Czy w Milczeniu Owiec są jakieś masakrycznie brutalne sceny? Nie przepadam za dużą brutalnością, krwią i flakami, ale bardzo chciałbym obejrzeć ten film bo słyszałem że jest genialny.

Z tego co kojarzę to jest tam chyba 1 bardziej brutalna scena trwająca chyba kilka sekund, ale bez flaków. Bardzo polecam film.

Może nie to że brutalne, ale bardzo nie smaczne. Raczej było tam tak że widz widział już martwe ciała niż samą scenę zbrodni (z tego co pamiętam).

Oglądaj natychmiast. Jest to jeden z najlepszych filmów w historii kinematografii. Doskonały scenariusz, kreacje aktorskie, psychologia, reżyseria. Sztuka.

Nie chcę Ci robić spoilerów, po prostu oglądaj. Jeśli coś może być niesmaczące, ma sens, nie jest takie sztampowe i jest doskonale zagrane.

To nie jest taki sobie horror, jak Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną. To doskonały wręcz film.

Film warty obejrzenia. Książka Harris'a tak samo warta przeczytania. Brutalność(której jest mało) jest tylko dodatkiem. Polecam zacząć od Czerwonego Smoka, bo jest 1 częścią. Milczenie jest 2, a potem masz jeszcze Hannibala. 4 książka raczej dla fanów serii, bo opowiada o młodym Hannibalu.

Ogólnie to porwałbym się nawet na stwierdzenie, że film > książka, chociaż książkę uwielbiam. Film ma naprawdę genialną postać Lectera w wykonaniu Hopkinsa, która znajduje się u mnie zdecydowanie w topce najlepiej odegranych ról EVER. Ogólnie samą książkę jako całość odbieram lepiej od filmu, ale ten Hopkins... Nie potrafię sobie wyobrazić innego Lectera. Film sam nie jest horrorem i jakichś drastycznych scen się nie uświadczy, a obejrzeć warto, bo to jedna z ważniejszych pozycji w całej znanej ludzkości kinematografii.