Criminal Minds to serial proceduralny (każdy odcinek to osobna historia, ale bywają historie rozłożone na kilka odcinków) o jednostce FBI która rozwiązuje sprawy kryminalne, w dosyć interesujący sposób - próbują zrozumieć umysł sprawcy.
Początkowo byłem fatalnie nastawiony do serialu, z tego względu że nie lubiłem proceduralnych seriali. Ot, co to za serial, jeżeli fabuła nie jest ciągła, tylko w każdym odcinku zupełnie inna historia. Dziabałem więc losowe odcinki 1 sezonu (raz na kilka dni/tygodni po jednym czy dwóch odcinkach) a przełom nastąpił, gdy zabrałem się za drugi sezon. Zacząłem oglądać, aż zauważyłem że codziennie wciągam po kilka odcinków. W sumie sam nie wiem kiedy to się stało, ale po prostu polubiłem tych bohaterów. W pierwszym sezonie (ale oglądałem wyrywkowo i pewnie trochę mnie ominęło) główni bohaterowie wydawali mi się przekozakami, i nie utkwił mi specjalnie w pamięci jakiś odcinek, raczej była za duża przewaga ich, nad tymi złymi, i specjalnych emocji nie było. Ale dużo się zmienia w drugim sezonie, gdzie pojawiają się sprawy kryminalne, w których istotną rolę odgrywają poszczególni główni bohaterowie, przez co lepiej możemy ich poznać oraz polubić. Najbardziej spodobało mi się to, że w końcu pojawiają się szokujące sprawy z elementami gore, gdzie główni bohaterowie nie raz pokazali swoją bezradność, pokazując że są zwykłymi ludźmi, a nie ekipą która rozwiąże każdy problem. Przez te sprawy, super zostały nam rozjaśnione niektóre główne postacie (wspomnienia, historia) przez co naprawdę można je polubić, niektóre sprawy są też na tyle ciężkie, że zaczynają się odbijać na psychice głównych bohaterów. Jest to serial proceduralny, ale w każdym odcinku dochodzi rozwijania relacji między występującymi postaciami, pojawiają się też wątki które mają ciągłość i następstwa w kolejnych odcinkach.
Myślę że z czystym sumieniem mogę polecić ten serial. Naprawdę świetne sprawy kryminalne.
Średnia ocen na IMDb to 8.2 na ponad 100 tysięcy głosów.