Czy Leonardo DiCaprio dostanie w końcu Oscara?
Ten temat nie posiada streszczenia.
Aktualnie ten wątek przeglądają: 1 gości
1 2 3 4
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź
Tomahawk

Super świeżak

Licznik postów: 226

Tomahawk, 06-01-2016, 21:57
Shimi napisał(a):Pomijając fakt, że nie zgadzam się z tym "brakiem rozwoju bohatera", to idąc tym tropem: rola Ledgera jako Jokera w Batmanie jest do dupy, bo przecież Joker jak był psycholem na początku, tak pozostał nim do końca. Słabizna, co nie? :/

Misiu, ten argument jest tak niedorzeczny, że nie wierzę, że go przytoczyłeś. Joker to postać tajemnicza, o której tak naprawdę nie wiemy zbyt dużo. Nie znamy jego nazwiska, nie wiemy skąd pochodzi itd. Jedyny strzępek informacji o jego życiu to jego opowieści o bliznach na twarzy Za każdym razem inną wersję, prawdopodobnie żadna nie jest prawdziwa. Każde jego wejście zaskakuje. Nie wiemy czego chce, nie wiemy co może zrobić. Natomiast Jordan Belfort wykłada nam całą swoją historię. Od początku jest zapatrzonym w pieniądz oszołomem. Kiedy tylko ma pieniądze to zostawia swoją brzydką żonę(Tedowi się podobała) i pławi się w swojej obrzydliwości. Nie zaskakuje widza niczym, bo był taki od początku. Możecie się ze mną nie zgadzać, bo to tylko moja opinia. Nikomu nie nakazuję, żeby mu się ten film odpodobał.
Shimi

Legendarny piracki oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 876

Shimi, 07-01-2016, 00:08
Najwyraźniej był też na tyle niedorzeczny, że go nie zrozumiałeś. Bo piłem do tego, jakoby "brak rozwoju bohatera" był czymś złym, kiedy postać z założenia taka właśnie ma być. IMO w "Wilku" jakąś tam przemianę bohatera widać (nie jest może ona kolosalna, ale jakaś jest), natomiast jeśli nawet przyjąć Twoją wersję, że zmiany nie ma, to w jaki sposób ujmuje to Leo umiejętności, jeżeli od początku do końca zagrał, jak to określiłeś, "zapatrzonego w pieniądz oszołoma"? Stąd przykład z Jokerem, który, jak sam zauważyłeś, od początku do końca jest postacią niezmienną, jednak w tym przypadku mówisz, że to plus, a jeżeli tytułowy Wilk się nie zmienia, to jest to minus. Dlaczego ma być to minus, jeżeli (skoro zmiany nie ma, przyjmijmy nadal Twoją wersję, co podkreślam) postać z założenia ma mieć taki właśnie charakter?

I nie misiuj mi tu, bo wódki z Tobą nie piłem.
Heros

Joy Boy

Licznik postów: 7,533

Heros, 07-01-2016, 00:10
Cytat:Misiu, ten argument jest tak niedorzeczny, że nie wierzę, że go przytoczyłeś. Joker to postać tajemnicza, o której tak naprawdę nie wiemy zbyt dużo. Nie znamy jego nazwiska, nie wiemy skąd pochodzi itd. Jedyny strzępek informacji o jego życiu to jego opowieści o bliznach na twarzy Za każdym razem inną wersję, prawdopodobnie żadna nie jest prawdziwa. Każde jego wejście zaskakuje.
Jest, ale z innego powodu. Bohatera "Wilka" masz 1, a różnych Jokerów od pyty,
Tomahawk

Super świeżak

Licznik postów: 226

Tomahawk, 07-01-2016, 02:37
Po prostu uważam, że Joker i Belfort to całkowicie inne postacie. Joker nie musi ewoluować, bo tak naprawdę go nie znamy. To po prostu inny sposób kreacji postaci. Postać tajemnicza intryguje sama w sobie.
Shimi napisał(a):natomiast jeśli nawet przyjąć Twoją wersję, że zmiany nie ma, to w jaki sposób ujmuje to Leo umiejętności, jeżeli od początku do końca zagrał, jak to określiłeś, "zapatrzonego w pieniądz oszołoma
Trochę jednak tak, bo zmniejsza wiarygodność tej postaci, ludzie się jednak zmieniają. Szczególnie, że w Wilku mamy tak duży okres i tak duży bodziec ku zmianom jakim są niewyobrażalnie duże pieniądze. Może faktycznie ta zmiana zachodzi, ale zbyt gładko, takie mam wrażenie. Ale zaznaczam ponownie- nie lubię tego filmu, nie jestem obiektywny.
Shimi napisał(a):I nie misiuj mi tu, bo wódki z Tobą nie piłem.
Nie miałem nic złego na myśli. Nie powtórzy się.
Heros napisał(a):Jest, ale z innego powodu. Bohatera "Wilka" masz 1, a różnych Jokerów od pyty,
Mówimy tylko i wyłącznie o tym od Ledgera. Osobiście znam tylko tę wersję i tą Nicholsona. Nigdy nie czytałem komiksów ani nie grałem w gry z Batmanem.
Shimi

Legendarny piracki oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 876

Shimi, 07-01-2016, 02:46
Cieszę się, że jako-tako się dogadaliśmy. Wink A z tym misiem no to luz, myślałem, że typowo pod zaczepkę to było, nie gniewam się.
DANIEL

Super świeżak

Licznik postów: 221

DANIEL, 07-01-2016, 22:20
Tomahawk musiałeś przytoczyć tego nieszczęsnego Jokera? OK, jeśli już uczepiłeś się akurat tego zwycięscy Oscara to wiesz, że na zwycięstwo duży wpływ miała śmierć aktora. Mimo iż ten Oscar był w pełni zasłużony to gdyby odtwórca roli nadal żył do momentu ceremonii rozdania Oskarów to rożnie mogłoby się to potoczyć. Zresztą każdy się orientuje, że nie zawsze wygrywa najlepszy aktor, bo często wygrywa najbardziej lubiany lub taki, którego rola porusza jakiś aktualny temat. Z tego, co się orientuje to żaden z rywali (a przynajmniej oficjalnie) nie prowadziło tak zwanej szeroko zakrojonej agitacji by uszanować zmarłego kolegę. Prawdopodobnie Oscar w 2009 roku za role drugoplanową powędrował by do Robert Downey Jr. i tak naprawdę nie za tą role(która była tylko pretekstem):
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=SwkCXz_Kohs[/youtube]
tylko za to że potrafił się pozbierać po swojej przygodzie z narkotykami i wrócić do bycia dobrym aktorem.
Shimi

Legendarny piracki oficer

Wiek: 30
Licznik postów: 876

Shimi, 08-01-2016, 01:57
Yo, najpierw temat czytamy, a potem odpowiadamy, bo Jokera uczepiłem się ja, a śmierć aktora, jakkolwiek mogła jakoś wpłynąć na Oscara, tak nie ma mowy, by go odmówić za tak dobrze zagraną rolę. Wink
DANIEL

Super świeżak

Licznik postów: 221

DANIEL, 31-01-2016, 15:13
Jak do tej pory Leoś zgarnął AACTA, Critics' Choice, BSFC, Globa, SAG. Została tylko BAFTA, Satelity no i Oscary.
Oscar coraz bliżej bo Eddie Redmayne raczej nie dostanie Oscara bo wygrał rok temu, Matt Damon ma tylko NBR i śmiesznego Globa, Michael Fassbender ma tylko LAFCA i jego film liczy starty. Jeśli ktoś ma mu zgarnąć tego Oscara to tylko chyba Bryan Cranston.
bufaloxxx

Król piratów

Licznik postów: 4,531

bufaloxxx, 01-02-2016, 15:43
Nie oglądałem Steva Jobsa, Dziewczyny z Portretu i Trumbo. Ale sama rola Leo nie zachwyca, jasne lepszy od Matta Damona, ale musze te trzy filmy obejrzeć. Leo, raczej otrzyma Oscara, chociaż moim zdaniem nie zasługuje(chyba, że reszta zagrała słabo). Śmieszne, że za Wilka, Django, J. Edgar, Infiltracje, Złap mnie jesli potrafisz, Co gryzie Gilberta Grape'a nic, a za latanie po ekranie i charlanie dostanie Tongue
Pajmon

Imperator

Licznik postów: 2,143

Pajmon, 03-02-2016, 18:30
Dobra, obejrzałem dzisiaj tą Zjawę i jak dla mnie to nie była oscarowa rola. Nie oceniam przez porównanie do innych filmów bo nie oglądałem, tylko po prostu, ta rola nie była na tyle zajebista żeby zasłużyć na oscara. Ot dobrze zagrana postać, ale to raczej wina scenariusza, który nie jest jakiś hiper oryginalny i nie zapadnie mi raczej w pamięć na długo. Jeśli LDC dostanie Oscara to znaczy że w tym roku poziom był przeciętny.

 [Obrazek: giphy.webp] 
 
Horsie

Pierwszy oficer

Wiek: 29
Licznik postów: 1,012

Horsie, 03-02-2016, 18:36
Może ta rola w zjawie nie była tak chwytająca za serce, ale i tak w tym roku jest dość słaba konkurencja więc Leo ma ogromne szanse na statuetkę.
[Obrazek: safe_image.gif]
Ratlee

Gorosei

Wiek: 31
Licznik postów: 4,072

Ratlee, 03-02-2016, 20:12
Imo nie dostanie oscara w tym roku. Bylem na Zjawie w ostatni piátek i nie bylo w tej postaci nic wybitnego. Jasne, zagral ja dobrze, wielokrotnie bardzo wspolczulem samej postaci, ale jednak to nie to.... czegos zabraklo.

Z tego co slyszalem, bo sam nie widzialem jeszcze, to Cranston rewelacyjnie zagral w Trumbo. Tematyka filmu tez pod akademie chyba pasuje, wiec wydaje mi sie, ze w tym roku Oscar dla Waltera bedzie.
[img=0x0]http://i.imgur.com/LpQnL15.png[/img]
bufaloxxx

Król piratów

Licznik postów: 4,531

bufaloxxx, 03-02-2016, 20:18
(03-02-2016, 20:12)Ratlee napisał(a): Imo nie dostanie oscara w tym roku. Bylem na Zjawie w ostatni piátek i nie bylo w tej postaci nic wybitnego. Jasne, zagral ja dobrze, wielokrotnie bardzo wspolczulem samej postaci, ale jednak to nie to.... czegos zabraklo.

Zgadzam się, ale Akademia sie jakoś specjalnie nie popisuje i bardzo możliwe, ze jednak dostanie. Jednak jak pisałem śmieszne, że ma lepsze rolę w życiorysie i jakby za tą dostał. O Trumbo też słyszałem pochlebne opinie, trza sprawdzić. Tak samo Stallone jest typowany jako faworyt, a dla mnie też nie nie zasługuje na zwycięstwo.
Dereal

Piracki oficer

Licznik postów: 583

Dereal, 03-02-2016, 22:02
z tym oscarem dla dicaprio to jest tak, że wszyscy patrzą na sprawę przez pryzmat całej jego kariery. Za każdym razem kiedy był nominowany wygrywał ktoś inny, w niektórych przypadkach może i się pojawiały lepsze kreacje. Ja leosia bardzo lubię, i jestem absolutnym fanem jego roli w Infiltracji lub nawet w Jango. Jakikolwiek werdykt nie będzie, aktor w moich oczach nic nie straci - a i podejrzewam że dla niego nagroda za wiele nie znaczy, a nawet jeśli to pewnie by po prostu chciał się uwolnić od etykietki "super aktor no ale oskara to on nie ma" Tongue.
Beetlejuice

Kapitan z paradise

Licznik postów: 327

Beetlejuice, 29-02-2016, 08:08
W końcu dostał szkoda tylko Sly'a że przegrał role drugoplanową.
1 2 3 4
Subskrybuj ten wątek Odpowiedź