Jeśli są tu jacyś fani tej wspaniałej gry, to proszę się wpisywać, chętnie podyskutję. Na razie grałam tylko w 1 część, ale mam zamiar to wkrótce nadrobić.

Nie jestem fanem ale i tak się wpiszę Grałem parę godzin w dwójkę i jakoś ta gra mnie nie urzekła i zupełnie nie czaję jej fenomenu.

to nadrabiaj. Ja już dawno w to nie grałem. Ale polecam każdemu.
No w 3 część nie grałem... :kwasny:

Grałem w 1 i 2. Całkiem przyjemna gra ale nie wciągnęła mnie. Pograłem i przestałem.

Można mnie nazwać fanem. Bardzo lubie postapokaliptyczny klimat tej gry, po jej przejściu czytałem różne informacje z nią związane (m.in. Biblie Fallouta napisane przez twórców gry).
Grałem w 1 i 2, Tactics jakoś nie przypadło mi do gustu, a w 3 jeszcze nie grałem. Najbardziej podoba mi się dwójka bo jest bardziej robudowana i dużo dłuższa od jedynki.
Mimo, że jest to stara seria to od czasu do czasu lubie do niej wrócić. Poza tym jest bardzo grywalna, a ilość smaczków zamieszczonych przez twórców gry jest ogromna.

Super seria. Uwielbiam fallouta za klimat, wielowątkowość, możliwość wyboru drogi, humor i ukryte smaczki

Grałem we wszystkie części oprócz Tactics. Moim zdaniem 3, która została niedoceniona przez graczy jest najlepszą grą 2008 roku! 1 i 2 były dla mnie za wolne, turowy system w cRPG trochę mnie denerwował. Ogólnie 2 pierwsze części są cholernie trudne, a niektóre questy wymagają sprawdzania każdej, choćby najdrobniejszej szafki w celu znalezienia odpowiedniego przedmiotu. Za to 3 to istny miód: przejście w FPS/TPS, grafika, grywalność, mmm...

Ciekawe czy mnie przekona, bo ja raczej nie jestem przyzwyczajona do współczesnych gier, ale spróbuję.

Fo 1 i 2 trudne o.o? Jak dla mnie gry proste, ale mimo wszystko do wielokrotnego użytku (praktycznie całkowity brak liniowości temu sprzyja). W 3 nie grałem, ale szczerze... Fo w 3D... to już raczej nie będzie to samo... gdy kupię nowego kompa, to zapewne wypróbuję, ew. przejdę się do kogoś z lepszym kompem xD.

Ogólnie 2 pierwsze części są cholernie trudne, a niektóre questy wymagają sprawdzania każdej, choćby najdrobniejszej szafki w celu znalezienia odpowiedniego przedmiotu.

E no nie są takie trudne, ale takie zadania to znajdziesz w praktycznie każdej grze. Zwłaszcza jak są bugi z tym związane, że jak nie rozwiążesz zadania po kolei jak sobie twórcy zażyczyli to go w ogóle nie skońcysz. Najlepiej jest zapisywać co jakiś czas (co lokację lub przed rozmową z danym NPC).

Nagura - to często nie są bugi, czasem niektóre zadania po prostu wzajemnie się wykluczają, albo nie bardzo pasują... ale fakt, gdy jest to bug, to już potrafi zirytować xD. No i w Fo 2 jest trochę niedokończonych wątków (aczkolwiek ktoś chyba stworzył moda, który ten akurat problem naprawia xD).

Właśnie skończyłam jedynkę, ale opowiem wam jak, bo to było dobre. Najpierw normalnie, tylko że po złej stronie, więc na końcu się fajnie zabijało dziadka, aż się czołgał z flakami na wierzchuXD Ale to nie koniec. Potem postanowiłam zakończyć po mojemu, czyli włączyłam jeszcze raz, zabiłam Iana, a na końcu popełniłam rytualne samobójstwo :rotfl:
Tym postem chyba właśnie udowodniłam swoje niezrównoważenie psychiczne :przestraszony:

Ja nie lubię tej gry. Podchodziłem setki razy jedynkę udało mi się ukończyć( nie wiem czy można to tak nazwać) w stylu Vampirci. Dołączyłem do mutantów i stłukłem swoich.
Nie podoba mi się w Falloucie( jak z resztą w każdej grze) gdy początek nie porywa. Ot stary pryk karze ci wychrzaniać na słoneczko w poszukiwaniu chipa. I zaieprzaj człowieku pół gry i baw się wątkami pobocznymi. Nie lubie czegoś takiego i uznaję za brak rozbudowanej fabuły. Dla mnie gra może być wyjątkowo brzydka, ale jeśli ma to coś w fabule coś co porywa na samym początku, to reszta może nie istnieć( od taki Blood Omen ciągle coś się dzieje, a akcja zaskakuje chociażby zdrada Umy!). Trójeczka mi się jeszcze podobała. Jedynka i dwójka te walki turowe się cholernie wleką, że o tacticsie nie wspomnę.

Dla mnie gra brry i ochyda, ale więcej nie powiem bo są ludzie którym się podoba( x_O) i uszanujmy ich wolę.

Ja się wychowałam na bardzo prymitywnych grach, więc dla mnie Fallout to super wypas, a walka turowa jak najbardziej mi pasuje. Nie wiem czy kiedykolwiek zabiorę się za trójkę, bo nigdy w coś takiego nie grałam i nawet nie wiem czym to się je :wstyd:

Fallout 3 to wielka pomyłka w stosunku do poprzednich części ;/ Szkoda tylko że musieli spierdzielić klasykę którą kocham i nadal się zachwycam mimo upływu wielu lat...