Gorosei
Wiek: 31
Licznik postów: 4,072
Nowicjusz
Licznik postów: 21
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,808
Król Piratów
Licznik postów: 4,474
Miejscowość: Isola
Legendarny piracki oficer
Wiek: 29
Licznik postów: 876
Mordoc napisał(a): Czy w walce z Sanjim nie poszedł na całość, czy może polega na swoich gadżetach i dzięki temu wygrał, a tak naprawdę jest słabszy od swojego 3ciego syna?powiedziałbym, że to właśnie korzystanie z gadżetów czyni go silniejszym. To w sumie trochę jak owoc, no i przy okazji udowadnia, że myślenie, taktyka i odpowiednie wykorzystanie dostępnych środków mogą górować nad brutalną siłą. Łykam to (choć na pewno Oda nie zrobi z niego cieniasa wyposażonego w zabawki, to by raczej nie przeszło, bo po pierwsze tacy ludzie spływaliby na hita od silniejszych postaci, a po drugie... no nie wydaje mi się, by to było w stylu "One Piece").
niudeb napisał(a):Tak samo jak kiedyś Don Krieg, tak i on teraz korzystał głównie z dobrodziejstw technologii w walce.
Gorosei
Wiek: 31
Licznik postów: 4,072
Kapitan z nowego świata
Wiek: 31
Licznik postów: 443
Sogeking 2022
Licznik postów: 816
Gorosei
Wiek: 31
Licznik postów: 4,072
Kapitan z nowego świata
Licznik postów: 488
Legendarny pierwszy oficer
Wiek: 30
Licznik postów: 1,303
Miejscowość: Warszawa
Kapitan z paradise
Licznik postów: 327
Pan Ciemności
Licznik postów: 4,808
niudeb napisał(a):Poza tym muszę przyznac, ze Sanji ma naprawdę ciekawą rodzinę i historie.Zgadzam się, Sanji ma ciekawą i smutną historię. Jest jedną z tych postaci, które na początku są przez wszystkich skreślane. W OP zbyt wielu takich postaci nie kojarzę. Tak samo było z Naruto. Co ciekawe Sanji właśnie tak miał mieć na początku na imię
Luffy na pewno dogada się jakoś z Big Mom. Kto wie może Big Mom go polubi .
Shimi napisał(a):Podoba mi się ten ojczulek. To znaczy nie lubię gnoja, ale wydaje się być dobrze wykreowaną postacią.Rozbawiłeś mnie tym xD
Shimi napisał(a):powiedziałbym, że to właśnie korzystanie z gadżetów czyni go silniejszym. To w sumie trochę jak owoc, no i przy okazji udowadnia, że myślenie, taktyka i odpowiednie wykorzystanie dostępnych środków mogą górować nad brutalną siłą. Łykam to (choć na pewno Oda nie zrobi z niego cieniasa wyposażonego w zabawki, to by raczej nie przeszło, bo po pierwsze tacy ludzie spływaliby na hita od silniejszych postaci, a po drugie... no nie wydaje mi się, by to było w stylu "One Piece").Dokładnie. Nie wyobrażam sobie, by ktoś pokroju Usoppa(chociażby z czasów Water 7) stał na czele wielkiej armii. Ta postać bardziej pasuje mi do kogoś pokroju Franky'ego. Gość o dużej sile fizycznej, do tego potrafiący odpowiednio wykorzystać swoje zabawki. Gdyby obu (Franky'emu i Jajji'emu) zabrać zabawki, to nie uczyniłoby to ich bezbronnymi. Jak wiele osób zauważyło widać w postaci Jajji'ego sporo nawiązań do Don Kriega, który to jednak bez zabawek i swojej floty był nikim (może troche przesadziłem, ale w końcu pływał po East Blue, na Grand Line sobie nie poradził, a wszystko co zaprezentował to tak naprawdę jego zabawki). Właśnie dlatego postać Jajji'ego porównałem do Franky'ego, jednak, gdyby Kriega "podexpić", czyli wytrenować go fizycznie i dodać haki, to możliwe, że właśnie otrzymalibyśmy Jajji'ego
Shimi napisał(a):Skoro mamy "Don Kriega", to może i Gin powróci?Fajnie by było, bo po pierwsze to jedna z postaci, która ma naprawdę spory potencjał, a skoro taki Hachi dostał swoje wątki później, to czas najwyższy, żeby i Gin je dostał
Ratlee napisał(a):Po pierwsze - wspomnienia Sanjiego - nie ma bata, że to wszystkie Flashbacki. Na pewno dostaniemy jeszcze coś z okresu między ucieczką Sanjiego a tym, no i z samej ucieczki.Możliwe, że taką osobą okaże się właśnie jego matka, która prawdopodobnie nie żyje (jak większość matek w OP). Zapewne bracia wdali się w ojca, Sanji w matkę, a siostra ma cechy obu z przewagą cech matki, ale jednak jest podporządkowana ojcu.
Dodatkowo obstawiam też, że Sanji za młodu miał kogoś w kim mógł znaleźć oparcie wewnątrz Germy i on też zostanie nam przedstawiony i odegra większą rolę.
Ratlee napisał(a):Już wiemy, że Jajji jest skurczybykiem który kieruje się tylko powierzchowną siłą i ocenia rzeczy i ludzi z góry. Czy tylko ja tu widzę porównanie do Bardocka z Dragon Ball - ojca Goku i Raditza? Goku został wysłany na Ziemię aby ją podbić bo byłsłaby według standardów swojej rasy - Sanji jest teraz wysyłany do obcej rodziny (poświęcony, more liek) aby zapewnić łasnej, znienawidzonej rodzinie byt.Jest w tym trochę analogii, ale Bardock bardziej jest osobą srogą i wymagającą. Był rozczarowany początkową siłą Goku, bo wymagał od swoich synów więcej. Mimo wszystko nie wyobrażam sobie, żeby przy spotkaniu po latach potraktował w syna w taki sposób "ze wszystkich saiyan, akurat takie gówno jak ty musiało osiągnąć poziom super saiyana". Wydaje mi się, że Bardock byłby dumny z Goku, a może i przeprosiłby go za to, że go nie doceniał. Takie są moje przypuszczenia, a zaznaczam, że DB nie czytałem, a jedynie oglądałem, w tym także kinówki i specjale, więc kanon mógł mi się trochę zatrzeć.
Raven napisał(a):Nie dostaliśmy do tej pory informacji o matce Sanjiego, więc zakładam, że nie żyje. Stosunek Sanjiego do kobiet musi być jakoś z nią powiązany, więc mam nadzieję, że Oda tego nie zepsuje jakąś historyjką o biciu jej przez ojca i samobójstwie, wciśniętą jako zapychacz. Liczę na jakąś większą kreatywność autora, inaczej będę trochę zawiedzionyBądźmy dobrej myśli, Oda to geniusz i pokazał to wiele razy, dlatego nie sądzę, żeby tak długo budował zachowanie Sanji'ego w stosunku do kobiet, żeby na końcu to zepsuć. Istnieje możliwość, że zginęła zabita przez wroga lub w trakcie wojny. Jajji zniósł jej śmierć bardzo hardo, więc podobnie postąpiła większość braci, z wyjątkiem Sanji'ego, który był bardziej wrażliwy. Może to właśnie matka Sanji'ego zaszczepiła w nim pasję gotowania i kiedy pozostała 3jka synalków skupiała swoją uwagę na ojcu, to Sanji spędzał czas z matką i uczył się gotowania? Taka opcja byłaby całkiem w porządku, jednak podejrzewam, że Oda da nam coś jeszcze lepszego
Odachi napisał(a):Może trochę naciągane te podobieństwa, ale:Grunt, że przyjemnie się przeglądało
Ratlee napisał(a):Co do matki - ona musi żyć... starczy nam już sierot i półserot w załodze, noe proszę was! A jeśli dostaniemy motyw, że Jajji był dobry ale to śmierć żony go zmieniła, to chyba się pochlastam ze smutku x.x ILE MOŻNA??!?!?!?!?Bardzo dużo matek w OP nie żyje, praktycznie wszystkie księżniczki, które poznaliśmy nie mają matek, sądzę, że Oda może mieć w tym jakiś swój cel. Wątek, że Jajji był dobry, ale śmierć żony go zmieniła odpada. To nie Naruto, Oda nie zrobiłby nam czegoś takiego. Sądzę, że Jajji od zawsze był hardy, a śmierć żony zwyczajnie po nim spłynęła.
Szarin Musty napisał(a):Dostaniemy plot twista i okaże się, że Sanji jest najbardziej utalentowany w rodzinie i wszyscy od dawien dawna na niego liczą. Dlatego ojciec za każdym razem stara się go rzucać na głęboką wodę. Przecież po pokonaniu 4 mógł Sanjiemu walczyć z najsilniejszym synem, a tak to sam się podjął walki aby go sprawdzić. Obstawiam, że będzie w mandze wspominka, że ojciec jest z niego dumny i jego ucieczka to częściowo był jego plan. Jest bardzo podobnie do sytuacji z Killuą nad którym przecież się znęcano. Fakt wszyscy go uwielbiali i to było widać ale Illumi chciał go kontrolować, a oprócz tego w bardzo młodym wieku był już odporny i na trucizny i na większość rodzai tortur czyli też lekko nie miał.Pomysł dość ciekawy, ale jakoś mi to nie pasuje. Z resztą już raz coś w tym stylu mieliśmy- Cocoyashi Village. Jednak Jajji to inna bajka, niezły z niego kawał drania.
janek z napisał(a):Niektórych komentarzy to aż żal czytać. Luffy niszczący Kaidou w 10 rozdziałów.....Wrzuć na luz, albo przynajmniej uargumentuj z czym się nie zgadzasz, bo tego typu post nic nie wnosi do dyskusji, a co najwyżej obraża.
W ogóle od postu Ravena dostałem raka. Nie chcę mi się cytować wszystkich tych głupot.
Przecież tego Jajiego po tym co pokazał to nawet powyżej Vergo nie można go postawić. A ten z Kaidou wyskakuje..
Kapitan z nowego świata
Wiek: 31
Licznik postów: 443