Generałowie zajebiści, szczególnie wyczekiwany przezemnie Cross Marian. Jedyne czego nie rozumiem to jakim cuden Yeegar został generałem przecież Tyki rozwalając go nawet się nie spocił, a Cross zabił by przebudzonego Tykiego gdyby Earl nie przybył na czas. Sokaro to niezły dzikus coś w stylu Zarakiego xD. Claud ma śmieszne Innocence ale też ostro wymiata. Tiedoll też ma dziwne Innocence bo w sumie może tym tworzyć chyba wszystko. Ale bardziej niż generałowie ciekawią mnie inni Noah.

Ale bardziej niż generałowie ciekawią mnie inni Noah.

Jak już mówiłem na głębsze poznanie pozostałych Noah poczekamy sobie i to sporo.
Może jeszcze dojdzie do tego, że autorka nie skończy D.Gray-man( odpukać ) i będzie tak jak z Zombie Powder( autorstwa Kubo Tite ).

Jedyne czego nie rozumiem to jakim cuden Yeegar został generałem

Także sobie zadawałem to pytanie :kwasny: co taka ciota robiła na tym stanowisku?

ten Yeegar strasznie mnie zmylił bo przez niego po reszcie generałów spodziewałem się podobnych możliwości. A Yeegara rozwalili by chyba wszyscy poznani dotąd Egzorcyści, no może poza Mrandą i Chaojim.

ten Yeegar strasznie mnie zmylił bo przez niego po reszcie generałów spodziewałem się podobnych możliwości.

Ja za to byłem bardziej optymistyczny, bo nie chciało mi się wierzyć, ze Cross jest jakimś słabiakiem

A Yeegara rozwalili by chyba wszyscy poznani dotąd Egzorcyści, no może poza Mrandą i Chaojim.

Miranda zatrzymałaby czas i ogłuszyła go swoim krzykiem, potem podcięła by mu zyły swoją tarczą zegarową.
Chaoji rąbnąłby go w kaczan i tyle by było zabawy

Anime: D.Gray-man skończyłem oglądać stosunkowo niedawno jakieś dwa tygodnie temu. Chociaż spodziewałem się lekkiego horroru to jednak anime okazało się bardziej komedią. Musze przyznać że to naprawdę fajny shounen. Na początku strasznie przynudza i generalnie wolno się rozkręca to od moment kiedy pojawia się Lavi akcja nabiera tempa, a arc z Arką i w Edo jest miodny. Seria serwuje nam paletę barwnych postaci chociaż nie wszystkich da się lubić. Kreska przednia, czysta i schludna. Ulubiona postać to zdecydowanie Lavi. Świetne poczucie humoru, główny dawca humoru całej serii. Fajny image i desing postaci. Ma trochę dziwny styl walki ale młot jest pro ;]. Najgorsza postać - Leenale, tak wiem, jest słodka, ale jest również: żenująca, słaba, niezdecydowana itp itd, przy tylu minusach ten jeden wielki plus niewiele zdziała. No i ta obstawa brata, z jedne strony śmieszne ale z drugiej wkurzające ;p. Podsumowując, polecam każdemu bo dobry shounen nie jest zły. 8/10. Liczę na drugą serie ;].

Manga: Przed rozpoczęciem anime przeczytałem 80 chapków czyli do akcji w Edo. Bardzo mnie to zachęciło do obejrzenia anime ponieważ skany mangi były raczej średnie co raczej nie przyciąga a odpycha. Pomijając jakość to wcale źle się nie czytało, kreska przednia, dużo humoru i fajne panele. No i klimat jest. Do momentu w którym skończyło się anime, manga również trzyma poziom, niestety potem autorka sam zaczęło rysować coś w stylu fillerów które mają mało wiele wspólnego z głównym nurtem i są śmieszne inaczej. Dobrze że zrobiła sobie przerwa, wszystko spokojnie sobie poukłada i mam nadzieje że wróci ze starą dobrą jakością. Czekam z zniecierpliwieniem do kwietnia.

list]Autorka mangi zrobiła sobie przerwę do kwietnia z powodu problemów zdrowotnych , a mianowicie uszkodzenia nadgarstka . Twórcy prawdopodobnie nie chcieli zaśmiecać nas fillerami , i musimy jeszcze troszkę poczekać zanim ujrzymy ponownie Dgraymana w TV ( my biedni użytkownicy i tak czekamy dodatkowy tydzień . [/list]

• Dgrayman to fajne anime , przyjemnie się ogląda szczególnie odkąd pojawił się Lavi , wprowadza dużą dawkę humoru , jest postacią która mi przypadła do gustu w tym anime .

Cytat:Najgorsza postać - Leenale, tak wiem, jest słodka, ale jest również: żenująca, słaba, niezdecydowana itp itd, przy tylu minusach ten jeden wielki plus niewiele zdziała. No i ta obstawa brata, z jedne strony śmieszne ale z drugiej wkurzające

• Dokładnie z czasem staje się nudna , była ładniejsza z długimi włosami , trochę mnie to wkurzyło , że sobie je obcieła ( taki mój pokręcony gust , wolę dziewczyny z długimi włosami )

Według mnie Dgrayman jest na poziomie Naruto i Bleacha . Dgrayman ma u mnie plusa , w dalszych odcinkach nie staje się nudny i mniej śmieszny - wręcz przeciwnie , przy końcowych odcinkach najbardziej się uśmiałem . Ponadto fajnie przedstawili generałów szczególnie Crossa - nie spodziewałem się , że będzie tak wymiatał . U mnie Dgrayman otrzymuje 8+ . [/list]

D.gray-man to bardzo dobry shounen, klimat bodaj XIX wiecznego alternatywnego świata odpowiadał mi i bez problemu mnie wciągnął, sądzę jednak że "dgrejman" przyciąga głównie ciekawymi postaciami, tam chyba każdy ma jakiś cel, czuć też że każdy egzorcysta choć nawet najsilniejszy, jest też człowiekiem, który ma swoje troski i żale i każdy ma swój własny niepowtarzalny charakter. Choć klimat jest raczej mroczny to tytuł to raczej dobra komedia. Moja ulubiona postać? Chyba Allen, miał on ciężkie życie, ma dużo wątpliwości, ale się nie poddaje, a on sam mówił że chce ciągle iść do przodu, do tego lubi zjeść (jak każdy bohater shounen ), ma ciekawe Innocenc i umie wszystkich ograć w karty.

Ja na razie obejrzałam tylko 14 odcinków i może być. Ale ciężko było mi przejść przez Mirande San. Ten denerwujący krzyk jeszcze mam w głowie i nie mogę o nim zapomnieć chociaż bardzo tego chcę. Kanda jest kolejną postacią która mi nie podpasowała. Zgrywał ważniaka i zachowywał się tak jakby świat krążył wokół niego. Wciąż wyzywa Allena od cieniasów, a sam dostaje w dupę od akumy poziomu drugiego i ma jeszcze później wąty do Allena. Denerwujący gościu. LAVI rządzi! Jest to postać która ma coś w sobie trochę z Luffy'ego. Ma duże poczucie humoru i fajnie walczy. Dzięki tej postaci anime jak i manga bardziej mi się spodobały

Kanda na początku jest denerwujący, ale później da się go lubić. Będzie też miał swoje pięć minut, w których pokaże że nie kozaczy bez powodu .

Szczerze w to wieże ,no i serio ta Miranda-san to najgorsza osoba którą do tej pory widziałam w anime.A co do Kandy zaczyna się powoli naprawiać,ale żeby tak wciąż wrzeszczeć na Allena? Dobrze że nie spotkał Mirandy bo by się do końca popsuł XD.Lavi to spoko człowiek, silny,zabawny.Podoba mi się ,fajny ma ten młot co to mu się powiększa, na początku myślałam że Lavi to nauczyciel Allena hahaha.Kanda jak mówiłam się powoli naprawia a Allen trochę ciota z niego była ale też się powoli naprawia.Leenali jest w porządku. No i prawda Lavi ma coś z Luffy'egoXD.

Kanda z Allenem będą się kłócili do końca, ale później będzie to bardziej humorystyczne. Fakt Miranda jest denerwująca, ale czego się spodziewać po typowym healerze.

Zapomnieliście o Krorym*już sam nie wiem jak to sie pisze* w jednym odcinku pokazał jakie jego innocence jest kozackie. Allen jest nuuudnyyy jak dla mnie, taki spokojny chłoposzek z prowincji

Lenalee jest słodziutka i urocza^^ mimo niezdecydowania itp. ale faktycznie, odkąd ścięła włosy... porażka...

Od momentu gdy powstaje zamieszanie w kwaterze głównej, tak już po 100 odcinku Anime*nie pamiętam który chapter* przestaje rozumieć co tam sie wywija... może manga była niekompletna...

Ścięła włosy, jak to! :przestraszony: O kurka, a teraz może coś co mnie pocieszy. :zdziwko:

Od momentu gdy powstaje zamieszanie w kwaterze głównej, tak już po 100 odcinku Anime*nie pamiętam który chapter* przestaje rozumieć co tam sie wywija... może manga była niekompletna...

Manga jest w zastoju ponieważ autorka ma problemy zdrowotne, ale już w kwietniu WRACA !!! Hura!!!

Uf poprawiłeś mi humor, bo dowiedziałam się jakiś czas temu, że manga jak i anime stoją w miejscu. Będę czekać cierpliwie .