym z braci Sanji'ego. Niewykluczone, że jakieś powiązania między tymi 2ma załogami wystąpią.

No i weszła teoria... Teraz trzeba tylko czekać na wielką ucieczkę z więzienia i ponowne spotkanie Monster Trio wśród Najgorszej Generacji xD

eraz trzeba tylko czekać na wielką ucieczkę z więzienia i ponowne spotkanie Monster Trio wśród Najgorszej Generacji xD

No pojawili sie. 

Piraci Kidda prawdopodobnie do konca mangi beda skladali sie z dwuosobowej ekipy i randomow.

No niestety żadna z załóg Supernova (nie licząc BB) nie wygląda dobrze. To chyba było tak, że Oda wprowadził ich po sugestii edytora. Czyli na łapu capu. Jeśli jest tak, jak mówię, to myślę, że to powód, dlaczego pozostali z worst generation robią za ogony. Oda wrzucił wiele postaci, a nie pomyślał, ile czasu będą potrzebowały. 
Najwięcej dostali obecnie Law i Bege. Law jest z nami od Punk Hazard, a jego załoga wygląda słabo - Bepo, Jean Bart(?) i tych dwóch randomów, co zawsze są razem. Jeśli chodzi o charakter tych postaci, to trochę lepiej został nam przybliżony misiek. O sile załogantów Trafalgaraa się nie wypowiadam. 

Podobnie u Bege - Vito, Goti i Chiffon. Reszta to armia randomów A przecież byliśmy z nimi całe WCI. Rozumiałbym jakby siła załogi Fire Tanka polegała na liczebności, bo w końcu ich kapitan może zmniejszać ludzi i "materializować" całą armię, gdyby nie to, że wszystkie załogi Supernovas wyglądają obecnie tak samo...

Kid i zeszmacony Killer to też śmiech na sali. Spodziewałem się, że będą z nich godni konkurenci dla Luffy'ego i Zoro, a jak się skończyło sami widzieliśmy.
Killer został zlany prawie jak pies. A rywalizacja Luffy'ego z Kidem ograniczyła się do tego, kto przeniesie więcej bloków skalnych i kto więcej zeżre...

O wiele bardziej podobałoby mi się gdyby chociaż złomiarz w pewnym momencie stanął na drodze gumowego jako wróg, a ich załogi musiałyby się ze sobą zderzyć.
Patrząc po nagrodach na Shabaody, Killer zapowiadał się jako ktoś, kto przez większość czasu będzie krok przed Luffym. A tymczasem został daleko w tyle.

@Mordoc 

To jedna z większych bolączek w One Piece, tylko że spokojnie to sobie można wytłumaczyć zwyczajnym brakiem czasu antenowego. Gdyby Oda chciał każdemu z supernovas zrobić załogę składającą się z z kilku głównych postaci + randomów musiałby wydawać 2 chapki tygodniowo.
Za dużo postaci do ogarnięcia, co serio wygląda słabo bo oprócz Killera u Kida to cała reszta załóg jest bezużyteczna.
Dlatego też SHP są tacy silni bo u nich jest malutka załoga, która spokojnie radzi sobie w boju.

Najbardziej nielogiczne jest to jak inne załogi przetrwały do tego czasu bazując tylko na sile kapitana. Musieli chyba płynąć wiecznie przez spokojniutkie wyspy i nie walczyć z nikim silnym

tylko że spokojnie to sobie można wytłumaczyć zwyczajnym brakiem czasu antenowego.

Jakby się postarać, to dałoby się spokojnie ten czas antenowy znaleźć.
Wystarczy, żeby gdzieś przykładowo przemycić wątki chociażby w postaci listów gończych załogi Kida. 
Ekipa Lawa jest z nami dość długo, więc było wystarczająco dużo czasu, żeby nieco więcej ich pokazać i rozbudować.
Z ludźmi Bege podobnie. Odnoszę nawet wrażenie, że lepiej poznaliśmy Fire Tanks Pirates niż Piratów Serca.