One Piece - Rozdział 885
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Lenwuś

Nowicjusz

Licznik postów: 14

Lenwuś, 11-11-2017, 17:29
(11-11-2017, 17:00)CCORD napisał(a): Raczej wątpię żeby rozwiązanie tej walki polegało na tym, że Luffy będzie lepszy w obserwacji czy czymkolwiek innym.

Może od razu sprostuję. Nie chodziło mi o to, że pokona Psiaka w haki obserwacji, bo i za 10 lat by tego nie zrobił, z tym się w pełni zgadzam. Chodziło mi bardziej o to, że jest to jeden ze sposobów na wyprowadzenie Kata z równowagi - osoba uchodząca za niepokonaną i śmiertelnie precyzyjną, przy tym perfekcjonista nie może trafić jakiegoś świeżaka co ledwo się dostał do Nowego Świata. O swojej frustracji z tego powodu Kat chyba wspominał podczas walki z Luffym, chyba w chapterze 882. Zaznaczam, że to oczywiście tylko jeden ze sposobów, oczywiście Luffy pewnie musi najpierw te wszystkie informacje ze sobą połączyć  Smile .
Pekomamushi

Piracki wojownik

Licznik postów: 169

Pekomamushi, 11-11-2017, 17:56
No to tak dla mnie rozdział może być ale nic więcej, po przeczytaniu podobał mi się naprawdę ale ochłonąłem i zaczyna mnie to męczyć.
Luffy wpadł z deszczu pod rynnę i się zastanawiam tak jak moi przedmówcy czemu nie włączy G2 do ucieczki?
Na Dressrosie po limicie G4 nie mógł się ruszać tutaj nawet biega więc jest progres, myślałem może, że gearów nie może użyć ale jednak G3 odpalił więc tylko haki uzbrojenia ma zablokowane więc czemu nie użyje szybkości G2 do ucieczki?

Widziałem ciekawą teorię na temat walki Daifuku i Bega i myślę, że nie bez powodu nad Daifuku jest dymek o piratach ognistego czołgu.

Tort już niedługo będzie gotowy i pytanie brzmi czy Oven go nie zniszczy? XD
Jakby tak było to według mnie byłby to słaby motyw i nieciekawe przedłużenie już i tak dość długiego arcu.

Oda powinien przyśpieszyć akcję bo WCI nigdy się nie skończy a i jeszcze mamy prawdopodobną walkę Oven vs Sanji, podejrzewam, że Pudding razem z Chiffon zajmą się dostarczeniem tortem a Sanji na spokojnie będzie bił się z Ovenem.
Pytanie brzmi czy Sanji dostanie power up'a?
Zwykle podczas walki kuk i Zoro dostawali Power upy pewnie walka się skończy tak, że Sanji będzie miał gorętszą nogę niż Oven.
Ale myślę, że ciekawy byłby motyw strzelania bańkami ciepła przez Ovena, Sanji by musiał unikać ich a może jego power up'em będzie nauczenie się kolejnej techniki CP Rankyaku to zaraz przy Geppo idealna technika dla Sanji'ego, mógłby atakować na odległość a przy Diable Jambe tworzyć ogniste tnące sprężone powietrze. Bańki z gorącem mogłyby zderzać się z ognistym tnącym sprężonym powietrzem. Bo jak rozwiązanie tej walki będzie takie "jestem od ciebie bardziej gorący i tyle" to będzie to dla mnie słabe.
Mordoc

Pan Ciemności

Licznik postów: 5,839

Mordoc, 11-11-2017, 18:16
(11-11-2017, 17:00)CCORD napisał(a): Byłoby to ciężkie, bo Luffy już próbował wspominając o Donutach, ale Katakuri go wyśmiał.
(11-11-2017, 17:29)Lenwuś napisał(a): Zaznaczam, że to oczywiście tylko jeden ze sposobów

Luffy jeszcze nie próbował inwektyw na temat kompleksu Kata ^^
Dlatego obstawiam, że zacznie wyzywać swojego oponenta od "zębacza", czy coś w tym stylu.

Przy okazji @Lenwuś witam na forum. Ostatnio mamy wysyp nowych użytkowników, co mnie niezmiernie cieszy Big Grin
Podejrzewam, że OP jest skutecznym lekiem na jesienną chandrę.
(11-11-2017, 17:56)Pekomamushi napisał(a): a może jego power up'em będzie nauczenie się kolejnej techniki CP Rankyaku to zaraz przy Geppo idealna technika dla Sanji'ego, mógłby atakować na odległość a przy Diable Jambe tworzyć ogniste tnące sprężone powietrze.
Całkiem fajny motyw. Zoro ma atak dystansowy z miecza (Sanju roku poundo hou, czy jakoś tak), to i Saniiemu, by się taki atak przydał.

Jeszcze na temat Luffy'ego, podejrzewam, że będzie on teraz uciekać po to, żeby czas akcji się zgadzał i żeby udało się zsynchronizować z resztą. W końcu po coś Oda ustawiał ten czas pieczenia ciasta itp.
Spoiler

[Obrazek: UAMELnu.png]

Spoiler

[Obrazek: 05onfire1_xp-jumbo-v2.jpg]

Pekomamushi

Piracki wojownik

Licznik postów: 169

Pekomamushi, 11-11-2017, 19:17
(10-11-2017, 12:27)Pajmon napisał(a): Czy mi sie wydaje czy Cracker wrócił do żywych?

Taka postać podobna do zbroi Crackera pojawiła się już wcześniej na ślubie można ją zobaczyć np w rozdziale 864 kiedy rodzina Charlotte celuje w głowy Vinsmoków a Perospero wygłasza swoją wypowiedź. Jest też w tle w kilku innych rozdziałach np w 863 kiedy Katakuri nogą złapał Luffyego, ten gość jest w tle.
Tutaj ma hełm jak Cracker i zakrytą twarz tam też więc założyłbym, że to ta samo postać, może w jakimś stopniu Cracker inspirował się jego wglądam jak tworzył zbroje. 

W ogóle to gdzie oni położyli rannego Crackera? Bo jak w pałacu który się zawalił to trochę lipa XD
Szarim Musty

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 509

Szarim Musty, 11-11-2017, 23:08
Rozdział ciekawy ale...

Sanji otruje BM
Spoiler

[Obrazek: 17.png]

Sanji który nakarmił Gina - głodną osobę wyrzuconą z restauracji bo nie ma pieniędzy (pirata). 
Sanji razem z Zeffem nakarmili Don Kriega z załogą - pirata który słynął z podstępów. 
Sanji w walce nie używa rąk - bo one służą do przyrządzania jedzenia.
Sanji który przeżył głodówkę na bezludnej wyspie. 
Sanji pirat kucharz, człowiek nie lubiący marnować jedzenia. 

Dobra... Erokuk nie otruje BM ale zapewne jedzenie nie jest zwykłe. Moim zdaniem zastosował jedną z kampo technik, które oddziałują na organizm w jakiś sposób. W tym przypadku stawiam na zrelaksowanie i odpoczynek. Ten sposób będzie superefektywny na yonkou, która po zjedzeniu tortu i wysłuchaniu Pudding w pewnym sensie przebaczy słomianym, a także w rekompensatę za intrygi odda im swoją córkę... do załogi oczywiście.  

Spoiler

[Obrazek: 07.png]

Postać ta nie nadaje się do fanserwisu, którym ostatnio OP stoi.... chyba, że. 
Jak wiemy Brulee jest to zupa z dyni, aby było zabawniej Sanji jest specjalistą zup. Więc mamy prawdopodobną parę na koniec OP. Jednak wracając do początku... Brulee jest brzydka i jakby miała zagościć na stałe w załodze to ten wygląd po jakimś czasie by zaczął irytować, dodatkowo zajęłaby miejsce, które można by wykorzystać na fanserwis. No chyba, że obecny wygląd Brulee to zamierzony jej efekt. Jak wiemy potrafi zmieniać wygląd innych postaci więc czemu nie miałaby tego zrobić z sobą? Jeżeli dodamy jeszcze zawód miłosny, który spowodował nienawiść do swojego wyglądu to otrzymujemy ciekawego kandydata do top 3 najpiękniejszych osób uniwersum. Smile Wiem troszkę popłynąłem. 

Jak tak idę po kolei ;P to dochodzimy do walki Katakuri vs Luffy. Oczywiście Słomek jest za słaby aby pokonać najsilniejszego podwładnego yonkou więc musi salwować się ucieczką. Sam liczyłem na przebudzenie mocy podobnej do tej z owoców (moim zdaniem owoce są dziełem sztucznym i wiele z nich powstało przez kradzież tej mocy z ludzi). Oczywiście moc jaką posiadają naturalnie poszczególne osoby jest dużo cięższa do kontroli niż moc z odpowiednio przygotowanego owocu. Dlatego miałem nadzieję, że Luffy straci kontrolę nad sobą a zyska moc pozwalającą mu na zwycięstwo z pierwszym oficerem. Czemu wcześniej jej nie użył można łatwo wytłumaczyć - nie kontroluje jej. W każdej walce po TS stosunkowo niedaleko byli niewinni ludzie/sojusznicy, a jak wiemy Luffi bez powodu nie skrzywdzi innych więc... nie używał tej mocy. Taka moc mogłaby po aktywacji być czymś podobnym do Hakuby czy obecnego stanu BM, czyli niekontrolowane zachowanie które ma jeden cel... wygrać, zabić, zmiażdżyć. No mniej więcej coś takiego. 

Jednak Luffy nie aktywował takowej mocy więc... jego jedyne wyjście to ucieczka. Najpierw spróbował wygrać, przeciwnik za silny więc po osiągnięciu celu (pozbycie się przeciwnika z Sunnyego) pozostało mu zadbać o siebie.

Edit. Brulee to nie zupa dyniowa, oj tam, oj tam.
janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 31
Licznik postów: 1,316
Miejscowość: Warszawa

janek z, 12-11-2017, 03:11
Tylko mi przeszkadza ten bullshit którym jest spotkanie Luffiego z Brulle? Ot przez przypadek się spotkali. Zwyczajny asspull bo Oda nie wiedział jak skończyć walki Katakuriego z Luffym, zostawiając Luffiego z twarzą.

(11-11-2017, 02:13)CCORD napisał(a): Czy wszyscy uznali, że jest to tak oczywiste, że nie ma o czym mówić?
A może po prostu to ja jestem ślepy i nie zauważyłem jak ktoś o niej pisał?
Tak czy inaczej, proszę o wyjaśnienia (jeśli ktoś jest w stanie mi je dać), czemu ta pani pomogła Luffy'emu i kim jest? Na początku myślałem, że to Stussy, ale się nie zgadza:

Propsy za znajomość mangi  Big Grin . Ona nawet nie dawno w anime była.
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Ares

Nowicjusz

Licznik postów: 18

Ares, 12-11-2017, 04:41
(12-11-2017, 03:11)janek z napisał(a): Tylko mi przeszkadza ten bullshit którym jest spotkanie Luffiego z Brulle? Ot przez przypadek się spotkali. Zwyczajny asspull bo Oda nie wiedział jak skończyć walki Katakuriego z Luffym, zostawiając Luffiego z twarzą.
(11-11-2017, 02:13)CCORD napisał(a): Czy wszyscy uznali, że jest to tak oczywiste, że nie ma o czym mówić?
A może po prostu to ja jestem ślepy i nie zauważyłem jak ktoś o niej pisał?
Tak czy inaczej, proszę o wyjaśnienia (jeśli ktoś jest w stanie mi je dać), czemu ta pani pomogła Luffy'emu i kim jest? Na początku myślałem, że to Stussy, ale się nie zgadza:

Propsy za znajomość mangi  Big Grin . Ona nawet nie dawno w anime była.

Nie wiem czy czegoś nie pominąłem ale w chapterze 882 widzę ze Brulle jest w lustrze i rozmawia z Perospero,więc mogła potem po prostu przejść na wyspę gdzie jest big mom a gdy zobaczyła że mamuśka szaleje to się przestraszyła i wróciła do świata luster,według mnie to jest jedyne wytłumaczenie dlaczego się tam znalazła.
Kaioken

Kapitan z nowego świata

Wiek: 35
Licznik postów: 515

Kaioken, 12-11-2017, 21:56
Kolejny beznadziejny, bezsensowny tytuł chaptera. A sam chapter dobry, Katakuri blokujący Kong Gun'a w locie mnie zaskoczył mocno. Świetny kadr jak Luffy miną sparaliżował Brulee xD Tak samo dwustronna strona gdzie Perospero mówi do Mamy, że słomianych tu nie ma, a Luffy na dole siedzi z Brulee ^^ Fajna mobilizacja całej floty statków Big Mom, ogólnie rad, że arc powoli zbliża się do końca, bo myślałem, że robienie tortu zejdzie dłużej, m.
Cytat:Ogólnie, od TS'a wszystkie arce oprócz Zou były max średnie, dlatego poważnie martwię się o Reviere i Wano.
- widzę, że im starsi tym większe wymagania .. mi się ten arc bardzo podoba, trochę się dłuży to prawda, ale odkąd zaczęła się herbatka, potem ucieczka słomianych i walka z Katakuri'm na serio to nie mogę narzekać, m. Wygląda na to, że parę osób wyrasta z One Piece .. przecież każdy arc tak wyglądał. Najpierw wszyscy się rozpływaliście, że ten arc jest najlepszy po ts'ie (pamiętam to!), a teraz, kiedy już wszystkie karty na stół wyłożone to nagle lament, kiedy to się skończy. No comment. Już nie wspominając o tym, że ten arc ma jeszcze szanse czymś zaskoczyć, bo podobnie w Thiller Arc po pokonaniu Morii myślałem, że to koniec, a tu nagle epic akcja z Kumą, m.
[Obrazek: 74f7b8cc51e980a8066d3ef8161abf78a10fd914...571312.jpg]
Partyjoke

Legendarny piracki oficer

Licznik postów: 876

Partyjoke, 14-11-2017, 15:47
kolejny swietny chapter.
Walka Luffy'ego z Katakurim tez rozwiazana najlepiej, w obecnym momencie Luffy nie moze pokonac Katakuriego, bo za wczesnie by top1 BM zostal pokonany, a tak mamy nierozstrzygnieta walke. 
Fajnie ze G4 Luffy'ego po walce z Crackerem stalo sie lepsze i Slomiany nie jest juz sparalizowany ani az tak wyczerpany.

Mobilizacja calej floty BM tez dobrze, czuc potege calej armii. 
Rozwiazanie z tortem tez ok, fajnie ze Sanji uratuje wszystkich dzieki swoim umiejetnoscia kucharskim. No i czeka nas jeszcze pojedynek Sanji'ego z Oven'em, bo nie widze innej opcji po co Oda dawalby go na wyspe.
jak czytam niektore komentarze to mam wrazenie ze niektorzy to inna mange czytaja XDD Amande ratujaca Luffy'ego ? :O Albo powrot Crackera ;o
janek z

Legendarny pierwszy oficer

Wiek: 31
Licznik postów: 1,316
Miejscowość: Warszawa

janek z, 14-11-2017, 17:31
(14-11-2017, 15:47)Partyjoke napisał(a): Fajnie ze G4 Luffy'ego po walce z Crackerem stalo sie lepsze i Slomiany nie jest juz sparalizowany ani az tak wyczerpany.

A to nie było tak że Luffy specjalnie wyłączył G4 wcześniej aby nie stracić całego Haki? Takie miałem wrażenie.
[Obrazek: d7354cb3418f36196b14823696064d80.jpg]
Mrowlanin

Super świeżak

Licznik postów: 259

Mrowlanin, 14-11-2017, 18:05
(14-11-2017, 17:31)janek z napisał(a):
(14-11-2017, 15:47)Partyjoke napisał(a): Fajnie ze G4 Luffy'ego po walce z Crackerem stalo sie lepsze i Slomiany nie jest juz sparalizowany ani az tak wyczerpany.

A to nie było tak że Luffy specjalnie wyłączył G4 wcześniej aby nie stracić całego Haki? Takie miałem wrażenie.
On raczej odleciał bo czuł że już koniec i zaraz nagle powietrze z niego zeszło a dalej już bardzo słaby ale już może biegać. Albo przyzwyczaja się do G4 albo jest na tyle silny że nie jest już takim zerem po jego wyczerpaniu
czarnykret

Wilk morski

Licznik postów: 68

czarnykret, 20-11-2017, 00:38
Mnie dla odmiany zastanawia czemu nikt nie zwrócił uwagi na to że Kat nie przewidział ucieczki Luffiego która trwała kilka sekund( w szczególności że przewidywał już dłuższe akcje). Warto zaznaczyć że jak patrząc do "przodu" kilka kadrów wcześniej, stwierdził że:"spodziewał się więcej i jest rozczarowany że już jest to koniec". Czyżby było tak że nie widział co było za zakrętem? Tak więc potwierdzała by się teoria że musi patrzyć bezpośrednio na osobę/przedmiot których chce przewidzieć przyszłość. To daje możliwość Luffiemu atakowania zza jakiś bloków czy ścian.
Szarim Musty

Kapitan z nowego świata

Licznik postów: 509

Szarim Musty, 20-11-2017, 13:34
(20-11-2017, 00:38)czarnykret napisał(a): Mnie dla odmiany zastanawia czemu nikt nie zwrócił uwagi na to że Kat nie przewidział ucieczki Luffiego która trwała kilka sekund( w szczególności że przewidywał już dłuższe akcje).

Katakuri przewidział koniec G4 i o nim powiedział Luffikowi. Więc moim zdaniem odzywając się zmienił bieg swojej wizji. Pewnie tu też pojawia się jego wada, a mianowicie ma "jedno" wejrzenie na określony czas. Czyli jak spogląda na 5s to widzi jedną wizję tego czasu niezależnie czy zmienił jej przebieg czy nie.
Lenwuś

Nowicjusz

Licznik postów: 14

Lenwuś, 20-11-2017, 18:47
(20-11-2017, 00:38)czarnykret napisał(a): Mnie dla odmiany zastanawia czemu nikt nie zwrócił uwagi na to że Kat nie przewidział ucieczki Luffiego która trwała kilka sekund( w szczególności że przewidywał już dłuższe akcje).
Ja to zrozumiałem nieco inaczej. Katakuri widząc efekt uboczny wyłączenia G4 po prostu stwierdził, że Słomek po prostu nie da rady mu uciec (albo po prostu zobaczył, że bez problemu go dogoni), przez co jego koncentracja spadła, osłabiając jego haki obserwacji.
(20-11-2017, 00:38)czarnykret napisał(a): Warto zaznaczyć że jak patrząc do "przodu" kilka kadrów wcześniej, stwierdził że:"spodziewał się więcej i jest rozczarowany że już jest to koniec".
Skoro zobaczył prawdopodobny koniec walki, to już nie zagłębiał się w dalsze możliwości i wyłączył swoje haki. Według mnie to też pokazuje kolejną słabość Kata pokazaną zarówno w tym jak i w poprzednich rozdziałach - niecierpliwość połączona ze zwykłą pychą. Już raz go to prawie zgubiło podczas tej walki, a teraz nie dało mu dokończyć zadania. Myślę, że wynika to też z nakładu sił jaki musi włożyć, żeby odpowiednio mocno się koncentrować używając haki oraz idealnego panowania nad swoim ciałem w celu unikania ciosów. Wyobraźcie sobie, jak próbujecie rozwiązać dane zadanie (albo po prostu jest 16, a o 17 wychodzicie z roboty Smile ), przewidujecie możliwości, czujecie już smaczek zwycięstwa, wyczekujecie końca wysiłku... raczej poziom koncentracji spada. Jeżeli dobrze pamiętam, to moc haki tłumaczona była jako rozwinięcie podstawowych zmysłów, więc również zmęczenie na nie z pewnością wpływa. Chyba coś takiego zadziałało w tym przypadku.
1 2 3
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź