Być może był już taki temat zanim zacząłem śledzić forum, więc jeśli tak, to przepraszam ;p

Do rzeczy.
Co wiemy o Kaidou?
1. Jest prawdopodobnie najsilniejszym stworzeniem na świecie
2. Był jednym z partnerów biznesowych Doflamingo
3. Prawdopodobnie jest nieśmiertelny ( wszystkie próby zabicia go, jak również jego własne próby samobójcze zakończyły się niepowodzeniem)

ad 1. Logicznym jest, że jeśli Luffy chce zostać Królem Piratów, to prędzej czy później będzie musiał pokonać Kaidou. Dokładnie w tym celu został zawiązany Piracki Sojusz Luffy'ego i Lawa.
ad2. Doflamingo planował zostać Królem Piratów, więc musiał wiedzieć coś więcej na temat swojego klienta. Widzieć dystans ich dzielący i mieć plan na jego skrócenie.
ad 2/3. Nieśmiertelność Kaidou prawdopodobnie wynika z właściwości ope - ope no mi. Użytkownik owocu może uczynić kogoś nieśmiertelnym, poprzez poświęcenie własnego życia. Prawdopodobnie dlatego Doflamingo po latach zależało jeszcze bardziej na nieśmiertelności. Co do samej nieśmiertelności, jaką daje ten owoc, to jest swego rodzaju fenomenem, bo każdy efekt owocu znika po śmierci jego użytkownika, a tu jest wręcz na odwrót. Sądzę jednak, że również ta nieśmiertelność ma jakieś słabe strony. Jedną ze słabości jest zapewne kolejny posiadacz ope ope no mi, w tym przypadku Law.
Oda musiał to dosyć dobrze zaplanować, właśnie dlatego moc sojusznika Luffy'ego jest taka, a nie inna.
Prawdopodobnie Kaidou, znajdując się w Roomie Lawa będzie podatny na ataki Luffy'ego i możliwy do pokonania.
Być może istnieją jakieś alternatywne metody zabicia go ( ciekawe, czy próbował się utopić), ale póki co, ja to widzę tak jak opisałem wyżej.

Co sądzicie?

http://onepiece.com.pl/forum/showthread....ight=Kaido
Dyskusja juz trwala;d

Hmm, to że nieśmiertelność Kaido pochodzi od poprzedniego użytkownika Ope Ope jest już od dawna rozważane i jest niemal pewne. Ale na to, że jego nieśmiertelność może "anulować" kolejny użytkownik, czyli Law to nie wpadłem. W sumie rozwiązanie całkiem fajne, ale jednak nie chciałbym już wspólnej walki Lawa i Luffiego. Przy Doflamingo jakoś się to nie sprawdziło.

http://onepiece.com.pl/forum/showthread....ight=Kaido
Dyskusja juz trwala;d

Ok, dzięki. Z chęcią poczytam ;D

Ale na to, że jego nieśmiertelność może "anulować" kolejny użytkownik, czyli Law to nie wpadłem. W sumie rozwiązanie całkiem fajne, ale jednak nie chciałbym już wspólnej walki Lawa i Luffiego. Przy Doflamingo jakoś się to nie sprawdziło.

To chociaż coś od siebie udało mi się dodać
Prawdę mówiąc też bym nie chciał takiej typowej walki 2 vs 1, bo to nie przystoi Królowi Piratów, by nie był kogoś w stanie pokonać w pojedynkę. Walkę z Doflamingo uznaję za dość uczciwą, bo był tam jednak Trebol i Bellamy

Kaido nie jest nieśmiertelny, po prostu, nie jest podatny na ataki fizyczne i stąd wzięła się ta jego "nieśmiertelność", czy raczej mit "nieśmiertelności|. O ile dobrze pamiętam to, podczas przedstawiania go przez Odę było że "Włócznie się łamały, ostrza się kruszyły a łańcuchy pękały". 

Pewnie skóra Kaido to najtwardsza  rzecz w świecie łanpisa, najprawdopodobniej dzięki jakiemuś mitycznemu zoanowi.

A niemal niepokonany jest dlatego, że prawdopodobnie jedynie najsilniejsi użytkownicy haki są wstanie go zranić. 

Kaido od początku w tej narracji nie został przedstawiony jako ktoś doskonały czy nieśmiertelny, widać, że opinia o nim jest tworzona w dużej mierze na mitach/jego legendzie.
Niby jest niepokonany 1v1, a wielokrotnie został schwytany i pokonany
Niby nie może się zabić, a przez jego ciało przechodzi gigantyczna blizna, prawdopodobnie jak miałbym strzelać po Białobrodym który załatwił go swoim bisento połączonym z haki albo Gura Gura no Mi + Haki

Według mnie zamysł autora jest jesny w przekazie i nie ma tutaj mowy o żadnej nieśmiertelności, tylko o gigantycznej wytrzymałości na obrażenia fizyczne. Nawet ten skok z 10000 metrów pokazuje, że Kaidou testuje swoją "fizykę"... No i jeżeli byłby nieśmiertelny to raczej szukałby bardziej niekonwencjonalnych sposobów na odebranie sobie życia

Wiem, że mówiłem to już wiele razy, co prawda to bardziej moje pobożne życzenie, ale: